Skocz do zawartości

KochamChemie

Brony
  • Zawartość

    715
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    6

Wszystko napisane przez KochamChemie

  1. KochamChemie

    Bestia legend.

    Dobrze, aby podciągnąć ilość wyświetleń i zwiększyć popularność tej zabawy, to będę obiecywał odpisywać częściej. Teraz mam trochę więcej czasu, więc to się uda. Jak zwykle na początku wyniki i analiza zwycięskich postów. Uszatko, dobrze Ci to wyszło, opis był niezły. Więcej takich i będę baardzo zadowolony. Sposób przemówienia Fluttershy do rozsądku wydawał się być bardzo oklepany, aczkolwiek dosyć kanoniczny i skuteczny. Tak trzymać! Tak więc, omijając pokusy poprzedniego potwora Fluttershy weszła do części lasu, która niezbyt się jej podobała. W sumie, nikomu by się nie podobała, gdyż był to dosyć spory obszar wypalony do samej ziemi, tworzył on dosyć spory, na pół horyzontu... mierząc od środka krąg. Środek był położony widocznie niżej niż reszta tej płaskiej spalenizny. Katastrofa musiała się wydarzyć jakiś czas temu, ziemia była chłodna, co Fluttershy oceniła dotykając jej dosyć kiepsko przewodzącym ciepło kopytkiem, jednakże dało się w niektórych miejscach dostrzec dym, co by mogło świadczyć, o sile katastrofy. Meteor, a może katastrofa spowodowana przez inne kucyki? ALBO ZEBRY! Kto wie... Należało nadal iść przed siebie, to nie zajmie aż tak długo... Po jakiejś minucie spokojnego marszu coś w epicentrum zaczęło się ruszać... to wielki... eee... w sumie nie wiem... pająk! TAK! Ale nie przypominał on zwykłego ośmionoga... oj nie! To coś przypoinało złożone z kulek o różnym kolorze oraz białych patyków je łączących czworonożnego pająka! Dziwne, mógłbym rzec, że wyglądało to ZUPEŁNIE PRZYPADKOWO podobnie do CZEKAJCIE! TO COŚ MÓWI! - Eeeeeej! Ty żółty... eee ... atomie! A może nawet jonie... - powiedziało dziwne coś - Masz jakieś brakujące elektrony? Fluttershy przestraszyła się na samym początku, ale słysząc z jakim tonem stwór zaintonował ostatnie zdanie, zamieniła się w przysłowiowy słuch, ponieważ dystans dzielący Fluttershy i potwora wynosił 2kπ to Fluttershy pobiegła najszybciej jak mogła (c > VFS > 0m/s) i w chwili mniejszej od t znalazła się obok dziwnego pająka. - T-tak? - odpowiedziała z dziwnym zakłopotaniem Fluttershy, wynikało ono zapewne bardziej z podniecenia niźli strachu. Wiecie... pomoc takiemu dziwnemu czemuś nie zdarza się z dnia na dzień. - W czym mogę pomóc? - Wiesz, zawsze szukam kogoś kto ma wolne elektrony... lubię kompleksy, z magnezem, wapniem oraz cynkiem. A TERAZ CIEBIE BRAKUJE MI DO KOLEKCJI! UTWORZĘ Z TOBĄ TRWAŁY KOMPLEKS! - Jestem EDTA! Przygotuj się na przyjęcie moich elektronów. Wielki pająk rzucił się na biedną Fluttershy, a ta zakłopotana stała w miejscu i próbowała zrozumieć czymże są ów elektrony oraz cynk i magnez... bo o wapniu coś już słyszała. Ponoć robi dobrze na kości i znajduje się w mleku. Macie jakiś pomysł aby uratować Fluttershy? W sumie... to ja sam nie mam pomysłu.
  2. >innego forum Cóż, tutaj mogłem przestać już czytać. Co drugim komentarzu... co piątym, co czwartym... hmmm... co setnym... Widać, że jesteś stałym bywalcem SB :^) Odwołując się do poprzedniej wypowiedzi w tym poście... taka ogromna świadomość tego co się dzieje. ALEŻ MASZ RACJĘ! *przytakiwanie* tl;dr + pominięcie sarkazmu Przestań bezkrytycznie przyznawać komuś racji i wchodź na SB częściej.
  3. Jeszcze 6 lat grania, tak około. Nie liczę "omijania" questów. Do RD wydaje się tak 400 gemów. Trigger questem do odpalenia kolejnych questów jest chyba odpalenie któregoś z harmony stone'ów. Pozostało ~1100 bez omijania złośliwych (zbierz pierdyliardową sumę bitsów lub absurdalnie dużo elementów lub kup absurdalnie drogi(w gemsach" budynek. ) questów.
  4. Musisz wykonać cały wątek główny, czytaj, ten w Ponyville. I chyba musisz mieć kupioną Celestię o ile się nie mylę.
  5. Ja wam chcę tylko przypomnieć o bardzo ważnym fakcie. THE RIDE NEVER ENDS Trochę wulg, ale jest cenzura. (teraz mniej wszystko kosztuje, ale cykl zbierania daje zauważanie mniej + jest więcej rzeczy do wykonania, mi wyszło 12k gemsów... więc... ) A, no i odkryłem fajny bug związany z czasem gry. Wchodząc do chatki Zecory ze strefy stawiania tokenów na miejscach i szybko z niej wychodząc przyciskiem home daje nam +2h zegarowego i globalnego czasu gry. Da się tym uzyskać wszystko. Oprócz daily rewardów które są oparte na zegarze systemowym na serwerach pewnie Gameloftu lub jakimś innym czasie online.
  6. Trochę o naturze, matmie i matmie... W średniowieczu pewien włoski matematyk, zwany Fibonacci (prawdziwe imię to Leonard z Pizy) opracował pewną fajną zależność, mianowicie jeden z najbardziej przykładowych ciągów rekurencyjnych. Powstaje on mianowicie w taki sposób : { 0 dla n=0 Fn={ 1 dla n=1 { Fn-1 + Fn-2 dla n>1 Można sobie policzyć, że kolejne wyrazy będą wynosiły 1,1,2,3,5,8,13... i tak dalej, ale to nie jest najważniejsze. Nasz włoski matematyk zaobserwował, że można na podstawie tego ciągu skonstruować geometrycznie pewne konstrukcje, których schematy obserwujemy w naturze! Chciał on zbadać "Boską proporcję". Złota proporcja, albo złota liczba lub też Boska proporcja. Jest to dokładnie granica ciągu Fibonacciego - jest dowód na to, że istnieje. A sama liczba wynosi. Przypomina mi to przekrój poprzeczny muszli... Gdyby poobserwować przyrodę, to można zauważyć, że złotą proporcję oraz wyrazy ciągu Fibonacciego można zaobserwować wszędzie. W takim słoneczniku na przykład, można zaobserwować, że gdyby liczyć obwodowo, linia po linii pestki słonecznika, to istnieje duża szansa, że dla statystycznego słonecznika, będzie można ułożyć ciąg Fibonacciego. Pierwsza pestka, na środku: 1, kolejna 1(bo nie jest ściśle określony środek), kolejna 2(tu też dodefiniowanie jest potrzebne), ale w następnej jest 3(też takie naciągane), potem 5, potem 8, potem 13, potem 21, potem 34... i w sumie ten osobliwy i nieszczęsny środek nie zaburzył nam reszty liczenia. Ale pomijając to. temat nie na darmo powstaje w dziale gier, prawda? Toteż mam dla was bardzo kreatywną zabawę. Daję wam słowa kluczowe. Na przykład "okoń", "łuski". Wy jedyne co robicie, to szukacie jakiegoś obrazka, dajecie w spoiler i piszecie coś o tym. Możecie dać opis ławicy, możecie dać opis rybich łusek, możecie znaleźć coś innego co będzie łuską i będzie spełniało wymagania... albo po prostu będzie dobrze i kreatywnie opisane. Im więcej słów kluczowych na raz spełnicie, tym lepiej. W jaki sposób obrazek(przedmiot, zwierzak) odnosi się do złotej proporcji, ciągu Fibonacciego albo nawet jak wam się chce, to modyfikacji ciągu Fibonacciego! Szukajcie matmy w przyrodzie, uruchomcie kreatywność. Najlepszy opis wygrywa. "Ptaki", "dziób". - słowa klucze. Czas, start!
  7. Sesja była o dziwo udana. nawet fakt, że zwaliłem bardzo sprawę z lodówką, nie psuje mi optymizmu i humoru co do przyszłych sesji. Sam fakt, że udało się narobić kilka expów. 275(5 za rozwalenie złodziejowi klejnotów) expów to sporo, ale czytając ograniczenia w rozdawaniu, to chyba wykupię tylko "Karabiny" z broni strzeleckiej. Bo w ogóle tego nie mam, pistolety wydają mi się zbyt "małe" a broń ciężka zbyt mało ekonomiczna. Wydaję w ten sposób 200 expów. Normalnie mógłbym mieć z tego sztuczkę, ale ta co ją posiadam, wydaje się być bardzo dobra. Ale broń strzelecka się przyda do wymagań innych sztuczek. Mamy winchestera i kilka sztuk amunicji do niego. Maklak, nie trzeba go nawet przeglądać, to jest broń dosyć niezawodna. Popatrzyłem również na dodatek Hi-tech i ołów. Chyba zacznę za nazbierane gamble robić za rusznikarza, takiego pełnego sortu. Z lodówką to praktycznie zwaliłem. Coś 100 gambli w d**ę, ale zapomniałem powiedzieć Rybie, że dla mnie, każda rzecz związana z montowaniem ma dużo modyfikatorów i okazało by się, że zdałbym tamten test na jednej kości, ale moja(niestety nasza) strata. Narobimy się bez problemu potem. Proponuję pracować tak do 800 gambli i złożyć się na niezłe dodatki do bryki i na broń oraz technikalia. (niby Olaf coś tam robi z samochodem, ale wiedzenie o tym jest przenikaniem przez czwartą ścianę)
  8. Spokojnie, ta gra jest tak skonstruowana abyś przypadkiem nie wygrała czegoś co jest warte więcej niż 10 gemów. Tu przecież chodzi o to, że szansę na zdobycie czegokolwiek mają Ci, którzy przewalają na to 400pln miesięcznie, lub Ci dobrze oszukujący. Popatrz na złośliwe questy, ceny dekoracji, czasy wykonania, gem droprate. Nic dodać, nic ująć.
  9. KochamChemie

    GTA (seria)

    Moją ulubioną częścią długo było GTA 1. Jakoś najlepiej mi się w nie grało... długo nie mogłem się nawet przekonać do GTA2. ale jak się do tej części przekonałem, to też grało się długo i przyjemnie. GTA2 bardzo zyskało dla mnie dzięki radiu, jest ono wspaniałe, można się uśmiać! Potem jakoś pomijałem inne części i Vice City bardzo trafiło mi do gustu. Potem straciłem kontakt z seriami GTA.
  10. Chyba piszecie w złym temacie, radzę zajrzeć tutaj. http://mlppolska.pl/dzial/253-feedback/ Ten temat służy do dyskusji o regulaminie i jego usprawniu i chyba problem jaki zgłaszacie był poruszany tutaj http://mlppolska.pl/watek/11855-brak-niektórych-powiadomień/
  11. KochamChemie

    [ZABAWA] Sen vs Koszmar

    NM: Twilight uśmiechnęła się raz jeszcze i zaśmiała, ale wydarzyło się coś dziwnego. Twilight usiadła nagle na ziemi i zwinęła się z bólu. Coś gotowało jakby się w jej żołądku, nawet Spajk który stał o kilka kroków od Twilight mógł z łatwością to usłyszeć. - Spike! - wysyczała przez pysk Twilight... - To nie jest olej rzepa... UGH! Spike zrozumiał, że popełnił błąd, pobiegł do biblioteki i sprawdził jakie specyfiki w apteczce Twilight są dostępne i co może powodować takie objawy... Otworzył apteczkę i zauważył jedną rzucającą się w oczy rzecz, butelka oleju rycynowego była opróżniona. Próżno wzywać pomoc... musi czekać aż specyfik zadziała.
  12. Znalazłem bardzo ciekawą bazę danych w plikach gry. Jest w folderze tym samym katalogu co katalog files, plik o rozszerzeniu .db Właśnie zacząłem budować Townshall i levelowałem Fluttershy. http://puu.sh/dJUAQ/a104cddf75.png ciekawe, czy można to jakoś modyfikować i podmieniać. (oczywiście, na razie tylko komunikaty) Aktualizacja. To od McKey'a działa bardzo dobrze. Jednakże, należy bardzo uważać na GLUID KEY który się tam uzyskuje. Patrzcie na wielkość znaków, albo wklejcie sobie z SQLite do notatnika i zmieńcie czcionkę na fantazyjną.
  13. Jedynie co przeszkadza, to oczowalny zielony. zmień na #BADA55 (sugestia)
  14. KochamChemie

    [Zabawa] Teoria konstelacji

    Ta noc była wyjątkowo zimna, Luna jak zwykle siedziała przy swoim teleskopie na przewiewnej wieży i obserwowała gwiazdy. Ta to ma zainteresowania, o dziwo nie założyła nawet szalika. Ach ta ochronna warstwa sadła... -O kurna! - stwierdziła dumnie Luna - Ale żem odwaliła układ gwiazd! - powiedziała z dumą - Wygląda jak... chochla do bigosu - powiedziała do siebie po czym roześmiała się tak, że opluła cały obiektyw. -Szlag! Trza to wytrzeć teraz... tylko czym... - głowiła się Luna. Nie przeszkadzał jej fakt, że trzeba będzie spędzić mnóstwo roboty nad myciem obiektywu, jeśli nie zrobi tego teraz. Bardziej ją nękał fakt, że nie będzie mogła w chwili obecnej obserwować nieba, a Celestia prosiła ją bardzo mocno, o to, aby zapisać jakąś nową konstelację. Pomijając fakt, że nie raz księżniczka nocy potrafiła wrócić z tak suto zakrapianej imprezy, że sam jej oddech mógł czyścić patynę ze srebrnej zastawy... -No myśl! MYŚL! A szlag by to! - stwierdziła po chwili ciężkiego namysłu Luna. Wyrwała kartkę na której szkicowała obecnie śledzoną konstelację... "chochli do bigosu" jak sama stwierdziła i bez chwili wahania wytarła powoli parujące krople śliny wymieszane z resztkami kawy z prądem. No... ZIMNO BYŁO PRZECIEŻ! - Uff... teraz przynajmniej coś widać... - odsapnęła Luna - Ostatnia krecha i gotowe... NO KURKA WODNA! - krzyknęła, przecież kartkę na której był zapis konstelacji użyła jako ściery. - No i co ja teraz zrobię? - pomyślała. Pomysł nadszedł szybko niczym biegunka po kebabie kupionym od wędrownych Zebr na przedmieściach Zadupville, przecież można użyć jej ponownie... na zagięciach się narysuje jakieś... te... KRESKI! Aby widać nie było. Włoży się w księgę "Niebezpiecznych owadów z Lasu Everfree - Tom 890" i Tia nawet nie zauważy! GENIALNE!
  15. To złe rozumowanie. Karat to specyficzna nazwa, więc jak u kuców się powtarza to rozumowanie(nadawanie nazw jednostkom) to prawdopodobnie mamy dosyć identyczną jednostkę. Co do stopy, to możemy się domyślać, że jest to miara podyktowana wielkością... kopyta w tym wypadku. Zła nazwa jednostki jak dla mnie... ale w Equestrii są byty, które owe stopy mogą mieć. (i nie chodzi mi o stopy żelaza). Więc nie można równać jednego z drugim i twierdzić, że skoro nie ma znormalizowanego X, to również Y jest nieznormalizowane. To tak nie działa, każdą jednostkę należy traktować indywidualnie. Karat to dobra jednostka do używania w jubilerstwie, bo jest mała. Skoro Spike za malutki kawałek rubiu/spinelu/czegoś korundopodobnego mógł sobie kupić przemysłową suszarkę... to jednostka wagi musi wyrażać sporą precyzję i wygodę. Karat to spełnia.
  16. Dowody są ze sobą sprzeczne. => kucyki nie istnieją. Doszliśmy do banalnego wniosku
  17. Kiepskie wytłumaczenie. Przeprowadź ten dowód na każdego innego kuca w tym Rarity. Indukcja nie działa w ten sposób. Dla kontrprzykładu podam. Applejack zna się dobrze na jabłkach, kocha jabłka, ma rodzinę których imiona wywodzą się od nazw jabłek, pracuje przy jabłkach. Rarity podobnie, robi ubrania(bardzo dobrze jak zresztą w serialu jest to pokazane, odnosi sukcesy), do prawie każdego "ubrania" używa kamieni szlachetnych. Zna ich nazwy, zna też pewnie ich ceny rynkowe. Ma specjalny talent do ich poszukiwania. Siedzi w tym cały serial ~=sporą część fabularnego życia.
  18. Biorąc pod uwagę jaki jest talent Rarity i skąd się wziął jej tyłkoznaczek... Nie. Rarity się zna, twórcy się może walnęli, ale to ich problem, tok rozumowania mówi wyraźnie. Kucyki są małe i mieszczę się w ludzkiej dłoni. I wątpię aby te kamyczki miały inną strukturę. Musiałby by być chyba puste w środku. Albo w Equestrii panuje inna fizyka(co należało by udowodnić) albo panuje taka sama jak u nas. Jednakże jedno łączy te "prawa". Muszą się wzajemnie zazębiać i tworzyć spójną całość.
  19. Oraz 20-karatowy kamyczek o gęstości 4g/cm^3 wielkości 1/3 Spike'a. Proporcje się zgadzają. Tylko podziałka się rozjechała.
  20. A może kucyki żyją w 332+9384798357849i wymiarach? Mają skupienie materii 2kg na Angstrem^2 i tak na prawdę są zbudowane z czarnych dziur? A może są euklidesowe...? A MOŻE ŻYJĄ WE FLATLANDII?! A może to nie są kuce tylko zmutowana postać psów? Doskonale wiemy, że kuce mają sporo wzięte z naszego świata, bo taki był zamiar twórców tworzących ten serial. Kanon rozważamy, i kanonu się trzymajmy... popełnili liczby, więc mam prawo te liczby interpretować.
  21. Jest to albo jednostka służąca do mierzenia czystości złota. (w tym przypadku odpada) Albo jednostka wywodząca się od wagi ziarna szarańczynu. (stara jednostka) i wynosiła od zawsze około 0.2g) mierzono tym masę kamieni szlachetnych... z Bliskiego Wschodu do przyszło. http://wojciechlitewiak.w.interia.pl/jedmiar/dawne.htm tu masz ładny spis jednostek. SI to znormalizowało do 0.2g i nie ma lipy. Z karatu nie zrobisz 2kg. Choćbyś nie wiem jakie nieścisłości w historii tej jednostki znalazł.
  22. Hej skrypt się przyda jako template(szczególnie jeśli chodzi o takiego tłumoka w programowaniu jak ja) A tabelki radziłbym wyjustować. Będzie lepiej się czytało. Dobra robota tak poza tym.
  23. Kucyki są wielkości jabłka co najwyżej. I to Rarity. Dowód: Scena z serialu, gdzie Rarity ocenia wagę kamienia szlechetnego(konkretnie rubinu=korundu) na 20 karatów = 4 gramy. Spike trzyma go w dłoniach i łatwo zauważyć, że 3 takie wystarczą na ułożenie piramidki wysokości Spike'a, a 4-5 na ułożenie piramidki wielkości Rarity, która jest w rozkroku. Doskonale wiadomo, że korund ma gęstość ~4g/cm^3, toteż kamień miał taką objętość. Rarity nie mogła się pomylić znacząco przy takim rozpoznaniu, gdyż poniekąd ma do czynienia z kamieniami szlachetnymi. Więc daję jej błąd pomiaru, grubo zawyżony równy 20%. Daje nam to nadal wielkość kuca wystarczającą do zmieszczenia go w ludzkiej dłoni. Co Kończy Dowód Zadania i obala dowód wyjściowy.
  24. A nie dało by się tego załatwić za pomocą iloczynu mieszanego wektorów? http://www.matematyka.pl/206480.htm Daję linka do stronki z teorią, bo zapomniałem jak się to konkretnie liczyło. Ale wiem, że posiadając wektor podstawy, drugi wektor podstawy oraz wektor wysokości można to spokojnie obliczyć. Bez całek też się da jak widać.
  25. Aby skutecznie backupować apkę, to musisz niestety mieć roota i użyć titanium backup. Sam system nie starczy, dane z apki znikną bez specjalnego backupu apki.
×
×
  • Utwórz nowe...