Gość Napisano Wrzesień 6, 2013 Share Napisano Wrzesień 6, 2013 -Dobrze. A więc uroczyście zapraszam cię na obiad. - Alic kolejny raz się uśmiechnęła. Link do komentarza
Arcybiskup z Canterbury Napisano Wrzesień 6, 2013 Share Napisano Wrzesień 6, 2013 - No... Dobrze. Jasne. Dziękuję bardzo - odrzekła, niepewna co o tym sądzić. Skoro jest martwa, to chyba nie powinna jeść... Link do komentarza
Gość Napisano Wrzesień 6, 2013 Share Napisano Wrzesień 6, 2013 -Ok. Ckcesz mi pomuc przy surówkach?? Link do komentarza
Arcybiskup z Canterbury Napisano Wrzesień 6, 2013 Share Napisano Wrzesień 6, 2013 - Mogę ci pomóc... Tylko czy aby na pewno tym się żywisz? Link do komentarza
Gość Napisano Wrzesień 6, 2013 Share Napisano Wrzesień 6, 2013 (edytowany) -No a czemużby nie??-Powiedziała podchodząc do kuchni.-Choć. Alic poszła do kuchni. -Najpierw umyjemy brokuły.Przynieś białą miskę.Jest za tobą w drugiej szawce na prawo. Edytowano Wrzesień 6, 2013 przez maisha737 Link do komentarza
Gość Napisano Wrzesień 7, 2013 Share Napisano Wrzesień 7, 2013 -Coś się stało? - zpytała widząc jej wyraz tważy. Link do komentarza
Arcybiskup z Canterbury Napisano Wrzesień 7, 2013 Share Napisano Wrzesień 7, 2013 - Nic się nie stało. Zupełnie nic. Oczywiście mogę ci pomóc, ale jeść będziesz tylko ty. Ja nie potrzebuję strawy. - Wzruszyła ramionami z przepraszającą miną. Link do komentarza
Gość Napisano Wrzesień 8, 2013 Share Napisano Wrzesień 8, 2013 Oooo w takim razie ja też - powiedziała odkładając żeczy do lodówki. Link do komentarza
Gość Napisano Wrzesień 8, 2013 Share Napisano Wrzesień 8, 2013 -Opowiesz mi teraz o jeziorze? Jak to sięstał że dotarłaś tam tak szybko? Link do komentarza
Arcybiskup z Canterbury Napisano Wrzesień 8, 2013 Share Napisano Wrzesień 8, 2013 - Nie ma co opowiadać jest jezioro, było i będzie. Nie wiem czemu znalazłam się tam tak szybko - odpowiedziała, choć tak naprawdę Liza znała odpowiedź, i wcale jej się nie podobała. Link do komentarza
Gość Napisano Wrzesień 8, 2013 Share Napisano Wrzesień 8, 2013 -Rozumiem. To przykre. Jak ci się podobało w nowym świecie? Link do komentarza
Arcybiskup z Canterbury Napisano Wrzesień 8, 2013 Share Napisano Wrzesień 8, 2013 - Było... - No właśnie. Jak miałaby jej powiedzieć że fatalnie? Nie podobało jej się. Wszędzie kamienie i szarość. Kiedyś było lepiej. - Było w porządku... Link do komentarza
Gość Napisano Wrzesień 8, 2013 Share Napisano Wrzesień 8, 2013 .-Wiesz jak chcesz to nie musisz mi mówić. Mogę ci pomuc przy znalezieniu domu. Puki co możesz mieszkać u mnie. Mam wolny pokój. Link do komentarza
Arcybiskup z Canterbury Napisano Wrzesień 8, 2013 Share Napisano Wrzesień 8, 2013 - Mogę też poradzić sobie SAMA. Bardzo dziękuję za chęci, ale uwierz mi, potrafię sobie poradzić. Poza tym, tam jest moje miejsce. Link do komentarza
Gość Napisano Wrzesień 8, 2013 Share Napisano Wrzesień 8, 2013 (edytowany) -Wiem że sobie możesz poradzić sama. Po prostu z chęcią ci pomoge w....... czym kolwiek. Co ty na to? Edytowano Wrzesień 9, 2013 przez maisha737 Link do komentarza
Arcybiskup z Canterbury Napisano Wrzesień 9, 2013 Share Napisano Wrzesień 9, 2013 Wiesz, zasadniczo kryje się w tym trochę hipokryzji. Gdybyś pisał, byłyby już trzy osoby. Link do komentarza
Pawlex Napisano Wrzesień 9, 2013 Share Napisano Wrzesień 9, 2013 W sumie Pan od śmierci ma racje. Ta zabawa szybko się wypaliła więc ja też odchodzę. Adieu... Link do komentarza
Elizabeth Eden Napisano Wrzesień 10, 2013 Autor Share Napisano Wrzesień 10, 2013 sorry ja po prostu ni mam czasu od nawału zajęć gdyż chcę się dostać na dobre studia. C nie oznacza że odchodzę... Aurora zeszła do kuchni i nalała sobie mleka. Usiadła na stole i piła obserwując podwórko. Link do komentarza
delet this Napisano Wrzesień 12, 2013 Share Napisano Wrzesień 12, 2013 Loca podeszła do Aurory z otwieraczem i puszką z psią karmą. Miala pocięty pysk. - Otworzylabys? Link do komentarza
Elizabeth Eden Napisano Wrzesień 12, 2013 Autor Share Napisano Wrzesień 12, 2013 -Ojeju biedactwo - rozczuliła się kobieta. Pogłaskała Loce po głowie i otworzyła puszkę. Zanim oddała jej jedzenie powiedziała -Idź do mojej córki, ona potrafi leczyć zwierzątka. Link do komentarza
delet this Napisano Wrzesień 12, 2013 Share Napisano Wrzesień 12, 2013 Loca ze smakiem zjadła jedzenie i podziękowała ładnie. Zaczęła również szukać córki Aurory. Link do komentarza
Gość Napisano Wrzesień 15, 2013 Share Napisano Wrzesień 15, 2013 (edytowany) - Pomóc ci w... Czymkolwiek. Co ty na to? Nagle Alic usłyszała znane jej wycie. Złapała przyjaciółkę za rękę i przeniosła nad jezioro. - Schowaj się gdzieś. Idą tu. Znowu... Ała... Moje oczy... Polecam jakiś słownik czy coś... I uważaj na lekcjach polskiego... Przydatny przedmiot... ~Decaded (Ja nic nie poradzę na dyzortografię. ) Z racji na to że dziewczyna nie reagowała Alic powtóżyła: -Mówię ci schowaj się! Nie rozumiesz że on nadchodzi?! (Zabawa stoi w miejscu. Rozumiem że nie ma czasu ,ale proszę!!!!! Nie chcę odchodzić!) Dziewczyna zrozumiała że nie ma co liczyć na oszołomioną przyjaciółkę. Zdięła tłumiki z pistoletów i zaczeła strzelać w niebo. Miała nadzieje że ktoś ją usłyszy. Choć nie wierzyła w to... Znów usłyszała wycie. Musiała podiąć decyzię. Bronić dziewczynę tutaj? Zabrać ją do miasta? Do swego domu? Do domu w którym wszystko się zaczęło? Tego niestety nie wiedziała. Edytowano Wrzesień 29, 2013 przez maisha737 Link do komentarza
delet this Napisano Listopad 23, 2013 Share Napisano Listopad 23, 2013 Suczka zrezygnowanie położyła się pod łóżkiem z ulubioną zabawką. - Eh.... Szepnęła sama do siebie. Link do komentarza
Arcybiskup z Canterbury Napisano Listopad 23, 2013 Share Napisano Listopad 23, 2013 - To ja może tak napomknę... Potrafię się obronić. Nie wiem przed czym co prawda, bo... Wybacz stwierdzenie, wyglądasz jakbyś miała ostry napad schizofrenii... Nie wiem jak teraz się to leczy, ale za moich czasów była lobotomia. Zresztą, nie polecam Ci tego - to chyba nie zawsze odnosiło skutki. Link do komentarza
Elizabeth Eden Napisano Listopad 24, 2013 Autor Share Napisano Listopad 24, 2013 Aurora wstała i wyszła do ogrodu, usiadła na ławce obserwowała kwiaty. Link do komentarza
Recommended Posts