Najpierw zadzwoniła, potem wysłała na tym facebooku (sam nie wiem, dlaczego) a potem, ponieważ dopiero pod wieczór się widziałem z rodzicami, wyściskała mnie jak nigdy.
Widocznie jestem zacofana, bo mi nigdy nie składają na fejsie najbliższe osoby życzenia, tylko dzwonią jeśli wiedzą że mnie nie spotkają w każdym razie robią to bardziej... nie wiem, osobiście?