Adm1RED Napisano Kwiecień 24, 2013 Share Napisano Kwiecień 24, 2013 - Śmierć no weź większego nie było? () Powiedział i wycelował lufę karabinu w głowę smoka. Link do komentarza
Vinylowy-Smok Napisano Kwiecień 24, 2013 Share Napisano Kwiecień 24, 2013 No czemu smok xD:P ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Jak tylko za uwarzyła smoka od razu aktywowała silniki i wzbiła się w powietrze. *mówi przez radio*No to ładnie będzie ciężko. Po czym odleciała dosyć daleko i zrobiła nawrót z rakietnic leciał już dym. Kiedy zbliżyła się do smoka wystrzeliła w niego z km'ów i 2 rakiety. Ale tylko nie liczne kule przebiły się przez jego łuski. *mówi przez radio* To cholerstwo ma zbyt grube łuski. Link do komentarza
Jake Napisano Kwiecień 24, 2013 Autor Share Napisano Kwiecień 24, 2013 Śmierć powiedział głośno - Witaj Śtrażniku. Mam nadzieje że jesteś gotowy na manto Po czym Śmierc wyjął kosę. Susan spojrzała na smoka i powiedziała - Eee...byłeś ostatnio większy. Dieta? Susan wyjęła swój uluboiony reworwer i dodała - Bo jak tak to zaraz schudniesz jeszcze bardziej. Susan zaczęła strzelać w głowę smoka. Link do komentarza
Socks Chaser Napisano Kwiecień 24, 2013 Share Napisano Kwiecień 24, 2013 Nie narzekaj WaveXie ^^. ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ - Dobra!Cofam to co mówiłam! Socks uniosła się i odbezpieczyła karabin. - Rozwaliliśmy jakiegoś wilkołaka,armię zombie i Podróbę Susan więc damy radę też smokowi!Niech ktoś zabierze Travel w bezpieczne miejsce.Niech każdy atakuje go a gdy ktoś będzie w niebezpieczeństwie to niech pomoże koledze lub koleżance. Po chwili trzymała RPG-7.Wystrzeliła smokowi w głowę i ostrzelała z karabinu. Link do komentarza
Arcybiskup z Canterbury Napisano Kwiecień 24, 2013 Share Napisano Kwiecień 24, 2013 - Wiesz co ci powiem? To strasznie smutne. Każdemu mierzą w głowę czymś c strzela, robi dużo hałasu i błysku... To naprawdę smutne - powiedziała Dearme opierając się o nogę smoka. Link do komentarza
Adm1RED Napisano Kwiecień 24, 2013 Share Napisano Kwiecień 24, 2013 Dark strzelał pojedyńczymi pociskami jak z karabinu snajperskiego w oczy smoka. (chciałbym by smok mnie rozszarpał ) Link do komentarza
Vinylowy-Smok Napisano Kwiecień 24, 2013 Share Napisano Kwiecień 24, 2013 Podleciała do ciała Travel chwyciła je i szybko odleciała. Odleciałą z Travel kawałek dalej szybko ją opatrzyła by sprawdzić czy nie ma jakiś gorszych obrażeń, które mogły by jej zagrozić. Za uwarzyła że Travel się ocknęła. Wybacz ale musisz odpocząć teraz. Po czym w strzykła jej środek nasenny. Okryła ją specjalną filią termo izolacyjną by ciepło nie uciekło i po chwili odleciała i powiedziała. Trzymaj się jak go załatwimy zaraz ci pomogę. Wleciała w smoka z dużą prędkością przy tym strzelając my w głowę i wystrzeliwując kolejne dwie rakiety. Link do komentarza
Dżuma Napisano Kwiecień 24, 2013 Share Napisano Kwiecień 24, 2013 Patrzyłem się znudzonym wzrokiem na te wszystkie pociski, rakiety itp. Odrzuciłem jednego z kucyków z mojej nogi po czym zionąłem zielonym ogniem na grupę. Wzniosłem się do góry, po czym zanurkowałem aby odrzucić skrzydłem pegaza. Wylądowałem z wielką siłą i wypowiedziałem zaklęcie. Po chwili mgła znad wody przeistaczała się w dziwne wrzeszczące istoty. Wchodziły one dosłownie do przeciwnika, aby się nimi zadławił. Link do komentarza
Vinylowy-Smok Napisano Kwiecień 24, 2013 Share Napisano Kwiecień 24, 2013 Widząc tajemnicze istoty od razu zwiększyła prędkość starając się ich unikać i jak miała okazję do nich strzelając. Nie ma mowy nie dam wam się opętać albo *cenzura* wie co. *powiedziała zmienionym głosem* Kiedy uciekała przed dziwnymi duchami robiła wolny nawrót tak by duchy jej nie złapały kiedy ustawiła się w stronę smoka. Zwolniła ciut by dusze zbliżyły się do niej kiedy była już przed smokiem, nagle wzbiła się w górę. A niektóre dusze, które za nią leciały uderzyły w smoka. Dosyć tego czas zmienić amunicję*powiedziała zmienionym głosem przez pancerz* Wydała komendę i zmieniła zwykła amunicję w ulepszoną, która strzelała kolorem tęczowym. Link do komentarza
Socks Chaser Napisano Kwiecień 24, 2013 Share Napisano Kwiecień 24, 2013 - Idiotka! Socks podleciała do Dearme i z trudem odleciała z nią od smoka. - Do góry cholera do góry!Wtedy was nie dorwą! Krzyknęła do innych strzelając w stwory które wyłaziły z wody. Link do komentarza
Arcybiskup z Canterbury Napisano Kwiecień 24, 2013 Share Napisano Kwiecień 24, 2013 Dearme wyrwała się z uścisku Socks. - Doceniam to, że mnie ratujesz, ale zostaw moje życie w moich kopytach. Chciałam nawiązać interakcję z tym kimś - wytłumaczyła, po czym uparcie wróciła do potwora. - Więc powiadasz że potrafisz robić różne rzeczy z mgłą? Umiem lepiej. Link do komentarza
Jake Napisano Kwiecień 24, 2013 Autor Share Napisano Kwiecień 24, 2013 Śmierć spojrzał się na istoty i rozproszył wokół siebie ogień gdyż woda kontra ogień równa się para więc istoty w jego pobliżu po prostu znikały. Śmierć powiedział do smoka - Na nic więcej cię nie stać? Po czym kosą walął w nogę smoka i wkoczył na jego łeb. Powiedział - Teraz poczujesz ból oka. Po czym walnął kopytem w jego oko. Link do komentarza
Dżuma Napisano Kwiecień 24, 2013 Share Napisano Kwiecień 24, 2013 (A więc chcecie inaczej) - pomyślałem. Wziąłem Śmierć i podrzuciłem do góry, odbijając go ogonem. Spojrzałem na jednego z pegazów. On był na ziemi i nie latał. Schwytałem Dearme oraz Wavexa i wzbiłem się w powietrze. Gdy byłem na wysokości wystarczającej do tego aby z kucyka pozostała plama rzuciłem ich i zaatakowałem Socks. Link do komentarza
Adm1RED Napisano Kwiecień 24, 2013 Share Napisano Kwiecień 24, 2013 *krzyk* - No to żegnaj świecie. Po czym przestał się miotać i zaczął swobodnie szybko lecieć w dół. Link do komentarza
Vinylowy-Smok Napisano Kwiecień 24, 2013 Share Napisano Kwiecień 24, 2013 Spojrzała się na spadającego Wave i Dearme *powiedziała zmiennym głosem* Cholera kogo tu teraz uratować Ahh! Socks atakowana ja tylko w powietrzu nie mogą oboje latać. Cholera dobra mniej myślenia więcej działania. Po czym z dużą prędkością poleciała po Dearme i ją odstawiła na ziemi ale przez prędkość po odstawieniu szybko zaczęła się toczyć po ziemi. Zrobiła szybki nawrót i poleciała po Wave'a kiedy do niego podlatywała chwyciła go ale wyślizgnął się jej z kopyt i spowolniła jego upadek. Wave wybacz! *krzyknęła* Po czym nawróciła i zrobiła 2 podejście by go złapać ale nie zdążyła i Wave uderzył o ziemię. Wave nie!! Zapłacisz mi za to!! Krzyknęła w stronę smoka po czym załadowała dosyć sporą rakietę z symbolem RadioActivate. Link do komentarza
Arcybiskup z Canterbury Napisano Kwiecień 24, 2013 Share Napisano Kwiecień 24, 2013 (edytowany) - To takie nieładne - mruknęła rozczarowana Dearme w locie. Wyrwała się z uścisku Orange. Ułamki sekund później rozbiła się o ziemię i zostały z niej małe, lśniące kawałki, jakby szkła. Znów rozległ się śmiech, dbijający się echem... No właśnie, od czego? Edytowano Kwiecień 24, 2013 przez Nocturnal Light Link do komentarza
Adm1RED Napisano Kwiecień 24, 2013 Share Napisano Kwiecień 24, 2013 Wave leżał nieprzytomny a z jego pyszczka leciała krew. Widać było że Flame umiera więc nie ruszał się i zaakceptował swój los. Wave po kilku minutach przestał oddychać. Link do komentarza
Socks Chaser Napisano Kwiecień 24, 2013 Share Napisano Kwiecień 24, 2013 - Orange go też zabieraj!W tej chwili do cholery! Socks zaczęła lecieć przed siebie strzelając do smoka.Czasami jakby specjalnie zwalniała.Na jej grzbiecie pojawiały się kolorowe iskierki układające się w kształt kolejnego granatnika. Link do komentarza
Vinylowy-Smok Napisano Kwiecień 24, 2013 Share Napisano Kwiecień 24, 2013 Nim wystrzeliła rakietę podleciała do ciała Wave zabrała go i odstawiła w miejsce gdzie spała Travel. Po czym poleciała w stronę smoka wystrzeliła w niego z ulepszonej amunicji, która go poraniła i poprawiła to kolejnymi 2 rakietami. I odleciała kawałek by to powtórzyć. Link do komentarza
Jake Napisano Kwiecień 24, 2013 Autor Share Napisano Kwiecień 24, 2013 Śmierć oczywiście przyleciał do WaveXa i powiedział - Eee...nie uratuje go...ma wszystko połamane. Śmierć spojrzał się na smoka i zaczął się bawić jego umysłem. Susan podeszła do Śmierci i zabrała mu kosę. Śmierć nawet nie zauważył. Susan z kosą zaczęła atakować biednego smoka po pazurach. Wrzeszczała - Nienawidzę smoków!!! Link do komentarza
Dżuma Napisano Kwiecień 24, 2013 Share Napisano Kwiecień 24, 2013 (Śmierć nie na mnie takie sztuczki) - pomyślałem po czym znów odrzuciłem kolejnego kucyka od moich szponów. Tam gdzie wylądował tam zionąłem ogniem. Wzniosłem się aby załatwić tamtego denerwującego pegaza. Miał ciekawe skrzydła... bardzo ciekawe. Chwyciłem je szponami o czym zgniotłem . Uśmiechnąłem się szyderczo po czym podleciałem do Socks, aby zamachnąć się łapą i jak muchę zgnieść. Link do komentarza
Socks Chaser Napisano Kwiecień 24, 2013 Share Napisano Kwiecień 24, 2013 Socks zatrzymała się i przeleciała pod smokiem.Wciąż kontynuowała ostrzał co chwilę zmieniając magazynki.Chwyciła granatnik i latając dookoła smoka wyczekiwała momentu w którym smok otworzy paszczę. Link do komentarza
Arcybiskup z Canterbury Napisano Kwiecień 24, 2013 Share Napisano Kwiecień 24, 2013 Z odłamków szkła znów wypłynął czarny dym o zielonych oczach. Zmienił się w humanoidalną istotę z pazurami i stanął naprzeciwko smoka. Dearme znów się zaśmiała. Link do komentarza
Vinylowy-Smok Napisano Kwiecień 24, 2013 Share Napisano Kwiecień 24, 2013 O nie tego ci nie daruję. Na szkiełku od hełmu były widoczne dane informacje. System:Uwaga alarm. -Uszkodzenia silników poziom krytyczny. -Uszkodzenie Skrzydeł Krytyczne. -Uzbrojenie km'y lekkie uszkodzenia. -Rakietnica nr.1 Zniszczona. -Rakietnica nr.2 Lekkie uszkodzenia. Zabiję cię!*powiedziała krzycząc* Orange pod wpływem dużego gniewu wystrzeliła rakietę RadioActivate z rakietnicy nr.2 Zgiń przepadnij!! Siłę eksplozji można porównać do tego. http://www.youtube.com/watch?v=Az7prRahuL0'>Wybuch ~~~~ Aż mnie ciekawi wasz odwet:P Link do komentarza
Dżuma Napisano Kwiecień 24, 2013 Share Napisano Kwiecień 24, 2013 Przyjąłem na siebie rakietę bez mrugnięcia okiem. Ziemia wokół mnie wzniosła się do góry zasłaniając widok wszystkim. Gdy pył powoli opadał, można mnie było zobaczyć leżącego. Powoli wydałem z siebie chichot. - Oh, zbyt impulsywna Orange... w wojsku nie uczyli cię powściągliwości i przemyślenia każdego kroku? Zesłałaś na swoich przyjaciół promieniowanie, które ich pozabija - uśmiechnąłem się szyderczo patrząc na wszystkich. W samo centrum posłałem kulę o sile wcześniejszej rakiety, posyłając wszelakie odłamki na wszystkie strony świata. Link do komentarza
Recommended Posts