Skocz do zawartości

Pociesz Pinkamenę!


Lemuur

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 233
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

Nawet czterech, jak dobrze liczę. No i widzisz, Pinkie - czasami trzeba symbolicznie wstać, postanowić "dziś zrobię coś ze swoim życiem" i to zrobić. Dziś. A, jeśli boisz się i nie ufasz kucykom, to chyba nie ma lepszego pomysłu niż samotna podróż. Choć chciałbym, żebyś mi ufała.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może macie rację... Może nie ma się czego bać. Może nawet powinnam spróbować?

Na prawdę aż tak wam na mnie zależy? Chcecie zadawać się z kimś tak żałosnym jak ja? Pewnie i tak mnie w końcu opuścicie...

Jesteście potworni... Sprawiacie, że zaczynam wam wierzyć, że jestem skłonna wam zaufać! Narażacie mnie na kolejny ból... Ale... Wy nie pragniecie mojego cierpienia, prawda?

Agh.... Co ja gadam! Oczywiście że tego właśnie pragniecie! Jestem tego pewna, widać to! Najpierw będziecie udawać, że wszystko jest w porządku, że mam komu ufać, a później znów mi to zrobicie! Zranicie i porzucicie... Chcecie się mnie pozbyć, dlatego proponujecie, bym opuściła Ponyville!

Ehh... Moja głowa! Nie wiem już co myśleć...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pinki. Nikt z nas nie chce cię skrzywdzić, wręcz przeciwnie, chcemy ci pomóc. Proszę przestań na mnie patrzeć tym smutnym wzrokiem... doprowadzasz mnie do łez... uśmiechnij się. Jeśli nie chcesz nie musisz opuszczać Ponyville. Ja pragnę twojego szczęścia. Wiem jak to jest być samotnym... pamiętam jak wtedy cierpiałem... chcę ci pomóc. Popacz mi w oczy i powiedz: czy potrafiłbym cię skrzywdzić?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na prawdę aż tak wam na mnie zależy? Chcecie zadawać się z kimś tak żałosnym jak ja? Pewnie i tak mnie w końcu opuścicie...

Jesteście potworni... Sprawiacie, że zaczynam wam wierzyć, że jestem skłonna wam zaufać! Narażacie mnie na kolejny ból... Ale... Wy nie pragniecie mojego cierpienia, prawda?

Nie Pinkie, jesteśmy Bandą kopniętych w rozum, kochanych i niezastąpionych terapeutów... nie odtrącaj nas ;) A teraz reszta.

A ty nadal swoje Pinkie Pie... Ja bym cie nie opuścił, skrzywdzić? niby dla czemu? wykorzystać? już chyba przerabiałem ten temat.

Nie jesteś "żałosnym kucykiem" plus przeżyłaś przykre przeżycia, ale to nie powód, żeby się załamywać i się zamykać w sobie bo to najgorsze co możesz zrobić.

My chcemy dobrze, tylko ty to "przekręcasz" na swoje chędożone emosiowe myślenie.

Plus my nie chcemy twojego cierpienia wręcz przeciwnie chcemy ci pomóc go się pozbyć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pinkie pie... proszę cię... Zaufaj nam CHOCIAŻ RAZ i idź do swoich przyjaciółek. nie warto opuszczać tak cudownego miejsca jak Ponyvill. Składam przysięgę pinkie że twoje stare przyjaciółki przyjmą cię z dobrocią i na pewno będziecie się jeszcze z tego śmiały. przysięgam Pinkie. Nigdy cię nie opuścimy ani nie zranimy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pinki. Nikt z nas nie chce cię skrzywdzić, wręcz przeciwnie, chcemy ci pomóc. Proszę przestań na mnie patrzeć tym smutnym wzrokiem... doprowadzasz mnie do łez... uśmiechnij się. Jeśli nie chcesz nie musisz opuszczać Ponyville. Ja pragnę twojego szczęścia. Wiem jak to jest być samotnym... pamiętam jak wtedy cierpiałem... chcę ci pomóc. Popacz mi w oczy i powiedz: czy potrafiłbym cię skrzywdzić?

... Nie wiem... Chyba... Ehh... Chyba nie. Wydaje mi się, że nie chcesz mnie skrzywdzić... Ale nie wiem, czy potrafię być jeszcze szczęśliwa, nie wiem czy jest jeszcze szansa, by ta stara ja powróciła... Nie wiem już co robić...

Nie Pinkie, jesteśmy Bandą kopniętych w rozum, kochanych i niezastąpionych terapeutów... nie odtrącaj nas ;) A teraz reszta.

A ty nadal swoje Pinkie Pie... Ja bym cie nie opuścił, skrzywdzić? niby dla czemu? wykorzystać? już chyba przerabiałem ten temat.

Nie jesteś "żałosnym kucykiem" plus przeżyłaś przykre przeżycia, ale to nie powód, żeby się załamywać i się zamykać w sobie bo to najgorsze co możesz zrobić.

My chcemy dobrze, tylko ty to "przekręcasz" na swoje chędożone emosiowe myślenie.

Plus my nie chcemy twojego cierpienia wręcz przeciwnie chcemy ci pomóc go się pozbyć.

Przepraszam... Wiem, że nie chcecie mnie skrzywdzić, wierzę wam. Cieszę się, że chcecie mi pomóc... Ale czy mnie da się jeszcze pomóc? Wątpię w to... Chyba już na to za późno... Stara Pinkie umarła, zmarłych nie da się przywrócić do życia.

Pinkie pie... proszę cię... Zaufaj nam CHOCIAŻ RAZ i idź do swoich przyjaciółek. nie warto opuszczać tak cudownego miejsca jak Ponyvill.

Składam przysięgę pinkie że twoje stare przyjaciółki przyjmą cię z dobrocią i na pewno będziecie się jeszcze z tego śmiały.

przysięgam Pinkie. Nigdy cię nie opuścimy ani nie zranimy.

Przysięga Pinkie? Może masz rację... Chyba powinnam to zrobić... Boję się, tak bardzo się boję! Nie wiem czy dam radę... Nie wiem, czy jest jeszcze nadzieja...

Nie... Koniec tego. Wiecie co? Zaufam wam! Jeszcze dziś je odwiedzę, co ma być to będzie! W końcu gorzej być już chyba nie może, prawda?

Nie wiem co z tego wyjdzie, ale zrobię to. Jak już wrócę powiem wam, jak poszło... Do zobaczenia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wróciłam!

Byłam u nich, spotkałyśmy się. Spojrzeć im w oczy po tym wszystkim, to było nie lada wyzwanie. Porozmawiałyśmy chwilę...ehh... Nieważne... Aż mi głupio... Jak mogłam kiedykolwiek zwątpić w magię przyjaźni?

Twilight, Applejack, Fluttershy, Rainbow i Rarity to wspaniałe przyjaciółki, nigdy by mnie nie zraniły. Nie wierzę, że mogłam tak sobie pomyśleć... Oh głupiutka ja... Przeprosiłyśmy się i znów się przyjaźnimy. Niebawem urządzam przyjęcie, na które wszyscy jesteście zaproszeni! O dokładnym terminie jeszcze wspomnę.

Bardzo, bardzo dziękuję wam za pomoc. Dawna ja powoli wraca, znów mogę rozmawiać, bawić się, po prostu cieszyć się życiem! Ale Mączki i Skałki nikomu nie oddam, nie porzucę ich!

Jak już mówiłam nie wiem, czy Pinkie Pie kiedykolwiek jeszcze powróci, ale po dzisiejszym spotkaniu mogę powiedzieć, że jest nadzieja... A zawdzięczam ją właśnie wam! To wy obudziliście tą iskierkę w moim sercu... Dziękuję.

Tak oto depresja Pinkameny zbliża się ku końcowi, możecie być z siebie dumni, gratulacje! Jeśli chodzi o obiecaną nagrodę postanowiłem wyróżnić dwoje z was:

  • FreeFraQ - Za zaangażowanie, nieustępliwość i dzielną walkę o pocieszenie Pinkameny, czasami nie nadążałem nawet z odpisywaniem xD.
  • Nox - Nie tylko aktywność się liczy. Napisałeś tylko 2 posty w tym temacie, ale to właśnie z nich najtrudniej było mi wybrnąć. Masz do tego smykałkę, gratulacje!

Nagrodą jak już pisałem jest ranga (podpis pod nickiem) związany z Pinkameną. Tutaj daję wam wolną wolę, mogę wam wpisać co chcecie, byle było przyzwoite i związane z Pinkameną. Dla leniwych moja propozycja: "Wybawca Pinkameny".

Oczywiście jeśli nie chcecie nowej rangi możecie zrezygnować z nagrody, w tym również problemu nie widzę.

Jeśli jesteście zainteresowani takim podpisem piszcie na PW, co wam wpisać :P.

Zastanawiam się, czy opłaca się kontynuować tą zabawę, takie pocieszanie w końcu zrobi się nudne. Choć jeśli chcecie mogę chętnie poprowadzić kolejne serie, np. z innymi problemami. Założę jakiś temat do dyskusji w tej sprawie, ten tymczasowo zamykam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DRUGA EDYCJA!

Minęło trochę czasu... Ostatnio nawet dość często spotkać można było radosną Pinkie gdzieś na mieście. Od kilku dni jednak nikt jej nie widział. Powiadają, że zamknęła się w swym domku, a konkretniej pokoju... I nikogo nie wpuszcza.

- Odejdź stąd! Zjeżdżaj albo zrobię komuś krzywdę! - odpowiada praktycznie każdemu, kto próbuje z nią porozmawiać.

Wygląda na to, że wydarzyło się coś poważnego. Tym razem nawet nie ma jak o to spytać...

Jako regent Pinkameny przejmuję się jej losem, chciałem sam jej jakoś pomóc, ale nawet ze mną nie chce rozmawiać. Wszelkie próby zawodzą. Tym razem ma na prawdę mocnego dołka, co gorsza nie wiem nawet, co go wywołało, więc nie mogę was wesprzeć.

Ehh... Smutno mi się robi, gdy wyobrażam sobie, co ona przeżywa tam za drzwiami. Jeśli ktoś z was potrafi do niej przemówić... Błagam zróbcie coś! Może z uwagi na poprzednie wydarzenia i to, jak pomogliście wam prędzej coś powie?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

" Jak nie chcesz po dobroci to wejdę tam sam... Mam to w nosie że chce być sama..." - pomyślałem swoim nieco egoistycznym tokiem myślenia... boże... ja się dla niej zmieniam lol... po czym użyłem zaklęcia przenikania przez ściany, i wszedłem do pokoju. Zobaczyłem znowu opuszczone włoski i mocno podirytowaną albo smutną? raczej nie... bardziej zirytowaną czymś... Ale czym... - Dobra Pinkie Gadaj mi tutaj o co chodzi, bo inaczej mnie się nie pozbędziesz. - wypowiedziałem z złośliwym uśmiechem. - Aha zapomniałbym... - mruknąłem i otworzyłem drzwi innym.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wynoś się! Nie będę z tobą rozmawiać... Ani z tobą, ani z nikim innym! Mam was wszystkich serdecznie dosyć! Słuchaj... Mam tu nóż! Jeszcze jeden krok w moją stronę, a zrobię coś, albo sobie, albo tobie! Nie zbliżaj się!!!
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzuciłem zaklęcie na nóż a on spokojnie przelewitował do mnie. Plus na wszelki rzuciłem na siebie zaklęcie nazwane "duchowa forma" - Mowiłaś coś Pinkie? - wtrąciłem chichoczac cicho. - I póki nie powiesz o co chodzi nie ruszę się stąd. - powiedziałem spokojnym aczkolwiek poważnym głosem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Zamykam za pomocą magi okno dokładnie przed nosem Pinkie, ktora uderzyła o nie. Przepraszam Pinkie, ale nie damy ci uciec. - Nie nie damy ci spokoju dopóki nie powiesz o co ci chodzi, o co poszło. - powiedziałem z uśmiechem na twarzy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Huh? Skrzywdzic? My ciebie skrzywdzić? Taaaaaak... Jasne Pinkie... przyszliśmy do ciebie żeby ciebie skrzywdzić... yhm... dobry żart. - Powiedz kto cie znowu skrzywdził, że masz takiego doła? Rarity? Fluttershy? < może znowu zachciało jej się być asertywną...> - zapytałem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Discord Server

Partnerzy

  • For Glorious Equestria
  • Bronies Polska
  • Bronies na DeviantArcie
  • Klub Konesera Polskiego Fanfika
  • Kącik lektorski Bronies Corner
  • Lailyren Arts
×
×
  • Utwórz nowe...