Verlax Napisano Maj 10, 2013 Share Napisano Maj 10, 2013 "Mam nadzieję że tym spotkaniem zatrę moje wcześniejsze uchybienie." rzekłem nalewając powoli wina do kieliszków, uważając by nic nie rozlać. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Omega Napisano Maj 11, 2013 Autor Share Napisano Maj 11, 2013 - Jestem pewna, że będę... zadowolona z tego spotkania - powiedziała zalotnie Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Verlax Napisano Maj 11, 2013 Share Napisano Maj 11, 2013 Kończę nalewać wina i podaję Annie jeden z kieliszków. "W takim razie... za miłe spotkanie?" sugeruję toast, unosząc mój własny kielich delikatnie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Omega Napisano Maj 11, 2013 Autor Share Napisano Maj 11, 2013 - Za spotkanie - powiedziała również przechylając kielich - to jak będzie, będziemy rozmawiać czy pójdziemy kroczek dalej? - zapytała przymilnie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Verlax Napisano Maj 11, 2013 Share Napisano Maj 11, 2013 Priorytety, priorytety... najpierw zadanie, potem przyjemności... "Rozmowa z tobą byłaby czystą przyjemnością." odpowiedział, uśmiechając się szczerze. "Pozwolisz że zadam ci pytanie, świętej pamięci Signus odwiedził ten zamek tuż przed swoją śmiercią, prawda?" Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Omega Napisano Maj 11, 2013 Autor Share Napisano Maj 11, 2013 Nie wiem - powiedziała dalej się przymilając - pewnie tak skoro znaleźli go w fosie. Musimy teraz o tym rozmawiać? Nie możemy tego przełożyć na potem? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Verlax Napisano Maj 11, 2013 Share Napisano Maj 11, 2013 "Jeśli to potem załatwimy, oczywiście." roześmiałem się. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Omega Napisano Maj 11, 2013 Autor Share Napisano Maj 11, 2013 - dlaczego nie teraz? - zapytała robiąc minę obrażonej dziewczynki. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Verlax Napisano Maj 11, 2013 Share Napisano Maj 11, 2013 "Wiesz doskonale że taki żywot inkwizytora." powiedziałem. "Podejrzewam że Signus pod tym względem też był kłopotliwy." uśmiechnąłem się. "Ale rzeczywiście, nie ma co myśleć teraz o takich sprawach teraz." rzekłem upijając łyk wina. "Kazałem ci czekać za długo." Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Omega Napisano Maj 11, 2013 Autor Share Napisano Maj 11, 2013 - za długo - powiedziała Anna - SIgnus nigdy nie kazał na siebie długo czekać. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Verlax Napisano Maj 11, 2013 Share Napisano Maj 11, 2013 "No to cóż... od czego zaczniemy nasze spotkanie?" zadałem retoryczne pytanie po czym podszedłem bliżej Anny. Poczułem zapach jakiś perfum, nie mogłem ich zidentyfikować. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Omega Napisano Maj 11, 2013 Autor Share Napisano Maj 11, 2013 - Może od tego - powiedziała całując cię. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Verlax Napisano Maj 11, 2013 Share Napisano Maj 11, 2013 Odpowiadam całując klacz, obejmując ją również kopytami w talii. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Omega Napisano Maj 11, 2013 Autor Share Napisano Maj 11, 2013 - Może przełożymy naszą rozmowę na później? - zapytała w przerwie między pocałunkami - jestem teraz zajęta czymś innym. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Verlax Napisano Maj 11, 2013 Share Napisano Maj 11, 2013 "Chyba już ją przełożyliśmy..." odpowiedziałem w przerwie pomiędzy jednym pocałunkiem a drugim. "...na nieco później." Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Omega Napisano Maj 11, 2013 Autor Share Napisano Maj 11, 2013 - tak racja - powiedziała - wiesz co, moje łóżko od dawna nie wyglądało tak wygodne jak teraz. Może sprawdzimy? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Verlax Napisano Maj 11, 2013 Share Napisano Maj 11, 2013 "Zawsze warto się upewnić." roześmiałem się. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Omega Napisano Maj 11, 2013 Autor Share Napisano Maj 11, 2013 (edytowany) Żuciliście się na łóżko i objęliście jeszcze mocniej. To przesłuchanie szło w zupełnie innym kierunku niż powinno. *** Przeciągnąłeś się pod pościelą. To nie było wprawdzie przesłuchanie ale nie żałujesz straconego czasu. Bliższa znajomość z Anną byłą bardzo ciekawym doświadczeniem, ale teraz pora na obowiązki. Edytowano Maj 11, 2013 przez Mani Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Verlax Napisano Maj 11, 2013 Share Napisano Maj 11, 2013 "żuci liście?" proszę o poprawienie bo aż oczy bolą... "Kiedy to się wszystko skończy trzeba będzie to powtórzyć." pomyślał Obracam się w łóżku i patrzę na Annę z pod pościeli. Z tego co widzę zasnęła. Wstaję z łóżka i sprawdzam kieliszki. Nalewam do pełna kieliszek Anny a malutką resztę dopijam z gwinta. Zakładam z powrotem swoje ubranie i próbuję wyjść z pomieszczenia jak najciszej jak to tylko możliwe. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Omega Napisano Maj 11, 2013 Autor Share Napisano Maj 11, 2013 <poprawię, ale to autokorekta mi zadziałała kiedy próbowałem pisać razem> Niestety skrzypienie podłogi obudziło Annę która podniosła się i zamrugała. - Uciekasz już? - zapytała sennie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Verlax Napisano Maj 11, 2013 Share Napisano Maj 11, 2013 "Nie martw się, kiedy załatwię "pewne sprawy" będziemy mogli kontynuować naszą konwersację... oraz inne rzeczy." uśmiechnąłem się na pożegnanie i ruszyłem w kierunku wyjścia. Ciekawe co tam Amon porabia... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Omega Napisano Maj 11, 2013 Autor Share Napisano Maj 11, 2013 Wyszedłeś z pokoju kierując się w stronę wyjścia kiedy nagle zderzyłeś się ze służącym. - Wybacz panie - powiedział zbierając z ziemi jakieś tkaniny. Spojrzał na ciebie , okazało się że to Amon. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Verlax Napisano Maj 11, 2013 Share Napisano Maj 11, 2013 "Obijasz się." popatrzyłem na niego z wyższością, ale równocześnie mrugnąłem do niego porozumiewawczo. "Co za gamonie z was. Jak wasz lord może zatrudniać kogoś takiego?" "Wiedz że idę teraz sprawdzić kolekcję trunków w piwnicy i nie chce by mi przeszkadzano!" powiedziałem, mrugając porozumiewawczo po raz kolejny. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Omega Napisano Maj 11, 2013 Autor Share Napisano Maj 11, 2013 - Oczywiście panie - powiedział służalczo i skinął nieznacznie głową - przepraszam. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Verlax Napisano Maj 11, 2013 Share Napisano Maj 11, 2013 Gdyby nie byłby inkwizytorem, Amon byłby doskonałym aktorem... Przypominam sobie sytuację kiedy poprosiłem służących o butelkę wina. Idę w kierunku z którego przybył tamten służący, zakładając że tam znajdują się piwnice. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts