-
Zawartość
3487 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
1
Posty napisane przez KougatKnave3
-
-
- Oczywiście - powiedziałem wstając.
-
- Lily jest bardzo grzeczna, Bolt jest wrażliwy, przez co daje niekiedy w kość - odpowiedziałem szczerze, chowając parę szczegółów.
-
- Klaczka Flowering Lily, a ogierek Cloudy Bolt - odpowiedziałem mojej teściowej.
-
Siadam na swoim miejscu i ciesze się że trochę spokojniejsza atmosfera. Przekazuje że wszystko już gra.
-
Odetchnąłem z ulgą, wracam na dół i spodziewam się nie miłego komentarza.
-
Wymieniam smoczek, i karmie dalej, kurwa cza pójść z nim do dentysty.
-
Sprawdzam czy jest mleko, jak jest to przygotowuje je i podaje maluchowi.
-
Cholera, Wstaję i idę szybkim krokiem sprawdzić co się stało.
-
- Dziękuje - powiedziałem. Robi się niezręcznie, może to jednak nie był dobry pomysł.
-
- Dziękuje... mama mnie nauczyła - odpowiedziom patrząc w jej oczy. Następnie spojrzałem na rodziców by poznać ich opinie.
-
Też zaczynam jeść... grobowa cisza. Jak by ktoś umarł.
-
Kurwa, nawet ciasto musi się niepodobać? 4 godziny nad nim siedziałem. No nic daje talerzyk z pokrojonym ciastem na stół i siadam.
-
Idę do kuchni i sprawdzam czy ciasto nie zniknęło w tajemniczych okolicznościach... w żołądku Spika.
-
Zamykam za nimi drzwi, po czym sprawdzam czy na stole jest już poczęstunek.
-
Cholera, wciąż mam przejebane.-
- Witam, zapraszam do środka - powiedziałem odsuwając się od drzwi by mogli wejść. Wciąż czuje że po tej wizycie wyląduje na księżycu.
-
Sprawdzam czy ładnie wyglądam... wyglądam Sexy więc podchodzę do drzwi i je otwieram...
-
Czekam na przybycie żni... znaczy inkwi... kurwa Rodziców Twi.
-
Idę je wyrzucić te gryzaki do kosza przed domem i upycham je tak by można było zamknąć kubeł. Mój tatuś zawsze mawiał, jak się upcha to się wszystko zmieści.
-
... jebać... tam się poszedł. Kolejnego daje i schodzę na dół dokonując ostatnich poprawek przed przyjściem poli... znaczy rodziców Twi.
-
Śmieje się cicho... podchodzę do małej i ścieram jej ciasto z twarzy...
-
- Przecież nie ukarze cię. To ciasto dla nas i rodziców, mogłeś sobie wsiąść kawałek.
-
- I jak smakuje? - spytałem się uśmiechając się.
-
- Ekhem... - powiedziałem patrząc się na Spika...
-
Szukam winowajcy... tył ciasta ujebany, jak to wygląda.
[Grimdark]Equestria_Battlefield3: Co się stało? (by peros81)
w Nightmare
Napisano
Biorę Lily.
- Nie ładnie, nie ładnie tak bić dziadka - powiedziałem ganiąc Lily.