Arcybiskup z Canterbury Napisano Wrzesień 1, 2013 Share Napisano Wrzesień 1, 2013 - Spokojnie. I tak nie będą mnie widzieć, jeśli ty nie będziesz zwracać na mnie uwagi. I tak dziękuję - odpowiedziała Liza. Miała coraz mniej chęci do wyjścia poza las i sam pomysł wydał jej się nagle niezbyt dobry. Link do komentarza
Gość Napisano Wrzesień 1, 2013 Share Napisano Wrzesień 1, 2013 (edytowany) -No wiesz a jakby cię ktoś zobaczył? Alic zdecydowała że zostawi jej włosy w spokoju. -Spodnie czy spudnica? Edytowano Wrzesień 1, 2013 przez maisha737 Link do komentarza
Arcybiskup z Canterbury Napisano Wrzesień 1, 2013 Share Napisano Wrzesień 1, 2013 - Nikt mnie nie zobaczy. To co mam na sobie mi wystarczy - odpowiedziała. Link do komentarza
Gość Napisano Wrzesień 1, 2013 Share Napisano Wrzesień 1, 2013 -Nie marudź. Chyba fajnie jestmieć pare rodzai ciuchów , prawda? Link do komentarza
delet this Napisano Wrzesień 1, 2013 Share Napisano Wrzesień 1, 2013 Loca idąc w stronę jeziora zauważyła, że nikogo tam nie ma. Zawiedziona po cichutku wróciła do domu i położyła się na kanapie. Link do komentarza
Arcybiskup z Canterbury Napisano Wrzesień 1, 2013 Share Napisano Wrzesień 1, 2013 - Może i prawda. Nieważne. Zostanę tak, jak jestem. To kwestia przyzwyczajenia - odparła. Miała zamiar odszukać swój wcześniejszy dom i może tam zaopatrzyć się w coś do ubrania. Link do komentarza
Gość Napisano Wrzesień 1, 2013 Share Napisano Wrzesień 1, 2013 -Jak chcesz.Zgodzisz się chociaż na odrobinę pudru? Link do komentarza
Pawlex Napisano Wrzesień 1, 2013 Share Napisano Wrzesień 1, 2013 Victor nie mając już nic do roboty jak zwykle spacerował po posiadłości. Widząc Locę na kanapie zaczął ją czochrać po głowie. - Cześć - Powiedział cicho do zwierza. Link do komentarza
Arcybiskup z Canterbury Napisano Wrzesień 1, 2013 Share Napisano Wrzesień 1, 2013 - Nikt mnie nie zobaczy - powtórzyła Liza jeszcze raz. Wiedziała że z tyloma warstwami będzie wygladać idiotycznie, a co za tym idzie jeszcze gorzej niż teraz. Nie. Puder nie wchodził w grę. Link do komentarza
Gość Napisano Wrzesień 1, 2013 Share Napisano Wrzesień 1, 2013 -Jak zrobisz żeby w tłocznym mieście nikt cię nie zobaczył? Link do komentarza
Arcybiskup z Canterbury Napisano Wrzesień 1, 2013 Share Napisano Wrzesień 1, 2013 - Najlepiej jak potrafię. Zobaczysz. Chociaż nie... Nie zobaczysz, pod warunkiem że nie będziesz próbować. Rozumiesz? Im mniej uwagi mi poświęcisz, tym mniejsza szansa na zobaczenie przez kogokolwiek - powiedziała. Hipotetycznie powinno zadziałać. Liza potrafiła być niewidoczna przy odrobinie starań. - Możesz do mnie mówić, ale szeptem. Żeby nikt tego nie dostrzegł, dobrze? Link do komentarza
Gość Napisano Wrzesień 1, 2013 Share Napisano Wrzesień 1, 2013 -Jasne. Ale musimy określić plan działania.Musiszmi powiedzieć gdzie ty byś chciała iść Link do komentarza
Arcybiskup z Canterbury Napisano Wrzesień 1, 2013 Share Napisano Wrzesień 1, 2013 - Przecież to ty chciałaś iść do miasta, wobec czego mam pewne podstawy aby sądzić, że chcesz tam coś załatwić - odparła. - Idę też po to, żeby zobaczyć jak wiele się zmieniło. Link do komentarza
Gość Napisano Wrzesień 1, 2013 Share Napisano Wrzesień 1, 2013 -Dobrze . Chcę kupić trochę jedzenia i telefon dla ciebie. -A powiesz mi czy masz jakieś miejsce do spania?? Link do komentarza
Arcybiskup z Canterbury Napisano Wrzesień 1, 2013 Share Napisano Wrzesień 1, 2013 - jestem ci bardzo wdzięczna za gest, ale... nie potrzebuję telefonu. Pod wodą takowy nie jest potrzebny. A co do miejsca do spania... Pracuję nad tym. Link do komentarza
Gość Napisano Wrzesień 1, 2013 Share Napisano Wrzesień 1, 2013 -Pracujesz?Gdzie konkretnie się znajduje? Link do komentarza
Arcybiskup z Canterbury Napisano Wrzesień 1, 2013 Share Napisano Wrzesień 1, 2013 - Pod wodą, a gdzieżby indziej? - zapytała. Dziwne pytanie, doprawdy. Link do komentarza
Gość Napisano Wrzesień 1, 2013 Share Napisano Wrzesień 1, 2013 -No tak ale w jeziorze czy jakiejś podwodnej jaskini? Link do komentarza
delet this Napisano Wrzesień 1, 2013 Share Napisano Wrzesień 1, 2013 Loca dawała się czochrać po łebku. - Ummm... Hej. - powiedziała nieco głośniej po czym się uśmiechnęła. Link do komentarza
Pawlex Napisano Wrzesień 1, 2013 Share Napisano Wrzesień 1, 2013 - Nie często spotyka się takie stworzenia jak ty - Oznajmił, siadając koło niej. - Opowiedz mi coś o sobie Link do komentarza
delet this Napisano Wrzesień 1, 2013 Share Napisano Wrzesień 1, 2013 - Coś o mnie? Po prostu jestem zwykłym wilko-psem. Naprawdę, nic specjalnego. Link do komentarza
Pawlex Napisano Wrzesień 1, 2013 Share Napisano Wrzesień 1, 2013 - Raczej "zwykły wilko-pies" nie potrafi mówić...chyba że się mylę Link do komentarza
delet this Napisano Wrzesień 1, 2013 Share Napisano Wrzesień 1, 2013 - Wiele zwierząt potrafi mówić. Niektóre po prostu nie chcą albo nie mają o czym. Link do komentarza
Elizabeth Eden Napisano Wrzesień 2, 2013 Autor Share Napisano Wrzesień 2, 2013 Aurora obudziła się. Zamrugała i od niechcenia zaczeła bawić się włosami. Link do komentarza
Gość Napisano Wrzesień 2, 2013 Share Napisano Wrzesień 2, 2013 (edytowany) -Ale jak chcesz to nie musisz mówić.Idziemy?-Alic wyciągnęła renkę. (Odrazu mówie że z racji na początek semestru żadko będę pisać) Edytowano Wrzesień 2, 2013 przez maisha737 Link do komentarza
Recommended Posts