-
Zawartość
3487 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
1
Posty napisane przez KougatKnave3
-
-
- Może do Hordy nasz przyjmą jak się spiszemy? Wole być tutaj niż za biurkiem okrętu który nagle trafia na nieznaną rasę i tak się rozpoczyna nowa wojna itp itd - odpowiedział ci Fasster.
-
No to szukam jakiegoś romansidła. Zawsze cuś.
-
Gdzie ich wcięło? Najpierw Capo, teraz Ghost i Fluttershy? Może za niedługo wrócą i wtedy mu podziękuje. Na razie podchodzę do biblioteczki i szukam jakiejś ciekawej książki o wojnie.
-
- Oczywiście - dopijam swoją herbatkę na szybko po czym wstaję.
"Steel: Ciekawe o czym będzie ten list"
"Rogue: Ciekawe o czym będzie ten list"
Po wypiciu herbatki podchodzę do AJ.
-
Idę ich szukać na górze a później w piwnicy. Spodziewam się tu także nauk Capo.
-
W takim razie idę go poszukać, ciekawi mnie co on robi.
-
Wstaję od stołu.
- Uszanowanie dla kucharza, sałatka była pre manific.
-
Rozpoczynam konsumować swoją porcję posiłku na śniadanie.
-
- Idealne miejsce na zasadzkę. Miejcie oczy dookoła głowy - powiedziałem po czym podszedłem do Mako z wyciągniętą bronią w gotowości do nagłej akcji.
- Tak się spytam. Kogo byście poparli w tej wojnie, jeśli Aria w ogóle się zdecyduje dołączyć? Bo ja przez ich nachalność jeszcze nie zdecydowałem.
-
- Bardzo dobrze mi się spało. Nic dodać nic ująć.
-
Siadam do stołu.
- Dzień dobry.
-
Schodzę na dół i udaje się do kuchni. Capo byłby ze mnie dumny że w końcu udało mi się to zrobić
-
Podchodzę do Twilight.
- Więc mamy nowy dzień. Ciekawe co dzisiaj się stanie.
-
Całuje Twilight i podchodzę do drzwi i je otwieram.
- Dopiero co się obudziłem, Ghost. Zaraz będziemy schodzić.
-
- Wręcz wybornie - odwzajemniłem uścisk.
-
- Dzień dobry, kochana. Jak się spało? - spytałem się jej z uśmiechem.
-
Więc mój pierwszy raz w tym ciele udany. Czekam aż Twi się obudzi.
-
Uśmiecham się i podchodzę do Twi by po chwili zacząć ją namiętnie całować w usta.
-
- Czyli... chcesz? - spytałem się zdenerwowany.
-
Kiwam głową potwierdzając.
- Tak... - odpowiadam zdenerwowany. - Jeśli, nie chcesz to mogę poczekać... ważne byś ty była szczęśliwa.
-
Ryzyk fizyk.
- Wiesz... wydaje mi się że jestem gotów pójść troszkę dalej.
-
Zaproponować czy nie... oto jest pytanie na które kurwa mam ochotę. Zaryzykować i powiedzieć?
-
Obejmuje ją i odwzajemniam pocałunek. Jesteśmy sami, i nikt nam nie przeszkadza. Cholera, zbyt dużo czasu przebywania z Capo, gdyż pół znajomości zasypywał mnie zboczonymi tematami.
-
- Było, tylko chciałem mieć pewność że zatrzymam najpiękniejszą klacz w Equestrii przy sobie.
[Grimdark]Equestria_Battlefield3: Co się stało? (by peros81)
w Nightmare
Napisano
U FLUTTERSHY! OCZYWIŚCIE. Idę do nich by sprawdzić czy przerabiają zboczone tematy i kurwa muszę ograniczyć rozmowy z Capo bo już się w drugiego zmieniam.