Skocz do zawartości

"Ja, mój lis i przygoda!" KitsunePl


Wizio

Recommended Posts

Po chwili można było usłyszeć szczekanie. Następnie ze schodów zbiegł piesek. Był brązowo biały z lekko zagiętymi uszami i czerwoną obrożą. Gdy zobaczył Kitego (mówię ogólnie jako pies, a nie płeć) to podszedł i zaczął go obwąchiwać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 504
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

//Bym nie wybierał lisa jako kompana gdybym nie wiedział jak psy się zachowują =3

Kiti ledwo przełknął te wszystkie jabłka gdy jakiś pies zaczął go obwąchiwać. Postanowił także to zrobić z czego wysnuł następujące informacje:

-Hmmm...suczka dobrej rasy pasterskiej. Około lat 9. Lubi swoją pracę i mocne podmuchy wiatru. Ciekawe, ciekawe - Kitiemu spodobała się nowa towarzyska. Dlatego postanowił się jej przedstawić

-Hej, ja jestem Kiti, a ty? - zaczął wesoło szczekać

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Ahh... kompletnie o tym zapomniałam - powiedziała stukając się w czoło. - Będziesz spać w pokoju gościnnym. Jest tam sporego rozmiaru łóżko, które pomieści ciebie, twojego lisa, a nawet pomieściłoby jeszcze mnie i Winone, lecz to tylko metafora -zaśmiała się.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-Ja tam niczego nie zabraniam =3 - powiedziałem ze śmiechem do AJ. Zapytałem też Kitiego czy jeszcze będzie bawił się z Winoną. Ten jednak tylko wlazł mi na głowę i zasnął. Co było uzasadnione po jego tańcach z Pinkie. - OK, to my idziemy spać. Dobranoc AJ, dobranoc Winona. - powiedziałem do klaczy i poprosiłem by zaprowadziła mnie do pokoju, albo przynajmniej powiedziała drogę =3

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Applejack pokiwała głową po czym ruszyła w stronę schodów. Winona wskoczyła jej na grzbiet również się próbując położyć i pewnie zasnąć. Po chwili Applejack stała już na górze i przystanęła aby poczekać na ciebie. Jak imbecyl stałeś w miejscu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

//No dziękuję za obelgę =3

Podążyłem po schodach za Applejack i otworzyłem drzwi do pokoju gościnnego. Wskoczyłem od razu na gigantyczne łóżko, które jako pierwsze rzucało się w oczy. Po czym zacząłem się rozglądać po pokoju.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Applejack tylko się zaśmiała widząc twoją reakcję na to wszystko.

- Miłej i spokojnej nocy - powiedziała po czym uśmiechnęła się i zamknęła ci drzwi.

Pokój był dość spory. Posiadał biurko, komodę, dwie szafy oraz duże łóżko, na którym leżałeś. Było również tu okno oraz biblioteczka.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-Dobranoc AJ. Jeszcze raz dziękuję i widzimy się rano- powiedziałem do klaczy zamykającej drzwi.

Pokój był taki jak każdy. Powiesiłem juki w szafie. Położyłem Kitiego w jednym rogu łóżka i sam położyłem się na jego środku.

...

Niestety nie mogłem zasnąć. W głowie pojawiły mi się obrazy z dzisiejszego poranka. Dziwne światełko z lasu, spotkanie z wilkiem i w końcu rozwalona sofa. Co to wszystko miało znaczyć? Kto mi rozwalił chatkę? Czemu nie zrobiłem z wilka ogniska? O co chodzi z tą tajemniczą kartką? Dlaczego pawiany mają kolorowe zady? Na te wszystkie pytania nie mogłem znaleźć odpowiedzi.

Wiedziałem, że nie zasnę bez jakiegoś stymulanta. Dlatego postanowiłem sprawdzić czy w biblioteczce nie ma jakiejś ciekawej książki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W biblioteczce były głównie książki kucharskie, lecz zdarzały się również książki o historii jabłek. Ogólnie nie było tam nic wartego twojej uwagi. Co najwyżej mogłeś się nauczyć gotować, lecz po co ci to?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-Mózgu, nie rób mi papki z mózgu. Ja muszę spać - pomyślałem, gdy wpadła mi myśl o gwiazdach-stalkerach.

Rozglądając się po nocnym niebie zacząłem szukać najjaśniejszej gwiazdy na niebie - Polaris. (Mam nadzieje, że to okno jest skierowane na północ

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gapiłem się na nocne niebo jeszcze jakieś 20 minut, po czym zacząłem stawać się senny. Położyłem się na łóżko i jakoś udało mi się zasnąć.

We śnie jestem w jakimś dziwnym miejscu spowitym mgłą. Słyszę także jakieś dziwne niewyraźne dźwięki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

< Ja decyduje o tym czy zasypiasz i jaki jest twój sen. >

Nie trwało to jednak długo, gdyż po chwili ponownie się obudziłeś. Nie mogłeś zasnąć, gdyż po prostu dręczyła cię czysta ciekawość. Dlaczego te pawiany miały czerwone tyłki?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

//A zasnę dzisiaj? =3

Pytania zbudziły mnie z krótkiego snu.

-Może, jak się przewietrzę to uda mi się zasnąć - pomyślałem sobie i postanowiłem się przejść po moim nowym miejscu pracy.

Starałem się wyjść z domu jak najciszej, by nie zbudzić domowników.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

< Meaby... >

Wyszedłeś na dwór i udałeś się wgłąb sadu. Po chwili mogłeś poczuć dziwne uczycie, jakbyś był... obserwowany. Nie był to bowiem las Everfree, lecz nadal były to gęsto posadzone drzewa, których było tysiąc.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-Ah te gwiazdy-stalkery. - pomyślałem sobie, bo czułem się obserwowany. Chodziłem sobie od drzewa do drzewa jakby zapamiętując drogę. Po obchodzeniu kilku drzew postanowiłem się położyć na trawie i oglądać gwiazdy. Bynajmniej było ich więcej jak patrząc przez okno.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Położyłeś się i wpatrywałeś w gwiazdy, a one robiły to samo. Nagle jednak na niebie zobaczyłeś jakiś punkt, który przemieszczał się bardzo szybko. Leciał w stronę sadu i prawdo podobnie wylądował gdzieś w nim.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-OK słyszałem o spadających gwiazdach, ale nie aż tak dosłownie - powiedziałem do siebie. Postanowiłem udać się w stronę gdzie wydawało mi się, że dany obiekt wylądował. Na wszelki wypadek wziąłem jakiś patyk w zęby. Nóż zostawiłem w jukach, a nie wiedziałem czego się spodziewać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

< O patrz jakiś obiekt spada z nieba! Może być niebezpieczny, więc znajdź jakąś broń. >

< Nic się nie martw. Przecież mam patyk >

< Mój bohater... >

Poszedłeś jeszcze bardziej w głąb sadu. W miejscu gdzie spadł dziwny obiekt nie było nawet śladu, lecz gdy tylko wszedłeś w te okolicę to poczułeś, iż coś lub ktoś stoi za tobą.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Discord Server

Partnerzy

  • For Glorious Equestria
  • Bronies Polska
  • Bronies na DeviantArcie
  • Klub Konesera Polskiego Fanfika
  • Kącik lektorski Bronies Corner
  • Lailyren Arts
×
×
  • Utwórz nowe...