Skocz do zawartości

[Sesja] [Rozgrywka] Glory of Music


Sajback Gray

Recommended Posts

Nad Equestrią ponownie wzeszło słońce. Razem z majestatyczną tarczą słonoczną dotarła do każdego przedstawiciela klanu wieść bu udać się do sanktuariów swoich klanów. Były nimi niewielkie metropolie, rozmiarami przypominające Ponyville. To w nich znajdowali się wszyscy najważniejsi przedstawiciele muzyczni. Powodem było wydarzenie na które muzyczna społeczność czekała cały rok. Nadszedł czas na pojedynek dźwięków...

Ardens Sonus

Oboje obudziliście się. Podróż do głównej siedziby zajęła wam kilka dni i potrzebowaliście wypoczynku. Przywódca klanu kazał wszystkim przedstawicielom zjawić się w siedzibie, a z jego słowem trzeba się liczyć. To nie pierwszy raz kiedy was sciągają. W końcu zbliżają się igrzyska muzyczne. Wszystkie gryfy i kucyki pobiegły w stronę bramy. Ciekawość nakazała wam ruszyć za nimi. W bramie stał on. Czarno - czerwony gryf z blizną za piersi i przepaską na oku. Ponadto na grzbiecie trzymał złotą gitarę. Niejaki Painkiller, trzykrotny zwycięsca igrzysk i jeden z najlepszych muzyków w Equestrii. Wszyscy go szanowali mimo podłego charakteru. Staliście teraz obok siebie, a on przeszedł obok was. Następnie wszedł na coś co przypominało ławę mówniczą. Zapowiadało się na to że będzie przemawiał...

Fila Aurea

Poproszono cię o udanie się do głównej siedziby klanu. Nie miałeś nic przeciwko, a kultura wymaga zjawić się gdy ktoś prosi. Siedziba była wspaniała. Wszędzie rzeźby, fontanny i dźwięki muzyki klasycznej. Kiedy tak nasłuchiwałaś dźwięków, nagle brama się otworzyła i ukazał się w niej wysoki ogier o granatowych oczach, błękitnej grzywie i białym umaszczeniu. Był pegazem. Na grzbiecie miał złote skrzypce. Był to Wajolin. Zwycięsca poprzednich igrzysk. Stanął na przeciw ciebie, spojrzał w oczy i uśmiechnął się. Po chwili udał się przed siebie, a ty otrzymałaś zawiadomienie o udaniu się na główny plac.

Subtilis Lessus

Spokojnie grałaś na flecie dla okolicznych kucyków, kiedy dostałaś wezwanie do siedziby klanu. Byłaś wierna klanowi, więc od razu wyruszyłaś. Po kilku dniach byłaś na miejscu. Było tam mnóstwo roślin, a kucyki i zebry nie zwracały uwagę na swój wygląd, tylko wspólnie urozmaicali innym dzień, tworząc muzykę. Zauważyłaś także niektóre pary zebr i kucyków które się całowały. Na głównym placu grała klacz. W kopytach trzymała złoty flet. Jego dźwięki były tak cudowne że nie da się tego opisać, nawet kwiaty kwitły. Była to Lili. Zwycięsca ostatnich igrzysk. Skończyła grać i wydawało się że za chwilę coś powie... .

Aere Rursus

Zostałeś wezwany do siedziby klanu. Podróż nie była długa, nawet parę razy otrzymałeś pomoc od innych kucyków. W końcu stanąłeś przed bramę. Obok ciebie stanął inny kucyk. Przepiękna młoda klacz o fioletowej grzywie i brązowym omaszczeniu. Ponadto miała zielone oczy, a na jej grzbiecie widniał złoty saksofon. Była to Light Sound. Zwycięsca dwóch ostatnich igrzysk. Uśmiechnęła się do ciebie i weszła do środka. Po chwili usłyszałeś rozkaz udania się na główny plac.

Leata Sandwico

Kiedy dowiedzieliście się o zaproszeniu do siedziby, od razu z niego skorzystaliście. Byliście bardzi podnieceni tym że wreszcie coś się dzieje. Po kilku dniach znaleźliście się na miejscu. W głównej siedzibie grała chaotyczna muzyka i wszyscy się bawili. Wy również. Wszyscy jednak zamilkli gdy rozległ się dźwięk otwieranych wrót. Zobaczyliście ogiera i klacz. Ogier był jednorożcem i trzymał na grzbiecie złoty akordeon, a klacz była kucem ziemnym, a na grzbiecie trzymała złotą płytę vinylową. Główny symbol legendarnego sprzętu klubowego. Kucyki pocałowały się i skierowały się na dziedziniec w celu przemowy. Byli to Snow i Rain. Obiegłoroczni zwycięscy, a aktualnie małżeństwo.

Link do komentarza
  • Odpowiedzi 235
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

Arya wpatrywała się w Painkillera i instrument, który miał na grzbiecie. Był... Cudowny. Nie Painkiller, oczywiście. Arya nie cierpiała buców, a on do takowych należał. Jasne, należał mu się szacunek za umiejętności i to, czego dokonał, ale i tak za nim nie przepadała, chociaż nie poznała go jeszcze osobiście.

Rzuciła szybkie spojrzenie gryfowi obok, przyjrzała mu się uważnie i wróciła do lustrowania instrumentu. Piękny, złoty... Aż korciło, aby pociągnąć za struny...

Link do komentarza

Przedzierałem się przez resztę kucyków i gryfów, w nadziei na dorwanie najlepszego miejsca, nie na co dzień widzi się przecież takich Badassów jak Painkiller, trzykrotny zwycięzca igrzysk. - Ciekawe o czym będzie gadać. - pomyślałem patrząc na niego, mimo iż go podziwiałem, wiedziałem że koniec jego chwały jest bliski. Ta gitara, narzędzie bogów, będzie moja, i nic mnie nie zatrzyma. Wiedziałem to. 

Link do komentarza

Darky odwróciła się i przez chwilę patrzyła na Wajolina i na skrzype. Jej oczy zabłysły widząc instrument. Był naprawdę piękny. Popatrzyła jeszcze na ogiera, po czym skierowała swój wzrok na pobliską fontannę. Rozmarzyła się trochę, lecz wróciła na ziemię przypominając sobie o wezwaniu. - Jestem ciekawa o czym będzie mówione, oraz ile będzie innych kucyków. - pomyślała ruszając powoli w kierunku, w którym szedł Wajolin. Poruszała się dość szybko, ale też cicho i z gracją. W ten sposób trafiła na plac.

Edytowano przez MaLinka Vessalius
Link do komentarza

Dry wpatrywał się na parę kucyków. Najbardziej interesowały go ich złote instrumenty. Mimo, że w pomieszczeniu panowała cisza, a instrumenty tylko leżały majestatycznie na plecach ubiegłorocznych triumfatorów Key miał wrażenie, że słyszy muzykę. Nie mylił się, bo tak naprawdę zapomniał ściągnąć słuchawek w których leciała jego ulubiona piosenka. Zarumienił się lekko i zaśmiał z własnej głupoty. Zdają je i z niecierpliwością czekał na przemówienie lub (na co bardziej liczył) na pozwolenie kontynuowania zabawy.

Link do komentarza

Aryi przeszkadzał jakiś kuc bezczelnie stojący przed nią i zasłaniający widok. Przecież nie przyszła tu po to, żeby oglądać jego zad. Stanęła na tylnych łapach, ale niewiele to dało. Wzniesienie się w powietrze zaś wydawało się manewrem zbyt ryzykownym i zwracającym na siebie uwagę. Spróbowała jeszcze raz podnieść się na tylne łapy, kiedy kuc z przodu cofnął się i przez przypadek trącił samicę gryfa kopytem. Zachwiała się i przewróciła na gryfa stojącego tuż obok.

Link do komentarza

Idąc za Wajolinem dotarłam na plac. Było tam mnóstwo kucyków. Wszyscy byli dla siebie mili i zwracali się do siebie z szacunkiem. Nie pewnie ruszyłam i przeszłam przez tłum. W momencie wszyscy ucichli. Było, to dla mnie znakiem, że zaraz zacznie się przemowa. Zatrzymałam się i skupiłam wzrok na ogierze.

Link do komentarza

Czekanie na jakąkolwiek decyzję przedłużało się, a Dry zaczął się nudzić. Najchętniej włączył by znowu muzykę i zaprosił wszystkich do zabawy. Uznał jednak tą myśl, za brak szacunku dla mistrzów. Założył więc jeszcze raz swoje słuchawki, wybrał jakąś piosenkę, po czym szturchną żółtą klacz i powiedział - obudź minie jak coś już powie - po tych słowach zamkną oczy i słychać było ciche pochrapywanie.

Link do komentarza

Discord Server

Partnerzy

  • For Glorious Equestria
  • Bronies Polska
  • Bronies na DeviantArcie
  • Klub Konesera Polskiego Fanfika
  • Kącik lektorski Bronies Corner
  • Lailyren Arts
×
×
  • Utwórz nowe...