Tak w sumie szedłem po schodach do domu po pracy, i tak pomyślałem o czymś. Licząc od osiemnastki, to moje piąte samotne walentynki. Licząc w ogóle, chyba dwudzieste trzecie. Albo 24.
Trochę w sumie żałuję, że przyszło mi to do głowy.
No po prostu ręce opadają. Jakiś niedorozwinięty umysłowo i nie znający tematu debil postanowił zdubbingować - uwaga - Deadpoola 2. To film 16+, a nie jakieś Avengers (przemoc, wulgaryzmy, sprośne żarty). A oni nie dość, że pakują dubbing to jeszcze ocenzurowany. Jeśli ktoś nie rozumie dlaczego mnie to tak zdenerwowało (nie chcę przeklinać, a kusi) to wyobraźcie sobie MLP bez piosenek. Bo właśnie tym jest filmowy Deadpool bez przekleństw. Brawo
0
points
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00