Arcybiskup z Canterbury Napisano Marzec 27, 2013 Autor Share Napisano Marzec 27, 2013 - Zecora wie co mówi. I co robi. Wypij, a sen przyjdzie błyskawicznie. - mrugnęła. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Marzec 27, 2013 Share Napisano Marzec 27, 2013 - Chodzi o to że, ja zawsze spałem z mamą. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Marzec 27, 2013 Autor Share Napisano Marzec 27, 2013 - Hmm. Da się zrobić - Przypieczętowała wypowiedź kolejnym wyszczerzem. Nagłym i bardzo gwałtownym ruchem przysunęła jedno łóżko do tego, na którym spał Fiury i wpakowała się pod kołdrę. Była już w koszuli nocnej. - Bajka? Chcesz bajkę? Mogę opowiedzieć ci bajkę! Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Marzec 27, 2013 Share Napisano Marzec 27, 2013 - Dobrze - powiedziałem radośnie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Marzec 27, 2013 Autor Share Napisano Marzec 27, 2013 - Ekhm. Ekhu, ekhu. - chrząknęła teatralnie - Tak więc... Była sobie raz mała klacz, która zawsze marzyła, żeby być księżniczką. Niestety, jej rodzice uparcie chcieli zrobić z niej zielarkę. I zrobili, ale ona uciekła. Była jednorożcem, jak ty. Udała się wgłąb krainy w której żyła, i gdy zapadła zima, pomagała mieszkańcom ją przetrwać. Ale zima przeciągała się, a mieszkańcom zaczął grozić głód. Przysięgła sobie, że im pomoże. Ruszyła w góry i za pomocą wiedzy o zielarstwie skombinowała różne zaklęcia. Wspięła się na najwyższą górę i spędziła na niej trzy dni. I pewnej nocy na niebie ujrzano niesamowity blask, bijący z gór. Rankiem okazało się, że śnieg się stopił, a wszędzie na trawie pojawiły się różnokolorowe kwiaty. Yay. Było pięknie. A jeszcze piękniejsza była bohaterka, która przywróciła krainie wiosnę, bo oto wyrosły jej wielkie, piękne skrzydła! I została księżniczką. Była bardzo dobrą władczynią i sprawiedliwą. KONIEC!!! - zakończyła Pinkie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Marzec 27, 2013 Share Napisano Marzec 27, 2013 - Bardzo ładna bajka. Pytanko, o której to księżniczce? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Marzec 27, 2013 Autor Share Napisano Marzec 27, 2013 - Hmm... A wiesz, że... Nazwijmy ją Verna. O. No bo przecież ktoś musi przywoływać wiosnę, prawda? Na pewno nie przychodzi sama. Tak jak zima, lato, jesień... Tak. Zdecydowanie. Nie omijając dnia i nocy. Miłości i przyjaźni. Zdecydowanie. Ale ciekawe, że nie ma księcia alicorna. Zawsze mnie to zastanawiało. - spojrzała na źrebaka. - Widzę że chce się spać. No. Dobranoc! Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Marzec 27, 2013 Share Napisano Marzec 27, 2013 - D... Dobranoc - powiedziałem po czym wypiłem eliksir i poszedłem spać. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Marzec 27, 2013 Autor Share Napisano Marzec 27, 2013 - Dobranoc. - powiedziała Pinkie. Sen nadszedł bardzo szybko. I był bezpieczny. Żadnych podmieńców. Zamiast nich łąka na wzgórzu. Przecinający ją strumyk niósł ze sobą przyjemny szum. Kwiaty rosnące wszędzie wydawały cudowny zapach. Sen był niesamowicie realistyczny; Fiury wyczuwał nawet temperaturę - dzień był wyjątkowo upalny. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Marzec 27, 2013 Share Napisano Marzec 27, 2013 - Jak tu ładnie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Marzec 27, 2013 Autor Share Napisano Marzec 27, 2013 Zza strumyka nadeszła postać. Najpierw była rozmazana, potem jej rysy zaczęły nabierać ostrości. Otaczała ją świetlista aura. Postać wyglądała bardzo znajomo. Czyżby to była... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Marzec 27, 2013 Share Napisano Marzec 27, 2013 Patrzyłem się na nią. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Marzec 27, 2013 Autor Share Napisano Marzec 27, 2013 ... Matka? Zielonkawy jednorożec spokojnie kroczył w stronę źrebaka. Jasno-żółta grzywa powiewała na wietrze. Uśmiechała się. Ona także go zauważyła. Od teraz proponuję porozumiewać się SPOILERAMI! Yay. Proszę, Waść. Pisz dłuższe i bardziej rozbudowane posty bo ja potem nie wiem co napisać i jestem zagubiona ._. A jak jestem zagubiona to ujawnia się moja druga osobowość. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Marzec 27, 2013 Share Napisano Marzec 27, 2013 - Mama! - krzycze po czym podbiegam do niej by ją przytulić. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Marzec 27, 2013 Autor Share Napisano Marzec 27, 2013 Uśmiechnęła się ciepło, po czym objęła źrebaka. - Wszystko dobrze. Nie martw się. Teraz masz prawdziwych przyjaciół. Nie grozi ci niebezpieczeństwo. Ale musisz zacząć walczyć o swoją odwagę i siłę... Oni nie zawsze będą mogli cię obronić. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Marzec 27, 2013 Share Napisano Marzec 27, 2013 - Ja chce być z tobą. Nie odchoć odemnie. - Ja chce byś wróciła. Kto mi ciebie zastąpi? - powiedziałem, sciskając jeszcze mocniej. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Marzec 27, 2013 Autor Share Napisano Marzec 27, 2013 - Zawsze będę z tobą. A teraz wracaj. Czekają na ciebie. I pamiętaj, że jesteś silny - zakończyła. Powoli odsunęła się i odeszła w stronę wzgórz. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Marzec 27, 2013 Share Napisano Marzec 27, 2013 - Mamo, nie odchoć. Kto mi ciebie zastąpi? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Marzec 27, 2013 Autor Share Napisano Marzec 27, 2013 - Będziesz miał wielu przyjaciół. Już masz kilku. Pozwól sobie pomóc. Tak po prostu. - rozwiała się w stado zielono-żółtych motyli. A jednak sen wciąż był miły... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Marzec 27, 2013 Share Napisano Marzec 27, 2013 Budze się. Zapamiętam to matko. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Marzec 28, 2013 Autor Share Napisano Marzec 28, 2013 Niebo zakrywały chmury. Ten dzień z pewnością będzie deszczowy. Mimo to dużo światła przedzierało się do małego pokoiku. Pinkie Pie nie było już w łóżku. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Marzec 28, 2013 Share Napisano Marzec 28, 2013 Postanawiam wstać i pójść w poszukiwaniu kuchni. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Marzec 28, 2013 Autor Share Napisano Marzec 28, 2013 Na dole, w kuchni właśnie, już czekała Pinkie. - Jak się spało? - spytała. Uprzednio przygotowała śniadanie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Marzec 28, 2013 Share Napisano Marzec 28, 2013 - Średnio - powiedziałem po czym usiadłem na krześle. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Marzec 28, 2013 Autor Share Napisano Marzec 28, 2013 - Ty jedz, a ja... Zaraz wrócę! - wybiegła i zatrzasnęła drzwi. Sekundę później się otworzyły. - A ty nigdzie nie wychodź! - Krzyknęła. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts