Skocz do zawartości

KochamChemie

Brony
  • Zawartość

    715
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    6

Wszystko napisane przez KochamChemie

  1. Potwierdzam, ostatnio jak mi się zaczęły pojawiać questy wysokopoziomowe, to zauważyłem, że to przejscia gry, trzeba wydać conajmniej 1000 gemów i dużo więcej bitsów. Gra nas niejako zmusza do ich wydawania. Chciałeś oszczędzić na Celestię? OCH NIE! MUSZISZ KUPIĆ FANCYPANTSA ABY WYKONAĆ GŁÓWNĄ LINIĘ QUESTA! Chciałeś pokonać NMM? OCH NIE! MUSISZ KUPIĆ CELESTIA'S GUARDA! Chiałeś wybudować coś? Masz dekorację w eq? OCH NIE! ZALICZY SIĘ TO, TYLKO GDY TO KUPISZ! Chciałeś wydropić elementy w balonowej gierce?! OCH NIE! ZMNIEJSZYLIŚMY CI NA TO SZANSĘ 100 KROTNIE! Ej, widzę że oszczędzałeś na ratusz... OCH NIE! PO AKTUALIZACJI ZDROŻAŁ O 130 GEMÓW! Myślałeś, że odblokowany kuc będzie kosztował bitsy? OCH NIE! To gemsy! Główne bohaterki za bitsy?! JAKA IRONIA! ZOBACZ! 60-70 bitsów za Rarylca i Blufasta (aka element of happy merchantry = Rheeenboewdash) Chiałeś bitsy z derpy... och, jaka szkoda, że wypadają z niej raz na 20 razy...
  2. Znaczy się, aby naprostować. Do wprowadzenia pewnego moda nie potrzeba roota. Musisz otworzyć lokację. Android-->data-->folderek z gameloftem--->files. Wprowadzasz tam plik ark i masz 150 gemów +100k golda dziennie. Mogę wysłać instrukcję na pw jak chcesz. Zaraz się za to zabiorę.
  3. Nawet dla takiego ścisłowca jak ja ta epoka przywołuje u mnie uśmiech na twarzy(nie żebym ją pamiętał lub coś ) Ale nieważne. Chciałem tylko odnieść do twojej wypowiedzi pewien duży, ścianotekstowy obrazek. A, wracając do tematu epoki. Podobało mi się to, że Viete pod koniec epoki (niemal) wprowadził wreszcie arabski system liczbowy. Fajni matematycy zaczęli pojawiać się dopiero później. (Euler, Gauss)
  4. KochamChemie

    Witam Serdecznie!

    Grasz może w MLP:CCG? Po awku wnioskuję, że coś masz z tym wspólnego
  5. Witajcie, minęło trochę czasu zanim pkazało się znowu coś nowego. Jak dobrze widzicie trochę "martwych" dyskusji i zabaw poleciało do archiwum, ale gdyby nie było wprowadzania nowych tematów, to ten dział by szybko zniknął, a tego chyba nie chcemy? Prawda? Jeśli chcecie się wyrazić swoje opinie we wcale nie tak bardzo kucowej dyskusji. Temat dosyć poważny, zapraszam każdego, kto nie boi się przeczytać "ścianki tekstu" jak i również napisać ów ściankę. Śmiało! Od czegoś trzeba zacząć! Założono nową dyskusję a mianowicie taką: Tutaj->>> Klika-klik Nowa przedświąteczna zabawa zawitała w dziale. Napisana przez Albericha, więc musi być niezła! Tak, dawanie prezentów to jest to. Więcej radości czerpie się z dawania niźli brania. Trochę myślenia, trochę pisania, szczypta kreatywności i możecie rozpędzić trybiki tej mającej potencjał duży niczym styki gniazdka 230V , zabawie. Oto link Bumpity bump
  6. Fluttershy! Fluttershy! Jest ciekawa sprawa do omówienia, porozmawiamy dziś o "zwierzątkach". Tylko nie takich zwykłych, w sumie... to termin "zwierzątka" nie jest całkowicie poprawne. To o czym mamy w końcu rozmawiać? Dobra, koniec wprowadzenia. Powiem dokładnie o co chodzi. Widzicie, te małe ustrojstwa przez które chorujemy, czasami bardzo groźnie, ale mamy z nich również pewne korzyści. Bakterie są bardzo interesujące, ale zdarzają się takie odmiany które powodują strach i międzynarodową panikę. Weźmy taką ebolę(to jest z kolei wirus, dzięki za korektę), niby małe, to, to, ale jest tego sporo jak się człowiek zarazi. Są też takie niezbyt śmieszne związki chemiczne, popularnie zwane wirusami... Ogólnie, jest u nas nieciekawie. Lekarstwa na HIV nie ma, na ebolę próbują wymyślić... ospa prawdziwa wybiła dużą część populacji. Czy jesteśmy bezsilni wobec tych mikroskopijnych "draństw" . Jakie mamy szanse na uniknięcie katastrofy? Co byście zrobili, gdyby nie udało się wam przejść pozytywnie kwarantanny, czy odważylibyście się palić w imię wyższego dobra zwłoki aby uniknąć choroby? Czy w ramach katastrofy można dopuścić się eksperymentów na ludziach? Ogólnie? Jak byście się zachowali, gdybyście zobaczyli na ulicy kogoś, kto wygląda na zarażonego śmiertelną chorobą? Zapraszam do dyskusji. Piszcie i dzielcie się opiniami!
  7. To jest zbyt piękne aby było prawdziwe... na początku odczułem niepokój, ale potem wypełniła mnie euforia *tip fedora* :^) Ale bez śmieszkowania/heheszek/żartów. 1. Zróbmy tę grę jako MMO na silniku Tibii. 2. Znajdźmy grafika 3. ????? 4. Profit.
  8. Powiem jedno. Broń tworzona za czasów średniowiecza, może i była ładna... ale była równie niebezpieczna. Nie znano wtedy dokładnych metod dozowania prochu strzeleckiego, a sam proch pozostawiał wiele do życzenia. Bagatelizując jej celność... (strzelanie z tego przypominało rzut kamieniem), to były bardzo, ale to bardzo kiepsko skonstruowane. Strzelając z jakiejkolwiek broni palnej, pocisk wywiera takie ciśnienie, że chwilowo naprężenia powstające w lufie są wyższe niż jej wytrzymałość. Problem polega na tym, że ta wytrzymałość jest przekraczana na bardzo krótki okres czasu. Jak się da za dużo prochu, lub coś będzie blokowało pocisk w lufie... to... UPS! Mamy wtedy prawdziwego kartacza, żeliwo jest dosyć kruche i może pękać w wielu miejscach, dochodzą do tego jeszcze wady odlewnicze i złożony stan naprężeń... Ogólnie, może wtedy być nieciekawie. Jak zaczęto wykuwać lufy(brano taki fajny solidny kołek i wokół niego nakuwano lufę), to mamy lepsze właściwości i wykonanie takiego sprzętu. (ale bez gwintowania to nadal jest rzut kamieniem, tylko taki silny) Potem przyszło ulepszanie cieplne... azotowanie... i nawet jak coś utknie w lufie, to nie będzie odłamków, tylko broń się zniszczy w spektakularny sposób. (będzie taki ładny kwiatek)
  9. Ja się piszę na granie w erpega w klimatach wh40k. ZAWSZE. Jakby co mogę się spotykać w soboty.
  10. >przekrocz 42000 w grze z wagonikami >"możesz teraz KUPIĆ kuca" dzięki za łaskę... Przejście tej gry w normalnym czasie wymaga chyba 200 gemów dziennie. Właśnie, Daily reward jest eventem który nie znika?
  11. No tutaj w wypowiedzi dokładnie to samo na myśli. Jeśli chodzi o przesadne ubieranie... ale kurdę... widziałem mieszkanie prawdziwej "psiary", miała 4 Jorki, 4 suki... każda ubierana w kokardki, buciki, jakieś sweterki... brała często te psy i mówiła do nich dziwnie i potrafiła nawet całować te psy w prosto w pysk ;_______________; Nadal nie wiem gdzie jest granica normalności. A co do kupowania rzeczy... jeśli w twojej szafie z ubraniami 90% rzeczy są rzeczami dla twoich "pupilków" to jest coś nie halo. Jeśli w zmywarce do naczyń znajdują Co do toskoplazmozy i "choroby kocich mam" to jest teoria(ZAZNACZAM ŻE JEST TO TEORIA!) , że pewien wirus który normalnie dotyka gryzonie i koty może też się przenosić na człowieka. Wirus ten powoduje u gryzoni, że stają się "roztargnione" i bardziej potulne wobec drapieżników i łatwiejsze do upolowania przez koty, dzięki czemu wirus może się doskonale przenosić na koty i zatacza cykl "życiowy".
  12. KochamChemie

    [Zabawa] Teoria konstelacji

    Mam teorię, w sumie jest bardzo wiarygodna... i poparta mocnymi argumentami. Mocnymi niczym flaszka absyntu, którą Luna przekabaciła do królewskiego pałacu z psiapsiułką Kasią. Tamtej nocy wiele się działo, wiecie... impreza i te sprawy. Poprzewracane meble, rozpite kuce na podłodze, dużo majaczących, ale to wbrew pozorom nie są ofiary absyntu, oj nie, nie! Luna ma niezły łeb i sporo... absorbenta w postaci tkanki tłuszczowej. (PODJADANIE CIASTEK CELESTII SIĘ WYNAGRODZIŁO?!) Potłukła się podczas "zapasów Judo" o ostatnią puszkę piwa marki "JABOL XD". Na szczęście siniaków nikt nie zobaczy... sine futro ma swoje zalety. Ale wracając do tematu... Luna wraz z weteranami imprezy wyciągnęła zza królewskiej kanapy, na której walały się resztki czipsów i puste opakowania od napojów energetycznych i piw, flaszkę dziwnego zielonego napoju... -Ej! Nocna! Co ty nam tu ... podsu... su... waaaaa... BŁCHEEE! Kaśka nie zdążyła dokończyć zdania, a już podłoga udekorowała się kolorami Spaghetti. -Dobra... zostanie więcej dla nas! DAWAJ! Madzia chwyciła butelkę z dziwnym napojem i wydudniła coś koło objętości wąskiej szyjki tego szklanego naczynia... -TFU! NOCNA! CO TO ZA ZAJZAJER JEST?! I wtedy się zaczęło... na hasło zajzajer każdy chciał spróbować co jest w środku. Skończyło się to dziwną fazą i zakończeniem imprezy. Jedyne co się ostało to tatuaż(zrobiony czerwoną szminką) na brzuchu Luny... przypominał on konstelację która wyglądała jak "Lol" -Lol... - stwierdziła Luna. Po czym powstała konstelacja upamiętniająca tę legendarną imprezę.
  13. Ten post aż kipi od sarkazmu. Ale w sumie nie sposób się z nim nie zgodzić. Kupowanie swetrów? UBRAŃ?! To dla mnie już ten punkt w którym załamuje się pewna granica. Zrozumiem jeszcze zabawki, kość dla psa... ale hmmm... też istnieje pewna granica. Chodzi o ilość. Ogólnie, kiedyś kotu kupiłem taką fajną zabawkę, którą mógł gryźć i drapać, taka piłka wypełniona spienionym PS. Ogólnie... można też dopuścić do sytuacji gdzie ulubionego zwierzaka można przez nadmierną i źle zrozumianą troskę doprowadzić do złego stanu. Zdarzały się sytuacje, gdzie doprowadzano psa do otyłości...
  14. No dobra, ja tutaj się martwię, że ostatnio nie ma świeżych dyskusji w dziale, ale proszę, wpadłem na pewien temat dyskusji, którą właśnie tutaj poruszymy. Wiecie, mówi się, że posiadanie psa lub kota wiąże się z dużą odpowiedzialnością. Więc w zasadzie, co sądzicie o takim stwierdzeniu: "Zwierzęta nie są dla każdego." Są oczywiście takie sytuacje, że człowiek może mieć psa przewodnika... ale co powiecie na syndrom kocich mam? Co myślicie o posiadaniu wielu psów w domu, Kiedy i ile to jest wiele i za dużo. Kiedy kończy się zwykła chęć posiadania zwierzaka, a kiedy to obsesja? Czy teoria dotycząca "toksoplazmozy" jest prawdziwa? Czy to ona powoduje syndrom "kocich mam" Zapraszam do dyskusji.
  15. Znaczy się. Powiem jedno, można powiązać dwa odkrycia. Odkrycie antymonu i wynalezienie stopu do czcionek drukarskich. (bo jak wiemy to stop "drukarski" jest to stop antymonu z ołowiem)
  16. KochamChemie

    Dekalog w wersji MLP

    Mogliście przez połowę tematu nie ubzdurywać sobie że będą o ot bóle dupy i nie pisać w każdym poście wielkimi literami ze jest to parodia. Ogólnie pierwsze posty przypominają bardziej zapis rozmowy rozhisteryzowanych pięciolatków. Więc sami sobie na te "bóle dupy" zapracowaliście. Z tą różnicą, że to boli głównie kilku pierwszych posterów. Dekalog to poza tym trochę zarezerwowana wersja, no i ma ograniczenie do 10 przykazań. Poza tym, przykazania też są trochę za mocnym słowem jak na parodię. Ogólnie myślę, że w 10 punktach to się nie zmieści. => nazwa "dekalog" jest błędna. No, to można wymyślać. 1. Jeśli w odcinku jest TS to zawsze czyta książkę. 2. Celestia zawsze je ciasto. 3. W każdej kłótni bronies jest wątek "best pony" 4./mlp/ wie co to "dramat" 5."The ride never ends"
  17. KochamChemie

    Dekalog w wersji MLP

    Mały wstęp nie skierowany od nikogo konkretnie. >nazywacie się tolerancyjnymi >róbcie parodie dekalogu >mówcie ze szanujecie ludzi >gardźcie katolikami >nazywacie się "oświeconymi" naukowcami ateistami >czytajcie czasopisma pseudonaukowe >nazywacie każdą religię opium dla ludu >rzucanie się tylko na Chrześcijaństwo i pochodne Kek of the day. (żart zawiera sporo sarkazmu, upewnij się ze masz obok siebie cysternę z wazeliną, albo łeb na karku z mózgiem w środku zanim przeczytasz) A tak wracając do tematu to ja proponuję zrobić coś opartego na starych dobrych zasadach internetu. Jest ich dużo i wrzucam tu link który może was zainspirować do twórczej pracy nad tym "projektem" http://rulesoftheinternet.com/index.php?title=Main_Page uwaga, ma to śladowe ilości czanomowy i dużo parodii z internetu. Proszę moderatorów o wyrozumiałość. To niczego nie promuje.
  18. Średniowiecze było super epoką dla metalurgi i chemii. -opracowano zaawansowane nawet jak na nasze czasy metody odlewania metali(głównie brązu cynowego) -opracowano stopy na czcionki drukarskie -opracowano metodę wyciągania drutów -opracowano nowe materiały budowlane (spoiny spajające mury średniowiecznych zamków przetrwały do dzisiaj, można by rzec, że jest to materiał nie do zniszczenia) -odkryto nowe pierwiastki (arsen i selen) W sumie mógłbym długo mówić o tych metodach odlewania dzwonów, bo nawet jak na nasze czasy jest to dosyć zaawansowana metoda.
  19. KochamChemie

    Bestia legend.

    Dobra, mamy dwie odpowiedzi, co jest zaskakująco dużym wynikiem jak na tę zabawę. Frodo: Uszatka: Dwie ładne odpowiedzi i dwa niebanalne rozwiązania, ale po namyśleniu się i powołaniu specjalnej instytucji do spraw oce... no dobra, bez wygłupów. Wygrywa Frodo, serio, nie mogłem się bardzo długo zdecydować. Gratulacje, wynik zapisany i gotowy do zliczania. Kontynuacja historyjki: Po pokonaniu sowy fluttershy ruszyła dalej, potyczka zajęła jej niewiele czasu, ale należało iść przed siebie. Po pokonaniu kilkunastu zakrętów, kilku pagórków, kilku wydzieleń kamieni, kilku dyslokacji gleby oraz wakansu drzewowego Fluttershy doszła do wielkiego jeziora, które było kawałkami gładkie i w całości wypukłe... przejście dookoła zajęłoby mnóstwo czasu, no i co tu robić? Ale zaraz... czy to właśnie nie jest czubek dużego kamienia, co właśnie wystaje z wody? Pod tym kątem wyglądał inaczej! Serio! Niepewny i nieśmiały ruch kopytkiem... chwila strachu... iiiii! Uff, stabilny grunt. Trochę stabilizacji skrzydłami i można stać spokojnie. O! Kolejny! A tam dalej jest ich chyba więcej! Na pyszczku Fluttershy wymalował się uśmiech, który trwał krótko bo... Chemik musiał wymyślić jakąś przeszkodę, nie ma zmiłowania! Ech, jak się pewnie domyślacie, zza przedostatniego(możecie traktować jako n-1) kamienia wyskoczyła straszliwa bestia! A w sumie to potwór, albo nie wiem jak to nazwać, w każdym bądź razie nic przyjemnego. JA JESTEM PRZYNĘTĄ! - wykrzyczał potwór! JA WŁADAM PROWOKACJAMI! JA WŁADAM PUŁAPKAMI! SPRÓBUJ MNIE AKTYWOWAĆ! No chodź... chodź mały kucyku... Tuż przed wzrokiem Fluttershy pojawił się mały batonik... taki pyszny i słodki...( A pamiętajcie, że Fluttershy nie jadła od początku dnia narracyjnego. ) No i jak tu sobie poradzić?
  20. NASZŁA MNIE CHĘĆ ZDOBYCIA CONAJMNIEJ JEDNEJ! To by się serio przydało. Ale w połączeniu z tym http://mlpccg.wikia.com/wiki/The_Equestria_Games = ja sobie mogę brać z discard pile... TY NIE! BO TWÓJ DISCARD TO NAGLE BANISH! No i jest jeszcze jedna... "metoda na głoda" http://mlpccg.wikia.com/wiki/Pinkie_Pie,_Distracting_Cheerer nie dać RTO spełnić problemu, ot co.
  21. Właśnie używam tego 050_dailyreward.ark Tylko jakby ktoś mógłby mi zmodyfikować do 90000 daily reward ;___; Chciałbym zrobić pewien eksperyment, który udał się na wersji 1.2
  22. KochamChemie

    [Zabawa] Dialog z Luną

    Długo myślałem i wymyśliłem
  23. Czy wie ktoś jak można modyfikować pliki ark?
×
×
  • Utwórz nowe...