Skocz do zawartości

Equestria: Total War [PL][Z][Violence][Romance]


Recommended Posts

Moje gratulacje :D Dokonałeś wielkiego dzieła. Brawo, brawo, brawo!

 

Przyjmij więc telepatycznie Krzyż Wielki Orderu Odrodzenia Libacji z Dębowymi Mocnymi.

 

A tak serio, to chyba czeka na Ciebie kolejny rozpoczęty projekt.

 

Raz jeszcze gratuluję.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję. :rainderp:

A da się wypić ten order? :lol:

A tak serio, to chyba czeka na Ciebie kolejny rozpoczęty projekt.

Nie wiem, czy mam tyle siły woli. Flight of the Alicorn ma 100k słów więcej, niż to, i jest napisane o wiele cięższym językiem. Z drugiej strony, jest też napisane o wiele lepiej, i praktycznie tłumaczy się samo, czego o Eq:TW nie można było powiedzieć. Hm. Mam zagwozdkę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 years later...

Przeczytane

 

Cóż, ten fanfik znam od dawna, jest wręcz wśród tych, które pochłonąłem jako pierwsze. Ale tłumaczenie cosik mi się wymykało aż do teraz.

 

Samo opowiadanie jest świetne i godne polecenia - warto zwrócić uwagę szczególnie na fakt, iż autor poświęcał dużo uwagi takim aspektom, które większość twórców fanfików wojennych zwykle radośnie ignoruje. O czym mowa? O tym, iż w "standardowo złym" wojennym fiku mamy opisy bitew, wspaniałych bohaterów i ich rozterki moralne, czasem odniesienia do polityki i tym podobnych rzeczy. Czyli wszystko co trzeba. Ale zwykle nie ma nic o zaopatrzeniu, trudnościach jakie spotykają armie w trakcie zimowania, głodu, chorób i tym podobnych rzeczy. W Equestria: Total War zostało to pięknie opisane i dzięki temu fanfik czyta się wspaniale i szybko.

 

Kreacje bohaterek też są dobre - a szczególnie to jak się rozwijają, to jak zmienia je wojna. Pod koniec historii można spokojnie uznać, iż początkowe protagonistki nieuchronnie zmieniają się w antagonistki - najczęściej za sprawą zwyczajnej konieczności. Dobroć, serdeczność a nawet przyjaźń są wypierane przez pełzający pragmatyzm, poświęcanie innych dla dobra armii i ogólne konieczne okrucieństwo. Nie twierdzę, że to źle - wręcz przeciwnie, to niesamowicie podnosi wartość samego opowiadania, ale faktem jest, iż nasze bohaterki sie zmieniają. Szczególnie mocno widać to u Derpy i Rarity.

 

Dla tych, którzy lubią urozmaicenie wojny o wątek tajnych operacji też się coś znajdzie - może nie jest to dokładnie szpiegostwo, ale misja specjalna Gildy i jej przygody potrafią chwilowo odciągnąć od nieustannych marszów, przemarszów i kontrmarszów. Interesujące urozmaicenie.

 

Co do samego tłumaczenia to oceniam je wysoko - owszem, Airlick strzelił jedną czy drugą gafę (głównie chodzi tu o zbyt dosłowny przekład), jednak są to wyjątki - całość prezentuje się naprawdę świetnie i trzyma mocno trzyma klimat oryginału. Poza tym podobały mi się wstawki, które mogą rozbawić polskiego czytelnika (najlepsza to "wybaczamy i prosimy o wybaczenie" :D).

 

Szkoda tylko, iż opowiadanie jest niedokończone i praktycznie nie ma uzasadnionej nadziei na to, że to się kiedyś zmieni. Mimo to Equestria: Total War pozostaje fanfikiem, który dobrze zniósł próbę czasu i nadal wciąga tak samo jak robił to kilka lat temu. Bezwzględnie polecam!

 

Czyli zostały mi trzy oskarowe...

 

AVANTI!

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...