Skocz do zawartości

Ohmowe Ciastko

Brony
  • Zawartość

    1079
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Ohmowe Ciastko

  1. Odpuściłem sobie sprawę wady wzroku kuca. Skierowałem się dalej..
  2. Ohmowe Ciastko

    Mirai Nikki

    Proszę. http://mangafox.me/manga/mirai_nikki_redial/ Cały jeden rozdział. Mnie też ciekawi, jak to się rozwinie, ale trzeba czekać. Tak BTW, google nie boli.Podałem tytuł, a to jeden z pierwszych wyników wyszukiwania.
  3. Ohmowe Ciastko

    Mirai Nikki

    No właśnie! Jest Mirai Nikki Redial, Ale to jest manga, a do tego nie znalazłem polskiego tłumaczenia, więc trzeba się zadowolić angielską wersją.
  4. Z jakiegoś powodu czuję, że piszę tego fica tylko dla siebie. Szkoda. Myślałem, że ktoś spędzi te kilka minut by przeczytać moje wypociny i napisze coś na jego temat, nawet to, że tylko stracił czas na jego czytanie. Ale i tak macie kolejny rozdział. Może ktoś straci czas na jego przeczytanie.
  5. Moja męska duma została urażona! Nie mogłem zostawić tego tak. Ale i kultura zabraniała mi zrobić coś znaczącego. -Niestety, ale jest PANI całkowicie pijana- "oko za oko, ząb za ząb", jak ktoś do mnie kiedyś powiedział. Specjalnie zaakcentowałem słowo "PANI". Coś czułem, że kuc będzie się awanturował. Ale i tak będę miał czyste sumienie.
  6. Takie kuce nie miały nawet odrobiny mojego szacunku, lecz i tak należało mu pomóc. Podszedłem do niego i delikatnie, używając magii, zacząłem próbować podnieść go. -Może panu pomóc?
  7. Ohmowe Ciastko

    Znaki Zodiaku.

    Skorpion. I wiecie co? Nawet co do kwestii włosów i wzrostu się zgadza! Ech, przez takie rzeczy powoli zaczynam wierzyć, że są na tym świecie rzeczy, które się nawet naukowcom nie śniły.
  8. Thermal chwilę się zastanawiał. Słabo pamiętał treści ostatnich rozmów. Trochę lepiej pamiętał to, co się działo. Ale planu nie zapomniał. Nasz plan jest bardzo prosty. Oszukując, że na Canterlot zbliżają się wojska wierne Księżniczkom mamy zamiar dostać się do archiwów i znaleźć czar, który może odwrócić przemianę księżniczki Luny. To oszustwo ma dwojaki cel: wojska zostaną zmobilizowane do walki, a strażnicy będą musieli zmagać się z chaosem, jaki powstanie wśród mieszkańców. Wiem, że to jest ryzyko ich zdrowiem, ale sądzę, że będą dumni, jeśli dowiedzą się, że także mieli wkład w ratunek Equestrii. Gdy uświadomił sobie, że jakieś kuce zostaną ranne przez ten plan poczuł w sobie silne ukłucie. Ale już wyjawił plan, więc nie mógł z niego zrezygnować. Ale i tak cicho liczył, że klacz znajdzie sposób, by coś z nim zrobić. Myśl, że będzie pośrednio winny ran kucy była dla niego rozżarzonym metalem, którym dotykano jego duszy.
  9. Szedłem starając się tylko nie zapomnieć drogi oraz być w dzielnicach oddalonych od centrum. Wiedziałem, że czym bliżej centrum, to tym więcej patroli służb porządkowych. A ich obecność nie ułatwiała mi pracy.
  10. Tak jak tylko mogłem bezszelestnie otworzyłem pierwszą niezapisaną kartkę. "Wyszedłem na miasto. Wrócę, kiedy będę-Black Mercy". Tak brzmiał napis, który za pomocą prostego zaklęcia wyczarowałem na powierzchni kartki. Skierowałem się do wyjścia najciszej, jak tylko umiałem.
  11. No cóż, może część Pegozji budzi się dopiero na noc? Z tą myślą zacząłem szukać jakiegoś papieru lub czegoś tego typu. Chciałem napisać Kate krótką wiadomość, że wychodzę i pójść spróbować czegokolwiek.
  12. Błękitny jednorożec delikatnie się ukłonił. Jestem Thermal Thrust i wraz z moimi przyjaciółmi szukamy sposobu na odczarowanie księżniczki Luny. A przez nieciekawy przebieg sytuacji znaleźliśmy się w tunelach, które prowadzą do waszej siedziby. Już nawet mamy pewien pomysł, lecz dowiedzieliśmy się, że musimy go z tobą omówić. Powiedział do klaczy.
  13. -Tylko nie obrażaj się, że cię okłamałem-powiedziałem zrezygnowany. Olać przykrywkę. Niech przynajmniej tego nie rozpowiada- I tak ostatnie kilka lat spędziłem tutaj. I dowiedziałem się, że żywność na pustkowiach nie posiada właściwości wybuchowych. Rzuciłem bandytę na ziemię i powoli przeładowałem karabin. -Pomyślałem, że oboje możemy chcieć się czegoś na ich temat dowiedzieć-powiedziałem do Bozara wskazując na leżącego.
  14. Skoro już musimy czekać na Shadow Lighting to mogę poprosić o jakąś mapę Canterlotu? Obecna sytuacja była nawet po myśli błękitnemu jednorożcowi. Nie musiał zbytnio prostować słów swoich nowych przyjaciół, którzy teraz odpoczywali, a on przykładał kopyta do uratowania Equestrii! Modlił się w duchu, by misja się powiodła. Księżniczka na pewno wiedziała by co trzeba zrobić. A on mógł tylko wymyślać, co powinni zrobić swoimi wątłymi siłami. A teraz miał zamiar choć trochę zapamiętać układ Canterlotu. Czuł, że nie będzie tego żałował.
  15. Musiałem to sprytne rozegrać. I jednocześnie sprawić, by moje zapasy starczyły na jak najdłuższy czas. Sprawdziłem, czy bandyta nie ma przy sobie żadnej broni, po czym złapałem go i zarzuciłem sobie na ramię. Byłem pewien, że ostatecznie dobrze będzie, jeśli dam go przesłuchać także karawaniarzom. Ja miałem czas. Z człowiekiem na barku skierowałem się w stronę karawany.
  16. Yuno Gasai z Mirai Nikki. W kategoriach yandere nie ma silniejszej od niej.
  17. Spróbowałem sprawdzić godzinę. Zacząłem szukać zegarka.
  18. Wodziłem karabinem za uciekającymi. Na ten dystans nie wolałem ryzykować strzału. Nie wiedziałem, czy zdołam się z tego wytłumaczyć. A nadal była nadzieja, że nikt nie zainteresował się moją zdolnością używania w zadowalającym stopniu karabinu plazmowego. Skierowałem swe kroki do zranionego bandyty po uprzednim podniesieniu strzelby.
  19. Jak się uprzesz, to spójrz sobie w adres i metodą "prób i błędów" dojdź, która liczba oznacza stronę, na której się znajdujesz.
  20. Błękitny jednorożec zauważył, że jego towarzysze poradzili sobie jakoś z sennością Ruby, przynajmniej na razie. Ruby, jeśli tak potrzebujesz spać to proszę, poczekaj chwilę. Odwrócił się do dowódcy. Moja przyjaciółka jest bardzo zmęczona. Czy znajdzie się tutaj jakieś miejsce, w którym będzie mogła spokojnie odpocząć?
  21. -Masz- podał BF trzecią część prowiantu. Jednocześnie szybko podał drugą trzecią część prowiantu MT( znaczy to, że podał MT 1/3 prowianty, a nie 2/3, jak można także zrozumieć). Mogło go to lekko zaskoczyć, że nagle zyskał na plecach dodatkowe kilogramy. Czerwony kuc uznał to za trochę złe z jego strony-MT niósł jeszcze tą swoją dziwną walizkę. Ale uznał, że prowiant jest dla wszystkich, więc jako uczciwi dzentelogierzy powinni uczciwie rozdzielić między swoją trójką cały ciężar. Nietaktem było, gdyby kazali cokolwiek dźwigać klaczy, gdy nie nastąpiła taka najmniejsza potrzeba. A nie sądził, że będzie taka potrzeba. Niosąc już tylko uczciwą trzecią część prowiantu podszedł do rzeczki, w której napełnił bukłak. -Nie ma chyba potrzeby, by jeszcze obarczać się tą całą wodą, która zmieści się do bukłaków, ale lepiej pilnujmy jakości, ilości i w ogóle dostępu tej cieczy życia. Chyba nie chcemy zostać bez wody, czyż nie? Ale teraz na razie nie zatrzymujmy się ciągle na postoje. Jakby ktoś chciał pić, to niech bierze sobie bukłak od razu- demonstracyjne przymocował go do juków, które także dostał, na przysłowiowe "pożal się bogini". Normalna część jego duszy radowała się spokojem okolicy, lecz piroman, który w nim drzemał, był zdenerwowany delikatnością okolicy na ogień.
  22. I mam statek na lotnisku. Nie martw się, nagle nie zmienił się w alicorna. Ale wybacz za małą precyzję postów. A ja położyłem się. Przez chwilę jeszcze się nad czymś zastanawiałem, lecz było to myślenie bezcelowe, więc po kilku chwilach otworzyłem się na ogarnięcie objęciem morfeusza.
  23. Przez chwilę, która przez wszystko w mojej krwi mogła trwać niecałą sekundę, sprawdziłem, jak jest ze mną. Czułem wszystkie kończyny, więc chyba było dobrze. Ale przy okazji wybuch wyrwał mi strzelbę, albo sam ją wypuściłem, nie miałem pojęcia. A teraz nie miałem czasu jej szukać. Wstałem szybko i złapałem naładowany karabin plazmowy, za pomocą którego miałem zamiar zestrzelić bandytę dzierżącego w rękach wyrzutnię. Zdecydowałem, że wolę po walce wymyślić dlaczego umiem używać karabinu plazmowego niż stracić życie, a w najlepszym wypadku uszkodzić pancerz i samemu tułać się przez pustkowia. Ale jedno było pewne: musiałem się dowiedzieć, skąd oni wzięli tą wyrzutnię. Nikt normalny nie mając źródła, które zaopatrywałoby go w taką broń, nie marnowałby jej na normalną karawanę, nawet dobrze chronioną. Sądziłem, że trzymałby ją na jakąś szczególną okazję. Ale i tak wiedziałem, że wiele się nie dowiem: martwi nie mówią, a żywych tych bandytów raczej nie zostawią...
  24. Ma ktoś ochotę być korektorem? Jak tak, to niech da znać. Wyślę mu link.

    1. Angdey

      Angdey

      Jak sądzę dany tekst jest już sprawdzony?

  25. Ohmowe Ciastko

    Co nas czeka po śmierci

    W Equestri byłoby dla mnie nudno. Ja chcę trafić do miejsca, w którym będę mógł na okrągło walczyć wszelakimi rodzajami broni. Coś jak w Angel Beats!, tylko bez tej tragicznej śmierci i szukania szczęścia. Bo ono byłoby już pod postacią broni. No co? Kto nie lubi FPS i RPG?
×
×
  • Utwórz nowe...