Skocz do zawartości

[GRA] Poznawanie Rezydencji Trzech Księżniczek [Pony]


Elizabeth Eden

Recommended Posts

Przeczytałem list. - Serpent Sparkle? Sparkle? Chwileczkę. To znaczy że może ona jest jakoś spokrewniona nie z Cadance a z Twilight... - powiedziałem do siebie. Schowałem list do torby. - Damn... Ale zwrot akcji... - powiedziałem rozglądając się po pralni i zamykając pralkę by więcej nie musieć czuć smrodu. Wyszedłem na zewnątrz. - Doobra. Co teraz? - 

 

((Iść w głąb korytarza czy do szafki Luny?)) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stałem przez chwilę. - W sumie. Skoro mam klucz do szafki Luny może zobaczę co tam jest. - powiedziałem schodząc w dół. Ruszyłem w kierunku pokoi. Dotarłem do celu. Wciąż leciała muzyka. Uśmiechnąłem się lekko i podszedłem do szafki. Otworzyłem ją. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem list. - Smutne. Luna jednak leci na Celestie... Chociaż co mi tam. Takie coś też się fajnie ogląda. - zaśmiałem się. Wziąłem klucz i ruszyłem na górę. - Ciekawe co mają w tym ,, Ich miejscu'' - powiedziałem do siebie wchodząc na górę i podchodząc do drzwi na strych. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drzwi otworzyły się, ukazując strome schody na strych. Nie było tam żadnego źródła światła, a po podłodze biegały myszy. Brrr... Zobaczyłeś dwie pary drzwi, jedne na wprost, drugie po lewej. Ale najpierw to pomieszczenie. Było tu pełno pustych pudeł i pajęczyn.

Na jednym z pudeł leżała kartka, ale warstwa kurzu była tak ogromna, że musiałeś ją najpierw przeczyścić.

W rogu za to leżał stos książek. Wszystkie takie same...

Interakcje:

-Książki,

-Kartka

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozejrzałem się. Po chwili odkaszlnąłem z powodu kurzu. Wyciągnąłem latarkę. Rozejrzałem się już z oświetleniem. Drzwi mnie zastanawiały ale postanowiłem jednak najpierw sprawdzić kartkę. Przetarłem kurz rękawem (?) kurtki. Chwyciłem ją w kopytka i zacząłem czytać. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem kartkę. - Skrytka co? I tajemnicze poszukiwanie tajemnic... I pewna ściana... Hmm. Czy to nie będzie ta ściana w bibliotece? Zajmę się tym później. - mruknąłem do siebie, zabrałem latarkę i schowałem kartkę do torby. Potem podszedłem do książek. Wziąłem jedną i przeczytałem. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drzwi na wprost były przejściem do pokoju w którym pełno było starych ubrań, chyba pana Desmond'a. I pudeł z jakimiś bzdurami i śmieciami.

Na malutkim okienku paliła się świeczka, a pod nią leżał jakiś dokument, oraz wizytówka. Od dokumentu czuło się aurę magiczną. Jest to pewnie coś, czego nie można podrobić i samo się uzupełnia. Ale po co ktoś wyniósł to tu, na strych?

 

Oprócz tego podbiegła do ciebie kuna, jednak natychmiast wystraszona wskoczyła w stare, granatowe szaty.

Interakcje:

-Dokument, wizytówka

-Złap Kunę :D(bonus)(postaraj się w opisie, to dostaniesz)

Edytowano przez Elizabeth Eden
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kuna wyrywała się długo, a potem wpatrzyła się w ciebie wielkimi czarnymi oczami.

Machnęła ogonem i polizała cię po pyszczku, a potem wskoczyła na grzbiet i zaczęła przyglądać się wszystkiemu naokoło.

(Masz towarzyszkę :D. Jak Amicitia dla Celestii w moim opowiadaniu)

Interakcje:

-Dokument, wizytówka

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem kartkę. - Och... Czyli Renys albo dostała zaklęciem albo miała wylew... - schowałem kartkę do torby. Byłem lekko skołowany danymi na dokumencie.  Potem przeczytałem wizytówkę ale nie wydała mi się wartościowa więc ją odłożyłem. - Zostały drugie drzwi. Idziemy Metamonek. - powiedziałem do kuny i wyszedłem z pokoju by dotrzeć do drugiego pomieszczenia. Podszedłem do drzwi i pchnąłem je. 

Edytowano przez Ojciec Dyktator
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(Nie. Widzisz różnicę dat? Renys umarła dwa razy.)

Drugi pokój był chyba prywatnym Celestii i Luny, ale też Ren. 

Małe okienko na którym leżały poduszki. Paląca się pod sufitem lampka. Na podłodze mnóstwo śmieci, papierków po cukierkach i innych dupereli. Na ścianach wspólne zdjęcia obu(Celestii i Luny) klaczy, z czego jedne dosyć...bliskie.

No i zabite dechami drzwi po lewej.

Na poduszkach leżały dwie kartki. Na małym fotelu w rogu leżał chyba kolejny fragment dziennika. No i między bzdurami na podłodze rozpoznałeś pismo Celestii.

Interakcje:

-Multum kartek

-Musisz ładnie(realistycznie) opisać jak przeszedłeś przez zabite drzwi, jeśli chcesz się tam dostać.

Edytowano przez Elizabeth Eden
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

((Z początku myślałem że ta pierwsza (lub druga) data odnosi się do ich matki lub ojca.)) 

Rozejrzałem się. - Chyba później spróbuje otworzyć drzwi ale najpierw... - zabrałem kartki z poduszek, fotela oraz tę z podłogi i zacząłem przyglądać się każdej po kolei. (powiedzmy że zaczynam od kartki z dziennika.) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

((Nie zauważyłem chociaż przez ten font trudno zauważyć...))

Przeczytałem kartkę. - Mhm. Czyli to wyjaśnia test ciążowy. A ty Metamonek. Jak myślisz? - zapytałem kunę. Schowałem kartkę do albumu. - No to co dalej. - mruknąłem pod nosem i wziąłem kolejną kartkę. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

((Ogólnie mam w planach takie zakończenie, że gdybyś był w skórze swojej postaci, to jelita byś wypróżnił ze strachu))

Kolejna kartka to była jedna z dwóch kartek leżących na poduszkach.

Chodzi w nich chyba o to, że Celestia i Luna muszą gdzieś chować swoje papiery z wynikami poszukiwań i badań XD(Ren chyba to znalazła wcześniej i ukryła część ostatnią bo była... prywatna)

sam_raz_by_elizabetheden-d7b1nlo.jpg

Edytowano przez Elizabeth Eden
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem kartkę. - Mhm. Czyli lubią tort... Ale o jaki korytarz może chodzić? - powiedziałem do siebie. Spojrzałem na swoją Kunę. Pogłaskałem ją. - Dobra. Czyli. Znalazły jakiś korytarz... - powiedziałem do siebie i schowałem tę kartkę do torby po czym chwyciłem kolejną. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...