Skocz do zawartości

Trixie


Geledrin

Recommended Posts

To ci nie dam, bo mnie obraziłaś. Ma smak zwycięstwa i chwały.

Wspaniała Trixie nie potrzebuje twoich ohydnych galaretek, woli o smaku agrestu. Trixie nie przypomina sobie by cię obrażała, powtórzyła tylko opinię Syskola.

Nie rozstajesz się ze swoją peleryną? Właściwie, to skąd ją masz?

Oczywiście, że czasami Trixie ją zostawia, przecież trzeba ją prać, a cały czas w tym chodzić to też dziwnie. Trixie zakłada ją do występów, bo bez niej źle się wtedy czuje.

Wspaniała mówiła wam już skąd ma kapelusz i pelerynę, dostałe je od swojego mistrza - Wielkiego Harrego Hoofdiniego tuż przed jego śmiercią.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trixie czy w trzecim sezonie znów cię zobaczymy? :rainderp:

Po konsultacjach z adwokatami, Trixie stwierdza, że nie może odpowiedzieć na to pytanie. Niestety jej kontrakt zabrania rozmów na ten temat.

A może ją... ukradła? Mamy zbieżne zeznania świadków, no i testament samego WHH dalece odbiega od Twojej wersji... A może skoro tuż przed śmiercią, to może Ty za to odpowiadasz? :rainderp:

Jak możesz mówić takie rzeczy? Hoofdini był dla Trixie najlepszym przyjacielem, jej mistrzem i opiekunem. Harry dał Trixie kapelusz i pelerynę z własnej woli, bo wiedział, że Trixie go nigdy nie zawiedzie i jest godna takiego prezentu. A mówienie, że to Trixie go zabiła lub brała w tym udział jest czymś okrutnym, a ty powinieneś czuć się źle. Wspaniała Trixie musi zostać na chwilę sama...

Dołączona grafika

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trixie, czy jesteś z wierzchu wredna tylko dlatego, że w środku jesteś zupełnie inna?

Wspaniała i Potężna Trixie nie uważa się za wredną.

Chociaż Trixie myśli, że większość wrednych osób jest taka bo nie chce pokazać swoich prawdziwych uczuć i myśli. Lepiej odgrodzić się murem i zniechęcać do siebie innych niż otworzyć się i pokazać ewentualną słabość. Ludzie są jak krówki ciągutki, na zewnątrz twardzi, ale w środku jest mięciutki ciągnący się karmelek*

Trixie ma dziwne wrażenie, że to pytanie nie było skierowane do niej tylko do jej pomocnika Syskola, ale on się nie chce wypowiedzieć.

----

*Niedokładny cytat ze Scrubs

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nagle, niebo lekko jaśnieje, by po chwili na ziemię zstąpiła Księżniczka Celestia. Jej okryte złocistymi ozdobami kopyta delikatnie dotknęły ziemi, sprawiając wrażenie, że nie byłaby w stanie nawet zagiąć trawy pod swoim ciężarem. Tyle gracji, piękna i elegancji.

Jej białe, wspaniałe skrzydła zatrzepotały kilkukrotnie, by po chwili przylgnąć do jej ciała. Majestatyczna figura Jej Wysokości emanowała dostojnością, mądrością i elegancją, które zawsze były obiektem zachwytów Jej poddanych.

Witaj, Trixie. Tarreth wspominał mi, że cieszyłabyś się z mojej wizyty. Można?

Jej łagodny, ciepły uśmiech, oraz pełne zrozumienia i niezmierzonej mądrości oczy skierowane były i dedykowane Trixie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, to było raczej do ciebie, ale podobno z Syskolem macie podobne charaktery, więc w sumie piłem i do niego. Nieświadomie. Co do cytatu, to moim zdaniem ludzki charakter jest jak żuczek - z zewnątrz twardy pancerzyk, a w środku miękka reszta żuczka, która wydostaje się na zewnątrz jeśli pancerzyka zabraknie. Czyżbyś była takim żuczkiem?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, to było raczej do ciebie, ale podobno z Syskolem macie podobne charaktery, więc w sumie piłem i do niego. Nieświadomie.

Co do cytatu, to moim zdaniem ludzki charakter jest jak żuczek - z zewnątrz twardy pancerzyk, a w środku miękka reszta żuczka, która wydostaje się na zewnątrz jeśli pancerzyka zabraknie. Czyżbyś była takim żuczkiem?

Wspaniała Trixie czuje się urażona porównywaniem go do Syskola

-EJ!

Nie marudź tylko idź po lody dla Trixie

-Ci dam lody to zobaczysz...

Trixie nie jest żuczkiem, ale jeżeli będziesz rozpowiadał takie herezje to Trixie może zamienić cię w jednego z nich albo w człowieka modliszkę.

Nagle, niebo lekko jaśnieje, by po chwili na ziemię zstąpiła Księżniczka Celestia. Jej okryte złocistymi ozdobami kopyta delikatnie dotknęły ziemi, sprawiając wrażenie, że nie byłaby w stanie nawet zagiąć trawy pod swoim ciężarem. Tyle gracji, piękna i elegancji.

Jej białe, wspaniałe skrzydła zatrzepotały kilkukrotnie, by po chwili przylgnąć do jej ciała. Majestatyczna figura Jej Wysokości emanowała dostojnością, mądrością i elegancją, które zawsze były obiektem zachwytów Jej poddanych.

Witaj, Trixie. Tarreth wspominał mi, że cieszyłabyś się z mojej wizyty. Można?

Jej łagodny, ciepły uśmiech, oraz pełne zrozumienia i niezmierzonej mądrości oczy skierowane były i dedykowane Trixie.

Witaj księżniczko.

Zaraz wróci mój pomocnik z lodami, zrobi nam kawę usiądziemy i porozmawiamy. Wszystko co najlepsze dla naszej księżniczki, Trixie przeprasza za bałagan ale jesteśmy w trakcie przebudowy.

-Przyniosłem lody i dokupiłem ciastka bo miałem na nie smaka.

-O widzie Celestyna do ciebie przyszła, to ja lepiej zostawię wam lody i znikam bo nie mam zamiaru sprawdzać jak niefajnie jest siedzieć na księżycu.

Teraz ładnie powitasz księżniczkę, przeprosisz ją i dopiero sobie pójdziesz

-Elo Celesty...

-Witaj księżniczko Celestio, przepraszam za moje słowa. Mogę już sobie iść?

Rób co chcesz.

Wspaniała Trixie bardzo przeprasza za Syskola, on nie jest zły ale czasami ma głupie pomysły i ma problem z akceptacją szlachty. Ciągle mówi coś o równości i rewolucji, Trixie ma nadzieję, że go nie ukarzesz.

Proszę sobie usiąść. Trixie bardzo się cieszy z twojej wizyty, będąc w Canterlot wiele razy cię widziała ale nie miała okazji z tobą porozmawiać.

Trixie chciała przeprosić za jej zachowanie względem przyjaciół Twilight jak i jej, ale podczas występów Trixie czasami się zapomina i przesadza, no ale trzeba jakoś przyciągnąć widownię, a najlepiej robi to pokaz na innych widzach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Księżniczka Celestia spokojnie przyglądała się, jak Trixie i Syskol rozmawiali ze sobą. Uśmiechnęła się pogodnie. W końcu nic złego się nie stało.

Usiadła. Niby zwykły ruch, a nawet on zdawał się być osobnym tańcem.

Ależ skąd. Jestem pewna, że jeśli tylko byś chciała, to mogłabyś zostać przyjaciółką Twilight i reszty. Odrobina chęci! Jeśli tylko chcesz, to chętnie Ci w związku z tym pomogę.

I co do spektakli, to spróbuj je prowadzić z innej strony. Twoje sztuczki nie są złe. Tylko źle je "sprzedajesz". Może spróbuj obrócić je w inscenizowany żart? Wiesz, jakiś pomocnik, aktor, bądź Ty sama i wywołuj radość! I jestem pewna, że też będą podziwiać Twój talent.

Celestia lekko nachyliła się w stronę Trixie, uśmiechając siępsotnie

I przy okazji żaden fan nie wpadnie na "głupi" pomysł, prawda?

Po chwili wyprostowała się znów.

I nie martw się. Tarreth wiele mi opowiadał o ludziach i swoich znajomych. Szczerze powiedziawszy, to lubię Syskola. Ot taki wesoły akcent spotkań. Tylko czemu tak uciekł?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie uczepiliśmy się. To był luźny przykład - i dość dobry. Równie dobrze mogę spytać, dlaczego Cutie Mark Derpy wygląda, jak wysypka, bądź trądzik...

A co do pytania, przyjacielu, zadaj je w odpowiednim dziale - zostało to przeniesione do działu "Zapytaj Trixie".

Masz go zaraz obok tego tematu ^^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...
  • 3 weeks later...
×
×
  • Utwórz nowe...