Skocz do zawartości

[GRA] Poznawanie Rezydencji Trzech Księżniczek [Pony]


Elizabeth Eden

Recommended Posts

Wyszedłeś na lewo w bardzo dużym korytarzu(podzieliłam go dlatego na części)

Podłoga była oczywiście drewniana i były na niej ciemnozielone dywany. Tapeta była w ciemnozielone pasy. Paliła się tylko jedna lampka. Na prawo były okna(pusta przestrzeń w środku domu?) a na lewo drzwi(pierwsze w tym korytarzu). Oprócz tego była też komoda.

Interakcje:

-Wchodzisz przez drzwi

-Przeszukujesz komodę

Edytowano przez Elizabeth Eden
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na samej górze stała lampka naftowa. Ewidentnie zapasowa. Obok były dwie podkładki, takie, jak ta na dole, tylko jedna miała słońce, a druga nie miała nic, bo obrazek był zdrapany...hm... . 

W pierwszej szufladzie były jakieś podstawowe dokumenty. Ubezpieczenie domu i tak dalej.

W ostatniej zauważyłeś kartkę z imieniem ,,Renys'', co strasznie cię zaciekawiło.

 

wykaz_ocen__rp_by_elizabetheden-d79d61t.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem kartkę. - Czyżby kartka z ocenami. Jak widzę Renys była dobra w lataniu i malowaniu ale kiepska w magii, historii oraz matematyce. Hm. W sumie lampka może się przydać. - schowałem kartkę do albumu a lampkę przypiąłem do torby. Ponownie chwyciłem postawioną latarkę w zęby. - No to został pokój... - podszedłem do drzwi znajdujących się na korytarzu. Pchnąłem je. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazłeś się w miejscu, o jakim każdy marzy. W sypialni Celestii(bez skojarzeń, chodzi o miejsce prywatne władczyni XD). Na podłodze leżał duży dywan z wyszytym słodkim znaczkiem Celestii, a ściany były jasno-niebieskie. Na prawo było duże łóżko klaczy na którym leżała jakaś gazeta, a zaraz obok była szafka na bieliznę. Po lewej było idealnie uporządkowane biurko. Na wprost drzwi po lewej były jakieś drzwi. Spod dywanu wystawała jakaś kartka. Było tu odprężająco i paliło się światło. Na szafce na bieliznę był starodawny odtwarzacz muzyki i jakaś kaseta.

Interakcje:

- Wyciągnąć kartkę,

- Wziąć gazetę,

- Sprawdzić i puścić muzykę z kasety

Miejsca:

- Te drzwi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na kasecie:

do_zabawy__kolejne_prywatne_by_elizabeth


Czyli piosenka to Lullaby for a Princess... uderzyło cię podobieństwo tego starego utworu, do wydarzeń z przyszłości.

Kartka była kolejną częścią notatnika, na którym się skupiamy:

dziennik_4_by_elizabetheden-d79d486.jpg

 

Tam jest na początku literówka chodzi o ,,zobaczyłam dziś moje siostry w...'' A i Luna ma piętnaście lat, Tia szesnaście, a Ren 17

Edytowano przez Elizabeth Eden
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem notkę. - Więc. Miała raczej neutralne kontakty z siostrami. Zawsze wiedziała że Celestia jest mądrzejsza. Hmm. - powiedziałem do siebie. Schowałem ją do albumu. - Co my tu jeszcze mamy? - rozejrzałem się. - Została gazeta. - chwyciłem gazetę i zacząłem czytać. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

((Och ależ czytałem. Przy tym fragmencie się śmiałem ale bałem się to skomentować... No i nie dałbym rady. Do teraz się śmieje jak o tym pomyślę.)) 

 

Zobaczyłem gazetę. - Zatem podsumujmy zebrane informacje... Tia i Luna równa  się ekhem. Skomplikowany emocjonalny związek. Tajemnicza Renys to dostrzegała. Pewnie obecnie nie żyje, matka księżniczek Sunflare chce ją wskrzesić, ich ojciec Nox chyba dziś wraca. Kto by się spodziewał takiej sytuacji. Zatem wysłanie Night Mare Moon na księżyc było tylko załamaniem w związku? Uch. Teraz ci się na żarty zbiera Star? Masz tu poważną sytuacje. - rozejrzałem się. Przełknąłem ślinę. - Zostały drzwi. Eh. Czyli że nazywanie Celesti Molestią ma jakieś podłoże co? - podszedłem do drzwi. Znowu przełknąłem ślinę. Pchnąłem je. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drzwi były po prostu składzikiem.

Były tam jakieś pudła ze starymi wypracowaniami. Na jednym z nich leżała kartka z jakimś medalikiem...Ugh... kto zamówił takie coś... Celestia nie ma na co kieszonkowego wydawać(później napisz, że poszedłeś dalej w korytarz)(Ale one tam tylko leżały. Re się tylko domyśla :D)

karteczka__roleplay_by_elizabetheden-d79

Edytowano przez Elizabeth Eden
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spojrzałem na kartkę. - Cóż, heartwarming. Czyli księżniczki były blisko. Za blisko. To że to dwie klacze to ok rozumiem ale siostry? To lekka przesada. - zabrałem kartkę. - Wyszedłem ze składziku. Wciąż miałem takie dziwne uczucie że mieszkałem w kraju którego władczynie były w kazirodczym związku. Wyszedłem z pokoju. - Chyba została jeszcze druga strona i reszta tego koryatarza... - ruszyłem wgłąb. - Mam nadzieje że tam nie znajdę czegoś takiego... - mruknąłem pod nosem

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Korytarz wyglądał w sumie tak samo....

Ale oprócz szafki był tam też fotel obok szafki...ta.... Na szafce były jakieś połączone ze sobą kartki.

Na lewo były kolejne drzwi z napisem ,,WARNING! STREFA 51!''...

Interakcje:

-Obejrz szafkę i kartkę,

-Wejdź do pokoju

Edytowano przez Elizabeth Eden
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem posklejaną gazetę. - Pan Desmond Argrei. Argrei, Argrei. Nie nie kojarzę. - Schowałem kartkę do albumu. - Został pokój. Przepraszam. Strefa 51. - zachichotałem. Podszedłem wolnym krokiem do drzwi. - Błagam byle nie było tam zdjęć Celestii, Luny i dziwnej miłości. - mruknąłem do siebie i pchnąłem drzwi. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(No bo ma tak na nazwisko. pierwszy mieszkaniec tej willi to był)

Pokój Luny był tak na prawdę przeciwieństwem pokoju Celestii.

Zamiast muzyki spokojnej kasety zawierały tylko rock i metal, a łóżko było nieposłane.

Dywan był w księżyce, a tapeta granatowa i pełna plakatów.

Na łóżku leżała jakaś gazeta. Na biurku był jeden wielki bajzel, ale nic ciekawego...

W rogu stała zamknięta szafka...hm nie ma klucza.

Oprócz tego były tu też drzwi.

Interakcje

-Gazeta

-Drzwi.

Edytowano przez Elizabeth Eden
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

((A mogę puścić muzykę?)) 

Uśmiechnąłem się widząc pokój Luny. - Prawie jak w domu. Ale ja mam nieco jaśniejszą tapetę. - mruknąłem pod nosem. Podszedłem do kaset. Przyglądałem się im chwilę. - Mam swoją kolekcje. - Podszedłem do gazety. Podniosłem ją. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spojrzałem na gazetę. Odłożyłem ją. - To nie dla mnie... Ale w sumie. Puszcze sobie Iron Mare (Iron Maiden) - podszedłem do odtwarzacza. Znalazłem kasetę i włączyłem ją. - Ach. Fear of the Dark... Wspaniałość. - podszedłem do drzwi. - Ciekawe co jest tu. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(Pamietaj o zamkniętej na klucz szafce :D)

 

Tutaj była garderoba.

Mnóstwo ciuchów wiszących na wieszakach. Gdy je rozsunąłeś zobaczyłeś zdjęcie Celestii pod prysznicem. Łaj? Na pudłach z butami była jakaś pomięta kartka, chyba ktoś pisze liściki na lekcji...

i_is_private_for_roleplay_by_elizabethed

 

(nie zwracaj uwagi na to, że to to samo pismo co z tym kluczem To przypadek. To z tym kluczem pisała Sunflare)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem kartkę - Hmm. Czyli dobrze myślałem, Renys kochała się w Serpencie. Liściki na lekcji co? - schowałem kartkę do torby. Wyszedłem z garderoby. Rozejrzałem się po pokoju. - Czyli została szafka... Hm. - podszedłem do niej i starałem się otworzyć. - Zamknięte? Ciekawe czy jest tu kluczyk... - rozejrzałem się. 

 

 

((Mam wyłamać drzwiczki czy jak?)) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...