-
Zawartość
3487 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
1
Posty napisane przez KougatKnave3
-
-
- Dasz radę je narysować albo pokazać Twi jak je narysować?
-
- Nada się. Ghost, pamiętasz jak cię uczyłem Arabskich znaków lewo prawo prosto? - spytałem z nadzieją że coś pamięta.
-
- Bo pomyślałem że jeśli uda mi się stworzyć wiązkę do tego kryształu to dojdziecie. Ale mogę spróbować wykonać to zaklęcie. Nie... nie... raczej mi się nie uda. A może... Ma ktoś kredy, czy cokolwiek do rysowania?
-
Powiem tak... też kiedyś popełniałem takie błędy w pisowni (gdzieś na tym forum powinien być mój stary Fanfik Przepowiednia, ale chyba już go nie ma) więc trochę się poprawiłem jeśli chodzi o takie rzeczy jak gramatyka (choć dysortografia przeszkadza) ale wiem że niektórzy mogą być obrażeni tym fanfikiem, z powodu tej żółci (wole wierzyć wam, gdyż obecnie mam ch***** komputer i zapewne mi wywali w kosmos), na pisanie fanfika potrzeba czasu a niestety dobrzy pisarze są pospieszani przez fanów którzy chcą rozdziały od tak, tu potrzeba czasu na wymyślenie i zrzucenie to na papier, więc strategia typu "Dawaj rozdział bo kablówkę mi odłączyli" nie będzie dobra dla fanfików. Tutaj widzę że zbyt szybko dajesz rozdział albo masz gdzieś ortografie. Ja obecnie pracuje nad fanfikiem a jeden rozdział pisze od dwóch miesięcy (dopracowuje szczegóły), i koledzy którym daje do przeczytania mówią że dobrze się zapowiada. Co do fabuły to radze ci usiąść przed biurkiem i ostro zacząć myśleć nad dobrą fabułą, gdyż porządna historia potrzebuje czasu na napisanie, dla przykładu Wszystkie Drogi Prowadzą Do Equestrii są dobrze zbudowane pod względem Historii i stylistyki, widać że autor usiadł na fotelu z filiżanką kawy, długopisem i zeszytem i zaczął spisywać pomysły na papier. Ty musisz się jeszcze sporo nauczyć (mi pozostało pisanie opisów) ale cierpliwość tworzy mistrzów, możesz się wzorować takimi perełkami jak PB, ale nie FABULARNIE, tylko STYLISTYCZNIE więc nie rób tak że np, "o nowy odcinek MLP, ciekawe co się stanie jak nacisnę play, ło kur**, mam kuca w pokoju" bo to już wykorzystane. Na koniec chciałbym dodać że jak napisałem coś tutaj źle to bardzo przepraszam, po prostu chciałem dodać swoje pięć groszy to oceny, więc jak bym kogoś tu uraził to najmocniej przepraszam.
-
Cholera
- Jak trudne jest to zaklęcie?
-
- Rarity, wyśledzisz kryształ za pomocą magii?
-
- To idziemy - powiedziałem po czym zacząłem szukać pomieszczenia z kryształem.
-
Zatem czekam na nią aż wróci.
-
Jeśli z ekipą jest rainbow, to idę za nimi. Jeśli nie ma to szukam jej wzrokiem.
-
- Przydała by się pomoc - rzekłem do ekipy.
-
- Poza tym że ma w cholerę zaćmienia po swojej stronie? Nic.
-
Wyskakuje i biegnę w stronę Rainbow zabijając podmieńce po drodze.
-
Zanim zasnąłeś usłyszałeś.
- Kiedyś do niej należeliśmy - powiedziała Nat i zapadłeś w sen. Obudziłeś się dwie godziny później, nad tobą stał kroganin który uratował cię z więzienia, Urdnot Wrek.
- Fajnie się spało? - spytał sarkastycznie.
-
- No to podpieprzamy Rainbow i do kryształu - przygotowałem broń.
-
- Więc olewamy kryształ, ratujemy Rainbow, i spierdalamy. Dla mnie git. Gotowe?
-
- Ja też, ale niestety jest nam potrzebna. Nie ważne że wkurwia mnie przez całą drogę, jest potrzebna. Ujawniamy się czy jakieś propozycje?
-
- Bardziej Noveria. Znaleźliście ten skarb o którym wspomniałem? - spytał się Jonathan.
- Tak, ale nie dostaniesz nic za obrażanie mnie - odpowiedział Trash. Padł Sarkastyczny śmiech Jona
- Spierdalaj.
-
Odwracam się do ekipy.
- Idziemy jej pomóc? - spytałem się sarkastycznie.
-
- Aż za bardzo. W zeszłym tygodniu zganił Rona za szczegóły - odpowiedziała Natasha patrząc na ciebie.
-
Przyglądam się temu i czekam na rozwój sytuacji. Jeśli będzie kurucho - będą ją chciały zabić lub zabrać do więzienia) to wychodzę i ogłuszam strażnika koło Rainbow. Jak nie, to przyglądam się.
-
Spojrzałem na nią.
- Pilnują miejsca gdzie chrysalis trzyma rzecz która jest jej droga, więc na pewno tylko nieliczni mogą tam wejść, ale jak chcesz, to śmiało. Możesz spróbować.
-
- Też racja, masz jakiś pomysł?
-
- jak chcesz - odpowiedziała szybko.
- Ale worek bierzemy, tak? - dodała po chwili.
- Domyśl się - powiedział Trash i razem z Quarianką weszli na statek.
-
- Jak to skąd? Zbrojownia. Ja Laura i Ghost dostaniemy się tam, podpieprzymy zbroje, zmienimy warte a jak nie będzie widać strażników na korytarzu to wejdziecie wy, a my w zbrojach robimy za wartę.
[Grimdark]Equestria_Battlefield3: Co się stało? (by peros81)
w Nightmare
Napisano
- Bo mam pomysł. Ja zostanę z Rarity bym jej pilnował kiedy ona będzie was prowadzić tym promieniem. Wy podczas drogi malowalibyście kierunki gdzie byśmy musieli iść, a kiedy wy dojdziecie i promień wygaśnie to pójdziemy po śladach aż do komnaty z kryształem.