Skocz do zawartości

[GRA] Poznawanie Rezydencji Trzech Księżniczek [Pony]


Elizabeth Eden

Recommended Posts

Przeczytałem kartkę. - Och. To jednak miałem racje z tym że... Ale jak to nie blokuje myślenia... Co ona myślała że blokuje? - mruknął pod nosem. - A co jeżeli Sunflare użyła jej na sobie? - zabrałem kartkę. Lekko zadrżałem tym razem ze strachu. - Z-został karton... - mruknąłem pod nosem. Wziąłem pudło i postawiłem je na stole. Otwarłem i zacząłem przeszukiwać. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całe pudło poświęcone było Panu Argrei. Najprawdopodobniej były to jego notatki w sprawie badań.

Brr... wykonywał on eksperymenty na jakiejś młodej klaczce..((Przepraszam za brak kartki, ale...))

Na końcu było zdjęcie przedstawiające ogiera.((Nie jest to moje zdjęcie. Znalazłam na internetach))

rp_by_elizabetheden-d79whci.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przejrzałem rzeczy z pudła. Zatrzymałem się przy zdjęciu - Hm. Wygląda dość mało złowieszczo. No ale prowadził eksperymenty na jakimś dziecku... - wzdrygnąłem się. Odłożyłem zdjęcie i notatki do pudła który odłożyłem na miejsce. Rozejrzałem się. - Co to za ściana? - mruknąłem patrząc na ścianę który znacznie się wyróżniała. - Taki kolor ma inny... - powiedziałem do siebie.

 

((Chyba już mogę do ściany?)) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

((Wciąż pamiętam ale jak na razie mam tylko klucz do biblioteki...)) 

- Nah. Pewnie zwyczajnie podczas przemeblowania tak zostało.- Odwróciłem się wyszedłem z biblioteki.- Hmm. Zostało mi drugie piętro. Nie byłem w końcu na całym...  - mruknąłem do siebie wchodząc po schodach prowadzących na górę. 

Edytowano przez Ojciec Dyktator
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozejrzałem się. Po chwili wyciągnąłem latarkę. Zacząłem oświetlać nią sobie pomieszczenie. - Ciemno tu jak w...  - Rozejrzałem się już ze światłem. Jeden panel wystawał.- Dziwne...- pomyślałem podchodząc do niego i próbując go odchylić bardziej. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

((było dwoje drzwi ;) ))

Za tymi drzwiami była całkiem duża łazienka. Ciemność za oknem raz na jakiś czas była przerywana przez pioruny.

Nie było tu nic wyróżniającego się. No może poza brudną wodą w wannie.

I jakąś płytką, która nie była domocowana do reszty.

Interakcje:
-Płytka

Edytowano przez Elizabeth Eden
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem kartkę. - Biedna Renys... Cóż. Jej matka jest moim zdaniem straszna... Była... A może i jest...Kto wie... - schowałem kartkę do albumu. - Czyli kąpali się w tej wannie ta? No cóż. - pomyślałem rozglądając się po pomieszczeniu. - Chyba to wszystko. - kaszlnąłem. - Chyba się przeziębiłem. - pomyślałem wychodząc. Spojrzałem na drzwi naprzeciw. Podszedłem do nich popchnąłem je. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Było to coś w rodzaju pralni. Na wieszakach, zasłaniających okno wisiały jakieś dostojne suknie. W rogu stały dwie pralki i jedna suszarka. 

Jakieś małe ,,coś'' leżało pod pralką.

Interakcje:

-,,coś''

-Zajrzyj do pralki

Edytowano przez Elizabeth Eden
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyjrzałem się. - Renys była w ciąży? Więęc to wyjaśnia Cadance. I to dokładnie wyjaśnia. - odłożyłem test ciążowy na pralkę. - Z Serpentem zapewne... - pomyślałem. Spojrzałem na pralkę. - A co mi tam. To nie tak że znajdę tam trupa czy coś... - powiedziałem otwierając pralkę. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...