Skocz do zawartości

Linds

Brony
  • Zawartość

    1053
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    11

Wszystko napisane przez Linds

  1. MAM DOŚĆ SESJI, IDĘ PŁYWAĆ Z KURCZAKIEM NA TRATWIE http://chickenonaraft.com/

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [1 więcej]
    2. JBEDO51B

      JBEDO51B

      Życzę powodzenia na sesji i w życiu.

    3. ....

      ....

      Kto nie ma szczęścia w sesji ten więcej wydaje na alkohol.

    4. Linds

      Linds

      Na 6 egzaminów, dwa mam zdane (1 na ocenę 5), z jednego jestem zwolniony, zostają jeszcze 3.

      Eeeeyo cziken on e raft, eeeyo, cziken on e raft!

  2. Linds

    Państwa, miasta

    Państwo: Turkmenistan Miasto: Tychy Imię: Tadeusz Rzeka: Tapajos Roślina: Trzcina cukrowa Zwierzę: Tur Litera L
  3. Linds

    Państwa, miasta

    Państwo: Wenezuzela Miasto: Waranasi Imię: Wojciech Rzeka: Warta Roślina: Wierzba Zwierzę: Wrona Literka A.
  4. [sB] Wiem, że niewielu to przeczyta, ale chcę przeprosić tych, co byli na SB ostatniej nocy za wylewające się ze mnie chamstwo i rozgoryczenie.

    1. Cygnus
    2. Linds
    3. Niklas

      Niklas

      A co ma do tego hokej?

  5. Heh, pora na oficjalne stwierdzenie mego spierdolenia - mam ochotę uciec w kąt, w jakieś żeńskie objęcia, wtulić się i zacząć po prostu cicho płakać. Co to za uczucie, jak je zwalczyć? Jak... ?

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [8 więcej]
    2. Linds

      Linds

      Chyba nauczę się medytacji dla oczyszczania duszy.

      Serio o tym myślę :P

    3. WilczeK

      WilczeK

      Lepiej znać sobie jakieś hobby, abyś muł się spełnić.

  6. Dobra, koleś robił z siebie pośmiewisko, ale robienie z siebie pośmiewiska nie jest zabronione ani w regulaminie forum, ani w prawie. Nie znam całej sprawy, ale temat kucowych pysków był uroczy! Zaś kwestia symulatora Equestrii - pamiętam temat, sam tam dyskutowałem, ale nie pamiętam awantury. Chyba mnie zabrakło w pewnym momencie.
  7. OMG, otrzymałem nagrodę Cheerilee! Pierwszy raz odkąd jestem na forum uzyskałem odznakę! Jeszcze tylko kilka i wejdę do Ligi :>

    1. Linds

      Linds

      Dziękuję i wzajemnie!

  8. Linds

    Państwa, miasta

    Państwo: Oman Miasto: Ottawa Imię: Olaf Rzeka: Orinoko Roślina: Olcha Zwierzę: Orangutan Litera J
  9. Ludzie się nią jarają, że jaka to nie jest super, fajna, słodka, głównie przez jej tekst o taco. Bardzo słabo. Moim zdaniem ta postać wiele sobą nie reprezentuje. Dla mnie to typowa tępa, plastikowa blondyna z liceum. Zgodzę się zaś z tym, że z całej trójki syren, ona jest najładniejsza. No moim zdaniem do nazwania jej "Pinkie Pie drugiej strony barykady" sporo brakuje. Pinkie Pie wali randomowymi tekstami, ale nie jest tępą kretynką, do tego Sonacie jednak brakuje wielu umiejętności, które Pinkie posiada.
  10. Fajnie, że zła, ale wciąż nie poczułem żadnej sympatii, mimo, że zazwyczaj lubię czarne charaktery. Trudno mi stwierdzić dlaczego.
  11. Nie przypadła mi do gustu. Ot taka mała pyskówka, nic szczególnie ciekawego.
  12. Linds

    Daj swoje foto :P

    A idźcie mi z goleniem się, wy macie brody i chcecie je golić, a ja bym wiele dał, by moc sobie fajną bródkę wyhodować Nie widać mordki, i mogę być piękna :v Piękna ja I'm Slenderwoman... Podlasianka musi być ładna. I się nie zawiodłem Jeszcze kto pomyśli, żem pedofil, a ja ino chcę być miły i powiedzieć prawdę ;_;
  13. Linds

    Państwa, miasta

    Państwo: Brunei Miasto: Bandar Seri Begawan Imię: Boromir Rzeka: Boh Roślina: Begonia Zwierzę: Baran Wybieram literę K.
  14. Linds

    [Archiwa Forum] Rayman

    Mój kandydat do najlepszego utworu soundtracka "Raymana 3: Hoodlum Havoc": http://koniar.wrzuta.pl/audio/al9w3VmwkYV/rayman_3_soundtrack_-_hoodoo_theme
  15. Sfera internetowa - w sensie hejterzy, gracze, nerdy - to nie jest moim problemem, bo to po prostu nie moja sfera, nie obracam się w niej. Moim problemem jest sfera życiowa, publiczna, poza komputerowa. Jeśli chodzi o aktywność - w porównaniu do tego, co było kiedyś, to moją aktywność można teraz ocenić na jakieś 50%. Jedyne, gdzie się udzielam to to forum, bo lubię dyskutować plus okazjonalne ocenianie/hejtowanie artów na Bronies Radosna Twórczość. I tyle. Porównaj to z tym, że kiedyś udzielałem się w wielu fandomach lokalnych, regularnie kursowałem na meety, poznawałem fandomy lokalne, organizowałem meety i nawet prowadziłem czasem prelekcje, do tego kiedyś czasem jakiś felieton napisałem do "Brohoofa", czy FgE. Co do ostatniej części twojego posta - prędzej coś w rodzaju broniaczowej etykiety, na podobieństwo netykiety. Ale to wiele nie zmieni - nieoficjalnie taka etykieta istnieje i część fandomu i tak ma ją gdzieś, albo nie zna jej, albo nie chce poznać. Dlatego tutaj ważna jest interwencja ludzi z fandomu, a nie bierne siedzenie i obserwowanie tego, co się dzieje wokół.
  16. Ludzie spoza internetu miewają wyczucie taktu i przy tobie nic nie powiedzą, ale mogą zacząć ciebie traktować lekceważąco, w najlżejszej formie. Internet to swoją drogą, tyle, że życie nie kręci się tylko wokół internetu i zamknięciu się w 4 ścianach przed światem. A przez internet to przeważnie taki wychodzi obraz Broniacza - obraz człowieka, który ucieka przed światem, zamyka się w 4. ścianach i albo nerdzi, albo ogląda lub fapie do kolorowych koników. Na problem internetowy nie znajdę odpowiedzi, zwłaszcza, że to nie mój problem - ja to nawet nie mam czasu na granie Ale wydaje mi się, że chyba nie trudno opieprzyć/ogarnąć człowieka. Tzn. na pewno trudniej niż w życiu, bo w internecie każdy kozak, więc gimbę będzie trudniej uspokoić. Co najlepsze, zakładacie, że zawsze znajdzie się ktoś, kto zechce spróbować obejrzeć odcinek. A wiecie, co ja na to? Ostatnio połaziłem po sklepach, w tym po Smykach (posiadanie chrześniaczki zobowiązuje) i zauważyłem pewien trend ze strony rynku - kucyki powoli są spychane na bok, wycisza się ten motyw powolutku. Moda na kucyki powolutku przemija. Do tego warto spojrzeć na wiele osób starszych w fandomie - nie jedna osoba się deklaruje, że kucyki się znudziły, a jest w fandomie tylko dla znajomych.
  17. Dla mnie teoria nieco przesadzona. Ja opieram się tylko na serialu, stąd uważam łączenie Cadance z Chrysalis w rodzinę za przesadę nie opartą w zasadzie na niczym. Już większy sens ma ship Chrysalis z Sombrą. Za to mógłbym uwierzyć np. w to, że Chrysalis kiedyś była alicornem, ale w końcu stała się tym, czym jest w drodze wypadku lub klątwy, którą mogła oberwać od Celestii - dlaczego od niej? Zauważcie, że Celestia nie okazuje żadnych pozytywnych, czy smutnych uczuć wobec Chrysalis. Wobec Sunset uczucia już były dużo większe. Lubię takie teorie, oparte w sumie na kreskówkowych postaciach, gdzie zło u postaci jest efektem ubocznym. On nie żywił się sercem, czy energią serca. Serce to po pierwsze symbol władzy absolutnej w Kryształowym Imperium. Po drugie energia tego serca była potrzebna mieszkańcom do odzyskania pozytywnego podejścia do życia i pamięci, do bycia samodzielnym. Więc Serce można też interpretować jako pewnego rodzaju symbol wolności.
  18. Linds

    Wyżal się.

    Nie, to nie normalne. To nie jest Norwegia, Syberia, czy inny region koła podbiegunowego, gdzie niedobór promieni słonecznych doprowadza do depresji.
  19. Nie mam czasu czytać wszystkiego, bo rano egzamin z geologii, ale na jeden bullshit znajdę czas, by odpowiedzieć. Typowe, broniaczowe bycie biernym, czego nie znoszę w tym fandomie! "Nic nie możemy poradzić, niech będzie jak jest". A potem się dziwicie, że fandom przechodzi w stagnację, że starzy bywalcy odchodzą. M.in przez takie nastawienie! Zmienić można wiele. Na przykładzie gimbazy na meecie - opieprzycie raz, by się ogarnęli. Opieprzycie drugi raz. Może i czterdziesty-czwarty raz. W końcu jednak zadziała i gimbaza się ogarnie. Albo są drastyczniejsze kroki. Kurde, żeby było tak jak piszesz, to teraz Spidi nie wytoczyłby wszystkich dział przeciwko osobom, które podawały alkohol osobie na alko uczulonej. Co zaś tyczy się hejterów, bycia obrażanym, dokuczanym itd. - to TYPOWY scenariusz szkolny i po niej powinniście wiedzieć jak wygląda życie. Olejesz, albo spróbujesz łagodnie pogadać - staniesz się szkolną ofiarą losu, z której wiecznie będą się śmiać i naigrywać. Co można zrobić? Niekoniecznie bójkę (choć wygrana bójka najwięcej i najszybciej daje), ale można ładnie odpyskować, strzelić tekstem, którym zalepisz usta hejterom cementem. Między innymi dlatego nie jesteście tolerowani, bo zachowujecie się jak zwykłe ofiary losu.
  20. Zachęcanie, by dołączyć do fandomu z ust broniaczy przeważnie brzmi niczym Świadkowie Jehowy... Myślę, że byłoby więcej osób chętnych dołączenia/zostania w fandomie, gdyby fandom coś dbał o swoją reputację. Niestety, to robią jedynie jednostki, reszta ma wywalone i potem robiąc gimbo-burdy w miejscach publicznych sprawiają, że nie jeden jednak chce się trzymać z dala.
  21. Linds

    Co aktualnie czytamy

    Aktualnie to spędzam noce w Bibliotece Uniwersytetu Warszawskiego i czytam książki do sesji
  22. Nie przesadzamy nieco? Co mi przypomina plotki chodzące po fandomie, że ponoć jest jakaś grupa a'la PRL-owskie SB, gdzie ludzie kompletują dane na temat wybranych Broniaczy. Nie wiem na ile to prawda, ale w takim wypadku byłbym ciekaw, co na mnie mają.
  23. Linds

    [Archiwa Forum] Rayman

    Obiecałem wam opisać różnice w wersjach z Raymana 2. Oto one, postaram się opisać je w miarę pokolei UWAGA, MOŻLIWE SPOILERY. * Moment poznania Teensienów - sposób dotarcia, szczegóły sceny i sam portal się różnią - w wersji PC jest olbrzymia niekończąca się kosmiczna przepaść, na której można wytworzyć portal, w innej wersji jest płyta portalowa, * Przechodzenie z jednego lvlu do drugiego - np. w wersji PC jest znana malutka kraina portalowa, w której wybieramy poziom. W wersji "Revolution" mamy bardziej jak w Spyro - duża kraina, po której chodzimy, rozmawiamy z postaciami i czasem by dojść do wejścia do następnego poziomu, trzeba się nieco wysilić, przy okazji możemy zobaczyć jak wygląda np. dom Globoxa. * Bossy - strażnicy w wersji PC nic się nie odzywają, w wersji PSX i chyba też w "Revolution" nie dość, że mówią, to poznajemy trochę ich charakter (np. Foutch jako oszalały strażnik, Umber jako pomocny i nie topiący się w lawie), to nieco się odzywają, do tego - przynajmniej w wersji "Revolution" bossów jest więcej, m.in Grolem 13 (strażnik 4. maski), czy majtek Robopiratów w czołgi Bidi-tank. * Jak już jesteśmy przy bossach - w wersji PSX Umber po przetransportowaniu nas do maski ostrzega przed bossem Robopiratem Ninja. * Wielorybica Carmen - w wersji PC poznajemy jej imię, nawet nam pomaga. W wersji PSX zaś o ile dobrze pamiętam to na pewno imienia nie poznajemy. Uwalniamy ją, ale nie ma levelu podwodnego. * Znajdźki - przeważnie jest 1000 lumsów, w innej wersji jest 800 lumsów, jeszcze do tego kwestia co się uwalnia z klatek. W jednej wersji są lumsy, w innej wróżki, jeszcze gdzie indziej stwory a'la Murfy * Różnice są również w sposobie walki z Brzytwobrodym. Przeważnie jest walka w hali na zasadzie "leć, znajdź, wróć i zestrzel", ale w wersji PSX to lecisz za Brzytwobrodym w Ciebie strzelającym, po drodze unikasz przeszkód i dobijasz. * Minigry - pamiętam, że tu były różnice, ale teraz nie umiem sobie przypomnieć jak to było konkretnie.
  24. Otrzymać ocenę "5!", w szczegółach protokołu opisaną jako "celujący", na studiach na UW - tyle wygrać!

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [4 więcej]
    2. Cahan

      Cahan

      Nie ma takiej oceny jak pięć silnia...

    3. Linds

      Linds

      Ćwiczenia z geografii regionalnej.

      Dorzućmy do tego 5 z ćwiczeń z geografii społecznej, hehe :D

      Reszta to zalki albo 3 :v

  25. Jakby to tego ten tego... prawo RP ci tego zabrania. Na ponymeetach ochrona to zazwyczaj ziomki z fandomu, a, że w fandomie większość ludu się zna, to też wydalenie kogoś z meeta jest zazwyczaj traktowane jaka ostateczna ostateczność.
×
×
  • Utwórz nowe...