inka2001 Napisano Marzec 28, 2013 Share Napisano Marzec 28, 2013 - Nie wejdz! - Powiedziałam spokojnie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Marzec 28, 2013 Autor Share Napisano Marzec 28, 2013 - No... Dobrze - powiedział niepewnie i przestąpił próg, po czym zamknął drzwi. Zapadła chwila bardzo niezręcznej ciszy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
inka2001 Napisano Marzec 28, 2013 Share Napisano Marzec 28, 2013 Gapiłam się na niego po czym wstałam i poszłam się umyć. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Marzec 28, 2013 Autor Share Napisano Marzec 28, 2013 - Przepraszam... czy mogłabyś wskazać mi, gdzie mogę udać się... na spoczynek? Byłoby bardzo miło. Ekhm. - spojrzał na Rufian z nadzieją. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
inka2001 Napisano Marzec 28, 2013 Share Napisano Marzec 28, 2013 - Jasne, eee... Chyba nie ma wolnego. Jest tylko jedno duże łoże. Musimy spać razem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Marzec 28, 2013 Autor Share Napisano Marzec 28, 2013 Osz ty niegrzeczna ;D -Ummm... Cóż. Wprawiasz mnie w zakłopotanie, ale niech będzie... Zresztą, nie mam wyboru. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
inka2001 Napisano Marzec 29, 2013 Share Napisano Marzec 29, 2013 ( Niestety, ale ona mieszka sama.) - Nie musisz, możesz spać na podłodze. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Marzec 29, 2013 Autor Share Napisano Marzec 29, 2013 - W porządku więc. Niech tak będzie. - powiedziała. Luna tymczasem sprowadziła księżyc na nieboskłon. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
inka2001 Napisano Marzec 29, 2013 Share Napisano Marzec 29, 2013 - Dobrze. - Odparłam i wskazałam miejsce na podłodze kładąc na nim śpiwór. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Marzec 29, 2013 Autor Share Napisano Marzec 29, 2013 - Dziękuję bardzo - powiedział i położył się. Ruffian także poczuła senność. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
inka2001 Napisano Marzec 29, 2013 Share Napisano Marzec 29, 2013 Także położyłam się i zasnęłam. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Marzec 29, 2013 Autor Share Napisano Marzec 29, 2013 Obudził ją dziwny, nienaturalny dźwięk. Cała dolna część pokoju pochłonięta była przez czarną mgłę, mieniącą się w świetle księżyca. Przed oknem stał kuc z szeroko rozłożonymi, wielkimi skrzydłami. Biała grzywa powiewała na wietrze. Słychać było cichy szelest piór. Oczy świeciły w ciemności na czerwono. Przypatrywał się jednemu punktowi, gdzieś w oddali. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
inka2001 Napisano Marzec 30, 2013 Share Napisano Marzec 30, 2013 - Łooo! Co...ty...tu... robisz? - Spytałam jąkając się. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Marzec 30, 2013 Autor Share Napisano Marzec 30, 2013 Odwrócił w jej stronę głowę i wbił w Ruffian spojrzenie, które wręcz paraliżowało. Do tego były drobne zęby w kształcie trójkątów, dziwnie zaostrzone. Dziwny przybysz wyskoczył przez okno. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
inka2001 Napisano Marzec 30, 2013 Share Napisano Marzec 30, 2013 -Wracaj! - Krzyknęłam biegnąc do okna. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Marzec 30, 2013 Autor Share Napisano Marzec 30, 2013 - Och... Tak. Już to robię - Kuc zaśmiał się szyderczo, po czym wylądował miękko na ziemi. Przez chwilę za czymś się rozglądał. Ruffian zauważyła, że Violet'a nie ma w pokoju. A gdyby tak pobiec za tajemniczym gościem...? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
inka2001 Napisano Marzec 30, 2013 Share Napisano Marzec 30, 2013 Ruszyłam za nim. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Marzec 30, 2013 Autor Share Napisano Marzec 30, 2013 Kuc przedzierał się przez krzewy, aż wbiegł do lasu. Było w nim wyjątkowo ciemno, mokro i zimno. Czarny ogier wyszeptał do siebie kilka dziwnych, chrapliwych słów, po czym powoli i ostrożnie ruszył przed siebie. W miejscach, gdzie stawiał kopyta, widniały oszronione ślady. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
inka2001 Napisano Marzec 31, 2013 Share Napisano Marzec 31, 2013 Biegłam za nim ciągle przed siebie. Byłam szybko i zaczęłam go doganiać. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Marzec 31, 2013 Autor Share Napisano Marzec 31, 2013 Las zagęścił się. Gdyby Ruffian miała wracać, nie odniosłaby sukcesu. Wszędzie wydawało się tak samo mrocznie i nieprzyjemnie. Powoli za tajemniczym ogierem zaczęła przesuwać się czarna mgła. Znaleźli się przy wąskim strumyku, oddzielającym las od polany. Kuc przystanął. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
inka2001 Napisano Kwiecień 1, 2013 Share Napisano Kwiecień 1, 2013 Skoczyłam na niego. - I co uciekinierze? - Spytałam z triumfem na twarzy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Kwiecień 1, 2013 Autor Share Napisano Kwiecień 1, 2013 Zdematerializował się w chmurze czarnej mgły, po czym pojawił się tuż nad Ruffian, przyciskając ją do ziemi. - I nic. Zupełnie nic. Jak wrócisz teraz do domu? Co teraz zrobisz? - zapytał. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
inka2001 Napisano Kwiecień 1, 2013 Share Napisano Kwiecień 1, 2013 - Puszczaj! - Krzyknęłam wierzgając. Co za głupek. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Kwiecień 1, 2013 Autor Share Napisano Kwiecień 1, 2013 - Nie zrobię tego. Maskowałem drogę. Choćby nie wiem co, nie wrócisz stąd. Nie sama. Jeśli chcesz jeszcze zobaczyć miasto, bądź grzeczna. - Rzucił, po czym odsunął się i zwrócił ku polanie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
inka2001 Napisano Kwiecień 1, 2013 Share Napisano Kwiecień 1, 2013 - Wredota! - Krzyknęłam jak opętana. - Kim ty jesteś, żeby mi rozkazywać?! - Spytałam zła. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts