Magus Napisano Marzec 21, 2014 Share Napisano Marzec 21, 2014 -Tak też słyszałem o tej teorii, gdy byłem w wojsku amerykańskim. Nawet naukowcy pracowali nad taką bramką do innych wymiarów, ale nie byli w stanie tego uruchomić generujemy za mało energii. Z tego, co wiem ten projekt dawno temu upadł. Chciałem cię jeszcze spytać o sprawę tego śmigłowca to jak mógłbym go pożyczyć czy aktualnie potrzebujesz wszystkich. Wtedy wynajmę jakiś prywatny lot jakby, co. Chyba, że na razie jestem tu zbyt bardzo potrzebny. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gandzia Napisano Marzec 21, 2014 Share Napisano Marzec 21, 2014 - A to nowość - stwierdziłem. Zaraz, w takim razie może sen nie był snem? Nie bardzo miałem jak to ustalić. - Stwarzałoby nam to okazję do działania, wszak Baba Jaga nie patrzy... Tylko brakuje nam planu. - Przekręciłem stronę, szukając prognozy pogody. Wiosna, panie, idzie! - Teraz jednak mam dla ciebie inne zadanie. Pojedziesz do Gdańska, Gdyni czy do innego Szczecina i sprawdzisz stan floty wojennej Paktu Wrocławskiego. Pan Thalberg traktuje Polskę jako sprawę priorytetową, więc mógł tam wrzucić wszystko, łącznie z lotniskowcami. Jak wykryjesz jakiś nieprzyjacielski rakietowy okręt podwodny, melduj natychmiast. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sajback Gray Napisano Marzec 21, 2014 Share Napisano Marzec 21, 2014 - Dobrze. Masz śmigłowiec i pilota. Jakby coś, to powiedz ze zezwalam na lot i twoje opuszczenie bazy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Elizabeth Eden Napisano Marzec 21, 2014 Autor Share Napisano Marzec 21, 2014 (edytowany) Tymczasem w Equestrii - Luna, nie sądzisz, że pora odpowiedzieć na listy? - Dobrze wiesz, że nie mamy czasu, ale możemy im wysłać coś na pocieszenie. - W porządku (Michael dostajesz Miotłę Błyskawicę(Na prawdę lata!) z wymiaru Potter'a(Kto bogatemu zabroni?), a Padocholik dostajesz...hm... magiczną piszczałkę z wymiaru szczurołapa XD. Będziesz czarował szczury. Ta.) Edytowano Marzec 21, 2014 przez Elizabeth Eden Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Magus Napisano Marzec 21, 2014 Share Napisano Marzec 21, 2014 Uśmiechnąłem się na słowa Michaela -Dziękuje nie martw się to nie powinno zająć dużo czasu. Wkrótce wrócę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gandzia Napisano Marzec 21, 2014 Share Napisano Marzec 21, 2014 - Jakieś rakietowe okręty podwodne? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sajback Gray Napisano Marzec 21, 2014 Share Napisano Marzec 21, 2014 Nagle przyszła do mnie paczka. I dość spora paczka. W środku znalazłem miotłę, ale nie taka zwyczajna miotłę. - Jim, patrz, dostałem miotłę! Posprzątaj! Nie... żartowałem. Później zobaczę, co z nią zrobić. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Magus Napisano Marzec 21, 2014 Share Napisano Marzec 21, 2014 (edytowany) Uśmiechnąłem się na żart Michaela. Dostał miotłę to dopiero prezent ktoś tam ma poczucie humoru. Wróciłem do pokoju spakować parę rzeczy, po czym napisałem list. "Droga Rarity dostałem pozwolenie na pojawienie się w okolicy bariery wkrótce się tam pojawię. Możesz mnie teraz nie poznać, bo ostatnio widziałaś mnie, jako człowieka. Dlatego będę miał na sobie twój szalik. Przy okazji jest bardzo piękny. Z pewnością się za niego jakoś zrewanżuje. Do zobaczenia wkrótce twój przyjaciel Jim." Poszedłem wysłać list i przy okazji wziąłem parę klejnotów nie byłem pewny jak jest waluta w Equestrii, ale z pewnością nie nasza. Pewnie nie przekroczę bariery, ale trzeba być gotowym na wszystko. Życie mnie tego już nauczyło. Edytowano Marzec 21, 2014 przez Magus Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Elizabeth Eden Napisano Marzec 21, 2014 Autor Share Napisano Marzec 21, 2014 Do Jim'a przyszedł list, który ewidentnie pisany był szybko. Drogi Jim'ie! Niestety, jest mi niezmiernie przykro, ale muszę odwołać nasze spotkanie na czas nieokreślony Z miłością, Rarity Belle Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gandzia Napisano Marzec 21, 2014 Share Napisano Marzec 21, 2014 - Trzy? Co ten Thalberg, zamarzył mu się Fallout: Europa Środkowa? Na razie je zostaw, czekamy na zakończenie przygotowań. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Magus Napisano Marzec 21, 2014 Share Napisano Marzec 21, 2014 Odczytałem list. Hmm coś się musiało stać nic innym razem. Ważne że sytuacja się uspokoiła. Cóż powiadomię Michaela że moje plany się zmieniły. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sajback Gray Napisano Marzec 21, 2014 Share Napisano Marzec 21, 2014 Im bardziej przyglądałem się tajemniczej miotle, tym bardziej wydawał mi się ona znajoma. Czy to jet... . Nie, to nie może być to. A może jednak... . Jest jeden sposób by to sprawdzić. Otworzyłem okna w moim gabinecie na oścież. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Magus Napisano Marzec 21, 2014 Share Napisano Marzec 21, 2014 Znów skierowałem się do biura Michaela po czym spokojnie zapukałem w jego drzwi. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sajback Gray Napisano Marzec 21, 2014 Share Napisano Marzec 21, 2014 Czemu teraz ktoś mi przeszkadza?. - Wejść! Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Magus Napisano Marzec 21, 2014 Share Napisano Marzec 21, 2014 Wszedłem do biura Michaela. Po czym zobaczyłem otwarte okna i go z tą miotłom -Michael co ty robisz?! Odbiło ci zabijesz się. Chyba nie chcesz zrobić tego co myślę! Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sajback Gray Napisano Marzec 21, 2014 Share Napisano Marzec 21, 2014 - Oczywiście że nie. Chyba nie myślisz że usiądę na miotle. - Usiadłem na miotle. - Odpowiednio się ustawię. - Ustawiłem się. - Postukam w tylną cześć i nagl... . - Kiedy postukałem w tył miotły, ta nagle wystartował i znalazłem się na dworze... na miotle... w powietrzu. - Łoooo! Super! - Jakoś udało mi się na niej utrzymać. - To nie ma sensu, ale co z tego! Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Elizabeth Eden Napisano Marzec 21, 2014 Autor Share Napisano Marzec 21, 2014 (edytowany) Z opakowania w którym była miotła wypadła karteczka. ,,Złapałyśmy tą miotłę, co Potterowi w czasie ucieczki przed Voldziem spadła Luna'' (XD) Edytowano Marzec 21, 2014 przez Elizabeth Eden Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Magus Napisano Marzec 21, 2014 Share Napisano Marzec 21, 2014 Patrzyłem na to szeroko otwartym oczami i pyszczkiem opuszczonym w dół. Nie mogłem uwierzyć w to, co się dzieje. -To jest przecież niemożliwe! Ale jak?! To przeczy wszelki prawom fizyki! Ujrzałem kartę która wypadła. Też muszę sobie kiedyś zrobić wycieczkę po wymiarach. Ciekawe, co tam jeszcze można znaleźć. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sajback Gray Napisano Marzec 21, 2014 Share Napisano Marzec 21, 2014 Po dłuższym lataniu i niezliczonych ogromnych par oczu, wpatrzonych we mnie, wleciałem do gabinetu i ujrzałem kartkę. - Miotła z Pottera? A więc to takie buty. Zbroja Saurona, też byłaby fajna. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Elizabeth Eden Napisano Marzec 21, 2014 Autor Share Napisano Marzec 21, 2014 Potem wypadła druga kartka, która chyba była przedłużeniem pierwszej, ale się oderwała. A Twilight nie uważała i oberwała Cruciatusem. Na kucyki to też działa! Luna Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Magus Napisano Marzec 21, 2014 Share Napisano Marzec 21, 2014 W końcu wyszedłem z szoku i znów spojrzałem na Michaela -Ja to bym dał wiele za miecz Scorpiona. Powiedziałem z uśmiechem. -Chociaż teraz i tak nie mógłbym go używać. Skoro tu już jestem. Jednak nigdzie nie lecę. Jak widać nie chcą mnie tam na razie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lightning Energy Napisano Marzec 21, 2014 Share Napisano Marzec 21, 2014 (edytowany) Siedziałem w pokoju i myślałem sobie. Moja córka spała, więc mogłem mieć czas dla siebie. -Nudno jest jakoś.- mruknął Acro. -Nie przeszkadzaj mi.- powiedziałem. -W czym? Nic przecież nie robisz. -Teraz myślę. -Mhm. Słuchaj, jesteś pewien, że zamierzasz wykorzystać TO? -Nie ja, tylko Michael i to po mojej śmierci, jeśli taka będzie przed moją zmianą w kucyka. -Ale wiesz przecież, że konsekwencje mogą być duże. -A wolisz siedzieć w pustce na wieki? Nawet jeśli umrę, to TO na pewno cie uwolni. -I co ja będę robił sam bez ciebie? -Nie wiem, zresztą lepsze chyba to od gnicia po wsze czasy w pustce. -Taaak, a wiesz co? Może odwiedzimy naszego przyjaciela, co ty na to? -Dobry pomysł. Wziąłem kredę którą miałem w kurtce i zacząłem rysować symbole na podłodze i pisać nieznanym ludziom pismem. Zacząłem mówić inkanteację po łacińsku. -Aperite portas oblivionis mihi praestare potestis aperiret. Voco, voco. Następnie zniknąłem w białym świetle i małym wystrzale. Edytowano Marzec 21, 2014 przez Lightning Energy Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sajback Gray Napisano Marzec 21, 2014 Share Napisano Marzec 21, 2014 ("Czyta post Lighta" te, Gandalf, coś brodę ostatnio zgoliłeś.) - Ci to mają rozrywki. - Przeczytałem drugą kartkę. - No to miała pecha. - Uśmieszek. - Jim, lecisz tam czy nie? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Magus Napisano Marzec 21, 2014 Share Napisano Marzec 21, 2014 -Nie jednak nie lecę. Chyba jestem jak na razie tam zbędny. Więc zostaje. Może kiedyś będzie jeszcze okazja kto wie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lightning Energy Napisano Marzec 21, 2014 Share Napisano Marzec 21, 2014 (hah, jeszcze wielu rzeczy o Austinie nie wiecie) Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts