Mon Napisano Luty 22, 2014 Share Napisano Luty 22, 2014 Ale babka może być żołnierzem. Homoseksualiści też mogą adoptować dzieci, nikt im nie zabroni. Problem w tym, że nie mogą adoptować go na związek i tylko jedno z nich ma jakiekolwiek prawa rodzicielskie. Link do komentarza
Gość Piter Wan Kenobi Napisano Luty 23, 2014 Share Napisano Luty 23, 2014 (edytowany) Genialny temat. Jak i Zegarmistrz również jestem bi, ale w świecie rzeczywistym mało kto o tym wie, jedynie nieliczni, no nic mniejsza przejdźmy do sedna lepiej. Orientacja seksualna to osobista sprawa każdego człowieka i wtrącanie się w czyjeś życie jest chamskie łagodnie mówiąc. Lecąc dalej istnieje bardzo duża różnica pomiędzy prawdziwym homoseksualistą, a tak zwanym ''pedałem''. Jaka? Ano właśnie, pierwsza grupa sobie funkcjonuje normalnie, druga zaś ubiera się w jakieś ciuchy z kosmosu, chodzą na parady równości i takie podobne. Żeby nie było nie mam nic do tych parad całych, jednak są Ci, którzy naprawdę przesadzają tam. Poza tym jak niektórzy wspomnieli dana rzecz została wypisana z listy chorób już kilka ładnych lat temu, raczej nie zanosi się na to, aby szybko została wpisana tam znowu, swoją drogą u zwierzaków to bardzo częste zjawisko. Pierwsza część skończona, gdyż brakuje pomysłu co jeszcze dodać. Teraz argument, który rozwala system Mianowicie... ''To jest nienaturalne, Bóg stworzył kobietę oraz mężczyznę po to by się rozmnażali! Śmierć pedałom!'' Ja pierdziele. Owszem, nie należę do wierzących, aczkolwiek Bóg umarł za wszystkich, niezależnie od orientacji, zainteresowań czy koloru skóry. Dlatego teksty tego typu są idiotyczne mym zdaniem. Zresztą istnieją chrześcijanie, którzy preferują swoją płeć. Handlujcie z tym. Albo lepsza sytuacja. Fapanie do lesbijskiego porno i jednocześnie obrażanie istot, które są homo/bi. Śmierdzi hipokryzją na odległość. Co do wychowania dzieci przez dwie matki lub dwóch ojców. W normalnych rodzinach czasami sytuacja jest beznadziejna, ponieważ np. ojciec ćpunem, który nie potrafi samym sobą się zająć, a matkę dana sytuacja nie obchodzi. Zatem czemu nie? Jeśli miałbym męczyć się gdzieś po domach dziecka, w których pięknie nie jest, a żyć w takiej rodzinie gdzie jest dwóch tatusiów, to wybrałbym drugą opcję. Chociaż wiadomo niektórzy homoseksualiści również mają nieciekawe charaktery, różnie bywa. Na zakończenie napiszę, że homofobię powinno się leczyć, a nie gusta innych. Takie me są przemyślenia mniej więcej o tym. Plus utworem jednym rzucę: Edytowano Luty 23, 2014 przez Piter Wan Kenobi 7 Link do komentarza
Zucharski Napisano Luty 23, 2014 Share Napisano Luty 23, 2014 Na zakończenie napiszę, że homofobię powinno się leczyć, a nie gusta innych. A co wy na to, żeby nikogo z niczego nie leczyć? Link do komentarza
Khornel Napisano Luty 24, 2014 Autor Share Napisano Luty 24, 2014 (edytowany) Czy "orientacja seksualna inna niż przyjęta za normalną i obowiązującą jest chorobą"? Cóż... Choroba polega na zaburzeniu funkcji lub uszkodzeniu struktury organizmu. O zaistnieniu choroby można mówić wtedy, gdy działanie czynnika chorobotwórczego wywołuje niepożądane objawy, różniące się od czynności zdrowego organizmu. Każdego cwaniaka który nazywa to chorobą proszę o pokazanie mi tego czynnika. Do tego czasu mogę i będę śmiał się takim w twarz Pedofilia, zoofilia i nekrofilia, to też inne orientacje, więc dlaczego zamykamy pedofili? Poza tym jest coś takiego jak choroby psychiczne. Homoseksualizm uniemożliwia rozmnażanie się ludzi, ale co z tego? Jest nas za dużo! To może wymordujmy połowę populacji Chin, to nie będzie nas za dużo. Jeśli wszyscy skończymy jako homosie, to nie będziemy mogli się rozmnażać i ludzkość wymrze (zapewne wcześniej się zdążą pozabijać...). Homoseksualizm zdarza się wśród zwierząt? I to czyni go czymś normalnym? Samica modliszki zjada swojego kochanka po stosunku. To też jest normalne, czyli co? Wprowadzamy kanibalizm? Wiele drapieżników w ciężkiej sytuacji jest w stanie zjeść przedstawiciela swojej rasy. To może zamiast na cmentarz zwłoki wywieziemy do Afryki, to w dodatku przestaną głodować? Ktoś narzekał na średniowieczne poglądy. Początki homo sięgają antyku. Czyli, że przeciwnicy homo są bardziej nowocześni od homoseksualistów. Wychowywanie dzieci - nikt nie jest w stanie sztucznie stworzyć relacji jaką ma matka i swoje dziecko (nie mówię o przypadkach szczególnych) nawet jakby nie wiadomo jak kochał dzieciaka. A tak jak mamy tolerować homoseksualistów, to niech oni tolerują homofobów, bo" to też nie jest choroba" Edytowano Luty 24, 2014 przez Khornel 1 Link do komentarza
Sir Hugoholic :3 Napisano Luty 24, 2014 Share Napisano Luty 24, 2014 Pedofilia, zoofilia i nekrofilia, to też inne orientacje, więc dlaczego zamykamy pedofili? Poza tym jest coś takiego jak choroby psychiczne. Homoseksualizm uniemożliwia rozmnażanie się ludzi, ale co z tego? Jest nas za dużo! To może wymordujmy połowę populacji Chin, to nie będzie nas za dużo. Jeśli wszyscy skończymy jako homosie, to nie będziemy mogli się rozmnażać i ludzkość wymrze (zapewne wcześniej się zdążą pozabijać...). Homoseksualizm zdarza się wśród zwierząt? I to czyni go czymś normalnym? Samica modliszki zjada swojego kochanka po stosunku. To też jest normalne, czyli co? Wprowadzamy kanibalizm? Wiele drapieżników w ciężkiej sytuacji jest w stanie zjeść przedstawiciela swojej rasy. To może zamiast na cmentarz zwłoki wywieziemy do Afryki, to w dodatku przestaną głodować? Ktoś narzekał na średniowieczne poglądy. Początki homo sięgają antyku. Czyli, że przeciwnicy homo są bardziej nowocześni od homoseksualistów. Wychowywanie dzieci - nikt nie jest w stanie sztucznie stworzyć relacji jaką ma matka i swoje dziecko (nie mówię o przypadkach szczególnych) nawet jakby nie wiadomo jak kochał dzieciaka. A tak jak mamy tolerować homoseksualistów, to niech oni tolerują homofobów, bo" to też nie jest choroba" Dlaczego zamykamy pedofilów? Bo dzieci niespecjalnie się cieszą z tego, że ktoś im "grzebie" nie tam, gdzie trzeba. I tu jest różnica. Pedofilia kogoś krzywdzi. Homoseksualizm - nie. Choroby psychiczne, z których homoseksualizm wykreślono. Nie bez powodu. Nie jest to coś, co zakłóca relacje społeczne. To, że jesteś gejem nie oznacza, że nie jesteś w stanie utrzymywać normalnych stosunków z osobami tej samej płci. Szkoda, że wiele osób tego nadal nie rozumie. "Wszyscy skończymy jako homosie". Toś mnie rozbawił, homoseksualistów jest tyle samo, co było kiedyś. Homo/biseksualizm nie jest dominującą orientacją i nigdy nie będzie, wiec tutaj poleciałeś po bandzie równo. Wyjdź na ulicę. Dużo widzisz homoseksualistów? Bo ja nie. A jak porównać do tego ile jest osób heteroseksualnych, to już w ogóle klapa totalna. Jeśli ludzkość wymrze to najprędzej się po prostu powystrzela, seksualnych orientacji w to nie mieszaj. Po raz kolejny celujesz nie tam, gdzie powinieneś. Tym razem przyrównujesz to kto z kim sypia do kanibalizmu. Co ma jedno do drugiego? Tak się składa, że nie od dziś wiadomo, że w średniowieczu społeczeństwo poleciało w dół w porównaniu do antyku. Od higieny na kulturze kończąc. Dostęp do edukacji ograniczony. Bardzo ograniczony. To w czasach antyku rozwinęła się filozofia, powstało wiele elementów zasad, na których współczesne prawo się opiera (mowa tu głównie o Starożytnym Rzymie), to wtedy rodziła się kultura, powstawały pierwsze dzieła. Za średniowiecza: dzieła antyku niszczono, bo były pogańskie, takie wynalazki jak rzymska kanalizacja przestały istnieć, higiena wśród ludzi znacznie się pogorszyła jak już wspomniałem, dostęp do wiedzy był ograniczony i duża część dorobku poprzedniej epoki była przez kościół skutecznie zabezpieczona przed ludźmi. Albo po prostu palona. Razem z tymi, co to czytali. To tak w pigułce. Jeśli to brakuje mogę tu zrobić znacznie dłuższy esej, który tylko udowodni, że starożytność, którą uznajesz za mniej nowoczesną była cywilizacyjnie po prostu lepsza. Zalecam zapoznanie się z tym, co na temat relacji rodzinnych napisałem w poprzednim poście. Nie chce mi się powtarzać. Tu znowu różnica polega na tym, że homoseksualiści nie chcą homofobów lać, bić, mordować, wyzywać. A w drugą stronę - tu już jest różnie. Jedni nie tolerują, inni chcą zabronić, jeszcze lepsi po prostu zabijać. 5 Link do komentarza
Mon Napisano Luty 24, 2014 Share Napisano Luty 24, 2014 Pedofilia, zoofilia i nekrofilia, to też inne orientacje, więc dlaczego zamykamy pedofili? Bo pedofile krzywdzą dzieci, to proste. Poza tym jest coś takiego jak choroby psychiczne. Z homoseksualizmu taka sama choroba psychiczna jak z tulpy, która nie jest niczym innym jak osobowością mnogą. Nie wiem jak można uważać homoseksualizm za chorobę psychiczną, jeśli osobowość mnoga nią nie jest. A skoro już poruszyłem ten temat, to może powiem co mnie z homoseksualizmem łączy. Sam jestem heteroseksualnym mężczyzną, który brzydzi się seksem dwóch mężczyzn. Co najmniej dwie moje tulpy (nie wszystkie mają wyrobione zdanie na temat swojej orientacji) też brzydzą się seksem z mężczyzną, a czują pociąg do kobiet same uważając się za kobiety. Lunę (tak ma na imię jedna z moich tulp, dla niewtajemniczonych) znasz, ciekawe czy ją też nazwiesz chorą psychicznie. Homoseksualizm uniemożliwia rozmnażanie się ludzi, ale co z tego? Jest nas za dużo! To może wymordujmy połowę populacji Chin, to nie będzie nas za dużo. Jeśli wszyscy skończymy jako homosie, to nie będziemy mogli się rozmnażać i ludzkość wymrze (zapewne wcześniej się zdążą pozabijać...). Homoseksualiści mogą się rozmnażać. Może ich brzydzić seks z osobą drugiej płci, ale ludzie są skorzy do większych poświęceń. Homoseksualizm zdarza się wśród zwierząt? I to czyni go czymś normalnym? Samica modliszki zjada swojego kochanka po stosunku. To też jest normalne, czyli co? Wprowadzamy kanibalizm? Wiele drapieżników w ciężkiej sytuacji jest w stanie zjeść przedstawiciela swojej rasy. To może zamiast na cmentarz zwłoki wywieziemy do Afryki, to w dodatku przestaną głodować? Homofobia za to nie zdarza się u zwierząt. Jakoś w świecie zwierząt nie jest zwalczany homoseksualizm, a te gatunki zwierząt u których występuje nadal żyją. Wychowywanie dzieci - nikt nie jest w stanie sztucznie stworzyć relacji jaką ma matka i swoje dziecko (nie mówię o przypadkach szczególnych) nawet jakby nie wiadomo jak kochał dzieciaka. Szczególne przypadki są właśnie potwierdzeniem - zresztą pytam się po jaką cholerę sztucznie tworzyć taką relację? Nie lepiej po prostu stworzyć zupełnie nowy model rodziny? To że relacja między dzieckiem a biologicznymi rodzicami jest inna od relacji adoptowanego dziecka z dwoma tatusiami nie znaczy, że ta druga relacja z założenia jest gorsza. 1 Link do komentarza
Cahan Napisano Luty 24, 2014 Share Napisano Luty 24, 2014 1.Pedofilia i zoofilia użyte jako argument przeciwko homoseksualistom? Serio? Dzieci i zwierzęta jakoś się nie garną do seksu, tutaj jest różnica. To jest po prostu gwałt, a jeśli ktoś nie odróżnia normalnego seksu- za pełną zgodą obydwu stron, od gwałtu, to nie widzę tego świata dalej... 2.Kanibalizm wśród ludzi występuje. Niektóre plemiona nadal zżerają swoich zmarłych członków, na znak szacunku dla drugiego człowieka. Ludzie skrajnie wygłodzeni też zaczynają zżerać innych ludzi. Kanibalizm jest zły głównie z jednego powodu- słyszałeś o chorobie wściekłych krów? To to samo może się stać u takich ludzi. Jednak pod względem moralnym zjadanie [nie zabijanie] swoich zmarłych nie jest jakimś złem. 3.Poziom ilościowy homo i biseksualistów jest raczej stały procentowo. Jeszcze parę lat temu bali się jedynie ujawnić, ponieważ groziło to np. linczem, albo psychiatrykiem . 4.O tym dlaczego homoseksualizm nie jest chorobą psychiczną już pisałam. 5.Relacja matka dziecko? Tym sterują hormony i u ludzi często jest zawodna. Wydzielanie hormonów pobudza obecność dziecka [małego, które ogólnie jest niezłym chemiczno-werbalnym manipulantem]. Matka ma w naszej kulturze najwięcej do czynienia ze swoim potomkiem, więc jego feromony mają na nią wpływ największy. Taka więź może się jednak bez problemu nawiązać pomiędzy dzieckiem, a rodzicami adopcyjnymi. 2 Link do komentarza
Sowenia Napisano Luty 24, 2014 Share Napisano Luty 24, 2014 (edytowany) Samica modliszki zjada swojego kochanka po stosunku. To jest stereotyp. Samica modliszki zjada samca podczas stosunku tylko w przypadku kiedy głoduje. Robi to więc by ratować siebie. Ludzie podczas głodu też zrobią wszystko byleby coś zjeść. Chcesz przykład? Podczas głodówki na Ukrainie doszło do tego, że ludzie wyłapywali dzieci z ulicy i je zjadali. Btw.: Większości zwierząt nie przeszkadza, że gwałci je człowiek. Co więcej zdarza się, że zwierzę gwałci ludzi. Głównie psy. Nie znaczy to jednak, że popieram zoofilię. Edytowano Luty 24, 2014 przez Uszatka Link do komentarza
Cahan Napisano Luty 24, 2014 Share Napisano Luty 24, 2014 Tylko, że u zwierząt ciężko jest stwierdzić, czy tego chcą i czy im to przeszkadza, bo nie powiedzą . Co do gwałtów zwierząt na ludziach, to wiem że zdarza się to min. delfinom, ale o psach to nie słyszałam [bo psi gwałt na nogach się nie liczy]. Link do komentarza
Linds Napisano Luty 25, 2014 Share Napisano Luty 25, 2014 A co jeśli wam powiem, że są przypadki pedofilii, gdzie dzieci jednak też chcą tego stosunku seksualnego? Znam takie przypadki, z czego jeden w fandomie. Link do komentarza
Sowenia Napisano Luty 25, 2014 Share Napisano Luty 25, 2014 A co jeśli wam powiem, że są przypadki pedofilii, gdzie dzieci jednak też chcą tego stosunku seksualnego? Znam takie przypadki, z czego jeden w fandomie. Jeśli dziecko jest powyżej dwunastego roku życia, a więc jest świadome co to jest seks (a przynajmniej powinno być) i mimo to chce uprawiać stosunek z osobą starszą od siebie, a tamta osoba nie chce tylko wykorzystać dziecka, a naprawdę coś do niego czuje to i tutaj nie widzę przeszkód. Ale tylko jeśli dziecko jest w wieku, w którym samo potrafi myśleć i występują jakieś uczucia. 3 Link do komentarza
Sabina Napisano Luty 25, 2014 Share Napisano Luty 25, 2014 Wy serio myślicie, że psy GWAŁCĄ ludzi? Mam psa, konkretnie sukę. Czasami wchodzi mi na nogę i robi to co robi. Ale zamiast opowiadać w tonie dead seriously, że pies mnie gwałci, trochę o tym poczytałam i zaczęłam obserwować psa w jakich sytuacjach to robi. Jeśli Wasz pies też tak robi, to zamiast pisać takie rzeczy, poczytajcie trochę o tym... Poza tym, nie ma co... Dyskusja o homoseksualizmie, a zeszliście na temat modliszek (swoją drogą, tutaj też pojawiła się błędna opinia, jakoby modliszki za każdym razem zjadały głowę samca. To nie tak. Robią to, kiedy naprawdę są głodne. Tu nawet nie chodzi o ich żołądek, a o to, żeby miały energię na złożenie jaj i wydanie potomstwa, a co za tym idzie przedłużenie gatunku), psów (o tym już pisałam), delfinów, pedofilów, zoofilów itd. Czekam aż ktoś napisze o dendrofilach... 2 Link do komentarza
Gość Napisano Luty 25, 2014 Share Napisano Luty 25, 2014 Jeśli dziecko jest powyżej dwunastego roku życia, a więc jest świadome co to jest seks (a przynajmniej powinno być) i mimo to chce uprawiać stosunek z osobą starszą od siebie, a tamta osoba nie chce tylko wykorzystać dziecka, a naprawdę coś do niego czuje to i tutaj nie widzę przeszkód. Ale tylko jeśli dziecko jest w wieku, w którym samo potrafi myśleć i występują jakieś uczucia. Ja widzę jedną znaczącą przeszkodę. Nazywa się Kodeks Karny Rzeczypospolitej Polskiej. Link do komentarza
Poranny Kapitan Scyfer Napisano Luty 25, 2014 Share Napisano Luty 25, 2014 Kobiety są tak wspaniałe, że aż czują pociąg do samych siebie, i'm so happy right now . To nie stereotyp, tylko również wynik badań nad psychiką ludzką. Są oczywiście od tego odstępstwa. Idealnym przykładem, co się dzieje w przypadku braku któregoś z czynników jestem ja. Mój ojciec pracował w firmie budowlanej i jeździł po Polsce oraz sąsiednich państwach. Widywałem go tylko w weekendy, więc większością wychowania zajmowała się mama. W efekcie jestem wielkim tchórzem, aspołecznym dupkiem, mam niską samoocenę, tylko jednego przyjaciela (który i tak gada ze mną najwyżej raz na dwa tygodnie, a chodzimy do jednej klasy), większość ludzi z mojego otoczenia ma mnie próżniaka i kujona... Wymieniać więcej nie będę. I zanim mi odpowiecie, że po prostu taki jestem i nie ma w tym wpływu wychowania, to wiedzcie, że się mylicie. Bo biologiczny wpływ na charakter jest naprawdę mały. Albo inaczej, powiem wprost, co się będę wstydził. Ja przykładowo niby mam ojca, ale on często musi latać za swoimi sprawami, by utrzymać mamę i pomóc mi i siostrze. Wujowie też mało mogli wnieść do mojego wychowania. Jedynym mężczyzną, który mógł mi dawać męskie wzorce to był ś.p. dziadek. Ale co to za wkład, jeśli się go widzi kilka razy na rok przez kilka dni lub raz na rok przez jakieś 2 tygodnie? Tak więc byłem wychowywany głównie przez kobiety (mama, siostra, ciotki, babcia). Miałem głównie babskie wzorce. Owszem, nie przyjąłem jakichś wzorców homoseksualnych, przyjąłem wzorce, które jak się przekonałem nie raz w życiu, są w przypadku facetów utrudnieniem. Co z tego, że grono ludzi uzna mnie za miłego, dobrego, skoro wszystko prowadzi do friendzonów, nie bycia brania na poważnie przez facetów, nie bycia dość silnym do pracy fizycznej (to akurat tylko po części jest wina tego, wiem o innych powodach i tu uświadamiać mnie nie trzeba). Fajnie, można kumplować się tylko z dziewczynami, ale to nie koniecznie wychodzi na dobre. Efektem bycia wychowywanym przez jedną płeć jest to, że mam pewnego rodzaju zacofanie jeśli chodzi o bycie mężczyzną. I wierz mi, czasem potrafi to dobić i to mocno. Od 2-3 lat próbuję to u siebie nadrobić, z różnymi skutkami, jednakże dalej jestem dalej niż w połowie drogi do osiągnięcia... normalności? Wiem po prostu po sobie, że dziecko NIE MOŻE być wychowywane przez tylko jedną płeć. Są pewne wzorce, które wyciągnąłem ze strony kobiet i to dobrze, ale dużo złych przyjąłem. Dziecko musi poznać obydwa wzorce inaczej życie potrafi dla takiego dziecka stać się koszmarne. Możecie mi tu walić różne argumenty za tym, by geje lub lesbijki wychowywały dziecko. Ale wy macie tylko swoje ideologie, lewackie myśli. Ja mam doświadczenia życiowe, z których nie jestem dumny i nie raz doprowadziły mnie do kompleksów, czy wstydzenia się tego, kim jestem. Hue. Dobra, zacznę w takim razie od moich własnych doświadczeń życiowych, chwilowo nie angażując ideologii i lewackich myśli. Dzień dobry, nazywam się Scyfer, jestem zadeklarowanym heteroseksualistą, mam 20 lat, normalną rodzinę, dość stereotypowego ojca i dość stereotypową matkę, a jeszcze kilka miesięcy temu byłem aspołecznym tchórzem o bardzo kruchej konstrukcji psychicznej, słabym psychicznie i fizycznie, pozbawionym szacunku do samego siebie i wiary we własne możliwości. Tyle na temat olbrzymiego wpływu wzorców na psychikę. Co mnie zmieniło? Pośrednio fandom, bezpośrednio - to forum. Bo wchodzę, patrzę i widzę stada ludzi narzekających na brak talentu, samotność, nieśmiałość, niską samoocenę... na pewno wiecie, o czym mówię. W pewnym momencie mam dosyć samego patrzenia i zaczynam - niespodzianka! - myśleć. I odkrywam w tych ludziach lustrzane odbicie samego siebie, po czym dochodzę do NIESAMOWICIE ODKRYWCZEGO WNIOSKU, którym muszę, po prostu MUSZĘ się z Wami podzielić, ponieważ odnoszę wrażenie, że może się Wam bardzo przydać, jeśli przyjmiecie go do wiadomości. Jeśli niczego w życiu nie osiągnąłeś, jeśli niczego nie potrafisz, jeśli nie masz przyjaciół/dziewczyny, jeśli jesteś tchórzem i nie szanujesz samego siebie - to jest to tylko i wyłącznie TWOJA WINA. Nie próbuj zasłaniać się nieodpowiednim wychowaniem, złymi genami, chorobą czy okrutnym światem. W ten sposób nie dość, że oszukujesz samego siebie, to jeszcze zaprzepaszczasz szansę na poprawę własnego życia. Po to bowiem natura dała nam mózg i możliwość panowania nad własnymi instynktami, abyśmy mogli - w każdym wieku, w każdej sytuacji - zmieniać się na lepsze. I nie piszę tego przeciw Wam (określenie ogólne), ale dla Was. Ponieważ robi mi się zwyczajnie przykro, gdy widzę, jak wielu utalentowanych ludzi marnuje swój potencjał, woląc bezustannie narzekać na ciemne strony własnego życia. Nigdy nie było i nigdy nie będzie celem mojej wypowiedzi zranienie czyichś uczuć albo zademonstrowanie własnej wyższości. I tak, zauważyłem, że Linds pisze o tym, że stara się zmienić. To dobrze, ale nie zmienia tego, co pisałem wcześniej. Każdy sam jest odpowiedzialny za swój los. Jednemu bozia da więcej siły woli, drugiemu mniej - nie może być jednak tak, że człowiek w pełni władz umysłowych jest z góry skazany na życiową porażkę. A co do wychowywania dzieci przez homoseksualistów - mówię otwarcie: NIE WIEM, nie jestem w tej dziedzinie ekspertem, więc nie ośmielę się z góry zabierać ludziom o odmiennej orientacji tego prawa na podstawie tego, że mi się coś wydaje. 5 Link do komentarza
Cahan Napisano Luty 25, 2014 Share Napisano Luty 25, 2014 Co do pedofili- seks z 14latką, a nawet cycatą 12latką, która jest dojrzała płciowo, nie jest pedofilią! Pedofilia jest to pociąg seksualny do osób, które nie wykształciły jeszcze niektórych cech płciowych. 1 Link do komentarza
Sabina Napisano Luty 25, 2014 Share Napisano Luty 25, 2014 (edytowany) Co do pedofili- seks z 14latką, a nawet cycatą 12latką, która jest dojrzała płciowo, nie jest pedofilią! Pedofilia jest to pociąg seksualny do osób, które nie wykształciły jeszcze niektórych cech płciowych. Czyli jak ktoś zgwałci "cytatą dwunastolatkę" to co? Kim jest? Na pewno nie pedofilem? Odpowiem za Ciebie: Jest pedofilem i przy okazji zwyrodnialcem. Sam wiek już może pociągać. Przecież dwunastolatka to tak czy siak DZIECKO. A to, że ma dobrze rozwinięte piersi nie świadczy jeszcze o całkowitej dojrzałości płciowej... Edytowano Luty 25, 2014 przez Sabina 3 Link do komentarza
Siper Napisano Luty 25, 2014 Share Napisano Luty 25, 2014 Co do pedofili- seks z 14latką, a nawet cycatą 12latką, która jest dojrzała płciowo, nie jest pedofilią! Pedofilia jest to pociąg seksualny do osób, które nie wykształciły jeszcze niektórych cech płciowych. Prychłem śmiechem bardziej niż powinienem. To, że człowiek jest dojrzały fizycznie pod wględem swojej seksualności nie oznacza to, że jest na to gotowy psychicznie. 7 Link do komentarza
Mon Napisano Luty 25, 2014 Share Napisano Luty 25, 2014 Medyczna pedofilia to pociąg do osób przed okresem dojrzewania lub we wczesnej fazie dojrzewania. Potocznie natomiast za pedofila uznaje się osobę, która gwałci nieletnich. To tak jak z ekologią, która teoretycznie nie ma nic wspólnego z ochroną środowiska, a przez większość społeczeństwa jest mylona z sozologią (nauką o ochronie środowiska właśnie). 1 Link do komentarza
Sabina Napisano Luty 25, 2014 Share Napisano Luty 25, 2014 Medyczna pedofilia to pociąg do osób przed okresem dojrzewania lub we wczesnej fazie dojrzewania. Duże piersi można zakwalifikować jako wczesną fazę dojrzewania. I to wcale nie tak jak z ekologią. Akurat to jest bardzo dziwne porównanie. Co ma nauka, do poważnego zaburzenia jakim jest pedofilia? W ogóle co ma homoseksualizm do pedofilii? Wg mnie ten temat powinno się zamknąć. 1 Link do komentarza
Mon Napisano Luty 25, 2014 Share Napisano Luty 25, 2014 Z ekologią chodziło mi tylko o porównanie do mylenia nazw. A homoseksualizm ma coś wspólnego z pedofilią, tak samo jak heteroseksualizm. Pedofilia również jest orientacją seksualną. Link do komentarza
Bester Napisano Luty 25, 2014 Share Napisano Luty 25, 2014 Chwilowo zamykam temat. Skonsultuję sens jego istnienia z resztą ekipy, wtedy zdecydujemy, czy wątek pozostanie, czy spłonie. Temat będzie zamknięty do momentu aż nie wypalę z niego raka. Do tego czasu, niech wisi jako "Dyskusja warta rzucenia okiem". Ah, najważniejsze, tak, polecą warny, o to proponuję się nie martwić... ~Zegarmistrz Link do komentarza
Recommended Posts