Król Etirenus

Tego bym akurat się nie bał, ponieważ jak wspomniałem mam swoje sztuczki na ukrywanie takich treści. Mógłbym pokazać bo i tak jest już poza konkursem, ale nie jestem pewien, czy mi się to udał, stąd potrzebowałem konsultacji.

Wiecie co. Postanowiłem zrezygnować, bo i tak raczej Dolar nie wierzy w to, co mówię. A nie mam z kim to skonsultować, więc niech wygra najlepszy. swój tekst przeniosę do swojego tematu na forum zapisany tak jak tutaj zapisałem. Na razie nie kasujcie zapisu. (to te trzy pogrubione. Najwyżej na razie nie zaproponuję kolejną edycję tego konkursu. :( .

Jak nie wierzysz. że nie zastosowałem opisów wyślę kawałek do pokazania za pomocą PW, Jestem w takim wieku, że ostrożnie postępuję i znam sposoby na to, by delikatnie zaznaczyć pewien aspekt życia, Stąd zaznaczyłem, że potrzebuję skonsultować tą sprawę.

Jest szansa, że dzisiaj skończę, ale w razie czego i tak będę musiał dać po terminie, głównie z uwagi na zweryfikowanie, czy moje podejście jeżeli chodzi o kontekst jest w granicach waszego trybu oceny co klasyfikowania jako tekst o tagu Clop* (łagodzonego przez tag Ecchi), bo chodź podałem, ze nie ma tam opisów, to nie jestem pewny, czy moja forma zapisu nie zbyt kontrowersyjna, lub ilość odniesień do tekstów o tagu Clop mimo obecności tagu Ecchi jest na tylu duża, że tagu Ecchi jest niepotrzebny /błędny. *W tym przypadku tag Clop odnosi się do kontekstu tekstu, a nie jego zawartości, a tag Ecchi do łagodnego ukazania tego aspektu życia. W przypadku mocnego Clop - a dodał bym np dodatkowy tytuł np Sekretne Pamiętniki Celestii (Luny), albo coś w tym rodzaju bez tagu Ecchi..

A propo konkursu. Dolar jest dostępny. Chciałbym do niego napisać wiadomość dotyczącego tekstu i przy okazji podsunąć pomysł na ewentualny drugi konkurs związany z tym przy założeniu, że tekst udostępniony przez zemnie tutaj będzie mieścił się w ramach dozwolonych mimo tagu oznaczającego ,,pewne sytuację'' ale łagodzonego przez tzw tag Ecchi. Tekst jest bez takich opisów, a użycie tego niedozwolonego tagu ma pokazać podtekst (głównie poprzez dwuznaczność pojedynczych nie pełnych słówek zastępowany tymi normalnymi . Ponadto potrzebował bym jeszcze jeden przynajmniej dzień na dopisanie kluczowego fragmentu, bo tekst jest ukończony (ma początek i koniec) to jednak brakuje niewielkiego fragmentu, którego brak sprawia. sens tekstu jest wypaczony (nielogiczny). Pisałem go przez dwa tygodnie. Mój tekst będzie miał takie oznaczenia: Tryb tagowy: DOAB [EQG/MLP][(Clop)HE/Ecchi][Spin-off(FRII][komedia][Esej/Apokryf]*[Z] Tryb katologowy: 2 C DOAB 1508 - 2608 Tryb tytułowy: AKCJA DEKORACJA *Lub personifikacja eseistyczno-apokryficzna. Proszę o pozytywne rozpatrzenie (w razie czego wyśle wiadomość z tekstem żeby nie więcej pokazać czego brakuje).

Oglądając ten odcinek w pewnym momencie rzuciła mi się anegdota pt ,,Czy te oczy mogą kłamać.'' Bo stworek taki milutki. Obydwie klacze chyba o mało co nie padły z wrażenia w stylu mąż wraca do żony. - Chuchnij! - Nie! - Chuchnij! - Nie! - Chuchnij.. Facet chuchnął, i żona padła podobno z wrażenia z jego świeżego oddechu. W przypadku tego sympatycznego stworka jest podobnie, co może oznaczać, że używa on jakiś afrodyzjaków (być może do celów randkowych), bo to by tłumaczyło zainteresowanie klaczy spotkaniem go. Taki niesforny trójkącik. Skład tego niesamowitego czarującego (zapachu) pozostaje niestety tajemnicą, chodź według niepotwierdzonych źródeł jego składnikiem są aromaty naturalne, i podobno kwiatki z całą tablica takiego rosyjskiego uczonego. Z innych rzeczy mamy same dwie klacze, które w pewnym momencie zaczynają prowadzić przyjemną i kulturalną pogawędkę pomiędzy sobą. Podobno w stylu ,,bez trybu'' albo w jakim innym charakterystycznym dla naszego podwórka, gdzie mamy do czynienia z wysoką kulturą. Hasbo najwidoczniej wie co dobre ,,bo polskie.''

Sadząc po tytule wywnioskować mogę, że zadaniem uczestnika konkursu jest napisanie tekstu, ukazującą nie więcej różne cechy charakteru Celestii np radość, złość, smutek, czy inne humory, itp w przeróżnych sytuacjach. Zarówno zabawnych, jak i bardziej poważnych.

Tak rozglądam się i rozgląda w tym temacie, a nikt ie pytał jakby Applejack zareagowała, gdyby budząc się pewnego dnia rano zauważyła, iż stała się skrzydlatym jednorożcem. Czy ułatwiłoby jej to prace, jak by zareagowało jej otoczenie to jest koleżanki i rodzina. Jakby wpływ wywarło. Myślę, że pod wieloma względami było łatwiej, chodź odpowiedź wspomnianej klaczy może by inna, albo tylko gdzieniegdzie się zemną by zgadzała.

Dadaj tagi. Administracja zwraca na to uwagę.

Ja, jak wprowadziłem się do mieszkania uzyskanego na drodze przydziału (wiecie co mam na myślę więc nie będę rozwijał tego wątku) w piwnicy znalazłem syntezator wraz z prowizorycznym (żeby nie powiedzieć stworzonym przez poprzedniego mieszkańca kablem ze skrzynką ( prawdopodobnie wzmacniaczem)* ów sprzęt muzyczny. Do dziś nadal tam on jest a pisze to tym z uwagi na wspomniany syntezator. *Pewnie jest to wzmacniacz stworzony z uwagi na zagubienie., spalenie, bądź kradzież (mało prawdopodobne) poprzedniego ale nie jestem pewny. Mogę zrobić zdjęcia nawet tego syntezatora i ,,wzmacniacza'' oraz pokazać go na forum, ale raczej nikt nie byłby raczej tym zainteresowany. Co najwyżej mógłby wyjaśnić kwestię, czy ta skrzynka może być prowizorycznym wzmacniaczem do syntezatora.

Jak już spojrzałem na powyższy podtytuł to nie musiałem czytać dokumentu, ponieważ dla mnie jak na razie prawo autorskie polskie ,a być może także każde zagraniczne (do czasu zweryfikowania) ma lukę prawną (jest wątpliwe), przez co można podważyć powyższy dokument. Ale niestety nie otrzymałem jeszcze wiadomości z ZAIKSU, po tym, gdy do nich napisałem ponad dwa miesiące temu w sprawie moich postrzeżeń (nie związanych jednak z dokumentem o jakim tu mowa).

Sądząc po rysunku postać użytkownika (tzw ponysona) będzie miała/bądź ma zwykłe nie wyolbrzymione właściwości magiczne. Nie będzie wyolbrzymiona, ale wyważona co do charakteru np, swoich wszelkich właściwości fizycznych, czy zdolności posługiwania się magią..

Jeżeli to ma być tygodnik to raczej ewentualnie podsuwający to, co się dzieje w fandomie MLP/EQG w ciągu tygodnia np rozdział jakiegoś (jednego całego, bądź jakiegoś rozdziału) tekstu fanowskiego a być może analiza jednego lub kilka artu(ów) zdanego tygodnia.I jakieś inne ciekawostki. Myślę, że przy dobrej składni, chęci może taka gazetka być czymś godnym do przeglądnięcia (przeczytania) przez fandom MLP/EQG.

Teoretycznie jest możliwość (jestem pewien nawet), że Luna po za nocą może kontrolować także dzień, gdyby Celestia udała się na urlop. Przy czym należy wyjaśnić, że pani nocy nie miała by wpływu na kontrolowanie samego słońca jako takiego, ale zdolność wznoszenia go i przesuwania po widnokręgu, tak jak Celestia mimo kontroli księżyca przez pewien czas nie miała (prawdopodobnie) zdolności wnikania do snów.

Obrazy (arty):

Poniekąd nudnawy opis odcinka (ciekawe, czemu drugi pod rząd)? Tym razem twórcy ze stajni tzn studia Hasbro zaserwowali widzom odcinek w którym mamy przyjemność zobaczyć wątek pieczenia ciasta przez Bic Mi... tzn Mac'a i jego znajomych, a więc smoka (podobno wawelskiego) i Discorda, a potem przyjacielskie spotkanie ogiera z Sugar Belle, której on chciał podarować upieczony podarunek. Sądząc po zachowaniu Bic Mac'a można wywnioskować, że jednym (aczkolwiek (chyba) najważniejszym składnikiem wypieku był tajemniczy (poniekąd/podobno) proszek do pieczenia, cukier (niepotrzebne skreślić) w stylu ...coś tam ze smakiem i z wizerunkiem takiej tam roślinki leczniczej z ... lub od pewnego batmana (tym razem nie od tego szkółki niedzielnej i źródeł ze składnikami pewnego rosyjskiego uczonego), oraz jego asystenta produkującego ,,ciasteczka'' z(e) niespodzianką/smakiem, itp). Bo pomijając (na początku filmu) jego oczy niczym pięciozłotówka (a nawet i dziesięciozłotówka) wspomniany ogier skakał niczym kangur lub (kot) Mario, i ewentualnie jak pewien taki tygrys (do wyboru do koloru, jak to mówią), chodź jego wybranka też miała w tym udział. Z tego względu nie zdziwię się, jeżeli Bic Mac zostanie od swojej towarzyszki miły prezent, a nawet i kilka upominków w ramach promocji (w tamtejszych marketach) prawdopodobnie po kuracji odchudzającej wspomnianego w innych tematach przez zemnie niemieckiego uczonego.

Jeżeli chcecie zrobić forum nie trzeba chyba od razu kasować starego. Przynajmniej do czasu, gdy tematy (teksty z działów opowiadań), nie zostaną przeniesione na nowe forum (i zmodyfikowane, bądź uporządkowane). To da się zrobić bez obawy o hasła do kont użytkowników. Ci bowiem mogą przecież zapisać sobie hasło na kartce, a następnie założyć konto na nowym i z tym samym hasłom (przy okazji modyfikując pseudonim, jeżeli obecny nie podoba mu się). Administracja natomiast pozbyła by się problemu haseł, ponieważ człowiek i tak czasami zapisuje coś sobie na kartce, bądź rysuje, więc wpisanie swojego hasła nie powinno być problemem. No chyba, że nie ma chęci do tworzenia konta, ale wtedy to jest już jego indywidualna sprawa, że tak powiem.

Odcinek jak odcinek ze szkołą pewnej skromnej pieczarki. A że dwie klacze między sobą przeprowadzają bardzo miłą (i kulturalną poniekąd) wymianę zdań to druga sprawa, którą może rozwiązać interwencja pewnego niemieckiego uczonego. Po jego terapii powinno być już spoko.

Albo Super Szybki Wyciskacz Soku 6000 ale też nie jestem pewny tego.

Marilyn Manson - Resident Evil movie soundtrack 2008 - czyli przyjemniejszy utworek.

Wtrącę się, ponieważ zastanawiam się co unser miał na myśli mówiąc nowotwórczość. Czy chodzi mu o gatunkowość jego dzieła (jego usystematyzowania), czy o typ utworu. Pytam, ponieważ używanie słowa nowotwórczość jest (może być) nie właściwe użyte ponieważ kojarzy mi się to słowo bardziej z sytuacją (określeniem) dzieła o niespotykanych właściwościach (morfologi), czy budowie, nie zaś o typie to jest powieść, ballada (czy typach, jakie są na forum). A pytam w celach nie obrażających dzieło (którego nie czytałem zresztą), lecz bardziej w celach badawczych że tak ujmę i głównie dla swoich celów twórczych.

U mnie to składnia. I pomijam błędy bo one są ale najbardziej składnia , No i gatunek (rodzaj literacki) tekstu (liryka, epika, dramat, czy inny). To tak na marginesie. Fakt. To autor tekstu decyduje, co z nim zrobi. Zainteresowany czytelnik może tylko mieć nadzieje, że test będzie ukończony, jeżeli mu przypadnie do gustu.

Pytam, bo czasami wydaje mi się, że autorzy, jakby czegoś się obawiali. Tekst jest dobry, a potem po jakimś czasie go usuwają (ewentualnie archiwizują).

Widzę, że wypowiadacie się na temat działów MLS i MLN. Nawet lista się szykuje. Brakuje na niej podobno Kucy naszym (polskim) ,,Cyrku.'' Chodź w tym przypadku nie wiadomo jakie tagi dodać. Ale podobno jest to hit. Bardzo pouczający. Wbija w fotel i uczy kultury . A ta całkiem wracając na ziemię. Zapytam się w tym wątku,(chodź wcześniej pytałem się o to gdzie indziej na forum). Jaki jest powód, że niektóre dobre utwory są archaizowane. Czemu ich autorzy decydują się na to? Pytam ponieważ archiwizacji są też podawane odnośniki do pustych linków (utworów, które kiedyś tam były, a zostały usunięte przez autorów), lub też są ale nie dobre). Przypuszczam, że ma to związek z porządkami, czy ze zmniejszeniem rozmiaru dokumentów.

Tak się wtrącę z zapytaniem. zastanawiam się, Czemu niektóre dobre prace autor karze sobie archiwizować. Przecież, jeżeli unserowie w większości uważają, iż tekst jest dobry to raczej nie jest to powód negatywny, ażeby archiwizować tekst.