Arcybiskup z Canterbury Napisano Maj 19, 2013 Autor Share Napisano Maj 19, 2013 Przez całą drogę panowała dość napięta atmosera. Wszystkie klacze uśmiechały się i próbowały wprowadzać dobry nastrój, ale... Nie wychodziło to. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 19, 2013 Share Napisano Maj 19, 2013 Wiem że to moja wina. Staram się nie pokazywać bo będzie jeszcze gorzej. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Maj 19, 2013 Autor Share Napisano Maj 19, 2013 Wreszcie odezwała się Pinkie, przerywając niezręczną ciszę. - Hej Fiury, jak wyglądało w zamku? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 19, 2013 Share Napisano Maj 19, 2013 - Fajnie, wszyscy mili i uprzejmi. Nie zrozumcie mnie źle, ale jak się ich bliżej pozna, to są sympatyczni. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Maj 19, 2013 Autor Share Napisano Maj 19, 2013 - Ta, jasne - prychnęła Rainbow dash. - Już ja wiem jacy oni mili i przyjaźni. Zwłaszcza po pojmaniu Księżniczki Celestii i terroryzowaniu Canterlotu! - krzyknęła. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 19, 2013 Share Napisano Maj 19, 2013 - Mirage mówiła że Chrysalis zmusiła do tego podmieńce. Nawet gdyby by wygrała to by i tak została by zdetronizowana przez resztę podmieńców bo ona nie była ich władcą. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Maj 19, 2013 Autor Share Napisano Maj 19, 2013 - A Ty jej wierzysz! Jedno jej hasło i jej wierzysz! Nie mogę, nie, to jest dla mnie za dużo. Ty wiesz co one robiły? Zmusiła je? Błagam, one z uśmiechem na pyskach atakowały Equestrię! - wrzasnęła pegazica. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 19, 2013 Share Napisano Maj 19, 2013 - Może mnie okłamuje. Ja tylko mówię co tam widziałem, chyba oto mnie Pinkie zapytała, nie? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Maj 19, 2013 Autor Share Napisano Maj 19, 2013 - Oooch. Jaki ty jesteś naiwny - skwitowała Rainbow Dash. Pinkie spojrzała na nią, a potem na źrebaka. Na jej twarzy malowało się zagubienie. Twilight westchnęła. - Skończmy to. Zobaczymy co się stanie.. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 19, 2013 Share Napisano Maj 19, 2013 - Popieram. Nie mam ochoty się kłócić. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Maj 19, 2013 Autor Share Napisano Maj 19, 2013 - Popierasz. Właśnie. Ciekawe kogo poprzesz, jak przyjdzie nam z nimi walczyć, a jestem niemal pewna że tak będzie! - Powiedziała pegazica i odwróciła się. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 19, 2013 Share Napisano Maj 19, 2013 (edytowany) Przystanąłem i spuściłem głowę w dół. Powoli się zaczyna to czego się obawiam, prześladowanie. Podniosłem głowę powiedziałem - Skoro tak ma być, to mogę tam wrócić odrazu. Przestane być ciężarem, jeśli oto ci chodzi. Powiedz słowo a odejdę i mnie już nie zobaczycie. Już nigdy więcej - podszedłem do niej . - Jestem po stronie tych którzy wierzą że waśń pomiędzy podmieńcami a kucami musi się skończyć. Wystarczy że Meekness już się odwróciła, bo kiedy powiedziałem jej o tym to powiedziała "Wyjdź". To nie moja wina że urodziłem się pół podmieńcem, los tak chciał. To nie moja wina że mam być następcą tronu podmieńców. Zrozumiesz że nie wszyscy są tacy jacy ich rysujecie. Panuje tam głód, i wy się dziwicie czemu zaatakowali Equestrie? Nie mieli wyboru, bo drugim wyjściem była by śmierć głodowa. Więc powiedz słowo a odejdę. Edytowano Maj 19, 2013 przez peros81 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Maj 19, 2013 Autor Share Napisano Maj 19, 2013 - Nie powiedziałam że chcę abyś odchodził! Nie powiedziałam tego! Nic nie rozumiesz? Jeśli oni będą żywić się naszą miłością, to co stanie się z nami? Myślałeś o tym? Równie dobrze Mirage może nie być twoją matką! Równie dobrze mogli cię oszukać, żeby wykorzystać! Czy ty jesteś ślepy? - Rainbow! - krzyknęły jednocześnie Twilight i Rarity. - Przestań, to nie jest jego wina! - odezwała się Applejack. - czy którakolwiek z was pomyślała o planie podmieńczej królowej? - zapytała. Przyjaciółki zaczęły się zajadle kłócić. Doskonale, mój synu... - zabrzmiał głos w głowie Fiury'ego. Szept przyprawiający o ciarki... Mirage. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 20, 2013 Share Napisano Maj 20, 2013 O matko, już kapuję. ONA CHCE SKŁÓCIĆ POWIERNICZKI BO RAZEM SĄ NIEBEZPIECZNE, A OSOBNO SĄ BEZBRONNE. Muszę teraz postanowić kogo poprzeć. Czy rodzoną matkę która musiała mnie oddać dla mego bezpieczeństwa czy przyjaciółki które były dla mnie miłe i mnie chciały bronić... Matko, czemu ta decyzja jest taka trudna, się pytam. Myśl Fiury, MYŚL Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Maj 20, 2013 Autor Share Napisano Maj 20, 2013 Klacze kłóciły się zajadle. Fluttershy patrzała smutno na zezłoszczone twarze przyjaciółek. Pinkie Pie tupała w ziemię próbując przekrzyczeć Rainbow Dash, ta zaś latała niemalże w kółko, podnosząc kopyta do twarzy w celu zwiększenia potęgi głosu. Twilight Sparkle z uszami położonymi po sobie i nieszczęśliwą miną próbowała bezskutecznie uspokoić koleżanki. Rarity ze zmarszczonym nosem syczała coś gniewnie do Pinkie Pie i nawet Applejack brała w tym udział, wyrażając swoje sprzeczne ze zdaniem pegazicy zdanie. Panował chaos... Gdyby tylko Discord tu był, zdecydowanie byłby zadowolony mimo swojej przyjaźni do Fluttershy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 20, 2013 Share Napisano Maj 20, 2013 Nie wytrzymam tego, postanowiłem już co zrobię. Kiedyś mnie to zainspirowało więc postanawiam to zrobić, mogę sobie rozwalić struny, ale jak je to uspokoi to będzie warto... wybieram Przyjaciółki. Postaram się użyć głosu królewskiego, jeśli mam królewskie korzenie to zapewne mi się uda. Nabieram powietrza i krzyczę królewskim głosem, - SPOKÓJ! Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Maj 20, 2013 Autor Share Napisano Maj 20, 2013 Kuce w momencie ucichły i przypatrywały się z różnym wyrazem twarzy na Fiury'ego. Twilight westchnęła i wszystkie klacze spojrzały po sobie. - Było blisko - mruknęła Applejack. - No - poparła ją Rainbow. - Fiury, przepraszam że tak się na ciebie rzuciłam. Nie powinnam była. Wyczuwam tutaj magię Discorda. - Och, nie - powiedziała cicho Fluttershy. - Nie, nie ma tu Discorda. Wiem to, nie okłamałby mnie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 20, 2013 Share Napisano Maj 20, 2013 - Nie musisz przepraszać Rainbow. Ważne teraz że nie możecie się kłócić, TO był plan Mirage, skłócenie was bo osobno jesteście bezbronne. Rainbow, powiedziałaś że i tak muszę wybrać którąś ze stron, masz rację. Wybrałem was - powiedziałem z uśmiechem na twarzy. Nigdy nie zdradzę przyjaciół, tego mnie uczono. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Maj 20, 2013 Autor Share Napisano Maj 20, 2013 - Tym prędzej musimy wracać do Ponyville. Muszę poinformować Celestię. Equestria powinna być w gotowości do ataku - powiedziała Twilight i uśmiechnęła się lekko. - Dobra. Czas na nas. Im szybciej znajdziemy się w Ponyville, tym lepiej. Naprzód, drużyno! - Powiedziała Applejack. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 20, 2013 Share Napisano Maj 20, 2013 - Dobrze - powiedziałem po czym poszedłem za nimi. Czuję że wybrałem dobrze, rainbow ma trochę racji, gdyż nie wiem czy podmieńce będą szkodzić kucykom podczas spożywania miłości. Została jeszcze jedna sprawa, Meekness tam została. Skoro odpowiedziałem się po stronie przyjaciół to może być teraz w niebezpieczeństwie. Jak wrócimy do Ponyville to obgadam to z Twilight i resztą. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Maj 21, 2013 Autor Share Napisano Maj 21, 2013 Przez całą podróż panował spokój i bardziej przyjazna atmosfera. Prawie spokój... Bo przez dwie noce Fiury'ego dręczyły sny z Mirage w roli głównej. Matka przychodziła i pokazywała swoje niezadowolenie, jednocześnie zaznaczając, że Fiury ma jeszcze szansę poprawić się, bo test nie dobiegł końca. Ale wraz z pojawieniem się miasteczka na horyzoncie Fiury'ego napadły wątpliwości. Co, jeśli Królowa Podmieńców zaatakuje właśnie Ponyville, zanim księżniczka Celestia zdoła zabezpieczyć Equestrię? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 21, 2013 Share Napisano Maj 21, 2013 Mam złe przeczucia co do tego. Muszę uważać gdyż nie wiem co tym razem wywinie Mirage, i tym razem może to być gorsze od kłótni. Czy mi się zdaje że zaatakuje Ponyvile? Na 70% gdyż chyba tutaj znajdują się klejnoty, więc gdybym to ja dowodził, najpierw bym zaczął tutaj. Podchodzę do Twilight. - Mam złe przeczucia. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Maj 21, 2013 Autor Share Napisano Maj 21, 2013 - Celestia już wie. Możemy wezwać Discorda... Pana chaosu. Nie jest już zły. Kiedy poznał czym jest przyjaźń, zmienił się. Operuje potężnym rodzajem mocy. Będzie potrafił nam pomóc... A zasianie odrobiny chaosu będzie dla niego przyjemnością. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Maj 21, 2013 Share Napisano Maj 21, 2013 - Ok - powiedziałem. Wciąż mam jednak mieszane uczucia co do tego. A co jeśli to nie wystarczy? Że jednak Mirage wygra? Wole o tym nie myśleć, i mieć nadzieje że wszystko pójdzie dobrze, że wszystko się uda. Jednak to uczucie zostaje, więc pozostaje mi jedynie czekać na to co nadejdzie, na nieuniknione. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Maj 22, 2013 Autor Share Napisano Maj 22, 2013 - Fiury, żyj. Nie martw się, wszystko będzie dobrze. Chodź, wejdziemy do domu i porozmawiamy - powiedziała Twilight. Nacisnęła klamkę i otworzyła drzwi do jej domu. W środku panował porządek. Na ścianach drzewa była imponująca kolekcja ksiąg, ściśniętych ciasno na półkach. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts