Prześniony koszmar [NZ][Violence][Dark][Alternate universe]

[Ghatorr]

 

Minęło tysiąc lat, od kiedy Celestia przegrała z Luną walkę o panowanie nad Equestrią i uciekła na Słońce.

Minęło tysiąc lat, od kiedy Luna przyjęła imię "Selena" i ogłosiła się królową.

Minęło tysiąc lat, od kiedy ostatni raz na Equestrię padł blask Słońca.

Minęło tysiąc lat, od kiedy Selena zaczęła walkę o poniesienie dalej wiecznej nocy, by zjednoczyć cały świat pod swoimi rządami.

Minęło tysiąc lat, od kiedy król Sombra powrócił z wygnania, by obronić swoje państwo przed okrutną panią Nocy i założyć potężną dynastię.

 

Dziś jednak nadszedł czas na zmiany.

Wreszcie połączenie między Słońcem a Equestrią ponownie się otwiera, dając okazję wygnanej Celestii na powrót. Osłabione przez ogromną klęskę w ostatniej wojnie Królestwo zostaje postawione w stan najwyższej gotowości. Zakony Hierarchii i Polimarchii są gotowe, by wyeliminować konkurentkę swojej ukochanej władczyni, zanim ta zasieje chaos w państwie. Błędy są wykluczone, a kara za nie jest tylko jedna. Wieczna noc nigdy nie odejdzie... chyba że po trupie Equestrii. 

Oczywiście, ta ewentualność również pasuje kilku osobom...

 

 

Główny fic:

Prolog - Bellum omnium contra omnes

Rozdział I- Semper avarus eget

Rozdział II - Lapis super lapidem non reliquentur hic

Rozdział III - In vita mors certa est

 

 

Spin-offy:

Ingrata Patria

 

~~~~~~

Efekt mojego odpoczynku od TCB. Nie zarzucam, oczywiście, Lazarusa czy Czterogodzinek.

Fic pisany na zamówienie Abacusy, w ramach art trade'u. Pozdrawiam ^^. 

Miłego czytania. 

Edytowano Styczeń 13, 2016 przez Ghatorr

[Dolar84]

Przeczytane.

 

Potencjał ogromny, historia wymyślona świetnie a opicy to poezja w postaci prozy. Jedyną rzeczą na jaką (tradycyjnie) leję beczkę jadu to słowo, a raczej jego odmiana czyli -  "alicornica"

 

Jak na razie 9/10 i czekam na zdecydowanie większą dawkę tego tekstu.

[Elizabeth Eden]

zatkało mnie :o .. tylko tyle mam do powiedzenia. 

[Ghatorr]

Dodano okładkę, autorstwa Abacusy - wielkie dzięki ^^. 

 

zatkało mnie :o .. tylko tyle mam do powiedzenia. 

W jakim sensie zatkało?

[Gandzia]

Doskonała robota! Intryga zapowiada się wspaniale, zaś za sam pomysł powinieneś dostać flaszkę. Ale nie pijesz, więc z flaszki nici. Kawa może być? Zwłaszcza podobają mi się nowe role Mane6.

No i pomysł na "rozdwojenie jaźni" Luny/Seleny...

[Elizabeth Eden]

Dodano okładkę, autorstwa Abacusy - wielkie dzięki ^^. 

 

W jakim sensie zatkało?

w pozytywnym

[Po prostu Tomek]

Ja przeczytał.

 

Ghatorrze, podoba mi się twoje opowiadanie. Wysnułeś w nim solidną oraz spójną wizję alternatywnej rzeczywistości. Dobrze się czyta, aż czekam na więcej, jeśli tylko będziesz miał jeszcze natchnienie.

[Jochen black]

Wchodzę na MLP Polska, patrzę nowy fic. Super ! 

A na dodatek Luna jest głównym bohaterem... jeszcze fajniej.

Tylko autor opowiadania :(

Jeżeli to okaże się kolejnym "ficiem propagandowym' to nie ma co prać sobie na nim mózgu.

Edytowano Lipiec 19, 2013 przez Jochen black

[StarBright]

Hmm... ileż to ja już nic nie pisałem... a teraz czas na kolejną cześć moich postów odnośnie dzieł Ghata;3 Więc czas się szykować... A wiec... w pewnej chwili dostrzegłem motyw z "Past Sins" z problemami natury wegetatywnej... aczkolwiek jakoś problemów z chłodem nie widzę rozwiązanych... ale mimo to... Fic mimo wszystko i ku zaskoczeniu wszystkich... Jest bardzo ciekawy i mnie wciągnął... Bardzo ciekawa fabuła, pokazanie jakby mogło się wszystko potoczyć jakby... i te wszystkie możliwości jakie niesie ze sobą to wszystko... Jestem bardzo zadowolony, że to przeczytałem i niecierpliwie czekam na kolejne rozdziały;3

 

Edit:

Aczkolwiek czasem te kawałki "Wcześniej" potrafią trochę wybić z rytmu i średnio wiadomo co co tam biega....i wtf xD

Edytowano Lipiec 25, 2013 przez StarBright

[Ghatorr]

Nowy rozdział.

 

Gratuluję "Jochen Blackowi" umiejętności używania ctrl+c albo krótkiej pamięci, bo napisać 3 razy to samo w różnych miejscach zmieniając tylko nazwę strony to jednak jest sztuka.

Edytowano Lipiec 30, 2013 przez Ghatorr

[Gandzia]

Ha, a jednak zdążyłeś to dokończyć! Brawo! Chyba nie muszę mówić, że świetnie napisane?

Gratuluję "Jochen Blackowi" umiejętności używania ctrl+c albo krótkiej pamięci, bo napisać 3 razy to samo w różnych miejscach zmieniając tylko nazwę strony to jednak jest sztuka.

Z czego raz w "Ingrata...", gdzie Luna nie występuje. I najwyraźniej pomylił mnie z tobą - chyba że uznamy, iż "Si Deus..." to opowiadanie propagandowe?

[Dolar84]

Kolejny rozdział przeczytany. Nie zawiodłem się. Zarówno opisy, jak i kreacje bohaterów na wyjątkowo wysokim poziomie. A historia to sam miód. Po raz kolejny uzbrajam się w cierpliwość i czekam na kolejny.

[Niklas]

Cóż, Dolar zachwala, więc postanowiłem sprawdzić, co tym razem dobrego znalazł. Nie zawiodłem się: cieszę się, że zmieniła też swoje miano na ciekawsze i bardziej dźwięczne. Selena brzmi władczo, w przeciwieństwie do miękkie Nightmare Moon xd

 

Przeczytałem zatem prolog. Podobnie jak Dolar, zwróciłem uwagę na tego łamańca "alicornice", ale idzie to przeboleć, bo fabuła się prezentuje naprawdę nieźle. Dobrze też, że stosunkowo szybko, w porównaniu do Nyx, została poinformowana o problemie z jedzeniem. Zabrakło jednak wzmianki o temperaturze. No co jak co, ale temperatura bez słońca zmieniłaby Equestrię w lodową pustynię. Domyślam się, że mogły tutaj powstać magiczne... ocieplacze, ale zabrakło tego w tekście, tylko od razu przeskoczyłeś o dwa lata w przód. To taki jedyny zgrzyt, który rzucił się w kwestii logiczno-fabularnej.

 

A teraz wracam do czytania rozdziałów.

[Ghatorr]

Huh...słyszałem, że istnieje ograniczona liczba rzeczy, jaką idzie wymyślić. Nie czytałem Past Sins i tylko trochę wiem kto to Nyx. W sumie to ja rzadko czytam inne fici, by w razie podobieństw mieć myśl "wielcy ludzie myślą podobnie", a nie martwić się czy to nie plagiat.

Jak na przykład scena z Bluebloodem. Prawda, imć Dolarze?

[Niklas]

Ano, ale wciąż nie wyjaśniłeś kwestii chłodu xd

 

Also, aż się dziwię, że Dolcze się nie pieklił o pegazorożca w najnowszym rozdziale

[Ghatorr]

Widać zbyt go załamałem alicornicą.

O chłodzie pomyślę, jakoś to przegapiłem.

[Dolar84]

Tak jak mówisz mości Ghatorr.

 

A na "pegazorożca" zabrakło mi mocy przerobowych. Zresztą po co miałem o tym pisać, skoro i tak wiadomo jak traktuję rzeczony... wynalazek

[Niklas]

Dolcze, ale jesteś absolutnie uroczy, gdy się tak pieklisz

 

Trzymam za słowo, Ghatorr i mam nadzieję, że wymyślisz coś dobrego.

[Jochen black]

Nowy rozdział.

 

Gratuluję "Jochen Blackowi" umiejętności używania ctrl+c albo krótkiej pamięci, bo napisać 3 razy to samo w różnych miejscach zmieniając tylko nazwę strony to jednak jest sztuka.

Wiesz... znam Ciebie jako autora, i szkoda mi czasu na głupie wymyślanie postów w twoich tematach. Przeczytałem jedno z twoich opowiadań i już wiem czym jesteś nafaszerowany... sry ale po rozmowach z różnymi osobami wyrobiłem sobie zdanie na twój temat. Co do tego opowiadania, z racji tego, że jestem całym sercem za księżniczką Luną opowiadanie mi się podoba. Jest dużo lepsze niż twoje poprzednie dzieła...

[Ghatorr]

No cóż, jak się nie lubi TCB - tak, wiem, jest trochę mizantropiczne, ale bez przesady -  i ma się problemy z czytaniem - pomylenie mnie z Gandzią? ORLY? -  to potem takie rzeczy wychodzą. 

[Jochen black]

No wiesz nie chodzi mi tutaj o TCB... tylko o poglądy pewnych osób względem niego. No bo skoro pisanie propagandowych opowiadań o mordowaniu kuczej inwazji ma być czymś wartościowym dla fandomu... to to się mija z celem a wręcz mu szkodzi. 

[Ghatorr]

Ej, o ficu Pillstera opowiadaj w jego temacie. Wg. mnie "The last of us" to całkiem porządny fic. Chyba że mówisz o ficach Chatoyance?

[Po prostu Tomek]

Przeczytałem drugi rozdział. Świetnie piszesz, oczekuję na więcej. Wybacz, lecz wytknąłem ci tam jeden błąd. Zaznaczyłem.

Edytowano Sierpień 3, 2013 przez Po prostu Tomek

[Ghatorr]

Wybacz, lecz wytknąłem ci tam jeden błąd. Zaznaczyłem.

Bardzo dziękuję. 

[Jochen black]

Ej, o ficu Pillstera opowiadaj w jego temacie. Wg. mnie "The last of us" to całkiem porządny fic. Chyba że mówisz o ficach Chatoyance?

"The Last of us" czytałem... obie wersje i podoba mi się ta pierwsza. Niestety jestem wielkim przeciwnikiem ANTY-TCB. 

A co do ficów Chatoyance, to jej poziom pisarski jest na bardzo wysokiej pozycji. Poza tym ma bardzo ciekawą koncepcję... ale czy ona nie fochneła się na TCB ?