Skocz do zawartości

KougatKnave3

Brony
  • Zawartość

    3487
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Posty napisane przez KougatKnave3

  1. ... nie mogę w to uwierzyć. Nareszcie ktoś mi podziękował... ale statuy się nie spodziewałem, ale nie oznacza to, że jej nie chce. A jebnę sobie ją przed wejściem do domu w Los Santos, Twilight już od dawna wie że tam się przeprowadzimy z powierniczkami i Spikiem, oni też będą mieli własne haty... do tej pory nie wiem skąd tamtejsi ludzie wytrzasnęli towar na budowę dzielnicy Luksusowej, ale co ja się przejmuję. Jakoś zabieram tą statuę i dziękując wszystkim i mówiąc że to nic wielkiego tylko, że robiłem to dla wolności wszystkich ras. Kurwa, jaki jestem pod jarany.

  2. Armia Aliantów atakuje rozbite grupki USA... nie muszę mówić, kto wygra. Jeńców tradycyjnie wysyłam do okupowanego USA, a zabitych... chowamy, gdyż Federacja nie jest potworem który jak USA, pali zwłoki poległych wrogów. My ich pochowamy w ich masowym grobie na północy Federacji. Atakuje aż do wygrania bitwy. Chociaż i tak wiem że nie usłyszę od żadnej z sojuszniczych stron dziękuje.

  3. Nie dziwie się... NIKT NIE POTRAFI PRZEJŚĆ TEJ PIEPRZONEJ GRY! Tak czy siak, podkładam bombkę... nie choinkową, ale taką z dupną ilością C4, chowam ją tak by nikt jej nie znalazł, potem oddalam się na bezpieczną odległość od bazy i ją detonuje. Oczywiście ucieczka ukrywając się i zabijając jak Edward Kenwey, z Assassin Cread. Więc po ucieczce do moich przyjaciół i Ekipy (powinni już być niedaleko więzienia) jak to na taliba przystało, wykrzyczam jakiś tekst po arabsku.

×
×
  • Utwórz nowe...