Skocz do zawartości

Akademia Wonderbolts sesja II - ZAPISY


Aretra

Recommended Posts

Witajcie!

 

A o to otwarte zapisy do EPICKIEJ II sesji RPG, Akademii Wonderbolts!

Ta sesja będzie bardzo podobna do I, różnić się tylko będzie rekrutami i zadaniami.

W tej rekrutacji wszyscy się dostają.. Którzy napiszą porządnie te podanie. Byle jakie i nieestetyczne będą lekceważone. Nie mile widziane są alicorny, ale jak ktoś się uprze to niech już będzie alicornem.

 

Działać wam przyjdzie w pewnej Akademii Wonderbolts, w szkole latania tylko dla najlepszych. Jesteś zwykłym rekrutem pegazem posiadającym wystarczające umiejętności. Co jakiś czas będziecie dostawać zadania, które będą polegały na szybkości, zwinności i precyzyjnego latania. Musicie opisywać jak wykonujecie dane zadanie, a ja na podstawię tego będę was oceniać. W akademii będą kary i nagrody, za wykonanie zadania, nagrody będą w postaci odznak(jak dostaniesz odznakę, to wiedz, że wcześniej, czy później będziesz liderem), kary będą polegały na sprzątaniu stołówki, pompek, czy okrążeń(zależy, na co sobie zasłużycie). W wolnych chwilach możecie rozmawiać sobie, o czym chcecie(oczywiście w imieniu swoich postaci i w otoczeniu Akademii), ale dopiero wtedy, kiedy to ja ogłoszę czas wolny.

 

Każdy rekrut powinien udzielić się w Akademii przynajmniej trzy razy w tygodniu, a oprócz tego można opuścić przynajmniej jedno zadanie. Można też zgłosić nieobecność najlepiej u mnie na priv.

 

Nie podam daty rozpoczęcia sesji, dlatego że nie wiadomo ile osób będzie chętnych, zacznę, kiedy będzie min 10 osób, potem się pomyśli o dacie. Następne rekrutacje będą może co pół miesiąca, albo co miesiąc, zobaczymy.

 

 

Teraz trochę właściwości, tutaj piszesz takie podanie:

 

Imię:

(Po prostu Imię)

 

Miejscowość:

(miejsce, w jakim mieszka twój kucyk)

 

Wiek:

(wiek?)

 

Opis postaci/Aspekty:

(Opisujemy postać, wady, zalety itp.)

 

Legenda postaci:

(Skąd pochodzi, do jakiej szkoły uczęszczała, kim byli rodzice tej postaci itp.)

 

Zainteresowania/CM:

(pasje, talenty, CM)

 

Obraz postaci:

(Jak ktoś potrafi narysować to niech spróbuje, a jak nie do pony creator)

 

 

 

 

Oczywiście to tylko moje przykłady(np. w legendzie nie koniecznie musi być informacja o szkole, lub o rodzicach).

Na koniec chciałabym dodać(to jeszcze przypomnę w sesji), że nie mam pretensji, możecie sobie pisać kolorkiem, byle nie używać pogrubienia, dziękuję.

 

Pamiętajcie, żeby przestrzegać regulamin działu, a również regulaminu forum!

A i jeszcze jedno. Ja nie gryzę(to Spitfire gryzie), jak czegoś nie wiesz, nie bój się spytać :P

 

 

 

Link do komentarza

Imię: Jacob

 

Miejscowość: Canthelot

 

Wiek: 21 lat

 

Opis postaci:

 

Wady:

  1. Lubi podrywać klacze co często prowadzi do kłopotów
  2. Nienawidzi szpitalnego jedzenia
  3. Często zachowuje się egoistycznie
  4. Uwielbia spać

 

Zalety

 

  1. Jest zazwyczaj honorowy
  2. Lubi rywalizować, ale tylko dla sportu
  3. Zawsze się słucha
  4. Wkłada całe serce i uwagę w zadanie

Opis: Muszę?

 

Legenda postaci:

Urodził się nieopodal Cloudsdale. W miejscowości Sudan.
Przez 5 lat nic nadzwyczajnego się nie stało nie licząc wygłupów Luca. Kiedy poszedł do szkoły od razu narobił sobie wrogów swoimi wygłupami. Raz koledze podłożył pinezkę na krześle przez co kolega nie mógł siedzieć przez tydzień z powodu bólu. Następnym razem oblał koleżankę woskiem podczas jakiegoś święta którego sam nie pamięta.
CM zdobył podczas konkursu lotnictwa w Cloudsdale. Wygrał wyjazd tam gdy zdał egzamin do 6 klasy. Ci co mieli szóstki to dostali nagrodę w postaci wyjazdu na konkurs do stolicy pegazów.
Przez następne 5 lat w szkolę był ponad 51 razy u dyrektora przez co dostał pałę z zachowania.
Swoją nad kucykową zwrotność zauważył podczas lotu przez miasto do szkoły.
Pod koniec ostatniej klasy został napadnięty przez swoich wrogów. Następnej nocy z powodów obrażeń nie mógł przyjść na bal końcowy. Przysiągł sobie że już nigdy nie będzie już klaunem.
I od tej pory jego życie straciło humor. Wszyscy jego znajomi ucieszyli się z tego powodu że nie wygłupia się, ale po jakimś czasie żałowali tego że nie jest taki jakim był.
Kiedy Luc zobaczył pierwszy raz Wonderbolts, jacy są zdyscyplinowani i szybcy, zachciało mu się do nich dołączyć. Od tamtej pory ćwiczy zawzięcie by dostać się do Akademii i zostać Wonderbolts.

 

Zainteresowania:

 

Jacob interesuje się chemią i fizyką. Jest dosyć w tym słaby lecz dalej ma na tym punkcie fioła. Co do talentów to ma olbrzymi do cierpliwości i wkładu serca do zadań które wykonuje. Jego zadania dzięki temu są prawie idealnie wykonane. Ma także talent do wnerwiania klaczy i ich podrywania, ale nie o tym mowa. Jego CM to Gwiazda Ciepliwości (http://i.imgur.com/ZKX9h77.png) którą dostał za właśnie tamten lot.  Nie wiadomo dlaczego, ale to  jedyna rzecz którą zrobił idealnie w swym życiu, zdobył swój znaczek.

 

Wygląd: http://i.imgur.com/IaXYCrk.png

Link do komentarza

Imię: Lilly

 

Miejsce:Cloudsdale

 

Wiek: 15

 

Opis postaci: 

 

Zalety: Symaptyczna, wesoła.Wrażliwa na czyjąś krzywdę.Umie odnaleźć się w każdej sytuacji i się do niej dostosować.

Wady: Czasami trochę leniwa i samolubna.Gdy ktoś ją do tego prowokuje, krzyczy i płacze.

 

Legenda postaci:

Lilly urodziła się w Canterlocie. Chodziła tam także do szkoły,gdzie zdobywała najwyższe wyniki w nauce i wzorowe zachowanie.

Jako mała klaczka, nieraz była na derbach Wonderbolts.Jej największym marzeniem było dołączyć i być jedną z nich. 

Gdy dorosła, wyprowadziła się z Canterlotu i zamieszkała w Cloudsdale, w którym mieszka do dziś.

 

Pasje i talenty.

Pasją Li, jest muzyka.Ma wyjątkowo ładny głos.Jej talentem jest właśnie śpiew i rysowanie.Znaczek:

post-3626-0-74688700-1373809445_thumb.jp

 

Wygląd; post-3626-0-07147900-1373809917_thumb.pn

Edytowano przez TwillieShy
Link do komentarza

Imię: Thunder Hunter 

Miejsce zamieszkania: Cloudsdale 

 

 

wiek: 18 lat

 

opis postaci: 

Wady: zbytni optymista,samochwała.

zalety: jeśli ktoś przypadnie mu do gustu darzy go dużym szacunkiem,jest świetny na torze przeszkód,jest posłuszny,nigdy sobie nie odpuszcza.

 

Legenda postaci:

Thunder urodził się i mieszka w Cloudsdale. W szkole miał dobre zachowanie ,a szóstkę tylko z wuefu. Kiedy miał osiem lat już był wielkim fanem wonderbolts. Ćwiczył przez całe dni i zawsze miał nadzieję ,że stanie się jednym z Wonderbolts. Jest twardy i lepiej nie wspominać przy nim o rodzeństwie ponieważ stracił brata gdy był mały. Warto wspomnieć ,że w szkole raz stłukł dwóch gości którzy dokuczali młodszej dziewczynce ,więc oczywiście obniżono mu zachowanie za bójki. wyprowadził się rodzinnego domu gdy miał 16 lat. Niedawno kolega wspomniał mu o akademii Wonderbolts i pomyślał ,że to dla niego wielka szansa! 

 

Zainteresowania: 

liczne sporty oraz pogoda. 

 

CM: burza z piorunami ( sorry ,ale słabo rysuję więc nie dam obrazka ) 

 

Wygląd:  

post-3640-0-42573300-1373970737_thumb.pn

Edytowano przez fanRD
Link do komentarza

Imię:

Blazing Shadow

 

Miejscowość:

Cloudsdale

 

Wiek:

16

 

Opis postaci/Aspekty:

Zalety: Sympatyczny, wysportowany, uczciwy, szczery.

Wady: Wstydliwy, lenistwo (tylko czasami)

Legenda postaci:

Blazing Shadow urodził się w Cloudsdale. W szkole miał dobre oceny. Gdy miał 12 lat, zaczął się interesować magią.

Znaczek swój zdobył w wieku 16 lat, ratując pewną klacz, przed stworzeniami z lasu Everfree.

Wtedy odkrył, że potrafi wywołać fale ognia skrzydłami.

 

Zainteresowania:

Interesuje się magią. Jego talentem jest, wywoływania fal ognia za pomocą skrzydeł.

 

CM:

Ogień

fire-graphic.png

 

Obraz postaci:

blazing_shadow_by_thekolo356-d6dp2ur.png

Edytowano przez Xerath Dash
Link do komentarza

Imię: ArionSajs (w skrócie Ari)

 

Miejsce: Clousdale

 

Wiek: z 15 lat

 

Opis postaci/Aspekty:

 

Wady: Czasem bywa agresywna, łatwo ją zranić.

Zalety: Nigdy nie rezygnuje, jest pomonca

 

Legenda postaci:

Pochodzi z małej wioski, jej rodzice to fermerzy. Oboje byli ziemskimi kucykami. Szkoła była bardzo daleko. Nie była najlepszą uczenicą. Ale była dobra. Zawsze chciała być w Wonderbolts. Nie chodziła na Derpy, bo nie mogła. Kilka razy się udało. Gdy dorosła przeprowadziła się do Clausdale. Zaczęła ostro trenować, żeby się tu dostać.

 

Zainteresowania

Uwielbia śpiewać, tańczyć i pisać. Lubi też zwierzęta.

 

CM:

 

Chmura z nutką i pędzlem w środku.

 

Wygląd:

18e3.png

Link do komentarza

Imię:

White Dark

 

Miejscowość:

Cloudsdale

 

Wiek:

16

 

Opis postaci/Aspekty:

1. wady:
jest leniwa, lubi się chwalić
2. zalety:
Jest szybka, zwinna, nigdy się nie poddaje, dąży do celu póki go nie osiągnie.

 

Legenda postaci:

Od urodzenia mieszka w Clousdsale. Jej mama umarła gdy White była źrebakiem. Jej największym marzeniem jest wstąpić do Wonderbolts. Codzienncie ciężko trenuje nigdy nie rezygnuje z marzeń.

 

Zainteresowania:

Uwielbia latać i jest w tym zadziwiająco dobra. Lubi słuchać muzyki najbardziej Rock'a.
Jej znaczek to szara tęcza.


CM:post-3762-0-87404900-1374410034_thumb.jp
 

Obraz postaci:

post-3762-0-94873600-1374409957_thumb.pn

  • +1 1
Link do komentarza

Imię: Orange Mare

Miejscowość: Philydelphia

Wiek: 15 lat

Opis

Wady:

- Często krzyczy i płacze

- Pesymistka

Zalety:

-Szybko się uczy, łatwo się z nią zawiera przyjaźnie

Historia: Orange Mare nie narzekała na rodziców, tak jak za zwyczaj mają robił normalne nastoletnie kucyki. Z przyjemnością wraca do swojego dzieciństwa,wspominając te dobre jak i te złe chwile.

Tak jak każdy kucyk w jej wieku nie lubiła chodzić do szkoły. Jej najleszą oceną dotychczas była 4, więc nie należała do wzorowych uczennic. Nie ze względu na lenistwo i nie uczenie się, chodziło bardziej o nauczycieli, którzy nie dość ,że byli wymagający to też złośliwi i nie doceniali pracy ucznia. Klacz ze zazdrością patrzyła na pupilki uśmiechające się od ucha do ucha na dźwięk słowa: sprawdzian/kartkówka. Nie, że chciała taka być, zazdrościła im raczej takiego dogadywania się z osobami dorosłymi. Nie traciła wiary w siebie, próbując znaleźć swoje przeznaczenie. No i tak się stało. Po wakacjach przyszedł nowy pegaz, ogier, który widząc większe zaciekawienie u Orange ,zaproponował jej wyścig jako gest zapoznawczy. Był zbyt pewny siebie, lecz pegazica i tak stanęła z nim do biegu, a raczej lotu. Jak każdy się domyśla wygrała i to z wielkim fuksem.

Zainteresowania:

-od chwili wyścigu poświęcała większość czasu sportowi, a konkretnie biegom i siatkówce

-lubiła malować, szczególnie chmury i słońce

CM:

Tornado

Obraz postaci:

post-2133-0-39633000-1374426690_thumb.jp

Edytowano przez Sparkle
  • +1 1
Link do komentarza

Imię:

 

Tender Ardour

 

 

Miejscowość:

 

 

Góry Kryształowe

 

 

Wiek:

 

18

 

 

 

Opis postaci/Aspekty:

 

 

-Jako Strażnik Brzęczącej Przystani…

 

 

Wychował się pośród pegazów, dla których kultywowanie tradycji – w niebagatelnej postaci – stanowiło chleb powszedni. Żywi głębokie poszanowanie dla niej, jak i dla kuców, które pozostawiły po sobie tę spuściznę. Z racji tego, że jest to jeden z filarów, na których zbudował swą osobowość, wpływa to na jego sposób postrzegania świata, jak i stworzeń je zamieszkujących. Stanowi też czasem klucz do pryzmatu przeszłości, przez jaki spogląda na bieżące wydarzenia.

 

 

 

-Pioruny kuliste, mrozowe tornada, siostry z majonezem…

 

 

Życie w górach Kryształowych nie szczędzi atrakcji. Żyjący w nich pegaz miał szansę zetknąć się z niejednym niecodziennym zagrożeniem. Z tej racji… nie, nie radzi sobie z nimi lepiej niż inne pegazy. Te ,,atrakcje” i tak występują za rzadko. Grunt w tym, że zwykłe zjawiska pogodowe się nudzą, gdy to wyczekujesz czegoś większego, jeszcze przed kolacją. Ten pegaz uznał, że nie będzie robił tego samego każdego dnia… zdecydował, że umili sobie czas. Z racji tego, zna odbiegające od przyjętej w Equestrii normy sposoby na radzenie sobie z częściej spotykanymi wyzwaniami. Nie są one zawsze skuteczniejsze od standardowych. Najczęściej są po prostu inne.

 

 

 

-Patrzyłem z góry na chmury. Żeglowałem pośród gwiazd.

 

Spędził większość swego życia na dużych wysokościach. Z racji tego, łatwiej mu oddychać znajdującym się tam, rozrzedzonym powietrzem, jako i manewrować na tym obszarze. Odbija się to jednak negatywnie na jego sprawności w gęstym powietrzu, niżej nad ziemią.

 

 

 

-Grają na alarm!

 

Jest bardzo wyczulony na dźwięk rogu. Na przestrzeni lat utożsamił go sobie z sygnałem ostrzegawczym. Każdy odgłos, choćby i podobny do wydawanego przez ten instrument, automatycznie budzi pegaza ze snu.

 

 

 

-Kuce bez skrzydeł? Taaak, coś tam o nich słyszałem…

 

Praktycznie nie miał styczności z jakąkolwiek rasą kuców, poza pegazami. Jego wiedza na ich temat jest bardzo ograniczona. Nie zna zwyczajów innych czterokopytnych, nie wie jak zachować się w ich pobliżu. W obecności takowych może być ostrożny, a nawet nieufny.

 

 

 

 

Legenda postaci:

 

 

-Widzisz tamtą chmurę…? Nie, tę mniejszą, po lewej… o, właśnie. Tak wyglądał mój dom. Razem z rodziną lataliśmy na takich po caaaaaałych Górach Kryształowych. Tak, każdy miał własną… Widziałeś kiedyś góry…? Haha! Nie, nie te Wasze pagórki… mówię o prawdziwych górach. Takich, których szczytów nie widzisz po wzleceniu nad najwyższe chmury. To są góry! Czemu lataliśmy? Ano, podlewaliśmy nimi stoki. Widzisz, żarcia nie starcza w jednym miejscu na długo, a trzeba dbać o przyszłość… i o innych. No wiesz, trochę nas tam było. Wszyscy żeglowali na chmurach. Odwiedzaliśmy się, mijając co i rusz… jak jedna, wielka rodzina… na morzu? To dobre porównanie, nie? Zapuszczałem się tak daleko zaledwie parę razy. Mm… z innymi pegazami znaliśmy się tak dobrze, że… nie, nie mogliśmy tak po prostu zostać w jednym miejscu. Może i z żarciem by styknęło, ale nie w tym rzecz. Kapkę ciężko to wyjaśnić. Widzisz, pogoda w Equestrii jest stosunkowo stabilna. Pegazy wewnątrz kraju tworzą i kształtują pogodę wedle życzenia, bez problemu radząc sobie z anomaliami powstającymi na jego obszarze… otóż, wewnątrz kraju jest spoko. To, co tam powstaje z racji warunków lokalnych to pikuś. Wszelkie zwały powietrza – i te gorące znad lądu, i te wilgotne znad morza… wszystkie, które kształtują pogodę w innych krajach – są zatrzymywane i kontrolowan granicy przez pegazy. Potem to dopiero ewentualnie rozprowadzają. Equestria ma własny mikro-klimat. To dlatego wszystko tu tak bajerancko rośnie. No a wracając do tego, gdzie żyję… widzisz, w teorii to my mamy łatwo. Góry to naturalne bariery. W teorii wszystko powinno się na nich zatrzymać. Jednakże… nie jest tak fajnie. Co byś powiedział na to, że… to, jak wyglądają Góry Kryształowe… to, że w ogóle istnieją… jest efektem całych mileniów wojen pegazów z najbardziej niszczycielską pogodą, jaką mógł zesłać front północny…? No, dobra… może nie wiem, czy te Góry tak powstały – ale fakt faktem, inaczej wyglądają z każdym nowym rokiem. No weź! Wiesz, jak to wygląda!? Budzisz się i widzisz przed sobą TAKIE tornado, że z miejsca wiesz, że urwie tyłek Tobie i całej Twojej rodzinie – co dopiero, jeśli zejdzie na niziny… no jak to: co robimy? Zwiewamy, rzecz jasna! – a co żeś myślał; że się bawimy w bohaterów? Hahah… widzisz ten róg? Każdy u nas taki ma. Rozpraszamy się, uciekając w głąb gór i trąbiąc ile wlezie. Od razu pegazogrom się zlatuje. No i razem dajemy radę… nie, zazwyczaj świętować nie ma czasu. Jak i potrzeby. Wiesz, dla nas to normalka. Co innego taki Festwal Zorzy… ogarniasz już, czemu tak koczujemy? No. Taa… ach, chyba odpowiada Ci to na Twoje drugie pytanie, nie? Na szkołę nie ma czasu. Tyle źrebaków w jednym miejscu to zbyt duże zagrożenie. Wiesz, dzieci skarb i w ogóle. W teorii rodzice uczą jak przeżyć i jak żyć… w praktyce – każdy z gór. Gdy jeden nie pamięta, drugi przypomina. Fajnie jest wymieniać się opowieściami, nie powiem. Siadasz sobie z kumplami, których nie widziałeś parę lat, patrzysz na zachód słońca i gadasz – co kto widział i przeżył. No i znowu w drogę… nie, wiesz, rzadko płaczemy przy rozstaniach. Żegnasz się z kimś jednego dnia, a drugiego masz już przy boku kolejnych znajomych. Jest naprawdę spoko! Gdy jesteś cały czas w drodze, czujesz się tak, jakby cały świat był Twoim domem… no, moim były góry – ten ,,fragmencik świata”. Hahah! Maleńki fragmencik... Weź, takiego życia Ci życzę. Pełnego wrażeń. Gdzie wiesz, na czym stoisz, jaką masz przeszłość – i tego, że możesz być z niej dumny, bo – jak to szło – każdego dnia oddychasz epicką tradycją! O tak… nie, serio, jestem prawie pozytywnie przekonany, że to cytat z tym ,,epicką”… khem… w każdym razie – ach tak! Bym zapomniał! Rodzina! Bajer, mówię Ci. Mama. Była taka dobra… czuła, kochająca i… żywa! Ściganie i wygłupianie jedną rzeczą… ogarniasz latające śniadanie!? No właśnie… a jak coś szło nie teges, to zawsze mogłem z nią pogadać… Razem z nią i z tatą rzeźbiliśmy. Wiesz, no, Góry Kryształowe nie mają takiej nazwy bez powodu… Nie, nie dla zysku. Choć było piękne, błyszczące i podobno rzadkie, to… co z tego? Mieliśmy tego prawie tyle, co zwykłych kamulców… Robiliśmy to dla zabawy. No i dla minięcia czasu, gdy nie mieliśmy innych rzeczy do roboty. Wiesz, naprawdę fajne rzeczy z tego wychodziły. Choć przytulankę wolałem z czego innego… no tak… gorzko – słodkie życie jedynaka? Hahah! Gdzie tam… urodziły mi się dwie młodsze siostry. Po kolei. Ogarniasz, jakie życie z nimi miałem? Dziczyzna w sosie własnym. Nie, nie zamieniłbym tego na cokolwiek innego. Kocham moje siostry. Przeżyliśmy razem wiele przygód. Z niejednej eskapady wróciliśmy we troje… nie mogąc przedtem długo znaleźć rodzinnych chmur… Aaaach, tęsknię kapkę za nimi… to takie miłe, choć czasem psotne klaczki. Im powiedziałem jako pierwszym… kim chciałbym spróbować zostać… zrozumiały. Pomogły mi podjąć ten krok… ziewasz! Nie, nie ukryjesz tego przede mną, widziałem. Już od jakiegoś czasu kleją Ci się oczy. No, przysuń się tutaj. Oprzyj głowę. Ululam Cię… jutro ciężki dzień…

 

 

 

 

 

Pasje:

 

 

Więcej, niż tylko ziarno prawdy.

 

Opowieści. Legendy. Ten kuc zasmakował w słuchaniu o starych czasach i szukaniu śladów historii w dzisiejszych czasach. W dzień, w którym usłyszał o pojawieniu się z dawien dawna zaginionego Kryształowego Imperium po prostu nie mógł usiedzieć na miejscu.

 

 

Żył kiedyś pegaz, co uwił sobie gniazdo z szalików…

 

Są mięciutkie, puszyste; można w nich chodzić razem i spać na nich. I weź tu ich nie kochaj… ten pegaz przyrzekł sobie, że nie wróci do domu bez pamiątki..

 

 

 

Talenty:

 

 

-Lecąc klinem, zdążymy na kolację.

 

Dla pegazów z Gór Kryształowych, bardziej aniżeli umiejętność jakiegokolwiek pojedynczego przedstawiciela, liczy się zdolność do pracy w grupie. I o ile współpraca w zespole i tak musi zostać wypracowana pomiędzy dopiero co poznającymi się członkami, o tyle znajomość formacji, gwarantujących skuteczniejszy, zsynchronizowany lot, pozostaje w pamięci każdego, kto miał szansę z nich wielokrotnie korzystać.

 

 

-Granie na rogu

 

DUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUMMMMM!!!

 

 

-Chwytny ogon

 

Kwestia wyćwiczenia… gdy podróżujesz z całym domem na plecach… tfu, z całym domem pod zadem… zdajesz sobie w pewnym momencie sprawę, że nie pragniesz nadwerężać paszczy… bo jakoś brak Ci magicznych magnesów w kopytach…

 

 

 

 

CM:

 

Kryształowa latarenka, rozświetlona od wewnątrz drgającym delikatnie światłem.

 

 

Tak miło się zasypia, gdy ma się kogoś, kto przytuli, opowie bajkę, przykryje kołdrą… a czasem i ponawala poduszkami przed snem. Ten kucyk rozpoczął przygodę ku odkrywaniu własnego powołania w życiu, zajmując się dwojgiem sióstr. Dbał o to, aby każdy ich dzień kończył się przyjemnie. Gdy nabrał w tym wprawy, zaczął próbować swych sił w sprawianiu, aby i poranki były dla nich magiczne. Tak, aby wstawały na prawą nogę i, pełne energii, zaczynały wesoło dzień. Radował się bowiem tym widokiem. Zdał sobie wkrótce sprawę z tego, że chciałby, aby każdy wokół miał na to szansę. W tym właśnie momencie, pojawił się jego Uroczy Znaczek.

 

Nie było to łatwe dla źrebaka – nawet w środowisku pełnym tak zażyłych pegazów, jakim są Góry Kryształowe - ale mimo to, próbował. Pełnię swego talentu odkrył, gdy to zdał sobie sprawę z tego, co warunkowało ,,wyjątkowość” każdej chwili – a przynajmniej leżało u ich podstawy… energia - zaangażowanie mianowicie. Niezależnie, czy była to rozmowa, spacer, czy czytanie książki – w zależności od tego, jak wiele wkładało się go w daną czynność, taką wychodziła. Odkrył to, samego siebie motywując do zrobienia dla rodziny sałatki (rzucenia się z tasakiem na pomidor) – z pasją godną antycznych bohaterów.

 

Ten pegaz zaczął starać się, aby uczynić każdą chwilę wyjątkową dla tych, którzy go otaczali. Zaczął przekuwać swój talent w ogniu determinacji, gdyż było to ciężkie zadanie – każda czynność, każdy kuc był jedyny w swym rodzaju i wymagał indywidualnego podejścia. Co dopiero mówić o większej ich ilości naraz… Wraz z postępem czasu, pegaz ten zdał sobie sprawę z tego, że odpowiednią motywacją, naenergetyzowaniem, jest w stanie poprawiać wyniki kuców wokół niego. Jedzenie owsianki wyglądało zupełnie inaczej, co dopiero mówić o grze w piłkę ze znajomymi. Wszystko wyglądało świetnie. Kuc ten cieszył się ze swego talentu… aż do dnia, w którym zdał sobie sprawę z tego, jakie ryzyko niesie korzystanie z niego.

 

Pewnego razu napotkał pegaza, który przymierzał się do wzięcia udziału w pewnych zawodach. Niewątpliwie, miał talent, jednak nie był w stanie zebrać się w sobie… póki ktoś go nie zmotywował. Ten ktoś włożył w to swe serca, radując się widokiem rezultatu ćwiczeń nowo poznanego kuca… i przeżył szok, widząc co stało się z nim stało. Nie zdołał zająć żadnego, liczącego się na podium miejsca. Popadł, choć na krótki czas, w depresję, straszliwie przeżywając to, że pomimo ciężkiego treningu, nie udało mu się. Ustąpiła ona miejsca apatii, przez którą – z tego co słyszał bohater tej kp – przez pewien czas nie udało mu się zabrać za cokolwiek konkretnego. Ustanowił przed sobą cel, nie patrząc na inne sprawy i po minięciu się z nim, miał przed sobą pustkę.

 

Ten, który go zmotywował, mocno przeżywał jego cierpienie. Zwłaszcza, że – pożegnawszy się z nim jakiś czas przed zawodami – jedynie słyszało jego stanie, nie mogąc z nim porozmawiać w cztery oczy. Choć osoby, które znały jego ,,ofiarę” wspominały, że już taki był trochę wcześniej i to jego własne podejście to sprawiło… to jednak ciężko mu było pozbyć się wyrzutów sumienia. Ograniczył korzystanie ze swego talentu, zdecydowanie mniej motywując innych. Przestraszył się. Teraz jest niezdecydowany, waha się. Niewiele czasu minęło od tego incydentu. Tymczasem, nadszedł list z południa… pozytywnie rozpatrzono jego podanie, wysłane jeszcze przed tym zajściem…

Ma nadzieję, że w akademii ta część jego talentu nie będzie potrzebna… przecież są motywujący trenerzy… prawda?

 

 

Obraz Postaci:

 

w40H6Ej.png

Edytowano przez Plothorse
  • +1 1
Link do komentarza

Imię: Shivy Summer

 

Miejscowość: Zebrica ( a właściwie chmura nad Zebricą, aktualnie znajdująca się nad Ponyville)

Wiek: 19 lat

 

Opis postaci:

 

Płeć: Klacz

 

Wady:

-uparta

-samotniczka

-nie umie pracować w drużynie

-ranny ptaszek (czyli zbudzi się o 5 rano ) [zależy jak na to spojrzeć. Dla niektórych to wada, a dla innych zaleta]

 

Zalety:

-lojalna

-nie skrzywdzi nikogo w dążeniu do celu

-pracuś

-ranny ptaszek (czyli zbudzi się o 5 rano ) [zależy jak na to spojrzeć. Dla niektórych to wada, a dla innych zaleta]

-uczciwa

 

Opis: Jest cichą i spokojną klaczą. Nigdy nie skrzywdzi przyjaciela ani go nie zdradzi. Nie lubi jednak, kiedy przeszkadza się jej w pracy i nienawidzi oszustów. Potrafi pracować od rana do wieczora. Jest bardzo obowiązkowa i zawsze dotrzymuje danego słowa.

 

Legenda:

 

Rapid Canter- ogier, pochodził ze starego rodu pegazów z Baltimare. Poznał jej matkę podczas jednej ze swoich podróży kupieckich. Uczył córkę, że ciężka praca zawsze przynosi korzyści i należy zawsze być gotowy aby ją wykonać.

 

Spare Soul- klacz, pochodziła z plemienia zebr z północnej części Zebricy . Pokochała jej ojca od pierwszego wejrzenia. Wpoiła córce, że najważniejsze rzeczy w życiu to lojalność i uczciwość. Dzięki miejscowemu szamanowi, potrafi chodzić po chmurach

 

------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Shivy Summer urodziła się w Zebricy, w miejscowym szpitalu. Gdy matka odebrała ją od położnej, była bardzo mile zaskoczona. Córka bowiem, zyskała nie tylko cechę od ojca, czyli skrzydła. Odziedziczyła po matce również zebrze paski i oczy. Jest więc, można powiedzieć, jedynym zebrą- pegazem w całej Equestrii. Ojciec również była bardzo pozytywnie zaskoczony i dymny, że jego córka będzie mogła zostać sławną klaczą.

 

Kiedy miała pójść do szkoły, ojciec postanowił ją posłać do słynnej szkoły latania w Baltimare, gdzie aktualnie zamieszkali. Pierwszy dzień zajęć szkolnych nie był dla niej najlepszy. Uczniowie nie polubili dziwnej klaczy i robili sobie z niej głupie żarty. Mimo to, ona starała się i, dzięki ciężkiej pracy, zyskała najlepsze stopnie i została jednym z najlepszych absolwentów szkoły.

 

Kiedy miała 8 lat, odkryła swój talent. Podczas jednego z porannych lotów, zobaczyła wschodzące słońce. Olśniona tym widokiem, usiadł na chmurze i patrzyła, aż się nie skończy. Gdy słońce zaczęło już piąć się coraz bardziej ku górze, zaczęła lecieć, aby jeszcze trochę móc się przypatrzeć temu zjawisku. Leciała coraz szybciej, i szybciej, i szybciej. Prawie osiągnęła barierę dźwięku. Jednak nie udało jej się. Zaczęła więc coraz więcej trenować, a pewnego dnia poczuła delikatne ukłucie na boku. Zobaczyła, a tam pojawił się jej świeżo zdobyty Cutie Mark.

 

W wieku 16 lat, przenieśli się nad Ponyville gdzie postanowili zostać na dłużej. Ojciec otworzył tam faktorię handlowa, a matka kram z ziołowymi lekarstwami i naparami. Ich córka wyrosła na piękną klacz. Jej ojciec i matka byli z niej dumni. Pewnego dnia wybrali się na derby Wonderbolts. Sun była oszołomiona akrobacjami pegazów i postanowiła do nich dołączyć. Trenowała bardzo ciężko, aż w końcu wysłała podanie do Akademii Wonderbolts.

 

Zainteresowania:

-sporty ekstremalne

-fotografia

 

Cutie Mark:

 

Pewnego dnia, młoda Sun urządziła sobie codzienny trening. Dzień jak co dzień. Parę kółek, kila akrobacji a na koniec lot pikujacy ku ziemi. Podczas ostatniej fazy treningu, uwagę młodej klaczy przykuło coś, na co nigdy nie zwracała uwagi. Wschodzące słońce. Sunset usiadła na chmurze i zaczęła się wpatrywać w słońce. Nie mogła oderwać wzroku. Po godzinie, dysko słoneczny zaczął wznosić się coraz bardziej ku górze. Klaczka wzleciała w górę, chcąc jeszcze przez chwilę móc podziwiać . Leciała coraz szybciej, i szybciej. Nagle pojawiła się przed nią ogromna, burzowa chmura. Sun musiała zacząć bardzo szybko i stromo pikować w dół. Leciała coraz szybciej, i szybciej, i szybciej. Tuż przed ziemią udało jej się znowu skierować lot poziomo. Wtedy też pojawił się jej Cutie Mark. Róża wiatrów na tle słońca

 

Wygląd:

[Mam nadzieję, że może być mój bazgroł. Sorka za brak talentu.]

 

xdb7.jpg

Link do komentarza

Imię:

Cecelia

 

Miejscowość:

Canterlot

 

Wiek:

15 lat

 

Opis postaci/Aspekty:

Zalety:

-Odważna

-Szybka

-Pomocna

-Miła

-Dobrze pracuje w grupie

Wady:

-Zarozumiała

-Mistrzyni kłamstwa

 

Legenda postaci:

Cecelia pochodzi z Canterlot.Matka Lorline i ojciec Moon Loore wszyscy w rodzinie byli jednorożcami ,ale ona była pegazem co wywoływało mieszane uczucia.

Jednak nic nie przeszkodziło zrealizować jej marzeń:

-Być bardzo szybką-Jest

-Być super jak RD-Jest

-Dołączyć do Wonderbolts-Na razie nie

Miała dość nieprzyjemne dzieciństwo iż była zapisana do szkoły w Canterlot iż wykazywała umiejętności magiczne.W jej życiu pojawiła się miłość ,ale nic z tego nie wyszło co złamało jej sercę.

Zainteresowania/CM:

Pasje:

-Latanie

-Śpiewanie

-Taniec

CM:Czaszka

Talenty:

-Szybkie latanie

-Śpiew 

-Akrobacje

 

Obraz postaci:

http://fc01.deviantart.net/fs70/f/2013/206/7/a/cecelia_pegaz_by_fairkonik-d6f4xco.png

Link do komentarza
  • 9 months later...
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...