"Droga do zemsty" peros81

[Omega]

- Zawsze mogę skorzystać z zaklęcia kopiującego - powiedziała Twilight - jeśli chcesz mogę spróbować.

[KougatKnave3]

- Ja się nie narzucam. Chętnie bym ją przeczytał, ale nie wiem czy książka może się nie uszkodzić. Nie miała by pani problemu gdybym przychodził tutaj i ją czytał na miejscu? Bo nie widzi mi się wynoszenia antyku poza obszar biblioteki.

[Omega]

- Nie ma sprawy - powiedziała - choć nei wiem, czy samo jej otwarcie nie spowoduje jej zniszczenia - powiedziała po chwili.

[KougatKnave3]

- Będę uwarzać. Więć się nie bój, bo książki traktuje jak swoje własne dzieci, których nie mam - powiedziałem po czym wziąłem delikatnie książkę i usiadłem gdzieś i zacząłem ją czytać.

[Omega]

- lepiej użyj telekinezy - poradził ci bibliotekarz gdy kilka pierwszych kartek rozsypało się pod twoim dotykiem.

[KougatKnave3]

Używam telekinezy po czym biorę książkę i siadam z nią gdzieś. Następnie biorę się za czytanie.

[Omega]

Kilka pierwszych stron opisywało samego Starswirla. Kilka następnych stron było niestety nie do odczytania. Przewracałeś kartki dalej w poszukiwaniu czegoś urzytecznego. Nareszcie znalazłeś coś przydatnego, rozdział pt. "przemiany".

[KougatKnave3]

Czytam. To mi na pewno pomoże w moim planie, i wreszcie obalę Celestie. Na razie to ja się nauczę wszystkiego z przemian, i poobserwuję Powierniczki. A po wykonaniu części A, przyjdzie czas na część B

[Omega]

- ciężo ci będzie nauczyć się wszystkiego z tej księgi - powiedział w twojej głowie - na to potrzeba by kilku lat.

[KougatKnave3]

"No tylko tych które nauczą mnie i mój team w strażników Celesti. Daje ci dostęp do pamięci, zobacz co mi zrobiła" pomyślałem i dalej czytam.

[Omega]

- Nie znasz jej motywów - zauważył - ale co ja tam wiem.Jestem tylko bliotekarzem.

[KougatKnave3]

"Wiem tylko że zabiła moicj rodziców i trzy letnią siostrę z zimną krwią" pomyślałem i dalej czytałem

[Omega]

- Ja już nic nie mówię - powiedział - to zaklęcie może się przydać.

Właśnie przewróciłeś stronę na której było opisane zaklęcie polimorfii. To faktycznie mogłoby się przydać, mało kto opanował to zaklęcie.

[KougatKnave3]

Staram się go nauczyć. Jak już je zapamiętam to później zrobię test praktyczny, tylko w co by się tu zmienić? Nad tym pomyśle później

[Omega]

- Mała rada - znowu odezwał się bibliotekarz - opis użycie tu magii jest trochę skomplikowany. Jedyne co musisz zrobić to użyć magii na sobie, poczuj jak moc jest w każdej komórce twojego ciała i pomyśl o tym w co chcesz się zmienić. To prostrze wyjaśneinie od tych skomplikowanych formuł.

[KougatKnave3]

"Dziękuje" pomyślałem i zmieniam się w... mojego ojca, czyli czarnego ogiera o zielonkawej grzywie i młotkiem jako znaczek.

[Omega]

- Czy to zaklęcie polimorficzne? - zapytała ze zdziwieniem Twilight schodząc na dół po schodach - udało ci się je opanować?

[KougatKnave3]

- To zaklęcie jest łatwiejsze do opanowania niż się wydaje. Opis użycia tu magii jest trochę skomplikowany. Jedyne co trzeba zrobić to użyć magii na sobie, poczuć jak moc jest w każdej komórce twojego ciała i pomyśleć o tym w co chce się zmienić. To prostrze wyjaśneinie od tych skomplikowanych formuł.

[Omega]

- No proszę, naprawde nieźle - pochwaliła cię Twilight - tak samo tłumaczła mi to Luna kilka miesięcy temu. Ale mi opanowanie tego zajęło tydzień. Niezły jestes to ci trzeba przyznać.

[KougatKnave3]

- Aż tak nie jestem dobry - powiedziałem zakrywając się kopytem, zawstydziłem się to pewne.

[Omega]

- Nie gadaj, jesteś naprawde dobry - nie przestawała Twilight - umiesz jeszcze jakieś czary?

[KougatKnave3]

- Całkiem sporo - powiedziałem po czym się sklonowałem. - Trochę się tego uczyłem. Ale nie jestem dobry w czarowaniu.

Edytowano Czerwiec 24, 2013 przez peros81

[Omega]

- Ja mam talent do czarów - pochwaliła się wypinając pierś - i uwielbiam się uczyć. To dlatego zajmuje się biblioteką. Ile zaklęć znasz?

[KougatKnave3]

- Do 200 znam. Co do nauki to też ją uwielbiam. Widzę że sporo nas łączy.

[Omega]

- 200 zaklęć! - wytszeszczyła oczy - nie wiedziałam, że ktoś może znać tyle czarów, ja znam tylko około 100... - widać, że zbiłeś ją z pantałyku, pewnie myślała, że miałeś po prostu szczęście z tym ostatnim czarem ale teraz wszystko się zmieniło. Spojrzała na ciebie z większym szacunkiem - ale faktycznie wiele nas łączy.