Nie takie złe...

[Branthos]

Szczerze?

Po tym jak polubiłem MLP FiM pomyślałem, że tylko ta generacja jest warta coś uwagi, a pozostałe uznałem za przesłodzony chłam. Nie wiem czemu, ale niedawno chciałem się przekonać, czy tak jest naprawdę i obejrzałem trochę odcinków z G1. Pozytywnie mnie zaskoczyło. Kucyki same w sobie nie były zbyt ciekawe, za to antagoniści byli extra. Większość z nich była bardziej interesująca niż same kuce. Dlatego ogrniał mnie smutek jak przegrywali. To ONI byli gwiazdami. G1 oceniam na 6.5/10. Więc po pozytywnym zaskoczeniu G1 zabrałem się za G2. Moim zdaniem jest słabsze, z uwagi na brak antagonistów, ale za to rozbudowano charaktery głównych bohaterek. Poziom spadł, ale dało się oglądać. G2 oceniam na 4/10. I wtedy obejrzałem kilka odcinków G3. To był prawdziwy koszmar. Zrezygnowano z antagonistów, a nawet rozbudowanych charakterów bohaterek w zamian dając kolorowe gó  ! Oceniam 1/10. Myślałem, że już niżej nie da się spaść, niestety myliłem się. Przypadkowo wdepnąłem w najgorsze łajno a mianowicie G3.5 Kto do cholery, wpadł na pomysł kucyko-bobasów?! Ledwo obejrzałem jeden odcinek, cały czas waląc głową w stół , tak że zrobił mi się guz, a po skończeniu się jego miałem taką minę    i krzyknąłem: ''THANKS GOD EVIL IS OVER!'' Ocena -1.000.000/10

Kończąc już, nie polecam G3 i NIGDY nie oglądajcie cukierkowego zła G3.5. 

Za to polecam wam G1 i możecie zobaczyć G2, jak nie macie nic innego do roboty.

 

A jak Wy ocenianie poprzednie generacje?

 

[Beo]

Gen 3.5 - to było przesłodzone! Te wielkogłowe kucyki, różowy kolor LIKE WSZĘDZIE, wróżki i słodkie przygody... Ale to było kierowane stricte do dzieci, więc takie powinno być. Reszta generacji wcale nie była taka słodka - do tej pory pamiętam, jak trzęsłam portkami przy odcinkach takich jak "Rescue from Midnight Castle",  "Skalniak, kamienny pies" czy przy tym o gigantycznych, złych kwiatkach. Osobiście największą frajdą było dla mnie oglądanie kuców podczas choroby - kiedy wypożyczalnie VHS miały kasety czasem po 20 groszy i można było cały dzień oglądać bajki. Bardzo lubię te starsze generacje.

[Branthos]

Bardzo lubię te starsze generacje.

Tak jak pisałem nie są takie złe jak się wydają szczególnie G1. Ale G3.5 to jedno wielkie gó  !

[falconek]

Tak jak pisałem nie są takie złe jak się wydają szczególnie G1. Ale G3.5 to jedno wielkie gó  !

 

G3.5 o mały włos położyło całe MLP ale na szczęście (dla Hasbro) przyszło G4 i FiM. Swoją drogą pod niektórymi względami G3.5 i G4 są do siebie podobne: w obydwu mamy ograniczoną liczbę wiodących postaci (podczas gdy G1 skupiało się na większej liczbie słabiej określonych postaci, coś jak smerfy^^) i w obydwu mamy "kucyki", które nie przypominają kucyków z prawdziwego świata (przeciwnie, niż w G1).

Też oglądałem serial i pełnometrażówki z G1 na video, a przez Tireka i później przez te wiedźmy co wywołały smooze miałem traumę na wiele dni, nawet Buka tak mnie nie przerażała^^

Jeśli chodzi o kreskówki, to G1 i G4 oceniam na podobną ilość punktów (ilekolwiek by to nie było). G4 jest świeższe, ma super animacje i naszą ukochaną Mane 6, a G1 jest typowe dla swoich czasów, taka była wtedy estetyka.

Za to co do zabawek, to chciałbym mieć w G4 takie urozmaicenie i taką jakość jaka była w G1, a nie kolejne reedycje Pinkie Pie z bonusem w postaci odcisków paluchów chińskiego robotnika

Edytowano Marzec 30, 2014 przez falconek

[Sowenia]

Na razie nie mogę się wypowiedzieć na temat wcześniejszych generacji bo nie pamiętam żebym oglądała. Chciałam tylko zapytać gdzie można obejrzeć pierwsze kucyki po polsku?

[ZłyKrólik]

Na razie nie mogę się wypowiedzieć na temat wcześniejszych generacji bo nie pamiętam żebym oglądała. Chciałam tylko zapytać gdzie można obejrzeć pierwsze kucyki po polsku?

http://mlppolska.pl/watek/7543-filmiki-ze-starszych-generacji/

[MaxFullPL]

Oglądałem tylko 1 odcinek z G   ... nie pamiętam chyba G3 i mi wystarczy    To nie dla mnie   
To jest normalny odcinek   , który właśnie oglądam   
http://www.dailymotion.com/video/x106qmj_my-little-pony-sezon-3-odcinek-5-pojedynek-na-czary-dubbing-pl-720p_shortfilms

[Branthos]

Oglądałem tylko 1 odcinek z G   ... nie pamiętam chyba G3 i mi wystarczy    To nie dla mnie   

To jest normalny odcinek   , który właśnie oglądam   

http://www.dailymotion.com/video/x106qmj_my-little-pony-sezon-3-odcinek-5-pojedynek-na-czary-dubbing-pl-720p_shortfilms

Tia G3 jest do dupy. Ale 1 i 2 mogą być. Zresztą sam zobacz:https://www.youtube.com/watch?v=HFxYdFJH52A

[MaxFullPL]

Tia G3 jest do dupy. Ale 1 i 2 mogą być. Zresztą sam zobacz:https://www.youtube.com/watch?v=HFxYdFJH52A

No trochę lepsze   ale i tak nie będę ich fanem 

Musze też wspomnieć o tym , że czarne charaktery były bardziej interesujące 

[PonDrop]

No trochę lepsze   ale i tak nie będę ich fanem 

Musze też wspomnieć o tym , że czarne charaktery były bardziej interesujące 

zgadzam sie z tym kucem

[BiP]

Fakt, pierwsza generacja posiadała bardzo ciekawe i zróżnicowane czarne charaktery, które miały różnorakie cele, nie tylko władza nad światem... Fabuła natomiast, była świetnie zbalansowana, nic nie działo się na szybko, czasami jedna historia trwała 4-6 odcinków, nie jak teraz 1, lub 2 (początek i koniec sezonu). A wygląd kucyków, był jak na tamte czasy bardzo dobry, dlatego chętnie obejrzałby ponownie tę generację, gdyby leciała w telewizji znowu...

Edytowano Maj 30, 2014 przez BRONIESiPEGASIS

[Kamisha]

G1 było naprawdę świetne Zawsze wartka akcja bogata w całe mnóstwo złych postaci i ciekawych przygód. Bardzo lubiłam oglądac a i teraz czasem mi się zdarzy

 

Shoo-be doo!

[arkadiusz fuks]

Kiedy byłem jeszcze piękny i młody, a kucyki leciały na (bodajże) polsacie to większość odcinków uważałem za przekolorowanego kupsztyla. Nie licząc tych w których koniki walczyły przeciwko wielkiemu złemu. Te były kul.☪

[Cersei Lannister]

Czemu tu tak mało postów? Te kuce z pierwszej generacji były rewelacyjne! Miałam niezliczoną ilość kaset video z ich przygodami- to na tym 'przesłodzonym gówienku dla małych dziewczynek'- jak to niektórzy mówią, wychowałam się i z początku trudno mi było przekonać się do czwartej generacji... jakoś tak wszystko wydawało się 'mniej kucykowe'

Mam na strychu pełno zabawek-poniaków z G1. Ponadto uważam, że animacja była super jak na tamte czasy, no i przede wszystkim miały... jakby to nazwać... specyficzny klimat Kto właściwie stworzył kucyki 'od zera'? Bo przecie wszystkie nowsze generacje bazowały na pomysłach twórców pierwszej...

[fallout152]

Długi czas zbierałem siły by to obejrzeć i szczęśliwie okazało się, ze pierwszy odcinek to ten z Tireckiem, nie wiem, czy później się nie zawiodę.

Inna sprawa to polski lektor, który jest kompletną łajzą. Tam są chyba same klacze, a kilka razy zwracały się do siebie per "on", nawet "her" było tłumaczone jako "jego", i jeszcze ten głos jakby ktoś zwracał się do ciebie jak do dziecka...

[SolarIsEpic]

Dorzucę swoje 5-groszy:

 

Generacja 1- Za małolata uwielbiałem tą serie! Prawda postacie kucyków był kiepskie ale ci antagoniści albo postacie poboczne- dobrze pamiętam Pechowca, Skalnego Psa, te małe włochate cosie, Świnie która zmieniała wszystko w szkło 0-0, tego barana którego chyba się nawet trochę bałem, Lawowego Króla oraz mojego ulubionego antagonistę kiedy byłem mały Klajstra (tak wiem że on się nazywał chyba Smulgr w originale ale nieskończenie podobała mi się nazwa Klajster, tak więc będę jej używał wiecznie).

 

Z postaci które jeszcze pamiętam ale niekoniecznie był antagonistą pamiętam Chciwego Trolla (to chyba był troll) w tym odcinku z magicznymi monetami...

Matku w G1 chyba codziennie przeżywano koniec świata!

 

Generacji 2 nie oglądałem nie wiem czy to dlatego że nie było jej na żadnym kanale (tak apropo G1 oglądałem tylko na kasetach) czy może dlatego że wtedy istniały dla mnie kreskówki z Batmanem, Spider-Man'em, Sonic'kiem, Kaczkami, Benem 10 i innymi epickimi postaciami...Ehhh te czasy kiedy -Przepraszamy za przerwanie, nastąpił atak Nostalgii-

 

Co do G3...to leciało kiedyś na MiniMini i pamiętam że raz półuchem usłyszałem taki oto cytat (nie pamiętam go za dobrze więc mogą być w nim błędy) "Działanie razem jest dobre a mieszanie cytryn,marchewki i czekolady jest złe" ( ). G3.5 nie widziałem i na małym skrawku gdzie było to zaprezentowane...Mamusi nie chce... I pozwólmy Scootalu zapomnieć o jej przodkach...brrrr

[fallout152]

Nie tak dawno temu zmierzyłem się z My Little Pony: The Movie. O ile dobrze rozumiem fabularnie jest to po Escape from Midnight Castle (odcinku z Tirekiem) i przed serialem. Nareszcie zrozumiałem, że uniwersum G1 ma jakiś sens, że najpierw był zamek, później powstała Rajska Posiadłość, że to nie jest tak, że grafik raz rysował sobie jedno raz drugie. Dodatkowo też fajnie, że pokazano krainę flutter-ponies i ich styl życia, dość interesujący z resztą.

Bardzo podobała mi się fabuła tej produkcji. Absolutnie nic nie było przewidywalne. Zarówno dobra jak i zła strona musiała cały czas zmieniać swój plan działania, a do tego była cała masa wątków pobocznych. Zastanawiam się, czy nie był to najlepszy odcinek/film MLP jaki kiedykolwiek obejrzałem, bo ani w G4, ani w EG czegoś takiego jeszcze nigdy nie uświadczyłem. Mimo, że to zwykła bajka dla dziewczynek, chyba w ogóle nie oglądałem jeszcze żadnego filmu o tak złożonej fabule.  

Zupełnie jak w G4 zawarto humor sytuacyjny, głównie za sprawą Spike'a i Kropelki, okazali się świetnym duetem. Sam Spike też był ciekawy, miał łeb na karku, nie to co w G4, i nie żebym uważał, że któryś z nich dwóch jest lepszy, ale warto poznać obu. 

 

Wady to oczywiście to, że to było to G1. Do stylu graficznego można się przyzwyczaić, czasami nawet wydaje mi się, że kuce w G1 są ciekawiej zaprojektowane, ale jak zwykle były one bardziej zbiorowością, niż jednostkami (poza Kropelką). No i jeszcze tak trochę za bardzo wyczuwało się tę  bajkowość, nie wiem, czy to przez człowieków, czy coś, ale jednak...

 

Ocena ogólna 10/10, za fabułę, jakieś próby przedstawienia uniwersum i ogólnie za to, że nawet jak coś wyszło nie tak, to mam wrażenie, że włożono całe serce w ten film.

 

BTW bardzo chciałbym przeczytać jakiś fanfik, w którym changelingi byłyby jakąś abominacją flutter-ponies.

[Branthos]

Nie tak dawno temu zmierzyłem się z My Little Pony: The Movie. 

Też będę musiał obejrzeć ten film, bo kolejny raz słyszę o nim pochlebne opinie.

[Accurate Accu Memory]

Escape from Midnight Castle (odcinku z Tirekiem)

 

Który to odcinek i której serii? Chciałbym zobaczyć dawnego Tireka, mam całe G1, trochę G2 i G#. Ale nie wiem, który to odcinek

[fallout152]

Generacja 1, odcinek jak podaje wiki: "odcinek specjalny".

http://pl.wikipedia.org/wiki/M%C3%B3j_ma%C5%82y_kucyk

 

http://www.dailymotion.com/video/x26seyt_moj-maly-kucyk-ucieczka-z-mrocznego-zamku_animals

[SebastianRichCountryOwner]

G1 bardzo lubię. I jakże mi miło wiedzieć, że nie jestem jedynym, który bardzo lubi tamtejszych antagonistów, bo z całą pewnością odcinki z nimi były najlepsze. Pamiętam tą generację z TVNu i zresztą fajnie było zobaczyć tą generację z nowym dubbingiem na MiniMini+ . Mam do niej sentyment i nadal ją lubię. Moją ulubioną historyjką jest "W świetle reflektorów", gdzie było tu dwóch fajnych antagonistów (od lewej):

Edytowano Sierpień 18, 2015 przez SebastianRichCountryOwner

[BiP]

Tez lubie ten odcinek, fajne piosenki i fajny tekst "ten szarpidrut" xD

[SebastianRichCountryOwner]

W tym samym odcinku był duży brak logiki, dlaczego Zeb nie ukradł cieni publiczności, gdy Fiołek (Night Shade), grał koncert, ale nie psuje mi to odbioru odcinka, a wręcz musiało być jakieś swobodne wprowadzenie do historyjki. Chciałbym widzieć, jak Rainbow Dash i inne pegazy pokonują tego chmurzystego

Edytowano Sierpień 15, 2015 przez SebastianRichCountryOwner

[Yoru_Dragon]

Według mnie poprzednie generacje MLP nie są złe (wyjątkiem jest G3.5 ). Co prawda G1 nie miała zbyt dobrej grafiki (ale co wymagać po latach 80...ale mi nie przeszkadza), a większość kucyków były do siebie podobne (wygląd, ale też trochę charakter - wyjątek Firefly i Kropelka, które się wyróżniały), ale...fabuła i klimat mi się bardzo podobał + antagoniści, przy których większość z MLP:FiM może się chować (no może oprócz przed Sombrą). I co najlepsze? Kucyki- syrenki ! G3 była zbyt cukierkowa (obecnie tak sądzę), nie było antagonistów, ale...przez sentyment ją lubię :3 (przynajmniej nie taka irytująca co G 3.5). Co do G2 (dla mnie MLP Tales) - postaci były ciekawe, antagoniści jacyś byli, a tamta generacje bardziej przypomina mi obecną generację. Bym zapomniała...Ci co hejtują stare generacje (wyjątek G 3.5 i wersja z bobasami :") ), niech sobie uświadomią, że gdyby nie G1-3 to by nie było G4

 

[Metka04]

Wychowałam się na 1 gen. To była moja wielka miłość połączona z gumisiami i księżniczką Sisi. W trakcie zdobywania kolejnych roczków kolejne pozycje przestały się liczyć, natomiast z kucykami bawiłam się baaardzo długo.
Należy zaznaczyć, że mała dziewczynka której największym marzeniem jest zostać księżniczką i mieć brokatowe włosy nie patrzy na bajkę tak jak dorosły człowiek, bo to nie on był głównym odbiorcą bajki. Obecnie mamy wyższe standardy dotyczące zarówno animacji jak i przekazu bajeczek, tak aby osoba dorosła wyszukała tam jakieś "smaczki". Polecam porównać sobie bajki z lat osiemdziesiątych i na ich tle pierwsze mlp wcale nie wychodzi blado.
Dorastając miałam zawsze duży sentyment do tej bajeczki, podobnie jak do zestawu pierwszych klocków i z przyjemnością wracam do nich bardzo sentymentalnie, co oczywiście nie oznacza, że po przyjściu z pracy rozkładam sobie klocki i oglądam bajeczkę.

Edytowano Sierpień 8, 2016 przez Metka04