Skocz do zawartości

W poszukiwaniu przygody życia - Lighting Star (FreeFraQ)


Draco Brae

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2.6k
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

  • Draco Brae

    1312

  • FreeFraQ

    1311

- Rany ile Ty pytań zadajesz Lightie! - podsumowała Cię Dark. - Z tymi rzeczami chodziło mi o "zmaterializowanie się"... Ta zabawka, jest między innymi dla takich niesfornych klaczek jak Ty i Morning. A co do ratowania... - zatrzymała się Dark. - Huh... to było dawno temu w górach... niedaleko Canterlotu. Była lawina, widziałam jak mały źrebak stał i patrzył sparaliżowany na to co się do niego zbliżało. Nie było czasu na cokolwiek innego niż odepchnięcie go w bezpieczne miejsce. On przeżył, ja nie - skończyła Dark uśmiechając się, zupełnie jakby się do niego zmuszała.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Przepraszam że cie zmuszam do odpowiedzi na "takie" pytania... - powiedziałam spokojnie, a raczej próbowałam. - Po prostu jestem ciekawa... - dodałam. - Niecodziennie ma się swojego "stróża" tutaj w domu... przy mnie... poza tym jutro do szkoły... jest środa... środek tygodnia...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dark spojrzała na Ciebie i puknęła się kopytem w głowę.

- Pomyśl Lightie, czy Twoi rodzice zgodzą się bym tak szybko chodziła z Tobą rozrabiać? No właśnie... - odparła. - Bankowo będą chcieli byśmy wszyscy dziś spędzili razem czas, ehh - westchnęła.

Misha już po chwili zaczęła się wiercić w miejscu. Kombinowała za czymś do roboty. Chyba wciąż tęskniła za towarzystwem Moon.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- No... może... masz racje...Ale to tylko dzisiaj jutro już powinni dać spokój... w końcu jesteś tutaj nowa... - powiedziałam spokojnie. Po czym wstałam i powiedziałam. - Ehh... chodź na dół... głodna się zrobiłam... może jest jeszcze pizza. - powiedziałam wesoło

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Do żarełka, psot i świntuszenia? Tak, pierwsza - wyszeptała.

Stałyście w kuchni, gdzie Fire krzątała się robiąc już normalny obiad. Spojrzała na was i uśmiechnęła się szeroko.

- Dziś na obiad będą naleśniki z marchewką i sianosół . Poczekajcie chwilę tylko.

Dark posłusznie zajęła miejsce przy stole, a po chwili dołączył do niej Frost...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już po chwili Fire przyniosła wazę z sianosołem. Nalewała każdemu porcję złocistej zupy. Pachniała wybornie. Pływały w niej nawet kluski. Tak jak pomyślałaś, Dark była żarłokiem. Nim się obejrzałaś zjadła całą miskę. Była szybsza nawet od Morning. Grzecznie poprosiła o dokładkę i ją też zjadła. Gdy dostrzegła jak się na nią gapisz zdziwiona. Próbowała jakby wzrokowo Ci odpowiedzieć "No co. Nie jadłam trzydzieści lat...
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy byli zaskoczeni apetytem Dark. Wyczyściła dosłownie drugą miskę i już miała prosić o trzecią, gdy Fire ją sfolgowała.

- Spokojnie, musisz mieć jeszcze miejsce na naleśniki - powiedziała ze zdziwionym uśmiechem.

Dark kiwnęła łbem i odpowiedziała szczerym nie wymuszonym uśmiechem. Frost postanowił pogłaskać Twoją "kuzynkę". W końcu ostatnio do wszystkich zrobił się czuły... Gdy tylko zaczął głaskać Dark, dostrzegłaś, że to ją denerwuje. Choć słowo denerwuje było nie na miejscu...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy Frost skończył, na pyszczku Dark znów zagościł uśmiech. Zabawnie to wyglądało. Jak ją głaskał i zasłaniał tym samym sobie jej twarz, to była wściekła, a jak skończył, od razu można było zobaczyć "pogodne dziecko". Prawdziwy diabeł o dwóch twarzach. Aż cud że go nie ugryzła, choć chwilami wyglądała na taką... Wreszcie podano porcję naleśników. Misha szybko zmieniła front na jedzenie. Szybko wciągnęła swoje i podziękowała za posiłek. Ewidentnie czekała na Ciebie. Ty nawet nie zdążyłaś skończyć jednego...
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Wywaliłam oczy ze zdziwienia. I zaczęłam jeść... Po paru minutach zjadłam... - Dzięki za jedzenie było pyszne... - powiedziałam radośnie schodząc z krzesła. Szturchnęłam Dark i mruknęłam. - Chodź, gdzieś połazimy... i pokierowałam się do łazienki... - Zaraz wracam...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dark bez szemrania poszła za Tobą do łazienki. Wyglądała tym razem na zdziwioną. Gdy byłyście już w łazience, nie wytrzymała.

- Po co tu jesteśmy? - spytała podnosząc się lekko do lotu...

Dopiero teraz zauważyłaś jej cutie marka... dopiero teraz. Jej znaczkiem była tarcza. Trochę dziwne jak na nią...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dark zaliczyła uderzenie o podłogę, jak usłyszała Twoją odpowiedź.

- Powiem Ci jak skończysz, będę w Twoim pokoju... Naszym pokoju.

Już po chwili jej nie było, mogłaś spokojnie się załatwić i sama przemyśleć całą sytuację w jakiej byłaś... Ostatnio wiele się wydarzyło.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

" Hmm... No to tak...Moon ma ciało, dark ma ciało... mieszka ze mną... Paczka się powiększyła o dwie nowe osoby..." - pomyślałam, robiąc to i owo... po zrobieniu wzięłam kawałek papieru i podtarłam to co trzeba i zeszłam spuszczając wodę... " Znając Dark... to dzisiaj już będę miała "to" naruszone... w nocy zapewne..." - mruknęłam do siebie... Wyszłam z łazienki i szłam do mojego i Dark pokoju.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak weszłaś zobaczyłaś Dark siedzącą na łóżku i wpatrującą się w okno.

- Wiesz... - powiedziała, pomimo że jak wchodziłaś zrobiłaś wszystko bezszelestnie. - Ten, w bardzo młodym wieku, jak jeszcze żyłam, zostałam zaciągnięta do wojska. Do korpusu medycznego. Znam się na kucykowym ciele bardzo dobrze. Dlatego nikt nigdy nie narzeka jak się nim zajmuję, jeśli wiesz co mam na myśli - zażartowała. - Tam właśnie zdałam sobie sprawę, że chcę chronić innych. A mój korpus miał taki emblemat jak ta tarcza. Przyjrzyj się - Dark odsłoniła po tych słowach specjalnie bok dla Ciebie. - Na tarczy jest lekko zarysowany czerwony krzyż. Słabo, bo słabo widoczny ale jest.

Po całym monologu Dark, mogłaś dostrzec bardzo nie wyraźny krzyżyk na małej tarczy... Zapewne przez to, że sama Dark była mała.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dark zmierzyła Cię wzrokiem, po Twoim pytaniu.

- Pomoc w korpusie - odpowiedziała krótko. - Spokojnie, raczej rzadko będę Cię dręczyła moimi umiejętnościami, bo nie jesteś jeszcze na to gotowa. Na taką dawkę umiejętności... - uśmiechnęła się kończąc wypowiedź i przeciągnęła się. - Nudzę się...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Discord Server

Partnerzy

  • For Glorious Equestria
  • Bronies Polska
  • Bronies na DeviantArcie
  • Klub Konesera Polskiego Fanfika
  • Kącik lektorski Bronies Corner
  • Lailyren Arts
×
×
  • Utwórz nowe...