Skocz do zawartości

Equestria: Życie w biegu


Arcybiskup z Canterbury

Recommended Posts

Obudził ją dziwny, nienaturalny dźwięk. Cała dolna część pokoju pochłonięta była przez czarną mgłę, mieniącą się w świetle księżyca. Przed oknem stał kuc z szeroko rozłożonymi, wielkimi skrzydłami. Biała grzywa powiewała na wietrze. Słychać było cichy szelest piór. Oczy świeciły w ciemności na czerwono. Przypatrywał się jednemu punktowi, gdzieś w oddali.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kuc przedzierał się przez krzewy, aż wbiegł do lasu. Było w nim wyjątkowo ciemno, mokro i zimno. Czarny ogier wyszeptał do siebie kilka dziwnych, chrapliwych słów, po czym powoli i ostrożnie ruszył przed siebie. W miejscach, gdzie stawiał kopyta, widniały oszronione ślady.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Las zagęścił się. Gdyby Ruffian miała wracać, nie odniosłaby sukcesu. Wszędzie wydawało się tak samo mrocznie i nieprzyjemnie. Powoli za tajemniczym ogierem zaczęła przesuwać się czarna mgła. Znaleźli się przy wąskim strumyku, oddzielającym las od polany. Kuc przystanął.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Utwórz nowe...