Uśmiechnęłam się. To było dokładnie to, czego potrzebowałam.
- Tak... Byłabym niezmiernie wdzięczna, gdybyś mogła nauczyć mnie tego zaklęcia. Możemy zacząć od razu?
- Nie wiem... Nie znam żadnych zaklęć, których mogłabym się nauczyć... Pociąga mnie teleportacja, ale... To chyba jeszcze nie na mój poziom... Możesz coś zaproponować?
- N-nie, ja... Po prostu... Eee... W lesie spotkałam mantykorę... Nie wiedziałam co zrobić... Pomyślałam, że... To dobry pomysł poznać kilka zaklęć... Tak na wszelki wypadek. No wiesz... Lepiej znać i nie potrzebować, niż na odwrót... Prawda?
- Utrzymuj kurs i unikaj pocisków. Musimy skoczyć w nadprzestrzeń jak najszybciej.
Uruchomiłam działka i przygotowałam się do otwarcia ognia gdy tylko znajdą się w zasięgu.
Gdy tylko zauważyłam, że ktoś mnie obserwuje, szybko schowałam się pod biurkiem. Po chwili podniosłam się i ostrożnie wyjrzałam przez okno jeszcze raz.
(Gratuluję 2000 postu. )