-
Zawartość
1986 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Posealor zwany Pose
-
- Och... No tak... Cześć. Jesteś teraz zajęta?
-
Otworzyłam powoli drzwi i weszłam do środka. - Fluttershy... Wszystko dobrze?
-
Zapukałam kilka razy do drzwi. - Fluttershy, to ja, Marina... Mogę wejść?
-
Sith... Kolejne zagrożenie dla galaktyki. Jego imię, Darth Malgus wydawało mi się znajome, próbowałam sobie przypomnieć gdzie o nim słyszałam.
-
(Czy skojarzenie z Malakiem jest uzasadnione?) Starałam się zapamiętać każdy szczegół tej wizji. W tym momencie nie wiedziałam co ona oznacza, ale byłam pewna, że odpowiedź przyjdzie do mnie z czasem.
-
- Dobrze... Jeszcze raz dziękuję i do zobaczenia. Wyszłam na zewnątrz i skierowałam się do domku Fluttershy.
-
- Dobrze. W takim razie pójdę i nie będę ci przeszkadzała. Jakby co, to będę u Fluttershy. Dopiłam herbatę i skierowałam się do wyjścia.
-
- Dobra robota. Daj znać gdy będziemy pięć minut od celu. Do tej pory nie przeszkadzajcie mi... Chyba, że to będzie coś NAPRAWDĘ poważnego. Po tych słowach skrzyżowałam nogi, zamknęłam oczy i pogrążyłam się w głębokiej medytacji.
-
- Nie wiem... Najbardziej lubię zielony, ale nie jestem pewna, czy będzie pasować do mojej sierści... Ewentualnie jakiś róż lub błękit.
-
- Nie wiem, nie mam jakichś szczególnych zainteresowań... Po prostu... Zrób mi coś prostego, dobrze?
-
- Hmm... Kiedyś... Lubiłam grać w szachy... A poza tym... Uwielbiam się lenić. He he...
-
- No cóż... Jak już mówiłam, nie zwracałam większej uwagi na to, co nosiłam... Cokolwiek mi zrobisz będę zadowolona.
-
- Ale to nie zmienia faktu, że nie znam się na modzie. Możesz mi coś doradzić?
-
Raz... Wydaje mi się, że Celestia ogólnie jest łagodna. Dwa... Teraz ma poważniejszego nieprzyjaciela. Trzy... Szymon jest w tej chwili jedyną osobą, która może jej pomóc. Dlatego jest łagodna.
-
- Nie wiem, nie znam się na modzie... Dawniej nosiłam po prostu to, co wyciągnęłam z szafy... - uśmiechnęłam się przepraszająco. - Gdybyś zobaczyła co czasem ubierałam, to chyba byś mnie zabiła...
-
- Rozumiem. To... Uszyjesz mi coś? Bo nawet nie wiem kiedy wyjeżdżam...
-
- Ja do dzisiaj też nie. Ale Twilight nauczyła mnie nowego zaklęcia... Jego opanowanie powinno zająć parę godzin... A mi się udało już po kilkunastu minutach. Twilight twierdzi, że mam talent...
-
[Multisesja] Mroczne Czasy Złośliwego Imperium; poselaor, peros81
temat napisał nowy post w Archiwum RPG
Patrzyłam z niepokojem na wiszące w powietrzu drzewo. Znajdował się dla mnie zdecydowanie zbyt wysoko. W końcu spojrzałam na ziemię. - To... Eee... Może tam p-polecicie, a ja... Eee... Poszukam wskazówek w książkach? Przyciągnęłam magią jedną z nich i zaczęłam udawać, że uważnie ją przeglądam. -
- Rozmawiałam z Twilight... Powiedziała, że... Powinnam uczyć się w szkole Celestii. Myślę, że to dobry pomysł.
-
- Eee... Tak. Niedługo wyjeżdżam do Canterlotu. Chciałabym jakieś ładne ubranie, ale... Nie stać mnie, mogłabym jakoś u ciebie na nie zapracować?
-
- Rozumiem. Pytam po prostu z ciekawości.
-
- Tak... Bajką... Przekonałam się, że nie wszystko jest takie same... Ale nie chcę o tym mówić. Może... Powiesz mi co wiesz o magii?
-
- Nie, ja... Przyszłam tak po prostu, bez konkretnego celu... Po prostu... Żeby się lepiej poznać?
-
- Ja... Nie wiem. Chciałam po prostu porozmawiać, jak przyjaciółka z przyjaciółką... Ale sama nie wiem o czym...
-
- Dziękuję. Chciałam powiedzieć coś jeszcze, ale nie mogłam znaleźć tematu, więc umilkłam.