Skocz do zawartości

Ohmowe Ciastko

Brony
  • Zawartość

    1079
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Ohmowe Ciastko

  1. Chyba miałem niezły pomysł. -Miałeś nie dawać mi pieniędzy. Ale dobra, niech ci będzie. Najwyżej postawię ci jakieś piwo czy dwa. Dobra? Po alkoholu ludziom rozwiązują się języki. Może, jak wcześniej popije, powie mi coś ciekawego. Ale niebezpieczne było także to, że sam mogłem coś wygadać. Ale od czego była wiedza teoretyczna? -Ech, głodny jestem. Znasz tu jakąś dobrą budę z jedzeniem?
  2. Ohmowe Ciastko

    Fairy Tail Quiz

    On chyba mógł kopiować te czary, które już widział.
  3. Tak z czystej chciwości spojrzałem, czy na dachu nie ma jakiejś większej ilości materiału. Zawsze było bezpieczniej ukryć się pod nim, niż tak bez niczego.
  4. Thermala zdziwiło nagłe pytanie MT. To dzięki słońcu mogłem uczyć się normalnych zaklęć, które normalnie zabierały mi całą energię. A co? Prawie zapomniał o swojej prośbie.
  5. Thermal odczarował kulę i wchłonął jej energię, po czym wyszedł z pokoju i skierował się z powrotem do reszty. Szybko potrzebował pomocy MT.
  6. Pomyślałem, że całkowita zmiana zamierzeń nie byłaby głupia. Znalazłem kartki i napisałem na niej liścik, w którym prosiłem, by weszła na dach. Tam też skierowałem swe ciche kroki.
  7. Zdecydowałem, że żeby nie tworzyć od groma tematów, to będę tutaj umieszczał moje opowiadanka. Magowie Piszę to już od dłuższego czasu w momentach natchnienia. Jak się podoba, to dokończę, bo mam nawet pomysł jak. Jak nie, to mam zamiar zabrać się za tą moją Wolność Wyboru, podejście trzecie. Ach. Wieleby dla mnie znaczyło, gdybyście napisali jakieś opinie. Wiem, że na tym forum są profesjonalni recenzenci. UWAGA! Jest trochę przekleństw, ale bez przesady. Chyba
  8. Powiem tak: jak dla mnie ta gra jest genialna. Co prawda gdy dało się, to leciałem na wrogów z karabinem i pieśnią na ustach, lecz przez budowę tej gry nieobce było mi czekanie w zasadzce na wroga. Grafika genialna, dźwięki genialne, gra genialna. A w dwójkę nie grałem. P.S. Kto czeka na trzeciego Riddicka?(film)
  9. Ohmowe Ciastko

    FOL czy POZ - reaktywacja

    Torrez, zaczynam zauważać, że twoje poglądy są bliskie moim. Ja nie mam nic do konwertytów. Jak kto woli. Niektórzy wolą kopyta, niektórzy palce. Mi chodzi tylko o to, że Celestia chce rozepchać swoją władzę na całą Ziemię. I to mnie boli. Jak chcą to niech biorą sobie powierzchnię jakiegoś oceanu, otaczają barierą i żyją sobie. Ale niech nie zaczynają zabierać ludziom ziemi. Póki istnieją ludzie ziemia ma być dla nich. Jak znikną to niech robią sobie, co chcą. Ale póki ktoś inny chce żyć na Ziemi to niech nie zachowują się jak faszyści pozbawiając go tej możliwości.
  10. Ohmowe Ciastko

    FOL czy POZ - reaktywacja

    Torrez, pomyśl chwilę. Niszczą ci dom, chcą ci odebrać osobowość. Nie wiem jak to wygląda dla ciebie, ale dla mnie jest to wystarczający powód by walczyć z takimi istotami. Dziękuję bardzo, ale nie dam im odebrać sobie swojej psychiki.
  11. O co tu chodzi? Skierowałem się na zewnątrz pilnując się, by nie dać się wykryć. Musiałem znaleźć miejsce do obserwacji. Sądziłem, że okoliczne dachy mogą być najlepsze.
  12. Ohmowe Ciastko

    FOL czy POZ - reaktywacja

    A co jeśli istnieje nieskończona ilość światów? Jeśli ta teoria jest prawdą, to kto wie? Może jutro wszystkie news-y będą o kolorowych kucykach? Lepiej już teraz zastanowić się nad tym, którą stronę kto wybierze. Dobra, tak na serio to tylko lekki żart. Ale i tak nie jest to przeszkodą by podyskutować nad takim tematem. Master, postaw się w takiej sytuacji: ktoś nagle pojawia się w twoim domu z młotem. Burzy go, a na twojej rodzinie przeprowadza operację, po której się zmieniają. Już nie mówię o sensie fizycznym, a psychicznym. Osobiście to moja rodzina ma złe cechy, ale bez nich nie byliby sobą. I tak samo jest z kucami w większości opowiadań, które czytałem. Nagle pojawiają się na ziemi z chęcią przemiany wszystkich. Fajnie, tylko szkoda, że nie mówią o zmianach w osobowości oraz, że uniemożliwiają życie tym, którzy ich nie popierają(rozszerzająca się bariera). Dlatego też gdybym miał wybór ponyfikacja i pozwolić przejąć ziemię albo złapać karabin i z pieśnią na ustach walczyć z kucami wybrałbym to drugie. A dlaczego? Bo jest to sytuacja analogiczna z Scioa'tael: walczą z najeźdźcą. I co powiesz teraz, znawco uniwersum wiedźmina?
  13. Po kiego draconequusa pali się tutaj światło? Zainteresowało mnie to. Nie przestałem słuchać.
  14. Ostrożnie wszedłem z chęcią posłuchania co się dzieje w jej mieszkaniu, oczywiście z ukrycia. Musiałem być pewien, że jest tam tylko ona, a nie np. policjanci szukający moich rzeczy. Choć wiele to oni nie znajdą. Uśmiechnąłem się delikatnie na tą myśl.
  15. Skradałem się dalej. Zacząłem się zastanawiać, gdzie później powinienem się udać.
  16. Skierowałem swe kroki w stronę Bozara. Szybko musiałem wymyśleć, jak dowiedzieć się czegoś na temat transportu, który chronił. -No i jak?-zapytałem się- Zawiodłeś się, że mi zaufałeś? Na pewno nie zdziwi się, że zostanę w Złomowie na dzień, ale dłużej na pewno zmusiłoby go do myślenia. Szybko musiałem coś wymyśleć.
  17. Zszedłem po cichu na ulicę i zrobiłem krok w stronę domu Kate. Nagle zrozumiałem, jakie głupie to może być, ale zawsze istniała nadzieja, że już wróciła do siebie i do swojego mieszkania.
  18. -Człowiek nie może już dołączyć się do grupy przyjaznych nieznajomych by się nie nudzić?-odpowiedziałem na jego pierwsze pytanie- A w mieście po prostu chcę odpocząć.
  19. Ohmowe Ciastko

    Fairy Tail Quiz

    To była moc tego od 4 ogni, ale on zbytnio się z Natsu nie lubi. Ale jego uczniem był Romeo, na którego stawiam. Nawet nie pojawiło mi się, że ktoś napisał post.
  20. Spojrzałem się na niebo. Mmm, jakiś czas spałem, trochę też trzymali mnie policjanci. Dzień czy noc, o to jest pytanie.
  21. Uznałem, że opcja zapewniająca mi jak najmniej rozmówców będzie najlepsza. Podszedłem do niego twardym krokiem. Zdjąłem hełm, który złapałem w jedną dłoń. -Mmmm?-mruknąłem ruszając głową. Jak się spodziewałem pojawił się charakterystyczny dźwięk strzelających kości. Naukę czas zacząć. Chciałem zobaczyć jego reakcję. Jak na razie starałem się nie robić nic agresywnego ani przyjaznego. Liczyłem, że udało mi się pokazać moją siłę przy neutralnym zachowaniu.
  22. Spojrzałem się na niebo. Nie sądziłem, że zdołam jeszcze długo utrzymać czar będąc w ruchu. Wolałem sprawdzone skradanie się przez śpiące miasto.
  23. Rozejrzałem się, co jest dookoła.
  24. Po cichu skierowałem się dalej po rurze. Starałem się iść cicho.
×
×
  • Utwórz nowe...