-
Zawartość
3487 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
1
Posty napisane przez KougatKnave3
-
-
Uśmiecham się.
- To ja idę poinformować resztę ekipy że wszystko gra - powiedziałem i całuję ją.
-
Jeszcze chwilkę delikatnie go potrzymam.
- Jakoś dobrze poszło - powiedziałem do Twilight.
-
Cholera moje uszy... gorzej niż ten dzwon... podchodzę i zaczynam uspokajać dziecko, najlepiej jak tyko potrafi ojciec.
- Ciii, spokojnie - powiedziałem spokojnie do małego powoli go kołysając
-
Uśmiecham się gdyż może oni przestaną mnie wyzywać... głównie od Gwałciciela.
-
- Nie jestem gwałcicielem... mordercą też... nawet nie wiem skąd taki pomysł. Może damy Twi dojść do słowa.
-
Westchnąłem...
- Przepraszam, ale Twi też może by coś powiedziała... i kto to Flash Sentry?
-
- No to się nie dziwię - powiedziałem po czym przekazałem lekarzom info o dwóch nieprzytomnych kucach w sali...
-
Patrze na to...
- Pytanie... informowałaś ich o ślubie?
-
- Może się pan spytać Twi. Ja ją kocham, a ona mnie.
-
- Za przeproszeniem, ja i Twilight się kochamy... - powiedziałem, ale znając życie przerwie mi Ciągiem Dalszym Polskich Przekleństw
-
Patrze się na niego zdezorientowany, wstaje jeśli mogę i patrze się spokojnie na niego oczekując dalszej wypowiedzi...
-
Patrze się na nich...
- Dzień dobry - uśmiecham się głupio. No to mam przejebane... zaraz zaczną się słowa typu... POMOŻECIE MI TEŚCIOWIE!?
-
Patrze na nie z uśmiechem. A pomyśleć że pierwszego dnia tutaj, mówiłem że zginę tutaj i ten teges, a teraz mam żonę, dwójkę dzieci, chcącą mnie zabić pegazice którą na początku uważałem za słodką (przesadziłem bo nie poznałem) i bodajże połowę rodziny Twi uważających mnie za gwałciciela i mordercę.
-
Zastanawiam się... Adolf Hitler, na pewno nie po od góry dostane porządny wpierdol (prawa autorskie) Bill aden? Nie bo będzie z Pinkie robić Bombowe imprezki. Chyba że...
- Klaczka może Flowering Lily, a ogierek Cloudy Bolt?
-
Podchodzę do nich z oczami wpatrzonymi na dzieci... moje dzieci.
-
- Jestem mężem - powiedziałem i niepewnie wchodzę do środka...
-
Siadam niecierpliwie i niecierpliwie czekam.
-
- Dziwne... - powiedziałem i zaczynam niecierpliwie czekać na to co ma dojść...
-
- Gdzie Rainbow Dash? - spytałem się. Coś mi tutaj wyraźnie nie pasi... coś jest nie tak.
-
- I jaka sytuacja? - spytałem się zdenerwowany...
-
Zatrzymuje się jak wariat zdyszany, z powodu że
A) nie mam dawnej sprawności
B) Było w cholerę schodów. Serio kurwa, windę nie tak trudno wymyślić...
-
List powoli opada na ziemie, a ja w tym czasie już w połowie drogi do szpitala zapierdalam...
-
Biorę list i czytam...
-
Tak jak ostatnio. Idę spać, a rano zapierdalam z środkami czyszczącymi...
[Grimdark]Equestria_Battlefield3: Co się stało? (by peros81)
w Nightmare
Napisano
Spoglądam na nią zaciekawiony.
- Jaką? Wracasz do domu?