[GRA] [ZAPISY] ◘The Original City .. ◘ [ SUPERNATURAL]

[Arcybiskup z Canterbury]

- Nie, uciekłem... Gdzie miałbym być? - zapytał wampir, wychodząc na zewnątrz ze swojej willi.

[MoonwalkersFOREVER]

Kat się uśmiechnęła. Jak czuje się Susan ?-zapytała.

((Mogę wiedzieć czy kroś coś napisał ? Bo mi się często telefon buguje ;_; ))

[Mephisto The Undying]

((Nikt. Ja i panna Van Dort myślimy nad sesją na temat drugiej wojny światowej. 

[Arcybiskup z Canterbury]

- Naćpałem ją lekami, więc nie za bardzo jestem w stanie określić. Żyje, z tego się bardzo cieszę. Ale zaręczyny to chyba jestem zmuszony przesunąć... - westchnął.

[MoonwalkersFOREVER]

((W takim razie będziecie jeszcze dzisiaj coś pisać czy mam już iść ?))

-Finn ! Jesteś zaręczony i nic nie powiedziałeś ?! Koniecznie musimy zostać na ślubie !-Kat uśmiechała się szeroko.

[Mephisto The Undying]

((Mówisz i masz.))

Lee rzucił Finnowi fiolkę. - Masz. To przyśpieszy powrót do zdrowia. To krew świętego. 

[Arcybiskup z Canterbury]

(Będziemy)

[MoonwalkersFOREVER]

((Uff.))

-To jak ? Kiedy ślub ?-zapytała ciepłym tonem.

[Arcybiskup z Canterbury]

- Nie jestem do cholery zaręczony... Miałem być dzisiaj, ale nie wyszło i prawdopodobnie już dzisiaj nie wyjdzie... - odpowiedział.

[MoonwalkersFOREVER]

-Ojj. Nie denerwuj się..-Poklepała go po plecach.-Myśle, że jeżeli zrobisz to teraz najbardziej jej pomoże.-Uśmiechnęła się lekko.

[Mephisto The Undying]

- Fakt... Dzisiejszy dzień był totalnie, totalnie powalony. No ale dziś nie jest ostatni dzień świata co nie? - powiedział miłym tonem. 

[Arcybiskup z Canterbury]

- Sądzę, że dzisiaj się nie zgodzi. Nie będzie w stanie... - powiedział Finn. - I, Kat... Ja się naprawdę rzadko denerwuję. Teraz to nie były i nie są nerwy.

[Mephisto The Undying]

- A ja jestem szczęśliwy po posłałem jakiegoś gnojka do grobu w moim królestwie i dostałem awans na Earla i Przywódcę piekła. - powiedział i wyszczerzył zęby. - I wiem że mówię coś nie w temacie... 

[MoonwalkersFOREVER]

-Rozumiem.-Uśmiech.-Kiedy zrobiło się tak późno ?-zapytała zdziwiona.-Jestem totalnie wykończona.. Idę się położyć.-powiedziała i zaraz poszła na górę do sypialni.

[Mephisto The Undying]

- Ta ja też idę spać. - powiedział i ruszył do sypialni, gdy był obok Finna przystanął - Kup jej kwiaty, najlepiej słoneczniki... Najpewniej bardzo je lubi. - powiedział szeptem i ruszył dalej. 

[MoonwalkersFOREVER]

Kat korzystając z okazji przebrała się szybko i związała włosy w warkocz. Położyła się i zaczęła rozmyślać.

[Arcybiskup z Canterbury]

- Słoneczniki... Oj, nie przyjacielu... - powiedział do siebie Finn. Wszedł do środka i zamknął drzwi za sobą. Podszedł do kanapy, podniósł nieprzytomną Susan i zaniósł do sypialni.

[Mephisto The Undying]

Lee wszedł do pokoju. Ściągnął koszulę i zmienił spodnie. Położył się obok Kat. - Hej. O czym myślisz? - zapytał obejmując ją lekko. 

[MoonwalkersFOREVER]

-Kiedy staliśmy się parą ?-zapytała z ciekawością.

[Mephisto The Undying]

- Wczoraj? Albo trochę wcześniej... 

[MoonwalkersFOREVER]

Kat obróciła się w stronę Lee.-Nie jesteśmy tylko przyjaciółmi.-Spojrzała mu w oczy.-Zawsze czułam coś więcej. Ale parą oficjalnie też nie jesteśmy.-Nadal patrzyła mu w oczy.

Edytowano Marzec 29, 2014 przez MoonwalkersFOREVER

[Mephisto The Undying]

- A zatem... Co zrobić z tą kwestią? Może zgodzisz się zostać moją dziewczyną? - zapytał. 

[MoonwalkersFOREVER]

Pocałowała go delikatnie.-Na to czekałam.-Powiedziała z lekkim uśmiechem.

[Mephisto The Undying]

Lee uśmiechnął się. - Wiesz, kocham cię... - powiedział cicho. 

[MoonwalkersFOREVER]

Serce znowu zaczęło jej walić. Czuła się znowu silna.-Nawet nie wiesz ile to dla mnie znaczy.. Też cię kocham..