You have seen nothing! - Pierwszy taki meet! - Warszawa

[Foley]

Bateria 11,1 za słaba? I don´t think so... Z takim RoF'em jest problem żeby za jednym naciśnięciem spustu wyleciała jedna kulka

Hukowe w sumie dają tylko klimat... Ale wybuchy są fajne

A właśnie, w Rarity w Manehattanie bawić się nie będę, ale granatami się trochę podzielę, więc tak orientacyjnie - kto będzie chętny? Jeśli dużo to nie ma co liczyć na więcej niż sztuka na łebka, chyba, że jeszcze zdążę je ogarnąć

[Parabellum Edge]

Mnie Foley max dwie sztuki się przydadzą, bo mam zabawkę pod lufą SCAR'a Jeśli nie zużyję wracają do Ciebie.

[Eter]

Ja również jestem chętny na odłamki

[Foley]

Jako, że uważam, iż informacja to potęga, musiałem przeprowadzić rekonesans Tzn. przy okazji bycia w Wa-wie wpaść na Killhouse.

 

I mała pomoc, gdyby ktoś nie mógł trafić (a mogą być problemy).

Idąc od Dworca Wschodniego można się przebić przez osiedle do ulicy Kawęczyńskiej (mogłem źle zapamiętać nazwę

). Tam idziemy w stronę bazyliki (widoczna wieża nad budynkami, czyli dobry punkt orientacyjny), jednak jeszcze wcześniej przed nią, z prawej strony będzie nam odchodzić ulica Wojnicka i w nią też wchodzimy (wieżę bazyliki można już zostawić w spokoju). Ulica jest mała, może 50-70m długości, wygląda na dećko zapuszczoną Po lewej jest jakaś szkoła marketingowa czy cuś, natomiast na wprost będziecie widzieć szlaban. Przechodzicie za niego i skręcacie w prawo. Dookoła Was znajdują się jakieś magazyny czy kontenery czy kij wie co to było (rozglądałem się za KH, więc nie pamiętam). Idziecie tak z 50-100 metrów i wykonujecie skręt w lewo, a po prawdzie to o 160-180 stopni Może zauważycie już tabliczkę "Killhouse" ze strzałką w tamtą stronę. Tak więc idziecie tamtędy trochę dłużej, jakieś 100-130m (wszelkie odległości są mocno "na oko", bo skupiałem się na dotarciu do celu, a nie liczeniu odległości). Po prawej stronie będzie się ciągnąć jakaś hala czy cuś (w kiepskim stanie), aż w końcu po tejże stronie ujrzycie w końcu jakiś obrazek z napisem Killhouse i wejdziecie w drzwi koło niego. Gdyby ktoś był samochodem to niech się kieruje tak samo, w okolicach owych drzwi (aczkolwiek po lewej stronie) jest przestrzeń robiąca za parking.

 

Gdyby dla kogoś powyższy opis był niezrozumiały (co jest bardzo prawdopodobne), to radzę zrobić tak:

 

Gdy dotrzecie do owego

szlabanu na ul. Wojnickiej, spytajcie strażnika obok jak dojść do Killhouse'a. Ja trafiłem na bardzo miłego gościa, który świetnie wiedział, gdzie ów obiekt się znajduje i w miarę sprawnie wytłumaczył jak tam dotrzeć.

 

 

Mam nadzieję, że oszczędzę Wam długiego czasu szukania i wchodzenia tam, gdzie się nie powinno, a tym samym rozmowy z Policją ("A Wy co tu robicie?!")

 

No i dobrze, gdyby ktoś (Parabellum ) był na miejscu trochę przed 9:30

[thornix]

Opis dość szczegółowy, a jak ktoś nie spotka miłego pana? ;-;

 

 

Mam nadzieję, że oszczędzę Wam długiego czasu szukania i wchodzenia tam, gdzie się nie powinno, a tym samym rozmowy z Policją ("A Wy co tu robicie?!")

 

 

Raz z grupą wbilśmy na komisariat z pełnym sprzętem by poinformować o strzelance...bezcenne XD

[Foley]

Opis dość szczegółowy, a jak ktoś nie spotka miłego pana?

To będzie mniej miły Jakiś będzie na pewno.

 

 

Raz z grupą wbilśmy na komisariat z pełnym sprzętem by poinformować o strzelance...bezcenne XD

Na Dworcu Wschodnim widziałem jakiegoś airsoftowca, normalnie po dworcu w pełnym szpeju, magazynki w ładownicach, przez ramię replika zawinięta w araftkę (ale i tak poznałem, że to M4 )

[Arctic Cat]

Tak z ciekawości, zabiera ktoś ze sobą granaty dymne?

[Parabellum Edge]

No i dobrze, gdyby ktoś (Parabellum ) był na miejscu trochę przed 9:30

 

KH Otwierają o 9:00 i o tej też będę

 

Tak z ciekawości, zabiera ktoś ze sobą granaty dymne?

 

To nie najlepszy pomysł Arctic - To są ciasne pomieszczenia i można bardzo łatwo się zatruć, gdyż wentylacja jest tam raczej kiepska :/

[Arctic Cat]

To nie najlepszy pomysł Arctic - To są ciasne pomieszczenia i można bardzo łatwo się zatruć, gdyż wentylacja jest tam raczej kiepska :/

 

 

To, że to nie jest najlepszy pomysł to wiem. Pytam, bo może ktoś chciał zrobić niespodziankę

No chyba, że mielibyśmy działające pegazy, wtedy byłoby cudownie

[Riconish]

Foley Przygotuj i dla mnie granaty  , Ja będę o 9 w killhouse, postaram się o 6 rano wyjechać a czas czasem ump spakuje w torbę treningową.
PS: czy ktoś tu wspominał o krav-maga

[angel99percent]

Ja też postaram się pojawić równo na 9.00 skoro o tej otwierają (jeśli nie będzie po drodze komplikacji)
Miałabym prośbę do Parabellum - wyślij mi numer do siebie tak na wszelki wypadek gdybym miała problem trafić

 

Do zobaczenia w niedziele
 

[Amolek]

Jak ktoś chce, to spotykamy się w sile 4 osób na Ratusz Arsenał tak około 8:30. Stamtąd pewnie ruszymy czymś do KH, żeby być około 9. Nadal szukam najdogodniejszego dojazdu stamtąd.

[Foley]

Nie znam Wa-wy, ale niedaleko KH jest PKP i widziałem też tramwaje

Mała prośba jeszcze... Czy możnaby bez żadnych spoilerów z dzisiejszego odcinka na meecie? Tzn. wypowiedzianych w stronę mojej osoby Bo w soboty po południu nigdy nie mam czasu i zazwyczaj oglądam w niedzielę rano... Ale o tej porze będę już w pociągu, więc odcinek musi zaczekać (o zgrozo!) do poniedziałku

Z góry dziękuję

[Parabellum Edge]

Pozostało 21 godzin do naszego spotkania. Pozwolę sobie na ostatnie i najważniejsze przypomnienia:

1. Okulary ochronne są najważniejsze!

2. W pierwszym poście jest mapka dojazdowa!

3. Killhouse jest otwierany o 9:00!

4. Używamy pirotechniki, ale nie granatów dymnych!

5. Nieletni muszą mieć zgodę! (sprawdzę losowo dowody osobiste, bądź pozwolenia!)

6. Coś do jedzenia i do picia weźcie sobie bo te 6 godzin was wykończy!

 

No i tyle Do jutra!

[Parabellum Edge]

Uwaga - w ferworze przygotowań zapomnaiłem o ważnej rzeczy - nie zabrałem butli z green gas'em do mojego granatu - Błagam niech ktoś weźmie - oddaję kase lub gaz na następnym spotkaniu!

Edytowano Luty 22, 2014 przez Parabellum Edge

[Foley]

Jakąś resztkę gazu chyba mam, jak znajdę to wezmę (został mi z czasów jak używałem gaziaka - nigdy więcej )

[Parabellum Edge]

Fenks Gad! Dzięki Foley, ale na wszelki wypadek niech ktoś jeszcze weźmie greengas

Edytowano Luty 22, 2014 przez Parabellum Edge

[Foley]

Dobra, znalazłem. Jakaś resztka. Ale nie mam zielonego pojęcia, jak go zmieszczę - mój plecak waży 17 kg!

 

Jak się młotkiem popieści, to się green gas zmieści

[Riconish]

Ja mam jeszcze trochę gazu jak coś, wezmę torbę treningową i postaram się tam zmieścić xD

[Eter]

Ja jestem już na dworcu wschodnim oraz mam prawie pełną butle gg.

[Parabellum Edge]

No i stało się! 6 godzin bezskurpułowego siania kompozytem wymęczyło i wymordowało wszystkich. Wracamy (lub już wróciliśmy) zmęczeni, obolali, brudni, śmierdzący... Ale szczęśliwi i zadowoleni Pot, krew i łzy lały się strumieniami ale było warto! Poznaliśmy się, pogadaliśmy, wiemy co potrafimy - było świetnie Na pewno jeszcze to kiedyś powtórzymy!

[Foley]

Mogłem się nie rozpakowywać tylko od razu siadać do WiFi to by mnie Parabellum nie ubiegł z postem

Słowa nie opiszą zarąbistości tego meeta, więc po krótce największe plusy:

+wspaniali ludzie, wspaniała atmosfera

+mam zarąbistą naszywkę

+zakochałem się w Twoim shotgunie Parabellum

+obmacałem SCAR-a "Weź potrzymaj" do najbliższej osoby, a tu Foley

+epickie miejsce razem z takim towarzystwem zostawiło setki świetnych wspomnień, nawet te team kille czy to jak Eternal załatwił mnie knife killem(klepnięciem)

Hm... Nie licząc batona, nie jadłem nic od 7 rano... Dopiero poczułem, że pora coś zjeść

[Amolek]

Świetne spotkanie. Czuję te 6 godzin w rękach i nogach, ale było warto. Mimo pewnych strat

Trzeba się zgadać na kolejną strzelankę, chociaż tym razem można szukać jakiegoś miejsca w terenie (mamy nawet kilka propozycji, prawda?) Może będę miał chociaż lepszą replikę Albo znowu pobawię się we wsparcie, bo kilka osób potrzebowało dzisiaj trochę dodatkowej amunicji podczas rund.

[Foley]

Lepszą replikę? Czasami te teorytycznie "gorsze" okazują się być lepsze Dla przykładu - więcej trafień zaliczyłem z shotgunem niż moją M'ką A właśnie, z czym Ty biegałeś, bo za nic nie mogę pokojarzyć Was z "forumowymi odpowiednikami"

Przy okazji - rozpakowałem się i znalazłem czekoladę, która miała pójść na koniec (kto by odmówił czekolady po strzelaniu, nie? ). Zapomniałem o niej

Jeśli znajdziecie jakieś fajne miejsce i termin - wpadam! Choćbym miał rękę złamaną to przyjadę!

[Riconish]

Ledwo wróciłem do domu, śmierdzący ale jak za to wybawiony   , po przerwie która trwała około 6 miesięcy ujmując zero strzelanek oraz obejścia się z bronią, udało mi się po godzinie wrócić do Formy  (Tak  )

Wręcz ujmując NIE MOGŁEM SIĘ POWSTRZYMAĆ, latania z UMP od budynku do budynku zachodzić wszystkich od tyłu   .

To co tam się działo stwierdzam za udane i piękne  NO DOBRA WYWALONE W KOSMOS 

I tak nie zapomnę LAST GRANADE, będąc z ekipą już długi czas czekaliśmy na okazje pod ich respem, aby zawalić tą wa**ną walizkę,  Dosłownie ,,What I Must is Take this F*cking flag, and getting out, NOW PINKIE HERE '', rzuciłem granata w 2 typów uderzając ump o krawędź budynku (nie ma nawet ryski), Gdy tu nagle wielkie BUM , A ja zacząłem szybko w stronę Walizki gdy to Parabellum wziął ją w swoje łapska  ... i zaczęliśmy Sp**** przepraszam uciekać, w taki sposób, że nawet ja będącym szybkim biegłem od niego na prawo i starałem się osłaniać jego bok... To było po prostu piękne gdy nagle z 2 zabitych wychodzi 4 typów i zaczyna siać w nas kompozytem . Słowa tego nie opiszą gdy weszliśmy z walizką na nasz resp, TO BYŁO CUDOWNE KOCHAM TWOJE GRANATY FOLEY .

Edytowano Luty 23, 2014 przez Riconish