Powoli zamknąłem magazyn i odłożyłem go na bok. Złość nie miała sensu, więc próbowałem zachować zimną krew.
- Flame... - Wysyczałem sam do siebie. Wiedziałem teraz jaki jest mój nowy cel. Służba dla księżniczek teraz nie miała największego sensu. Jedyne co mnie teraz napędzało to zemsta. Czysta nienawiść do kucyka, który ma władzę, straże oraz moc. Jedynym wyjściem będzie uciec z miasta i trenować. Trenować jak jeszcze nigdy. Musiałem siebie wzmocnić, aby wyeliminować kuca, który jest zakałą tego świata.