Arcybiskup z Canterbury Napisano Marzec 30, 2014 Autor Share Napisano Marzec 30, 2014 - Ty jesteś doinformowany, Kazik. przedwczoraj, kiedy wracała ze szkoły. Przedwczoraj znaczy w piątek, na Narutowicza złapali pięciu ludzi. Nie wiem o której, ale popołudniu - odpowiedziała. - W sumie, dawno nie było łapanek. Cholera, biedna Anka - westchnął Dominik. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Marzec 30, 2014 Share Napisano Marzec 30, 2014 - Przecież ja nie mam kontaktów na mieście. No dobra niewiele. No i niby raz na jakiś czas pogadam z wujkiem który jest w Anglii. Mam tylko nadzieje że Ankę wywieźli na roboty do Niemiec a nie do Oświęcimia. - powiedział ponuro. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Frodo Napisano Marzec 30, 2014 Share Napisano Marzec 30, 2014 (edytowany) Antonina weszła do kamienicy. Wiegła po schodach i otworzyła drzwi mieszkania nr. 3 na pierwszym piętrze. Po wejściu do mieszkania zastukała 3 razy we framugę. Przywitała ją cisza. Zdziwiło ją to, gdyż zawsze po haśle dzieciaki biegły na nią. W płaszczu weszła w głąb pokoju. - Tu jesteście- powiedziała z ulgą, widząc trójkę dzieci siedzących cicho na kanapie Edytowano Marzec 30, 2014 przez Frodo Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mały Hehesz Napisano Marzec 30, 2014 Share Napisano Marzec 30, 2014 -Ja otworze-powiedziala Paulina otwierając drzwi -Strzała? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Frodo Napisano Marzec 30, 2014 Share Napisano Marzec 30, 2014 (edytowany) - Tak, ja- wysapała-wpuść mnie. Mam ważną sprawę, dla naszej drużyny. Musicie mi pomóc Edytowano Marzec 30, 2014 przez Frodo Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Marzec 30, 2014 Autor Share Napisano Marzec 30, 2014 (edytowany) - Jakie to ma znaczenie, czy do Oświęcimia, czy do Niemiec? I tam i tu ciężka praca i zastraszenie. W Oświęcimiu przynajmniej byłaby bliżej - rzekła Janka opierając się o parapet. Edytowano Marzec 30, 2014 przez Oksymoron van Dort Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mały Hehesz Napisano Marzec 30, 2014 Share Napisano Marzec 30, 2014 Szesnastolatka odsunęła sie aby dziewczyna mogla wejść. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Marzec 30, 2014 Share Napisano Marzec 30, 2014 - Na robotach w Niemczech przeżyje. W Oświęcimiu raczej nie. - powiedział i przygryzł wargę. - Cholerna wojna... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Marzec 30, 2014 Autor Share Napisano Marzec 30, 2014 - Niby czemu miałaby nie przeżyć? To silna dziewczyna, znasz ją. Oświęcim jest jednym z gorszych obozów, ale nie wyróżnia się chyba aż tak bardzo... - powiedziała niepewnie Janka. - Chodzą o nim różne plotki, ale tak jest chyba z każdym z obozów koncentracyjnych... - stwierdził Kamyk. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Marzec 30, 2014 Share Napisano Marzec 30, 2014 - Może i przesadziłem ale i tak w Niemczech są lepsze warunki. To jeden z lepszych scenariuszy jaki może mieć ktoś kogo złapali. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Marzec 30, 2014 Autor Share Napisano Marzec 30, 2014 - Przeraża mnie to wszystko. Niby normalne, bo wojna, ale samo wyjście na ulicę jest ryzykiem... Ludzie przemykają się jak szczury, żeby przypadkiem jakiś szwab krzywo nie spojrzał. Parszywy czas - stwierdziła dziewczyna. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Marzec 30, 2014 Share Napisano Marzec 30, 2014 - Fakt. Parszywe czasy... Pozostaje nadzieja na lepsze... - powiedział cicho i napił się herbaty. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Marzec 30, 2014 Autor Share Napisano Marzec 30, 2014 - Och, zmieńmy temat. Jak nie zabije nas wojna, to zrobi to z chęcią smutek - powiedział żywiej już Kamyk. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Marzec 30, 2014 Share Napisano Marzec 30, 2014 - To co gramy w pokera? Może w rozbieranego. - zażartował. Wziął łyka herbaty i spojrzał na wszystkich zebranych. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cassidy Napisano Marzec 30, 2014 Share Napisano Marzec 30, 2014 Wiktoria w ciszy popijała herbatkę i słuchała rozmowy. - W pokera można, ale nie rozbieranego - spojrzała na nich - miało mnie tu już nie być? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Nie sądzę Napisano Marzec 31, 2014 Share Napisano Marzec 31, 2014 Adela przez całą rozmowę siedziała cicho, jakby godząc się z tym, że złapano Ankę. Następnie spojrzała na Kazika i odezwała się - Meh, nigdy się nie nauczyłam w to grać. Ogółem rzadko gram w cokolwiek... mógłbyś mnie nauczyć? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cassidy Napisano Marzec 31, 2014 Share Napisano Marzec 31, 2014 Wiktoria spojrzała na nią podejrzliwym wzrokiem. - Wiesz co.. mi też możesz ''przypomnieć'' jak w to grać Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mały Hehesz Napisano Marzec 31, 2014 Share Napisano Marzec 31, 2014 -Dolaczam sie do prośby-powiedziala Paulina, ktora dotychczas siedziała cicho. Wydawala sie dosc nieufna. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Marzec 31, 2014 Autor Share Napisano Marzec 31, 2014 - Tak, tak. Sprowadzaj niewinne harcerki na manowce... Kiedyś wszyscy popadniecie w hazard. - Stwierdziła Janka. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Nie sądzę Napisano Marzec 31, 2014 Share Napisano Marzec 31, 2014 Bez różnicy - powiedziała Adela z uśmiechem i spojrzała w stronę Janki. Po chwili znów odwróciła się do Kazika - To jak? - zapytała. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Marzec 31, 2014 Share Napisano Marzec 31, 2014 - Hej no, ja przecież żartowałem. - powiedział i zrobił obrażoną minę. - Ale i tak w coś zagrać możemy. W końcu nie będziemy tak siedzieć. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Marzec 31, 2014 Autor Share Napisano Marzec 31, 2014 - Tylko mi się tu proszę nie obrażać, bo będzie mi smutno - zagroziła Janka. - Tego byśmy oczywiście nie chcieli... - wtrącił Kamyk ze złośliwym uśmiechem. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Marzec 31, 2014 Share Napisano Marzec 31, 2014 - Czy ty mnie szantażujesz? - zapytał z podejrzliwym spojrzeniem. Po chwili wzruszył ramionami. - To gramy? Bo przecież nie będziemy tak siedzieć. Masz jakieś karty? - zapytał Jankę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Marzec 31, 2014 Autor Share Napisano Marzec 31, 2014 - Pewno, że mam. Tylko taka uwaga: proszę ich nie zniszczyć, bo mnie ojciec zabije - zaznaczyła. Poszła do innego pokoju i przyniosła opakowanie starych kart. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Marzec 31, 2014 Share Napisano Marzec 31, 2014 Feliks zaczął tasować karty. - Dobra. To w co gramy? Bo nie wiem po ile rozdawać. - zapytał. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts