Skocz do zawartości

Cipher 618

Opiekun Działu
  • Zawartość

    5911
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    147

Wszystko napisane przez Cipher 618

  1. 1. Gdy Królowa nie patrzy ćwiczymy, zagrzewamy się do boju i rozmyślamy nad taktyką 2. Umm... po przemyśleniu i uzgodnieniach, doszliśmy do wniosku, że napad na jakieś państwo będzie idealnym zwieńczeniem wakacji.
  2. Albo jakiś debil wypalał trawę/cokolwiek, albo mieliśmy pożar lasu http://i.imgur.com/1ynr1GH.jpg

  3. Nagle wszystkie członkinie "ligi" zaczęły kaszlać. Poczuły, że za chwilę zemdleją. Na szczęście po chwili poczuły się lepiej, a ciemny dym zaczął wylatywać przez uchylone okna. - Potwierdzam. Dziwnie się czuję - powiedziała barytonem Babs - Co pan tu robi? - zapytała Sweetie. - A pani kim jest? - zdziwiła się Apple Bloom obecnością dwóch dorosłych kucyków. - Applejack? Dobrze, że tu jesteś. Dziwne rzeczy się tu dzieją. Przyda się pomoc. - Applejack? To ja! Applebloom. Sweetie, Babs, Scoot? Jesteście tam? - Koko! Koko! - ..."Equestria spoko" - burknęła Babs. - Jeszcze nam tu kury brakowało. Dobra, meldować się. Applebloom! - Jestem. - Powiedziałam Applebloom, nie Applejack! - Tu nie ma Applejack!!! - Eee... dziewczyny. Ona ma rację. Chyba jesteśmy same. Coś tu poszło nie tak - powiedziała Sweetie. - Fakt. Tylko kto jest kim? Wypowiadać swoje imiona - dodała Babs. - Jakby co, Babs. - Apple Bloom. - Sweetie Belle. - Ko... - Przestańcie się wydurniać. To nie jest śmieszne. Scoot powiedz coś. - ... - Scootaloo! Gadaj! Widzę trzy kucyki, ale nie wiem kto jest kto. I tak za chwilę będzie tu jasno. Powiedz chociaż "cześć"! - Ko... Ko? - Chwila, czy nasz "kurczak"... gdacze? - Ko!!! - pozostała trójka ryknęła śmiechem. Scootaloo próbując im dogadać gdakała jakby zniosła jajo. Po chwili po dymie nie było ani śladu. - Umm... Sweetie, jesteś trochę... szara - stwierdziła Apple Bloom. Ku swojemu przerażeniu odkryła, że nie da się tego zetrzeć. Potrzebowała wody. Mogła iść do domu lub nad jezioro. - Wy też jesteście takie jakby... no, ciemniejsze. To pewnie przez ten dym. Musimy się umyć. Proponuję jeziorko. Nie pójdę taka do domu. Rarity mnie zabije. - Rewelacja... - KO!!! - kopnęła w ścianę Scootaloo. - Nie wiem o co ci chodzi, ale jakoś przejdziemy przez miasto - Babs próbowała uspokoić przyjaciółkę. Klacze były w połowie drogi, gdy zauważyły Spike'a idącego z na przeciwka. Trzymał w łapie bombonierkę. Do tej pory nie spotkały nikogo, co je cieszyło, ale teraz będą musiały jakoś z tego wybrnąć. - Cześć - przywitał się mały smok. Ich nowy wygląd nie zrobił na nim wrażenia. Nie takie rzeczy robiły. Małe kucyki spojrzały po sobie, ale żadna nie powiedziała nic. Uśmiechnęły się tylko "na zawołanie" dokładnie tak, jak gdy muszą wytłumaczyć się przed ich nauczycielką, Cheerilee. - Eee... Cześć? Wszystko w porządku? - zapytał Spike. Te kiwnęły głowami "w odpowiedzi". - Czyli "tak"? Czy "nie". Z wami nic nie wiadomo. A może mogę jakoś pomóc? - "Applejack" miała go dość. - Powiecie co się stało? - NIE! - Apple Bloom? Co do... - Nic - dodała Babs. - Twiiiliiiight!!! - pobiegł jak opętany rzucając za siebie pudełko czekoladek. - Dzięki "Applejack". Idziemy. Gdy tylko dotarły nad jezioro, zauważyły mnóstwo kucyków, w tym kolegów i koleżanki z klasy, a co gorsza ich "ulubioną" Tiarę oraz Silver Spoon. - No to mamy problem. - Serio? Jak to wszystko się skończy? Twilight pewnie już wie, a kto wie, czy jeden z "plażowiczów" ich nie zauważył? Losy odmienionej Ligi leżą w waszych klawiaturach. Przyda im się pomoc
  4. W związku z tym, że nadal nie mogę edytować pierwszych postów (mimo, że jestem autorem tematu), lista będzie kontynuowana tutaj. Musiałem wykasować posty z prośbą o dodanie. Mimo tej zmiany wszystko pozostaje po staremu: wy piszecie post z prośbą (błaganiem, groźbą - niepotrzebne skreślić) - ja dopisuję do listy. Lista fanów Lyry i Bon Bon (ciąg dalszy).
  5. Cipher 618

    [Zabawa] Słownik CMC

    O ile wyciąganie surowych konsekwencji, z samodzielnego liczenia głosów byłoby głupotą, to za używanie koloru już tak. Od tej pory za użycie koloru będę kasował posty. Aha. Nie ma za co przepraszać - używanie kolorów jest zarezerwowane dla "ekipy". Właściwy sposób wygląda tak, jak na poprzednich 4 stronach, czyli: "Kapsztyfikator (Swetie Belle)" - żeby nie było, takie coś nie istnieje, ale ma fajną historię Resztę dopisuję ja.
  6. Cipher 618

    Pamiętnik Apple Bloom

    Wpis #12 Malowanie z zewnątrz dokończone. Jak na złość wieczorem zerwała się wichura. Farba jeszcze dobrze nie wyschła, dlatego przylepiło się do niej mnóstwo śmieci: liście, kilka owadów, piasek i takie tam. Scootaloo się podoba (nie wiem dlaczego), ale ja i Sweetie mamy inne zdanie. Dobrze, że możemy odłożyć te przeklęte pędzle. Jeszcze tylko kilka etapów i będziemy "w domu", a raczej domku. Na drzewie. Rarity obiecała, że uszyje nam firanki i zasłony. Mam nadzieję, że nie przesadzi, tak jak z pierwszą kolekcją zaprezentowaną przez jej przyjaciółki. Nie znam się na modzie, ale wyglądały jak klauny. Szczególnie moja siostra. Kaloszy jej się zachciało.
  7. Cipher 618

    Pamiętnik Bon Bon

    Wpis #25 To jakiś koszmar. Ja, Bon Bon, zmarnowałam ciasto. Tak bardzo się starałam, a wyszedł zakalec. JA! Cukiernik - nie cierpię gdy ktoś mówi "cukierniczka". Nie jestem jakimś pojemnikiem na cukier. Nie wiem jak to się stało, ale... się stało. Chciałam zrobić "zebrę" - Lyra ją lubi i nazywa Zecorą. Ech. Postanowiłyśmy zrobić sobie "babski wieczór". Zaprosiłam Candy Apples, zaś Lyra, Octavię - znają się jeszcze z Canterlot, a teraz bardzo często grają wspólnie na galach. Wracając do ciasta. Dobrałam składniki w idealnych proporcjach, mieszałam delikatnie, tak żeby nie opadło. I wszystko na marne. Dobrze, że chociaż impreza się udała. Co prawda Octavia, jak to Octawia, początkowo była trochę "sztywna", ale kilka lampek wina rozwiązało jej język i dodało pewności siebie. Niestety wino trochę za bardzo jej zasmakowało. Wlała w siebie 3/4 butelki... Mam nadzieję, że jakoś to przeżyje.
  8. 1. Jak to mawia Triste: "powoli, ale do przodu". To świetna przyjaciółka, doskonale się rozumiemy. (Są tacy, którzy wmawiają sobie i innym, że mamy romans. Dla takich osobników mam przygotowaną siekierę w szafie ). A czy daje w kość? No... czasami tak. Jest jak jak najlepsza nauczycielka ze szkoły: bardzo miła, ale jasno wyznacza granice i jest konsekwentna. Aha, jeśli do "kości" z pytania zalicza się czaszka, to czasami daje mi w kość - dosłownie. 2. Nie licząc nerwów, próbowałam też skrzypiec i gitary. W obu przypadkach usłyszałam: "nieźle ci idzie, ale lepiej wróć do liry". 3. A i owszem, owszem... Oho, dlaczego się nie pochwaliłaś? Bo to nie twoja sprawa?
  9. Cipher 618

    [Zabawa] Słownik CMC

    NIE UŻYWAMY KOLORU!!! (od tego mam palce, żebyście nie musieli liczyć punktów ) Prosiłem to nikt nie słuchał. Trzeba "wrzeszczeć" :/
  10. Cipher 618

    Half - Life (seria)

    Pograłem i prawdę mówiąc szału nie robi. Szybko się nudzi.
  11. Posiedziałem trochę nad swoim problemem (błąd przy aktualizacji pierwszego posta). I tak: Moje postaci: 1. Edycja mojego posta, otwierającego temat - błąd 2. Edycja cudzego posta, otwierającego temat - błąd 3. Edycja każdego innego posta, bez względu na autora - działa Inne tematy 1. Edycja każdego mojego posta - działa Innymi słowy, problem pojawia się tylko w moich działach, przy pierwszych postach rozpoczynających nowy temat. Założyłem nową listę fanów Lyry i Bon Bon - błąd.
  12. Cipher 618

    Nintendo DS, 2DS i 3DS

    Miałem DSa oraz 3DSa. Ten pierwszy był "zmodyfikowany", także poznałem większość wychwalanych gier. Faktycznie - Pokemony, wbrew opinii "grzejników" są świetne. Nie można zapomnieć o Mario Kart. Świetna gra. 3DS jak dla mnie, był lekkim niewypałem. Początkowo efekt 3D robi wrażenie, ale po jakimś czasie męczy. Tak oczy, jak i gracza. Prawdziwym kuriozum jest nowy 3DS bez 3D... A brak ładowarki w zestawie to coś, czym powinna zająć się UE. Dobrze, że w pudełku są przyciski. Sprzedałem konsolę ze względu na brak ciekawych tytułów i parodię sklepu on-line. Swoją drogą, zastanawia mnie jedno. Dlaczego Nintendo z uporem maniaka jest zawsze o jedną generację wstecz? Non stop na tym tracą. WiiU (co za nazwa) jest nieco lepsze od X360/PS3. Do XOne/PS4 do pięt nie dorasta. Nie kojarzę też gier, dla których warto ją kupić. Jedyny tytuł to program do tworzenia gier z serii Mario. Ale tylko to...
  13. Przed wami nowa lista fanów. Powstała ponieważ poprzedniej nie mogłem edytować. Zachęcam do zapisów
  14. Krokiety! Co prawda wolę z kapustą i grzybami, ale takich też bym spróbował. Od czego jest Stoperan Super Mega MAX.
  15. Nie ma to jak wpisywać 120 numerów do Loteriady (ojciec ma znajomego w kolekturze)

    1. DarkKlownPL

      DarkKlownPL

      Tak lotto 

      Kupiłem kiedyś zdrapki za XY zł połowa wygrywała i wzbogaciłem się o XYZ. 

      Tylko problem jest w tym że zamiast przestać codziennie wydawałem Z na lotto. I zamiast mieć wygraną wydałem wszystko żeby podrapać sobie kolejne. Ten hazard dobrze że już nie mam takiej chęci :D  

  16. + Jako pegaz nie musisz narzekać na komunikację miejską + "Leć po..." nabiera dosłownego znaczenia + Można pospać na chmurze + Nie musisz mieć w domu WC (w końcu pegazy puszczają jedynie bąki, ba bezwonne) + Możliwość manipulowania pogodą - pada? Jedna duża dziura w chmurach i problem z głowy (dla ciebie). Ktoś cię zdenerwuje? A piorunem dziada + Możliwość zostania księciem / księżniczką. Wystarczy mieć dobre układy z księżniczką (tak jak Twilight) + Czary! Teleportacja może być fajna. Poza tym, ziszczą się marzenia o posiadaniu "portal guna". + Można założyć na róg choinkę zapachową + Magia daje większe możliwości niż dłonie (manipulacja obiektami) + Nie musisz męczyć się z przewracaniem kartek w książce - nie zjesz schabowego :/ - "wingboner" - nie wytłumaczysz się, że to "telefon w kieszeni" - nie podrapiesz się po tyłku - brak palców (pegazy, "ziemniaki") - przez nieuwagę można "wejść komuś w tyłek" (dosłownie - rogiem) - możliwość wbicia się w drzwi rogiem (gdy wraca się do domu po pijaku)
  17. Dżem - niekoniecznie musi mieć kawałki owoców Danio czy Bakuś? (serek)
  18. Doctor Horse http://i.imgur.com/f9QuWXV.png
  19. Wczoraj kupiłem sobie dość... ciekawą grę. Recovery Search & Rescue Simulator. Co prawda to "symulator strażnika leśnego" . ale jest niesamowicie realistyczny. Autorzy nie silili się na epickie misje ratunkowe typu: "uratuj Golluma zanim wpadnie do lawy", a postawili na życie codzienne. A to jakiś dowcipniś ukradł nam krótkofalówkę, a to w nagrodę szefostwo zorganizowało jednoosobowy piknik - nagroda za znalezioną "zabawkę". Pal licho, że mamy już "łoki toki" xD Następne zadanie jakie otrzymałem to odnalezienie "nieporządku" zostawionego po turystach. Zobaczymy co będzie dalej. Z pewnością gra dostarczy więcej adrenaliny, niż seria CoD czy Battlefield. Grafika jest niesamowita. Tak bogate otoczenie sprawia, że potrzebujemy wyjątkowo mocnego komputera. Co więcej pracujemy w ekstremalnych warunkach. Wszystkie stworzenia najwidoczniej wyginęły (pomijam świnię, niestety nie udało mi się jej złapać). Ba, nawet wiatr padł ofiarą jakiejś bestii, którą zapewne będziemy musieli pokonać w ostatniej misji (Kratos nie dałby rady). A tak na serio, to bardzo "śmiechowa" gra. Tak głupia, idiotyczna, pełna nielogiczności, że aż warto zagrać. Dobry kabaret "za dychę"? Czemu nie... Tym bardziej, że gratis dają 3 gry: Trucker 2, jakieś czołgi (pamiętacie te z "polskiego NESa"? - mamy tutaj wersję 3D. Tyle że nudniejszą) oraz Super Motocross Afrika czyli takie bardzo ubogie Trials.
  20. Próbowałem edytować pierwszy post w temacie (nie mojego autorstwa) - Lista fanów Bon Bon i Lyry. Wyskoczyło mi to: http://i.imgur.com/NzBpfZm.jpg EDIT. Edycja innych działa. Komunikat wyskakuje przy każdym pierwszym, którego nie jestem autorem.
  21. Apple Bloom i jej złe maniery przy jedzeniu jabłek (przez pięć minut - polecam prędkość 0.5)
  22. 1. To telefony zniszczyłyby nas. Używamy Nokii 3310. "2". Procenty? My wolimy promile (gdy Królowa nie patrzy).
  23. Ciemny styl wrócił... w wielkim stylu. Miałem dość tej "spawarki" :)

    1. Rdzeniuch

      Rdzeniuch

      Wreszcie. ;-;

       

       

  24. 1. Nie, wyganiamy go w pokrzywy xD Khem... Znaczy się, ma własną ubikację 2. No a niby gdzie? Podobno pegazy puszczają tylko wiatry. Skoro tak, to czym są chmury? Błe. Odechciało mi się śniadania. 3. To zależy od częstotliwości zażywania kąpieli oraz używanych perfum (a wiesz jak ty pachniesz? Hmm? Raczej nie poczujesz zapachu swojego gatunku, o ile ktoś się myje) 4. Jasne. Rzeki, jeziora... Chyba nie myślałaś, że w czasie deszczu biegamy z wiadrami i łapiemy deszczówkę?
×
×
  • Utwórz nowe...