Skocz do zawartości

Kirara

Brony
  • Zawartość

    392
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Kirara

  1. Dziękuję za miłe komentarze Nie byłam za bardzo przekonana czy efekt zostanie osiągnięty - czy praca się spodoba... Cieszę się, że jednak.... tak @Vermiiiik Podejrzewam, że to jednorazowy wyskok... Jeśli idzie o smoki. Być może za jakiś czas postaram się narysować pełnowymiarowego kucyka - jeśli mi się to uda, bo póki co, to straszne pokraki z derpem jeszcze większym, niż ma Derpy (to możliwe!) @Avanidus Wiesz... po gimnazjum nadeszła pora na liceum... Tam nie było zajęć plastycznych... A biorąc pod uwagę, że już wtedy zaczynałam stawiać swoje pierwsze kroki niejako w pracy (tak jest)... to nie miałam na to czasu. Żałuję, że to zaniedbałam. Ale teraz znów zaczynam pracować nad sobą... Może jeszcze będą ze mnie ludzie.
  2. Wektory + tablet + myszka. Sam lineart zrobiłam za pomocą wektorów w saiu, resztę przeniosłam do Photoshopa i pracuję nad tym dalej. Aczkolwiek - dawno tego nie robiłam i wyszłam nieco z wprawy... Dlatego dość topornie mi to wychodzi... So... It's done. http://fav.me/d4ub0z0
  3. Prace nad "SmokoTwi" w toku... możecie podejrzeć progress....
  4. To akurat mam w nosie... Patrzę na to trochę z realizmem...
  5. Ja zakładam, że Rarity traktuje Spika tylko i wyłącznie jako... "młodszego brata". Nie ukrywajmy - jest smoczątkiem, zatem budzi w Rarity czysto "macierzyńskie" odruchy... No bo dlaczego nie miałaby zechcieć zaopiekować się tym słodkim małym smoczątkiem o pucułowatych policzkach? Smoczątkiem, które na dodatek tak uroczo się złości? (celowo powielam "smoczątkiem" - efekt zamierzony, a nie wynik słabej znajomości synonimów) Ale cóż... to moje zdanie, nie musicie się z nim zgadzać.
  6. Kirara

    Nabór na MG

    My little ponies... bronies znaczy. Jako, że powróciłam, to postanowiłam przyjąć na swoje barki fakt ogłoszenia wyników w kolejnym naborze, który został otwarty przez Niklasa. Wszystkie podania były ciekawe, jednakże - tylko dwa spełniły nasze warunki i oczekiwania... Zatem... Od początku. Kuoth - lenistwo nie jest nagradzane. Żadnego "revotowania" nad podaniem złożonym kiedyś tam nie było, nie ma i nie będzie. Odpadłeś. Lemuur - myślę, że powinieneś jeszcze popracować nad swoim stylem i lekkością pisanych historii. W każdym razie - podanie samo w sobie było ciekawe, tym nie mniej, myślę, że winieneś jeszcze się nieco przyłożyć. Urizelek - TO KOMPLETNIE nie odpowiada naszym standardom. I co najważniejsze - Twoje podanie nawet nie jest sporządzone według naszego szablonu. NiBl - absolutnie nie popisałeś się oryginalnością... Niejako przekalkować pomysł, który znalazł się w odcinku może każdy. Styl, który tam zaserwowałeś też jest nieco ubogi. Nie jesteś jeszcze gotów na prowadzenie sesji. Chyba, że w następnym naborze postanowisz nas zaskoczyć czymś świeżym i nowym. FreeFraQ - Szczerze...? Nie chciało nam się przekopywać przez hałdy postów. Następnym razem złóż podanie od nowa, zamiast pisać nam, że poprawiłeś post i liczysz na łut szczęścia, dobrze? Vandal - I z Tobą chłopie nie wiedzieliśmy co mamy zrobić... Podanie było dobre, ale... Nie. Jeszcze nie teraz. Spróbuj w następnym naborze - znów popisz się kreatywnością i stylem, a wtedy myślę, że... No, zobaczymy A teraz nasze dwie gwiazdy na nieboskłonie - Goblin i Vermiiiik. Brawo! Zasilacie nasze szeregi! Oby Wam wena sprzyjała, obyście mieli mnóstwo pomysłów i chęci! Wasze podania tym razem były absolutnie najlepsze i dlatego postanowiliśmy Wam zawierzyć. Powodzenia! Do zobaczenia przy następnym naborze. Niniejszym - ten obecny zostaje zamknięty!
  7. @Tarrethowy post w temacie "Rysunki Tarretha" To ten "majstersztyk", o którym wspomina... Dla mnie to wynik nudy... I ten... nigdy nie umiałam rysować skrzydeł... Nie bijcie >.> http://sta.sh/0volvif8xrj
  8. Próbowałam - nie wyglądało to dobrze.
  9. Nareszcie! Kucyk której jestem avatarem... Doczekała się tapety ze sobą! Spóźniona, jak zawsze... Ale jest! Oto i tapeta z Twilight Sparkle, którą... wykonałam dziś. http://fav.me/d4tjuio
  10. Najbardziej spodobała mi się formuła Horego - bo jest najbliższa mojego wyobrażenia na temat zaklęcia. "Pędzące kopyta" - Podstawowe zaklęcie zwiększające prędkość przemieszczania się użytkownika. Działa do 2 minut, w zależności od umiejętności magicznych użytkownika. Aczkolwiek - Avanidus zasługuje na brawa - jestem w szoku! I rozbawiłeś mnie do łez propozycją formuły zaklęcia, które miałoby pędzić bimber! Oby tak dalej, może w następnej kolejce wygrasz? Tym niemniej... pora na następne zaklęcie... A zwie się ono... "Zaklęcie Gwałtownego Wzrostu" ... Jakieś pomysły?
  11. Tak jest moi kochani! Pora na nową zabawę! Niech dział Twilight kwitnie i rozwija się, a wraz z nim niech pojawiają się kolejni jej zwolennicy i fani! Nasz Kochany Mól Książkowy również zasługuje na odrobinę uwagi! Zatem - jak w temacie. Albo ja, albo Niklas będziemy zarzucać nazwą zaklęcia. Waszym zadaniem jest... przykładowo opisać jak ono działa. Nic głupiego Bronies - wysilcie się i ruszcie wyobraźnię, zabawa może być naprawdę fajna, a pomysły szalone! Zacznijmy zatem od przykładu... Przykładowe zaklęcie: "Znikająca Klacz" czeka na swój opis! I tutaj, chętny opisuje zaklęcie według własnego pomysłu w formie krótkiej formułki... "Zaklęcie z księgi magicznej znajdującej się w Archiwach Canterlotu. Polega ono na zużyciu znikomej mocy magicznej do tego by... zniknąć. Ot tak - po prostu. Użytkowniczka zaklęcia znika i jest na tyle długo niewidzialna, aż nie zechce by ją odnaleziono, lub do momentu aż na coś / kogoś nie wpadnie, wytrącając się tym samym ze swojej koncentracji. " Prawda, że proste? Na pierwszy ogień niech idzie... "Pędzące kopyta" ! Do dzieła, Bronies!
  12. To najlepszy z możliwych komplementów <3 Dziękuję! Że też ktoś poza mną używa moich tapet jako tła pulpitu...
  13. I kolejna tapeta... tym razem coś ku uciesze Tarretha - główną bohaterką bowiem jest... Księżniczka Celestia! http://fav.me/d4t0yca Myślę, że teraz mogę już ze spokojem zająć się głównymi bohaterkami...
  14. Kirara

    Pytania do Celestii

    Droga Celestio! Czy nadal pogłębiasz w jakiś sposób swoją wiedzę z zakresu magii, tak, jak Twilight? Jakie Equestria utrzymuje stosunki z innymi państwami, takimi jak Zebrica, Camelu czy Hosstralia? Czy ma tam swoich ambasadorów? I jeszcze jedno pytanie - bardziej osobiste... Czy dałaś kiedyś ponieść się wiośnie - w sensie - zakochałaś się? Jeśli tak, to opowiesz nam nieco o swoim wybranku?
  15. Miło, że Wam się podoba Następna tapeta będzie z kimś... znacznie okazalszym. Zamierzam uhonorować Celestię - niech no tylko znajdę odpowiedni vector z nią
  16. Moje wczorajsze dziełko... Tapetka z Trixie http://fav.me/d4sugt0 Może komuś się spodoba...
  17. Błąd na szczęście drobny i myślę, że nieszkodliwy i nie przeszkadzający w czytaniu. Siła pośpiechu i nic więcej. Za to... jak wrażenia po "bombce"?
  18. - Witajcie po dość długiej przerwie Bronies! Musicie mi to wybaczyć, nagle przygniotły mnie niesamowicie ważne... echem... obowiązki. Praca w bibliotece, zaległe raporty, odwiedziny Twilight z przyszłosci, zaległa delegacja do Canterlot... no i kilka innych spraw. Ale nie czas na to... pora raczej przejść do pytań które dla mnie uszykowaliście! Oczywiście, tradycyjnie odpowiadać będę razem z Solarem! Pora zaczynać! Pierwsze od Pieszego: Czy zanim zamieszkałaś w Ponyville na prawdę nie miałaś żadnych przyjaciół? Żyłaś przez jakiś czas z Celestią, która przez długi czas dawała Ci swoje nauki. Dlaczego tak mądra władczyni zwlekała tak długo, bo pokazać Ci - jak sama to ujęłaś - jedną z najsilniejszych magii występujących w przyrodzie? Przecież inne kucyki od młodego źrebięcia spotykały się z nią bez przykrych konsekwencji. - Ależ oczywiście, że miałam przyjaciół... a na pewno - przyjaciela. Jest nim Solar. Poznaliśmy się w Canterlot, kiedy oboje studiowaliśmy magię w szkole Księżniczki Celestii... Nasze początki nie były łatwe - ciągłe walki i wzajemne docinki... Malownicze pojedynki na placu... Taaaak... Spike wam tego nie powie, był za mały i o większości tych wydarzeń nie ma zielonego pojęcia... Tym nie mniej - po zakończeniu nauki - Solar wyjechał, a ja zostałam w Canterlot sama ze Spikiem i książkami. Stroniłam od towarzystwa klaczy... nie przepadałam za Moon Dancer... I tak... koniec końców, Magia Przyjaźni przestała dla mnie istnieć. Dopiero Księżniczka postanowiła wrócić mnie na odpowiednie tory i tak... wylądowałam w Ponyville.... - Taa, ani nie pisaliśmy do siebie ani nic - kontakt się jakoś mocno urwał... No ale, w końcu na siebie trafiliśmy ponownie. I zdecydowanie nie pozwolę Twi zapomnieć o tej... magii. - To co...? Następne, Solar? - Następne od pieszego... Czy Spike nie czuje się samotny, będąc pewnie jedynym smokiem w Ponyville? Nie tęskni za swoją rodziną? Zapewne jesteście dla niego świetnym towarzystwem, jednak czy nie tęskni on za kimś ze "swojego gatunku"? - Dobre pytanie... Ale odpowiedź jest bardzo prosta. Spike nie tęskni za swoją rodziną, ani za innymi członkami swojego gatunku. Tak to niestety w przyrodzie jest, że... smoczyce nie są zbyt dobrymi matkami. Myślisz, że dlaczego w kopytka jednorożców z Canterlot wpada tyle smoczych jaj, na których przyszli uczniowie mogą "ćwiczyć" swoje zdolności magiczne? Gdyby nie my, to smoczątka takie jak Spike nigdy nie opuściły by skorupy swojego jaja, bo... zwyczajnie nie dałyby rady się wykluć bez pomocy magii. Zaś co do dorosłych smoków... nie są one zbyt towarzyskie. To raczej wielkie przewrażliwione na swoim punkcie chciwe gbury, które są potencjalnym zagrożeniem... Lepiej dla mojego Spike'a, że nie ma do czynienia z dorosłymi smokami... Podobne szczęście ma Rindy, asystentka Solara, która take teraz pomieszkuje razem z nami w bibliotece.... - I tak, dobrze słyszycie - też udało mi się wykluć smoka. Jakiś... rok po dokonaniu Twi, ale się udało. Rindy dobrze o mnie dba, bo bywam czasem... mocno roztargniony. No, może nawet częściej niż czasem... - O tak, Rindy to urocza istota. Teraz ma na głowie jeszcze Spike'a i mnie... bo wiadomo jaki jest Spike. Czasem jak go marzenia poniosą to... Ale... o czym to ja...? A. Następne pytanie... I znów Pieszy (cała seria od niego!): Wiecie co się stało z Trixi? Zrobiła w Waszej wiosce wiele złego, jednak przez swoje zachowanie wołała o pomoc. Widać było, jak potrzebuje miłości i bardzo dużo Magii Przyjaźni. A kto może dać jej więcej przyjaźni jak nie Wy? - Hmm, dużo się z nią działo. W dużym skrócie padła ofiarą jakieś... manipulacji, przez co stała się taka... jaką ją znacie. Kiedyś była zwyczajną klaczą, która marzyła o byciu nauczycielką magii, ale później coś się z nią stało... Nie wiem do końca co, ale przez to była arogancka, no i przechwalała się z byle powodu. Po swojej ucieczce zdołała jakoś wyzwolić się spod wpływu tego czaru, no i wróciła do nas, prosząc o pomoc. Trochę to trwało, ale teraz jest już z nią coraz lepiej. No i zna coraz więcej fajnych zaklęć. - Taaak, Trixie, jak się okazało padła ofiarą manipulacji, dokładnie tak, jak powiedział Solar. W gruncie rzeczy to miła klacz, którą spotkało wielkie nieszczęście... Dlatego nie powinniśmy jej już oceniać... To po prostu nie przystoi... Zaprzyjaźniliśmy się i to jest najważniejsze. Od Sipera: Co sądzisz o moim modzie: http://puu.sh/iTjD - Uchm... to... to miłe... Prawda? - No proszę, nawet w taki sposób cię doceniają, Twi. Wybaczcie jej zmieszanie - nie przywykła do takich... rzeczy. Dwa od Wolfa0507: * Jaką religię macie w Equestrii ? * Czy potrafisz jak Mojżesz zamienić wodę w krew albo sprawić żeby woda w morzu się rozsunęła ukazując dno ? - Ależ to bardzo proste, jak to jest z religią! Jesteśmy wyznawcami kultu Słońca i Księżyca! Celestia i Luna to zgodnie z naszymi wierzeniami, ziemskie reinkarnacje naszych bogiń - Sol i Lewany. Obie zawsze dbały o dobro wszystkich żyjących na naszym świecie istot! - Hmm, w sumie dobrze wiedzieć. Jakoś mnie nigdy nie interesowały tematy religijne... - Mogłeś się nie przyznawać, Solar! A myślisz, że od kogo pochodzi twoje imię, hmm? Ale... nie wdawajmy się w dywagacje religijne. Dla nas i tak zawsze najważniejsza będzie nauka... zatem może kolejne...? To o krwi jakoś nie bardzo mi odpowiada... - Moje imię pochodzi od mojego prapradziadka, skoro musisz wiedzieć. Już nie dociekałem szczególnie genezy... I... trochę niepokojące te pytania o krew... Naprawdę. Jednak... jest to możliwe - widziałem przykłady w kilku egzemplarzach książek o czarnej magii... Ale nie polecam - to aż przerażające, do czego prakuce wykorzystywały magię... A co do rozstępowania wody... to jak najbardziej możliwe. Wyczerpujące i nieco bezcelowe, ale możliwe. - Taaak... to co tam mamy, mój drogi? Od Ecape: Czy kiedykolwiek miałaś kontakt z czarną magią? - Jak wspominałem, czytałem o tym, ale to nic miłego... - Miałam, lecz bardzo krótki i tylko i wyłącznie poprzez księgi i zwoje do których dotarłam... magia nekromantyczna nie jest zbyt pociągająca, jedynie co, to... no... przeraża. Więcej tam nie zerknę, choćby miałbyć koniec świata za pół minuty... brrrr... Aż mi dreszcz przeszedł... I jeszcze jedno... W gruncie rzeczy twój dom to biblioteka.. czy ktoś przychodzi pożyczać od ciebie książki? - A jak myślisz, mój drogi? - A Rainbow Dash która zamieszkała na jakiś czas u nas, zaczytując się w przygodach Daring Do? Uch... No weź... Biblioteka to biblioteka. Każdy ma prawo z niej skorzystać... - Taaak, wierzcie lub nie - porządnie się zaczytała. Raz to nie chciała wyjść, bo myślała, że dopiero co przyszła, a tymczasem spędziła u nas bite dziesięć godzin. I kolejne od Ecape: Masz jakieś wymarzone miejsce na odpoczynek? - Moja biblioteka mi wystarcza... Nie mam jakichś szczególnych marzeń co do miejsca odpoczynku... - Ja tak samo. Mamy tutaj wszystko, co trzeba. I znów pan na E. I ostatnie... czy jest to możliwe przewracać kartki nie używając magii? (w końcu masz kopytka) - A czemu ma nie być możliwe? - Jest. Można robić to nosem, zębami, ogonem, kopytkiem, ołówkiem który się trzyma w zębach, czymkolwiek... Ale z racji tego, że jesteśmy jednorożcami, robimy to za pomocą magii, bo tak jest nam wygodnie. - No właśnie, mamy magię, więc z niej korzystamy dla wygody. Poza tym, dzięki temu jesteśmy w stanie czytać wiele książek naraz. - Och nie... następne jest zdecydowanie zbyt osobiste! Nikt nie powinien mnie o takie rzeczy pytać! - odsuwa od siebie kartkę i stara się na nią nawet nie patrzeć. *bierze kartkę za pomocą magii. - Hmm... *chichocze* Rozumiem, to ostatnie pytanie... Ależ oczywiście, że się zakochała! Pytanie od Retma: -Czy ty... Kiedyś... No... Za-zakochałaś się w kimś...? - Daj spokój, Solar, TEGO nie muszą wiedzieć... TY zresztą też nie musisz... - Ale ja wiem, o kim mowa *spogląda na nią z błyskiem w oku* - To... to ja już może... pójdę sprawdzić czy wyłączyłam żelazko... *cofa się o krok* - Uwaga zatem... Wybrańcem Twi był... *spogląda wymownie na zaczerwienioną Twlight* ...moi! Czyż nie, Twi? - T-ty... skąd ty to... To znaczy... Nie! Już czuję jak woda się w żelazku przypala! *ucieka z biblioteki na piętro, zwalając przy tym z hukiem stos Podręcznej Encyklopedii Magicznej liczącej czterdzieści dwa tomy* *Nadal uśmiecha się łobuzersko* - Kto by pomyślał, ile zamieszania może narobić zwykły żart... To do zobaczenia przy następnej okazji, Bronies. Idę sprawdzić jak tam "woda" w żelazku Twilight.
  19. Kirara

    Sztab organizacyjny

    Dobra Bronies, propozycja Vermika najbardziej mi się podoba (reszta jest zbyt... no... zbyt oczywista). Tym nie mniej - pozwolę sobie na małą modyfikację. Zabawa polegałaby na... wymyślaniu zaklęć. Nazwa + opis działania. Kto wie - może pozwoliłabym sobie na wykorzystanie niektórych z pomysłów przy Pamiętniczku? Przykład: "Znikająca Klacz" - Zaklęcie z księgi magicznej znajdującej się w Archiwach Canterlotu. Polega ono na zużyciu znikomej mocy magicznej do tego by... zniknąć. Ot tak - po prostu. Użytkowniczka zaklęcia znika i jest na tyle długo niewidzialna, aż nie zechce by ją odnaleziono, lub do momentu aż na coś / kogoś nie wpadnie, wytrącając się tym samym ze swojej koncentracji. Myślę, że byłaby to fajna zabawa - można puścić wodze fantazji i stworzyć naprawdę fajne magiczne formuły, gotowe do zastosowania.
  20. Dzięki za uznanie, FF... ;P Aczkolwiek nie wiem czy przez tego "emota" mogę to uznawać za "uznanie" W każdym razie - kolejna i ostatnia dzisiaj już tapetka... ze Scootaloo. Stabi, dzięki za wektorek, dałam oczywiście credit w opisie http://fav.me/d4n5yu7
  21. A oto tapety które zrobiłam w ostatnich dwóch dniach dla relaksu... Trzeba kiedyś się nieco... uspokoić, czyż nie...? Dzisiejsza - na cześć Derpy - po nowym odcinku: http://fav.me/d4n58oa Wczorajsza - z Luną http://fav.me/d4n1dal
  22. No i jest pięknie, Niklas! Rozdział trzymał w napięciu, ciekawie rozwinąłeś wątek tego, dlaczego CK uciekł ze Stalliongradu... No i wprowadziłeś kolejnego gracza - Sand Dasha... Czyżby rodzinka Rainbow? Wygląda to ciekawie, nawet bardzo ciekawie. Chcę więcej! Mam nadzieję, że niedługo uraczysz nas kolejnym rozdziałem :3
  23. Kirara

    Poznajmy się!

    Miło jest mi Ciebie powitać na Naszym forum!
×
×
  • Utwórz nowe...