Skocz do zawartości

Exemundis

Brony
  • Zawartość

    638
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Exemundis

  1. - Nie mam pojęcia o czym myślisz. Chcę z nią po prostu pogadać na osobności - odparłem
  2. - Emmm... Zostawmy to bez komentarza - odparłem zmieszany. Chwilę później wziąłem głęboki oddech i spytałem - Czy moglibyście zostawić mnie i Twilight na chwilę samych?
  3. WHAT THE F*CK??? zonk. ja w sumie też się tego nie spodziewałem. Gdy już mogłem złapać oddech rzekłem - Świetnie całujesz. Zaskoczyłaś mnie. Myślałem że mnie zabijesz - po czym przejąłem inicjatywę i to ja ją pocałowałem
  4. - Ja nic takiego nie pamiętam - skłamałem. Po chwili dodałem - Jeżeli chcesz mnie zabić zrób to szybko. To i tak lepsza śmierć niż za sprawą Molestii
  5. O CHOLERCIA. MAM PRZEJEBANE. - Pinkie. Może nie męcz Twilight. Czasem lepiej nie pamiętać co się robiło po pijaku. Wiem to z doświadczenia - odparłem robiąc przekonywującą minę
  6. - nic szczególnego. AJ nie mogła cię obudzić i się o ciebie martwiła więc ja spróbowałem i mi się udało. Dobrze się czujesz? Jeżeli masz kaca to mam na to tabletki - odparłem z przyjaznym uśmiechem starając się nie myśleć o tym co z nią robiłem
  7. Mam nadzieję że nie pamięta co się wczoraj działo - Hej Twiiiiliiight pobudka. - zakrzyknąłem. Jeżeli to nie działa próbuję inaczej - Twilight Sparkle Celestia cie wzywa - w razie nie powodzenia próbuję dalej - Twilight wstawaj szybko. Molestia atakuje - i jeżeli to nie zadziała to ja już nie mam pomysłu chociaż..... Jeże li słownie nie da się jej obudzić podchodzę i zaczynam ją łaskotać
  8. - wiesz AJ z tym to nie do mnie. Ja lekarzem nie jestem. Mogę spróbować ją obudzić ale nic ponad to - odparłem ruszając do pokoju w którym sie znajdowała Twilight
  9. - a coś się stało? - zapytałem udając niczego nieświadomego
  10. - no dobra. To teraz trzeba znaleźć powierniczki i wręczyć im lekarstwo na kaca - powiedziałem ruszając dalej
  11. Facepalm - Jak chcesz coś zgwałcić to idź do swojego pokoju i zgwałć swoją rękę - rzekłem wkurzony
  12. - Czego gwałcisz reaktor? - zapytałem wkurzony
  13. - Ja pierdole. Co on robi??? Jego to chyba kompletnie pokręciło. WRZÓD!!! DO NOGI!!! - krzyknąłem na całe gardło
  14. połknąłem tabletkę i ruszyłem poszukać powierniczek
  15. -Kapuję. Macie coś na kaca? Bo ja tu umieram - powiedziałem ciągle mając potężny ból głowy. Jak ta różowa cholera zdołała tyle wypić. I dont get it
  16. - aha to jak coś to ja nic nie wiem. Zaraz..... To ktoś z Equestrian przetrwał Rynkola? - zapytałem zaskoczony
  17. - Emmm... Twilight mnie zabije. Tylko jedno pytanie czemu ja jeszcze żyję.... - odparłem zaszokowany tym co zobaczyłem
  18. - okey to puść chociaż jakaś część mnie mówi mi że wolę tego nie wiedzieć - odparłem. Mam wrażenie że to się źle skończy
  19. - COOOOOOO??? ALE JAK TO??? - wykrzyknąłem. Po chwili dodałem - Słuchaj jeżeli znowu robisz sobie ze mnie jaja Wielki Kanclerzu to.... Jeżeli to prawda to jestem już trupem. Twilight mnie zabije.... Tylko.... W takim razie czemu ja jeszcze żyję???
  20. - Co??? Co zrobiłem??? Powiedz bo ja nic nie pamiętam - zapytałem szczerze zaniepokojony. cholera mam nadzieję że to co zrobiłem to nie to o czym myslę....
  21. - Emmm... Co to było? Jak oni mogą to pić. - rzekłem skacowanym głosem.
  22. - No to do dna. Zdrowie wszystkich tu obecnych - zakrzyknąłem po czym wypiłem zawartość kufla.
  23. - Czy to był jakiś test? - spytałem Kacprowicza. Nie no ja mam już tego wszystkiego dosyć. Ale dobra. Rynkola spróbuję
  24. - Drodzy zgromadzeni, was chyba pojebało z tym wszystkim. Zgadując jak byście byli na mym miejscu to byście inaczej gadali. Dziękuje dobranoc - odparłem z wsciekłą miną
  25. - Fuuuuuuuuuuu. - odparłem Ale jednak poszedłem Gdy stanąłem koło Kacprowicza rzekłem do niego szeptem - Nienawidzę cie za to.
×
×
  • Utwórz nowe...