Kredki, rysowanie, malowanie, śpiew, gra na gitarze, jeśli się dorwę to też na wiolonczeli i pianinie, kredki, pisanie wierszy i opowiadań fantasy, gra w RPG (jeju uwielbiam), czytanie książek, gotowanie, kredki, chemia i substancje lecznicze :3
Ulubiona postać
Majestatyczna władczyni nocnego nieba, gwiazda wśród ciemności (było tego więcej, ale skasowałam) Księżniczka Luna oraz element szczerości, pracowita farmerka i dobra przyjaciółka, Applejack. (i Sunset trochę też... i Starlight :3)
Dwa dni pod rząd tylko dwie prace tradycyjne, na ponad pięćdziesiąt wystawionych na EqD... Powoli czuję się jak wymierający gatunek. Oby to nie miało przełożenia na rzeczywistość
To akurat nie jest wada, czasem to może być też zaleta. Planowanie jest dobre przy tradycyjnych rysunkach.
Nie musisz ćwiczyć cieniowania na kucykach. Możesz rysować sobie kółeczka i na nich próbować.
Do tego akurat nie trzeba planowania i nie ma to być też szczególnie ładne ;P
W sumie to też racja, a teraz na tym wyjeździe będę praktycznie tylko rysował i tłumaczył Fica na polski. A to dlatego aby odpocząć od mojego trybu małych zarobków jakim jest robienie modeli Już od tego wariuje.