Skocz do zawartości

Equestria: Ucieczka łowców


Arcybiskup z Canterbury

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 582
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

-Cóż...-powiedziałam trochę podchodząc- Skoro masz być szpiegiem to ta umiejętność ci się przyda. Każde z nas czymś się specjalizuję. Arrow to doskonały zwiadowca o sokolim oku. Mimo że nie ma mocnej krzepy nadrabia to zabójczą prędkością i zwinnością. Jeśli go wkurzyłaś to wiedz by uważać by nie znajdować się na szerokich terenach, bo jego strzała, bełt lub innego rodzaju pocisk będzie ostatnią rzeczą jaką zobaczysz. Poza tym jest moim zdaniem bardzo dowcipny. Hammer to prawdziwy czołg. Nigdy nie stój między nim a jego celem bo cię staranuje. Może cię zmiażdżyć samymi kopytami ale bój się go kiedy ma swoje młoty lub topory. Lecz jeśli nie jesteś jego wrogiem to zobaczysz że ma dobre i życzliwe serce.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podeszłam do niej i lekko ją poklepałam po plecach.

-Nie martw się. Arrow już tak ma, dla niego czasami nie ma rzeczy neutralnych więc widzi w bieli i czerni. Ale uwierz mi że to się zmieni. Tak to bywa że każde z nas ma swoje zalety i wady. Ja nigdy nie lubię być sama oraz nie lubię bezpośredniej walki. Ja preferuję podstęp i zasadzkę. Kiedy ktoś jest moim wrogiem musi uważać gdzie stąpa i czego dotyka bo wpadnie na jedną z moich magicznych pułapek. Musi też uważać co je i pije bo uwielbiam się bawić też truciznami. Obmyślam też doskonałe plany... tylko coś ostatnio nam nie wyszło. Ale ty mnie się nie musisz bać. Teraz widzę cię neutralnie a po usłyszeniu twojej historii od mistrza... trochę ci współczuje.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Komnata pozostała w stanie nienaruszonym. Wciąż panował w niej niesamowity bałagan, tylko pochodnie były zgaszone. Na niewielkim biurku zrobionym z ciemnego drewna walały się niewielkie paczuszki, fiolki i inne szklane elementy. Niepościelone łóżko nie zmieniło swojego miejsca, a i półki nigdzie się nie wybierały podczas nieobecności Somady.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wolałam zrobić coś bardziej naturalnego. Otworzyłam szufladę z gruczołami jadowymi różnych zwierząt. Miałam tam jad pająka, węża, skorpiona, mantykory i wiele innych jadowitych stworzeń. Zastanawiałam się jakich najlepiej użyć do stworzenia trucizny paraliżująco-śmiertelnej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamknęłam oczy, po chwili je otworzyłam i popatrzyłam na Arrowa.

-Zapomniałeś zasad? Zasada 1: Pukaj zanim wejdziesz. Zasada 2: Jeśli pracuję przy truciznach nie sprawiaj bym się rozproszyła. Zasada 3: Uważaj bym nie była zła kiedy jestem przy stole alchemicznym po mogę w czymś ciebie rzucić a na pewno będzie to jakaś butelka z cieczą.

Ponownie zamknęłam oczy i pomasowałam się po skroniach

-Nieważne. Mam do ciebie pytanie. Co sądzisz o Twirael?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-To dla jednorożców. Pozwala im spoglądać co robią inne kucyki. Takie jasnowidzenie. I jeśli tego nie odłożysz wypróbuje na tobie zaraz tą truciznę paraliżującą. -powiedziałam lekko podgrzewając fiolkę z zielonym płynem- Swoją drogą nie dziwię się czemu nie okazuje emocji, po tym co przeszła.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Phi. Każde z nas wiele przeszło. Ona nie jest wyjątkiem. Poza tym, wsadziła draniowi nóż w tętnicę. Powinno jej być lepiej. - Powiedział. Kryształowa kula wypadła mu i potoczyła się po podłodze. Podniósł się i szybko, z przepraszającym wyrazem twarzy odniósł ją na miejsce. - Wybacz - Rzekł z głupim uśmiechem na twarzy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odłożyłam fiolkę z trucizną i popatrzyłam na Arrowa.

-To prawda że każde z nas wiele przeszło ale to nie znaczy że nie mamy czasami okazywać współczucia. Postaw się w jej sytuacji. Jest tu nowa a my patrzymy na nią niczym wilk na królika który nie możne uciec. Trudno być spokojną w takiej sytuacji.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obawiałam się że jedyne co usłyszę w najbliższym czasie to jakieś odgłosy walki Arrowa ale po chwili wróciłam do alchemii. To mnie sprawiało że robiłam się spokojna. Zaczęłam dodawać różne składniki do trucizny... sprawienie by trucizna nie miała smaku, barwy, smaku... po prostu idealna niewidzialna trucizna.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cisza koiła uszy. Jakimś cudem Arrow nie zrobił rozpierduchy i hałasu, a to dawało możliwość skupienia się i pełnego wykorzystania zmysłów, oraz zdolności. Kątem oka Somada zauważyła przemykające się za drzwiami dwa cienie. Bezszelestność z jaką się poruszały była wyjątkowo dziwna i... Podejrzana?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Discord Server

Partnerzy

  • For Glorious Equestria
  • Bronies Polska
  • Bronies na DeviantArcie
  • Klub Konesera Polskiego Fanfika
  • Kącik lektorski Bronies Corner
  • Lailyren Arts
×
×
  • Utwórz nowe...