Skocz do zawartości

Tablica liderów

Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 10/31/20 we wszystkich miejscach

  1. Genshin Impact to gra chińskiego studia miHoYo, która trafiła na rynek 28 września 2020 roku. Można ją pobrać za darmo na PC, PS4, urządzeniach mobilnych (AIdroid, iOS), a już wkrótce wyjdzie wersja na Switcha oraz Playstation 5. Po wypuszczeniu pierwszego zwiastuna została okrzyknięta "chińskim klonem Zeldy"... Jak się okazuje, niesłusznie. Co prawda twórcy pożyczyli kilka mechanik z Breath of the Wild, ale Zelda i Genshin to dwie zupełnie inne gry. Warto o tym pamiętać, bo najgorsze co można zrobić to zacząć porównywać obie te produkcje i doszukiwać się podobieństw. Fabuła W GI wcielamy się w postać Podróżnika, który/a wyrusza na poszukiwanie uprowadzonego brata/siostry. Zabawę zaczynamy od wyboru jednej z dwóch postaci. Nie ma on żadnego wpływu na fabułę, także jedynym kryterium jest wygląd (ja zdecydowałem się na kobietę). Od razu dodam, że niestety, ale nie da się zmienić stroju, co dla mnie jest wadą. Bez względu na wybór towarzyszyć nam będzie Paimon, czyli swego rodzaju wróżka, którą bohater/ka wyłowił/ z wody i w ostatniej chwili uratował/a przed utonięciem. I tak oto zaczyna się długa przygoda, w ogromnym świecie zwanym Teyvat. Muszę przyznać, że Paimon to znakomicie napisana postać: mówi to co myśli, jest zabawna, ale i wredna. Mechanika Genshin Impact to znakomicie wykonany pełnoprawny RPG akcji, który ma naprawdę wiele do zaoferowania. Ogarnięcie tego wszystkiego zajmie wam sporo czasu (ulepszenia broni, nietypowy rozwój postaci, gotowanie, zadania dzienne, lochy itd). System walki jest prosty, ale w żadnym wypadku nie ogranicza się do masakrowania jednego przycisku. Każda z dostępnych postaci posługuje się jednym z siedmiu żywiołów, które wchodzą w najróżniejsze interakcje (woda gasi ogień, lód zamraża wodę etc). Nasza drużyna składa się z maksymalnie czterech postaci, pomiędzy którymi możemy przełączyć się w każdej chwili. Co ciekawe, w skład ekipy mogą wchodzić także postacie zlecające zadania. Innymi słowy, nie zabraknie sytuacji, w których dajmy na to Amber idzie spotkać się z sobą samą No, ale to drobnostka. Świat Powiem krótko - Teyvat jest bardzo zróżnicowany, zaś doskonała grafika (PS4 Pro) sprawia, że aż chce się go eksplorować. Szkoda tylko, że przynajmniej póki co nie ma tu żadnych wierzchowców. "Póki co", ponieważ autorzy nadal dodają nowe rzeczy. Już niedługo dostaniemy cztery nowe postacie oraz nowy region inspirowany Japonią. Płatności Genshin Impact to darmowa gra, ale - co jest chyba oczywiste - zawiera najróżniejsze mikropłatności. Na szczęście są one w pełni opcjonalne i ani razu nie poczułem potrzeby płacenia za cokolwiek. A płacimy głównie za walutę pozwalającą "składać życzenia" (odpowiedniki loot boxów). Niestety, ale szanse na dobry łup są bardzo małe, a koszt "życzeń" duży. Trzeba mieć naprawdę dużo szczęścia, albo pojemny portfel żeby zdobyć coś cennego. Najczęściej wypada niezbyt użyteczna broń. Jedną z największych zalet GI jest uczciwość twórców. Walutę premium można dostać w zasadzie za wszystko (eksploracja, wykonywanie zadań, otwieranie skrzyń z skarbami itd). Oczywiście są to śladowe ilości, ale lepsze to niż nic. Poza tym, deweloperzy rozdają ją za np. przerwy w działaniu serwerów (planowane konserwacje). Tego się nie spodziewałem. Podsumowując Genshin Impact to OGROMNA i złożona gra, która urzeka oprawą audio/wideo (muzyka jest cudowna ). Jeśli chcecie dać jej szansę (zachęcam!) to pamiętajcie, że rozkręca się powoli i wydawanie opinii po godzinie zabawy to głupota Na dobrą sprawę, jest to produkcja, w którą się gra, a nie którą się przechodzi. Sami twórcy mówią, że GI to coś, co włączasz na 20-30 minut dziennie, a nie na kilka godzin. I wiecie co? Coś w tym jest... Zwiastun
    1 point
  2. Aww, więc jednak zrobiłeś temat, dziękuję za wyręczenie mnie Mi się gra bardzo spodobała. Co do wyboru postaci to miałam mały dylemat czy wziąć Aethera czy Lumine. Generalnie biorę na ogół w RPGach babki, ale jeśli mogę je przebrać po swojemu. Lumine jest strasznie dziewczęca i stwierdziłam, że to nie postać w którą się wcielę, więc wzięłam Aethera. Potem okazało się, że w sumie i tak nie bardzo wcielam się w tę główną postać i zaczęłam żałować, ze nie wzięłam Lumine, bo jest ona taka śliczna i urocza ~ Ale potem zauważyłam, że kanonicznie tak naprawdę to Aether powinien być protagonistą i ostatecznie jestem zadowolona z wyboru. Bo to jest tak naprawdę typowa mobilna gra. Zużyjesz wszystkie punkty akcji (tutaj resiny) i czekasz aż się naładują z powrotem. Jeśli nie chcesz - kupujesz. To dokładnie to co jest na mobilnych grach. Chociaż graczom nie podoba się czas ładowania tych resinów, ale zobaczymy czy twórcy coś z tym zrobią. Ja póki co gram parę godzin dziennie, ale zwyczajnie mam wiele do eksplorowania, a poza tym wciągnęłam się w fabułę. Jeśli chodzi o kupno pirogemów to cóż... Ja póki co kupiłam sobie tylko parę razy baner z Noelle (gdzie masz gwarantowaną Noelle) i wypadło mi parę lepszych broni i także Xingqiu. No i jestem zadowolona, bo obecnie tych dwóch postaci używam. Generalnie można nie kupować żadnych wishy i grać podstawowymi postaciami, ale gra sama daje nam trochę pirogemów i można uzbierać. Jeśli ma się ochotę na konkretną postać to niestety zapewne trzeba zapłacić albo być bardzo cierpliwym. Ja osobiście czekam na Childe i chcę wydać wszystko by go dostać A jak już go dorwę to Diluca muszę mieć. Btw z Genshina jest także manga, którą polecam, bo przyjemnie się czyta i można się dowiedzieć więcej o naszych postaciach. https://genshin.mihoyo.com/en/manga
    1 point
  3. Nie chodzi mi stricte o ochranianie marszów, choć warto się zastanowić czy państwo i jej instytucje powinny ochraniać i dawać przyzwolenie na marsze na których publicznie uczestniczy Forza Nuova (nacjonalistyczna i neofaszystowska włoska organizacja), rzucane są hasła takie jak "Europa będzie biała lub bezludna", „Idą biali wojownicy, narodowi katolicy”, „Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę”, pojawiają się flagi z krzyżem celtyckim (znak używany przez białych suprematystów). Rok w rok na marsz niepodległości zjeżdżają rasiści, nacjonaliści i faszyści z całej Europy, zupełnie jakbyśmy nie mieli wystarczająco tego dziadostwa u siebie, rok w rok są burdy, wyrywane są płyty chodnikowe, śmietniki, przystanki autobusowe, rzucane są race, petardy, a za szkody musi płacić miasto. Śmiechu warte że państwo daje na to przyzwolenie i takie marsze ochrania. :p Nie wiem jak było kiedyś, wiem i mówię jak jest teraz. Uważam że marsz niepodległości, w tej postaci w jakiej jest teraz, powinien zostać zdelegalizowany. Chciałam sprawdzić jakie prowokacje robiła policja, znalazłam głównie artykuły w stylu "czerwona swołocz prowokuje". Jeśli ktoś chce się kierować info z "niezależna", "telewizja republika" czy "nczas" to tylko życzę by ten ktoś kiedyś poszedł po rozum do głowy. No, w 2014 zaatakowano squat, obrzucano go butelkami, wybijano okna. W takim razie chyba dobrze że ich policja pogoniła. No, przynajmniej tu się zgadzamy w miarę, choć nie powinnam uprzedzać, zazwyczaj zdarzają się niemiłe niespodzianki. Uważam że Cahan niezbyt trafiła ze swoim "gadaniem o pięćdziesięciu płciach". Jeśli ktoś o to robił burdy, to osoby anty, tak samo o te flagi. Uważałabym ze słowem "murzyn", szczególnie że o tym czy słowo "murzyn" jest neutralne czy bardziej pejoratywne toczą się dyskusje od, cóż, pewnego czasu. Nie wątpię że białe osoby również trafiają do więzień za nic. Chodzi mi jednak o to, że walka z crackiem była elementem "War on drugs" która do dzisiaj jest bardzo krytykowana. Crack był tylko kolejną postacią kokainy, ale bez sensu uznano, że to na niego zrzuci się największe kary, stąd w niektórych stanach za 5g cracku mogłeś trafić do więzienia na taki czas, na jaki byś trafił za posiadanie 0,5kg kokainy. Osoby białe częściej trafiały do programów pomocowych które miały pomóc wychodzić z uzależnień, osoby czarne za to częściej dostawały odsiadkę. Istniały ogromne dysproporcje w skazywaniu - wśród ogółu osób regularnie zażywających narkotyki tylko 13% było czarnoskórych, ale przy tym osoby czarnoskóre stanowiły 35% aresztowanych za to, 55% skazanych, i 74% osób wysłanych do więzień. Jest to ogromna dysproporcja. Latynosi również są mniejszością rasową w USA, tak samo jak afroamerykanie. Problem otyłości jest zawsze poważniejszy w ubogich warstwach społeczeństwa, a to właśnie osoby czarnoskóre czy latynosi częściej należą do ubogich grup niż osoby białe. Według raportu OECD osoby z dolnego 20% kwintyla dochodowego są o 50% bardziej narażone na otyłość od osób z górnych 20% pod kątem dochodów. Problem ten widać też w Polsce, gdzie ryzyko otyłości maleje wraz z wykształceniem, a co za tym idzie, maleje wraz z dużymi zarobkami (im wyższe wykształcenie, tym większa szansa że czeka nas wysokopłatna i prestiżowa praca). Pokazuje to też badanie CBOS "Czy Polacy jedzą za dużo" z 2014 (plik pobiera się w PDF), gdzie ponad 62% osób z wykształceniem zawodowym mają nadwagę, a osoby z wykształceniem wyższym - 42%. Osoby zarabiające mniej częściej siegają po jedzenie przetworzone, niskojakościowe, zawierające składniki od których łatwiej utyć, np. syrop glukozowo-fruktozowy, a osoby zarabiające więcej częściej sięgają po jedzenie wysokojakościowe. Zamożniejsze osoby mają też łatwiej pod kątem zastępowania produktów np. zamiast cukru mogą kupić erytrytol, który jest o wiele mniej kaloryczny. Nie można też tego tematu sprowadzać tylko do nawyków żywieniowych - Osoby pracujące na wyższych, lepiej płatnych, a przy tym często wymagajacych pracy mentalnej, a nie fizycznej, stanowiskach, mają też więcej siły i chęci na to, by po pracy uprawiać sport, podczas gdy osoby pracujące za mniejsze pieniądze, nierzadko w pracy fizycznej, częściej po powrocie do domu myślą tylko o tym by odpocząć. Żeby móc systematycznie uprawiać sport, trzeba mieć czas i pieniądze. Tych osoby uboższe nie zawsze mają wiele. Tutaj link do badań Uniwersytetu Michigan, gdzie wykazano, że im mniejsze dochody rodziny, tym większa otyłość dzieci. Warto tu też zwrócić uwagę na to, że otyłość przekłada się na gorsze wyniki w nauce, głównie przez większe narażenie na prześladowanie, co tylko zmniejsza szanse na zdobycie lepszego wykształcenia, dobrze płatnej pracy, i wyjście z otyłości. Oczywiście, nikt tym latynosom nie pakuje fast-foodów do ust na siłę. Ale też warto się zastanowić czy mają oni lepszy wybór, i czy ich na ten wybór stać. Przy tym są to często osoby biedne, które muszą zmagać się z rasizmem, stereotypami i różnymi innymi utrudnieniami w życiu codziennym, a wraz z biedą, gorszym wykształceniem, i koniecznością liczenia każdego grosza idą też inne patologie jak uzależnienia, które są z kolei czynnikami wpływającymi na przestępstwa. Osoby czarnoskóre są również często ofiarami "racial profiling", otrzymują większe wyroki za te same przestępstwa niż osoby białe. Środowiska alt-right często używają "dog whistle" 13/50, który ma porównać ilość osób czarnoskórych w stanach (13%) do ilości zabójstw które popełniają (50%). Problem w tym, że są to dane albo z dupy, albo sprzed dosłownie dekad, które często nie bazują na skazaniach, ale na samych aresztowaniach (a tu pragnę zwrócić uwagę na to, że nierzadko te aresztowania są bezzasadne). Nie zamierzam jednak udawać że sprawa jest prosta, bo nie jest. Ale osoby czarnoskóre często, ze względu na czynniki o których wspominałam, żyją w środowisku które sprzyja patologiom, przestępstwom, biedzie, a do tego dochodzi problem rasistowskich nastrojów, i przymykania na nie oczu w np. policji. Zamiast dążyć do polepszenia warunków, umożliwienia tym ludziom rozwoju i traktowania ich na równi, to traktuje się ten problem tak, jakby ci ludzie byli z natury źli. A to nie tędy droga. Yeah, straszne bojówki BLM. O tym można dużo gadać, więc w skrócie - robienie inby nie jest BLM na rękę. Po necie latają filmy i wypowiedzi osób powiązanych z BLM które krytykują osoby robiące raban w ten czy inny sposób i np. powstrzymują człowieka który próbował rozwalić kostkę brukową. Nie każda osoba która na protestach lub w ich otoczeniu się znajdowała jest z BLM powiązana, tak samo nie każda osoba czarnoskóra jest BLM czy ich protestami zainteresowana, więc czarny rabujący sklep =/= automatycznie BLM. W zamieszkach brały udział nie tylko osoby czarnoskóre, ale również osoby białe. Policja zamiast konflikt uspokajać tylko go zaogniała, przez co szkody były większe. Osoby czarnoskóre protestowały od lat, rząd ich protesty zlewał, nic dziwnego że doszło do masowych protestów które przerodziły się w zamieszki. Nie zamierzam zamieszek bronić, bo uważam że rabowanie sklepów, podpalanie budynków itp. jest złe, ale też zwalanie winy za nie na BLM, i robienie z tego głównego argumentu przeciwko BLM nie jest ok. Rozwiń myśl o zabiciu białego policjanta, ja akurat nie natrafiłam na takowe wydarzenie więc pozwolę się od głosu wstrzymać. :p Póki co brzmi to jak losowe "Wydaje mi się że tak by było ale nie mam dowodu". White Lives Matter zostałoby uznane za rasistowskie, i nie bez powodu. White Lives Matter już istnieje, i zostało założone m.in przy pomocy od Aryan Renaissance Society. Jest to grupa rasistowa, prowadzona przez neonazistów i białych suprematystów. I nim znajdzie się mądrala który być może powie że teraz starczy być trochę krytycznym by być "neonaziolem" - Mówimy tu o jednoznacznym popieraniu Hitlera, wzywaniu do rozprawienia się z czarnoskórymi, heilowaniu do nazistowskich flag i rozpowszechnianiu mitów o "white genocide" według których czarnoskórzy czekają na to, by wymordować białych. I zadziwę cię - te pochody są robione. I nie trzeba śmierci policjanta by biali suprematyści wychodzili na ulice i zachęcali do rozprawienia się ze "zwierzętami". Cóż, to jest raczej pytanie dla eksperta jakie powinny być konkretne reformy. Ja nie muszę być ekspertką by wiedzieć że reformy są potrzebne, ale jakie będą skuteczne - tutaj wiedzy porządnej nie posiadam i wolałabym to oddać w ręce osób które są bardziej w tym zaznajomione. Moje takie luźne pomysły - na pewno pewna reforma policji, np. zwracanie większej uwagi na wykroczenia, błędy i nastroje wśród samych policjantów. Policjant który zabił George'a Floyda miał na koncie, z tego co pamiętam, około 18 wykroczeń i skarg. Gdyby zareagowano na nie wcześniej, to może Floyd zostałby zatrymany przez innego, bardziej rozsądnego człowieka. Myślę też, że powinno się bardziej walczyć z militaryzacją policji, przyznam wręcz, że po czasie podobają mi się pomysły dotyczące tego, by obowiązki policji w pewnych kwestiach zostały przeniesione na inne instytucje. Dobrym pomysłem byłoby np. utworzenie czegoś w stylu "crisis services" - służby, która reagowałaby w przypadku problemów psychicznych, ale też np. kłótni rodzinnych, i stawiałaby bardziej na mediację. Warto też rozbroić policję tam, gdzie broń nie jest potrzebna np. drogówka. W przypadku drogówki gdzie stawia sie na kontrolę samochodów, wlepanie mandatów, troszczenie się o to, by obywatel przestrzegał praw ruchu drogowego, broń palna i koszta z nią związane (konserwacja na przykład) są tylko stratą pieniędzy które można lepiej ulokować, ale też są czynnikiem który wpływa na ryzyko użycia broni i ofiar. Na pewno przydałoby się otwarcie pomocy medycznej. W stanach opieka medyczna jest w dużym stopniu prywatna i bardzo kosztowna, i o sytuacji jaka tam panuje można bardzo dużo mówić. Powszechna pomoc medyczna, ale również np. psychiatryczna, pomogłaby ograniczyć liczbę przestępstw spowodowanych np. nieleczonymi problemami psychicznymi, ale też polepszyłaby ogólny komfort życia całego społeczeństwa, a co za tym idzie, przełożyłoby się to również na mniej przestępstw. Jest to jednak tylko kilka luźnych pomysłów, i na pewno nie są one nawet 1% tego co można zrobić w tej sytuacji. Jak mówiłam, ekspertką nie jestem, i dokładne przeanalizowanie co i jak zrobić wolałabym zostawić ekspertom.
    1 point
  4. Wiem, że miałem tłumaczyć co innego (zapomniałem co...) i że Przygody nie są też jeszcze skończone, ale pod wpływem chwilowej inspiracji przełożyłem krótkiego oneshota, gdzie najwredniejszy lokaj Canterlot spotyka właścicielkę pizzerii, Marenarę. Chaos jak za Discorda... Aha, uprzedzam od razu, iż to opowiadanie jest seksistowskie i niepoprawne politycznie. Pewnie dlatego tak mi się spodobało... "Schadenfreude zamawia pizzę" [PL][Oneshot][Comedy][Random] Życzę udanej lektury.
    1 point
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Utwórz nowe...