Skocz do zawartości

KougatKnave3

Brony
  • Zawartość

    3487
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Posty napisane przez KougatKnave3

  1. Jednym prostym cięciem pozbawiłeś głowy kultystów. Elfka wystrzeliła z łuku, pozbawiając życia kolejnego. Reszta zwróciła na ciebie uwagę.

    - TO BRAT TAMTEJ ŹDZI**! ZABIĆ GO! - krzyknął ich przywódca wskazując na ciebie. Po chwili, dwudziestu ruszyło na ciebie. Po chwili, za ołtarza wybiegł Ekbiriusz z toporem ponad głową.

    - GIŃCIE SKURWY****! - Krzyczał pędząc na tych którzy chcieli ciebie dopaść.

  2. Więc ustalone. Wyjeżdżam na urlop do Hoffington, by odnaleźć tą która mi pomoże w zemście nad tamtą klaczą. Tylko jak ją przekonać do tego by mi pomogła... Może zapłata, albo sama satysfakcja z zemsty powinna wystarczyć by zemścić się na niej. Więc idę szukać AJ, jak ją znajdę to powiem.

    - Nie obraziłabyś się jak bym wyjechał gdzieś na trzy, góra cztery dni?

  3. Idę za nimi, blisko Twilight. Przysłuchiwać się ich ewentualnym rozmową, i odpowiadać na pytania jak się mnie zapytają. Boje się spotkać w Pear Ville "Ligę Bufonów" z Fullwingiem na czele. Od zawsze mi dokuczali, a obecność przyjaciółek raczej nie poprawi sytuacji.

  4. < Wybacz, będę się starać dawać dłuższe posty i w tej skali to wybieram numerek 0, czyli hetero >

    Ta Trixie, może mi pomóc w zemście, tylko zostało jeszcze jedno do przemyślenia. Jak skutecznie zniknąć z pola widzenia by nie mnie oskarżali o ten wyczyn... może ucieczka? Nie... nie, próbowałem, znaleźli mnie po tygodniu. Zaraz... Mam przecież wolne... mogę sobie wyjechać na wakacje, i przy okazji poszukać tej klaczy. Teraz została tylko organizacja do całej organizacji i już mogę zaczynać jej szukać. Twilight będzie niemile zaskoczona.

  5. < Kinsey? Wybacz ale nie rozumiem >

    Zniszczyła mi życie, nie mogę zapomnieć jak potraktowała mnie, jak zerwała zemną i wyrzuciła jak źrebak zepsutą zabawkę. Ja dałem jej me serce, a ona go rzuciła o podłogę i rozdeptała jak robaka. Gdyby tylko był ktoś kto mi pomoże w zemście, ktoś kto jej nienawidzi. Muszę znaleźć taką istotę, gdzie znaleźć istotę która tak samo jej OBECNIE nienawidzi?

  6. Siadam przed nim i zaczynam rozmyślać. "Sporo się wydarzyło od ostatniego przyjścia tutaj, aż za dużo. Byłem szczęśliwy z klaczą która miała to samo zainteresowanie jak ja, czytanie książek, nauka. A ona mnie wyrzuciła, jak zużyte skarpety, aż mnie serce zabolało" Zaczynam płakać "Co ja uczyniłem, że zemną zerwała? Co ja takiego powiedziałem że zerwała? Mogła się po prostu znudzić moim towarzystwem, albo wykorzystała mnie do czegoś... tego się już nie dowiem. Wiem tylko tyle że złamała mi serce, i nie wiem czy istnieje coś co pozwoli mi o niej zapomnieć" kładę się na ziemi i zaczynam się patrzeć w staw.

×
×
  • Utwórz nowe...