Skocz do zawartości

Trafiona strzałą amnezji - Blind Arcum Apple (Eris c:)


black_scroll

Recommended Posts

Szłyście przez miasto, które pomimo braku kolorów i niskiej zabudowy, zachwycało cię. Patrzyłaś to na lewo, to na prawo, starając się uchwycić wszystko, zanim zniknęło w ciemności za tobą. Wreszcie doszłyście do wielkiego drzewa, z drzwiami i oknami.

- Tutaj mieszkam - oznajmiła Twilight, po czym otworzyła drzwi i krzyknęła - Spike wróciłam! Przyprowadziłam Zecorę i gościa!

Arrow niespokojnie wąchał mieszkanie, którego ściany wyłożone były półkami, uginającymi się od niesamowitej ilości książek. Nieopodal, na drążku, siedział puchacz, który nieufnie przyglądał się wilkowi.

- Co tam Sowalicjo? - spytała klacz sowy, która tylko odhuknęła na pytanie. - Widać Spike'a nie ma w domu. Rozgośćcie się, zaraz przyniosę coś do jedzenia i picia i będziemy zaczynać - powiedziawszy to, zniknęła w kuchni.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 213
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

Po chwili klacz wróciła, niosąc talerzyk ciastek.

- Zostały mi jakieś, zostawione przez Pinkie po ostatniej imprezce - wyjaśniła. - Dobra, chodźmy - otworzyła drzwi do piwnicy. Schodziłyście krętymi i wąskimi schodami do podziemi drzewa. To co tam ujrzałaś, wprawiło cię w zdumienie. Nigdy nie widziałaś tylu różnych aparatów, przeznaczonych do najróżniejszych badań. Wiele probówek i kolb, wypełnionych różnymi płynami bulgotało cicho. Na środku stało proste drewniane krzesło, a nad jego oparciu wisiała metalowa miska z podpiętymi kablami do niej.

- Wystarczy, że na tym siądziesz, a ja wszystko załatwię - powiedziała spokojnie Twilight.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krzesło było topornie wykonane, a siedzenie na nim nie sprawiało zbytniej przyjemności.

- Zecoro, przytrzymaj wilka - powiedziała Twilight. Przypięła ci kopytka do krzesła, a na głowę nałożyła ci metalową miskę, którą przypięła paskiem pod Twoją brodą. Podeszła do maszynerii. - Arcum, nie bój się, na chwilę muszę rozproszyć swoje zaklęcie - jej róg przestał błyszczeć, a ty znów pogrążyłaś się w ciemności, tracąc nawet tą namiastkę wzroku.

- Staraj się zapamiętać jak najwięcej obrazów - usłyszałaś klacz. Arrow zaczął odrobinę skomleć. - No to zaczynamy! - usłyszałaś jak cała maszyneria puszczana jest w ruch. Ogólnie było głośno od najróżniejszych dźwięków. Nagle przez głową przeszło ci dziwne mrowienie i 

 

Znów byłaś malutka. Szłaś za dorosłymi kucykami, ale byli tylko kształtami, bez koloru, bez wyrazu, niczym manekin. 

- Chodź Arcum, poznasz kuzynkę - powiedział żeński głos. To chyba... była twoja mama. Doszliście na wielką farmę, z czerwoną stodołą, niezliczoną ilością jabłoni i zielonych przestrzeni. Znikąd pojawiła się mała klaczka w twoim wieku. Miała pomarańczową sierść, piegi i blond grzywę, a także szczery uśmiech.

- Hej, jestem Applejack, twoja kuzynka! Pobawimy się? - spytała wesoło. Poczułaś się radośnie, kiedy chwyciła cię za kopytko i zaczęła oprowadzać po farmie, pokazując krowy i kury i świnie, a także miejsce gdzie hodują kaczki. Doprowadziła cię do jabłonek.

- Kiedyś, jak będę duża, to będę strącać wszystkie jabłka z tych drzew, jak mój brat, Big Mac! - uderzyła tylnymi kopytkami w drzewo. Tuż przed wami spadły dwa małe czerwone jabłuszka. Applejack dała ci jedno do kopytek - Spróbuj, są smaczne! - ugryzła swój owoc.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na twarzy Applejack pojawił się szeroki uśmiech.

- Ty też jesteś moją ulubioną kuzynką Arcum! - powiedziała wesoło. Dwoma kęsami pochłonęła całe jabłko. Nagle pacnęła cię kopytkiem w grzbiet. - Gonisz! - krzyknęła, uciekając w głąb sadu, wypełniając go śmiechem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nagle znalazłaś się w innym miejscu, jednak byłaś tu od dłuższej chwili. Razem z Applejack chowałaś się za beczką, patrząc na odrobinę starszego od was czerwonego ogierka, z pomarańczową grzywą.

- Patrz - szepnęła kuzynka ciągnąc za sznurek przywiązany do jej kopytka. Z siana wyskoczył sztuczny pająk, na widok którego, Big Mac podskoczył jak rażony gromem i uciekł z krzykiem. Długo śmiałyście się z kawału...

- Arcum... - szepnęła Applejack.

 

Nagle wszystko zniknęło w ciemności.

 

- Arcum! - duża ilość wody wylała ci się na pyszczek. - Odpowiedz coś! Nie mogliśmy cię stracić! - panikowała Twilight. Czułaś, że poluźniła więzy na kopytkach. Oberwałaś dwa razy po policzkach. - Ej, obudź się, otwórz oczy, noooo proszę, nie rób mi tego!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, na pewno byłaś kuzynką Applejack. Ale reszta rodziny dalej była gdzieś za mgłą niepamięci w twojej głowie. Tak samo jak powód twojego oślepienia i wylądowania w lesie Everfree. Jednak, może właśnie twoja kuzynka będzie coś wiedziała na ten temat.

- No już - poczułaś na głowie kopytko Twilight. Przybliżyła się delikatnie obejmując cię drugim kopytkiem. - Jak Applejack wróci z Hollow Shades, to wszystko się wyjaśni. A teraz może chodźmy na górę, zjesz ciastko, zrobię ci herbaty. Cała się trzęsiesz...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Nie... - Powiedziałam zdecydowanie. -Przypnij mnie do tej maszyny z powrotem... chce wszystko wiedzieć o mojej przeszłości jak najszybciej... Proszę - Prosiłam Twilight, nie mogłam czekać dalej...miałam tyle pytań... dlaczego jestem ślepa? co się stało? Może to przez zanik pamięci? Czemu znalazłam się w lesie? Porzucili mnie? Odpowiedź mogłam znać tylko dzięki tej maszynie... 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Jesteś pewna? Za drugim razem to może być niebezpieczne, szczególnie tak szybko po pierwszym razie - w głosie Twilight słychać było niepokój.

- Nie możesz tego zrobić drugi raz, jak ci się coś stanie, będzie to dotyczyć każdą z nas! - odezwała się milcząca dotąd Zecora. Arrow pod jej strażą siedział cichuteńko.

- Czemu jej zabraniasz? To jej mózg. Jej brakuje wspomnień, nie tobie - fioletowa klacz oburzyła się na zebrę. - To jej decyzja. Ale może - zwróciła się do ciebie. - Zrobimy to jak odpoczniesz, co?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciche westchnięcie klaczy chyba oznaczało zgodę.

- No dobrze - przypięła cię znowu do krzesła i nałożyła dziwne ustrojstwo na głowę. - Przygotuj się na kolejną podróż wgłąb własnej głowy.

Zakręciło ci się w głowie, a potem...

 

- O widzę, że znowu przyszłaś - Applejack powitała cię uśmiechem. Byłyście teraz troszkę starsze, miałaś chyba z siedem, może osiem lat. Obie dalej byłyście pustymi bokami, jednymi z niewielu wśród rówieśników. - Co tam u ciebie słychać, kuzynko?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Ay, nie martw się - poklepała cię delikatnie Applejack. - Ja też jeszcze nie mam Znaczka - wskazała na swój bok. - Ale mam pewien pomysł jak go zdobyć, ale nie powiem ci tego tutaj. Chodźmy za stodołę - uśmiechnęła się po czym wzięła cię za kopytko i poprowadziła w stronę stodoły. Gdy już byłyście blisko i Applejack otwierała już usta, nagle stało się coś dziwnego. Natrafiłaś jakby na niewidzialną ścianę, a kuzynka stanęła jakby ją zamroziło. Zorientowałaś się, że drzewa zamarły w połowie podmuchu wiatru, a motyle unosiły się w powietrzu, nie bijąc skrzydłami. Jak bardzo się nie starałaś, nie mogłaś przejść przez ścianę.

 

- ...nie przywróci ci całej pamięci - przypomniałaś sobie słowa Twilight. -  Bardzo często działa to tak, że odblokowuje umysł, pozwalając ujrzeć miejsce lub kucyka, który był ważny w przeszłości i jeśli umysł będzie miał kontakt z tymże bodźcem, dopiero wtedy odzyska pamięć.

 

Plułaś na lewo i prawo wodą. Przy tylnych nogach czułaś dotyk sierści Arrowa. Zadek ci zdrętwiał, od dawna nie siedziałaś tyle w jednym miejscu... chociaż tyle, znaczy ile? Nie miałaś pojęcia ile czasu minęło.

- Zobaczyłaś, co chciałaś? - spytała Twilight, widząc że świadomość ci wraca. - Trzeci raz cię dziś nie puszczę, nie mam ochoty mieć trupa w bibliotece - odpięła cię od krzesła.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Jakieś... prawie cztery godziny - powiedziała Twilight. - Pod koniec straciłaś puls, ale wrócił, a przez ostatnie... pół godziny starałam się przywrócić ci świadomość. Żeby odzyskać resztę wspomnień musisz porozmawiać z Applejack. Będziesz mogła to zrobić tylko jak wróci z Hollow Shades. A teraz - odpięła wszystko od ciebie - rozprostuj trochę kopytka, na pewno ci ścierpły.

Błysnęło. Prowizoryczny wzrok powrócił.

- Arrow poszedł z Zecorą, która wybrała się na zakupy, stwierdziła, że nie chce czekać na twój powrót, a skoro już jest w mieście... - na pyszczku Twilight widać było, że nie rozumiała, jak zebra mogła czerpać przyjemność z zakupów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Spokojnie. Jesteś jej kuzynką, myślę, że nawet jeśli od razu cię nie pozna, to po jakimś czasie wszystko sobie przypomni - próbowała cię pocieszać Twilight. Na jej pyszczku malował się zmęczony, lecz szczery uśmiech. Widać podróże wstecz zmęczyły nie tylko ciebie. - Chodź, zobaczymy jak radzi sobie zebra z wilkiem w małym miasteczku - próbowała poprawić ci nastrój, kierując się w stronę schodów. - Jak trzeba ci pomóc w chodzeniu, wystarczy, że powiesz, to będę cię podpierać - dodała, patrząc za tobą.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Dobrze, dziękuje. -Powiedziałam udając się tuż za nią. Mimo tego co Twi powiedziała wciąż miałam wątpliwości i obawy co do spotkania z AJ. Co ja miałam jej powiedzieć? "Hej jestem Acrum pamiętasz mnie?!  Jesteśmy kuzynkami a ja straciłam pamięć nie wiem kiedy i jak tak że przez to wzrok! Przez cały ten czas siedziałam w lesie Everfree!".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednorożka chyba dostrzegła po twoim pyszczku, że coś cię martwi.

- Nie ma co się zamartwiać na zapas. Zobaczysz, wszystko będzie dobrze.

Wyszłyście z biblioteki. Słońce chyliło się ku zachodowi.

- Nigdzie nie widzę Zecory... - Twilight rozejrzała się po okolicznych straganach. Większość z nich zwijała się, kończąc dzisiejszą sprzedaż. - Chyba nie wróciła do Everfree, jak myślisz? - zwróciła się w twoją stronę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Discord Server

Partnerzy

  • For Glorious Equestria
  • Bronies Polska
  • Bronies na DeviantArcie
  • Klub Konesera Polskiego Fanfika
  • Kącik lektorski Bronies Corner
  • Lailyren Arts
×
×
  • Utwórz nowe...