Skocz do zawartości

Cipher 618

Opiekun Działu
  • Zawartość

    5912
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    147

Wszystko napisane przez Cipher 618

  1. Tak, to prawda. Oglądano je przez wszystko "co ściemnia". Jeśli o mnie chodzi, to wytłumacz te wszystkie "filtry & promieniowania" małolatowi, jakim wówczas byłem. Nie przeszkadza dla oka? No to "fajnie" - obserwujemy Co do okularów "za piątaka". Oszukują mózg. Ten "widząc", że jest ciemniej odruchowo rozszerza źrenice - do oka wpada więcej promieniowania. Lepiej ich w ogóle nie nosić. Gdy jest jasno odruchowo zmniejszają się źrenice, a rzęsy są istną "tarczą". Można to przetestować: 1. Stanąć przed lustrem w jasnym pomieszczeniu 2. Zasłonić oczy rękoma, bez naciskania, ani zamykania oczu. 3. Nagle zabierzcie ręce - zobaczycie, jak źrenice się zwężają. Wychodząc z ciemnego pomieszczenia na jasne (np. piwnicy) przez chwilę jesteśmy oślepieni, prawda? To tzw. "adaptacja oka"
  2. Cipher 618

    [Zabawa] Sweetie Belle czaruje.

    Rainbow Dash. W końcu to ona opowiedziała historyjkę o Blair Witch... To znaczy o starej klaczy bez podkowy.
  3. Cóż. "Kilka" lat temu, miało miejsce całkowite (?) zaćmienie. Nie bagatelizujcie sprawy. NIE można gapić się na to bezpośrednio. Ja oglądałem je... przez najtańszą płytę CD-R W "telewizorni" oraz radiu mówiono też o osmolonym kawałku szkła (ale lepiej nie ryzykować). I jeszcze jedno. NIE róbcie zdjęć... chyba, że chcecie uszkodzić aparat. Zapewne są odpowiednie filtry - nie wiem, nie znam się. Niestety znając moje "szczęście", przy każdej tego typu "okazji" niebo jest zasłonięte chmurami. Ominęło mnie kilka deszczów meteorytów, planet widzianych gołym okiem... A wracając do zaćmienia - odsyłam do pierwszego postu. PS. Najtańsze okulary "z rynku" bardziej szkodzą niż pomagają. Chcecie mieć okulary przeciwsłoneczne? Tylko u optyka.
  4. Cipher 618

    [Zabawa] Sweetie Belle czaruje.

    Twilight (Rarity może ją sobie wypożyczyć na wieczne nieoddanie )
  5. Cipher 618

    [Zabawa] Znajdź utwór.

    Gwiezdne Wojny Battle of Heroes & Imperial March - orkiestra
  6. Od Triste: Zapraszam do tematu o uwagach Jeśli robię coś źle, dajcie znać. Po to powstał. Nie gryzę, nie kłócę się... Moim zdaniem, postacie drugoplanowe, każdy kreuje wedle uznania. Jeśli się mylę - wiecie gdzie o tym napisać. Swoją drogą, nie znam AŻ tak fandomu, ani tym bardziej "oficjalnego" podejścia do niej... o ile takie istnieje. PS. Nie Pan... to określenie postarza mnie Od Lyry: 1. Piszesz do mnie list? Widzisz Triste? Do mnie, nie do ciebie, ha! Co do pytania... sama nie wiem. Nie pamiętam. Pewnie kiedy byłam mała. W domu mieliśmy okrągłe klamki. Żaden kucyk nie mógł tego wymyślić. Bo niby kto jak nie ludzie? Reakcje były różne. Od machnięcia kopytem, przez , aż do 2. Rodzice nie mają nic przeciwko W końcu jesteśmy przyjaciółkami. Mam gdzieś plotki o tym, że ja i ona... no ten tego. Aha. Nie daje mi domu. Początkowo wynajmowałam u niej pokój (bo u innych nie było), teraz mieszkamy razem. Ale i tak muszę płacić połowę czynszu :/ PS. Nie ma za co przepraszać. Trzeba się postarać (lub być mną) żeby zdenerwować Lyrę. Ej, ja to miałam powiedzieć. A co do tej "pasty do zębów"... Powiem, że to samo myślisz o grzywie Rainbow Dash!
  7. Papryka(rz Szczeciński!) Krakersy czy suchary?
  8. Nawet nie wiesz ile razy próbowałam. Prędzej patykiem rzekę zawrócisz, niż odniesiesz sukces w resocjalizacji Lyry. Innymi słowy - wybiciu jej z głowy, że ludzie NIE istnieją. A co do leczenia, jest zdrowa jak kuc... Pomijając zęby. Od chorób są lekarze. Dzięki niej, Colgate ma najnowocześniejszy sprzęt w całej Equestrii. D'oh! Ile razy mam ci powtarzać, że istnieją. Aha, we wtorek kolejna wizyta.
  9. Z niewyjaśnionych nikomu powodów, Lyra otrzymuje magowo-ziemniaczanego cukierka. Czymkolwiek jest "maga", (mana? mango?) cukierek jest trochę klejący, ale idzie zjeść. Nie takie rzeczy Lyra jadła, ale duży talerz sprawia, że duży cukierek jest tyci tyci. Co gorsza udała się do Podlaskiego Centrum Krav Maga w Białymstoku. So much cukier Pomijając cukrzycę, Lyra łamie wszystkie wagi w Ponyville. Wygląda tak samo, ale jej waży... sama nie wie ile
  10. Triste mówi, że to jakieś krzaczki i cyferki, ale on się nie zna. Co kucyk to inna nazwa: zielony, jasno-zielony, miętowy, akwamarynowy, niebiesko-zielonkawy... sama już nie wiem. Rarity ma spokój, a ja sama nie wiem jakiego koloru jestem. Powie mi ktoś? Lyra, jesteś po prostu chodzącą pastą do zębów Dawać siekierę... PS. Sam jesteś "Lajra" A ty Triste... Spójrz co mam RUN TRISTE RUN!!!
  11. Cóż, liczy się jakość a nie ilość. Ale nie mnie to oceniać. "Tornado 2011" Tagi [Crossover] [Romance?] [Adventure] [Human] [film „Twister”, dokumenty: „Tornado: oczami świadków” oraz „Łowcy burz”] [One Shot] Inspiracja: To połączenie filmu "Twister" oraz dwóch skrajnych dokumentów: "Łowcy Burz" oraz "Oczami świadków: Joplin" (do obejrzenia na YT) Z filmu zabrałem niewiele. Skupiłem się na "Łowcach Burz" oraz "Oczami świadków Joplin". Dokumenty ukazują skrajne podejście łowców oraz mieszkańców. Skrót fabuły: Akcja dzieje się w tzw. Alei Tornad. CMC oraz Spike (rodzynek w ekipie ) ścigają tornada dla zarobku. Pewnego dnia ulega to zmianie. CMC to po prostu nazwa. Nie ma nic wspólnego z serialem. Chciałem dać tą nazwę, ale nie potrafiłem znaleźć sensownego, ludzkiego odpowiednika, który miałby cokolwiek wspólnego z tornadami. Także CMC to po prostu CMC. O opowiadaniu: Z szacunku (który i tak nagiąłem) zmieniłem nazwę miasta - Joplin, na doskonale znane nam Ponyville. Ma ono tyle wspólnego z MLP, co ekipa CMC - nazwę. Oczywistym jest, że CMC to ludzie Zmieniłem też skalę tornada, na fikcyjne EF6. Coś takiego jeszcze się nie pojawiło - i oby tak pozostało. Część wydarzeń, a nawet fragmenty dialogów pochodzą z dokumentu. Większość zmieniłem. Musiałem też złagodzić zniszczenia (regulamin), które w rzeczywistości były gigantyczne i makabryczne. Niestety ze względu na cięcia, nie udało mi się uchwycić w pełni charakterów postaci czy opisów. Stracił też na tym lekki wątek "romance", który w oryginale budował się bardzo wolno. W tej wersji, może być zbyt nagły. Wyleciała też masa dialogów - robiły z tego tekstu "slice of life" z elementami "inspiracji", a w końcu powinno być odwrotnie. Przy 20 stronie zauważyłem, że poświęciłem "dobrym czasom" zbyt wiele miejsca. W końcu miałem opisać jeszcze "te złe" - polowania i finał. Pojawiły się też przekleństwa, ale moim zdaniem w odpowiednich miejscach. Mówiąc krótko, po cięciach jest jak jest. EDIT: Mógłbym jeszcze nad nim posiedzieć, dopracować, ale widząc sam tytuł dostawałem Efektu Pawłowa. Także mam nadzieję, że nie jest aż tak źle. Mam tylko nadzieję, że nie są mężczyznami Spike to "rodzynek" w damskiej ekipie To dobrze
  12. Prawy głośnik mi się psuje :(

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [1 więcej]
    2. Yagso

      Yagso

      Mnie ostatnie słuchawki ;-;

    3. Trahall

      Trahall

      Rozkręć go i sprawdź, czy może kabelek gdzieś ci się ułamał, jeśli tak, to możesz go poprawić i naprawić taśmą izolacyjną.

    4. Trahall

      Trahall

      Rozkręć go i sprawdź, czy może kabelek gdzieś ci się ułamał, jeśli tak, to możesz go poprawić i naprawić taśmą izolacyjną.

  13. Nope. 24 z 32 stron sprawdzone. Wrzuciłbym dziś, ale sen łamie
  14. Od siebie trzy "słowa na niedzielę" 1. Do narzekających - Dolar84 to nie android, a człowiek 2. Gratuluję wszystkim i każdemu z osobna (jak to mawia mój wujek) 3. Czekam na edycję, w której będę miał jakikolwiek pomysł (i bez ograniczeń do 1000 słów )
  15. Miło by był gdyby na moim Steam'ie Hammerwatch się pojawiło Ech... gdy patrzę na gry takie jak Project Night, które wyglądają jak Silent Hill + Blair Witch vol.1 to chce mi się wyć. Niby są, ale ich jakość... Doskonałym przykładem jest Pineview Drive - zdecydowanie odradzam.
  16. 1.01? Nie bój żaby... deweloper obiecał łatkę do 1.1. Ma poprawić wiele błędów (i wprowadzić nowe). A, że cicho? Skoro nikt nie pyta, to nie odpowiadamy. Proste. - Petardą to popaliło odpalającego. Na szczęście ze względu na nasz kolor nie widać poparzeń na nosie. - Aha, nie było żadnego napisu. Wszelkie fundusze poszły na prezenty dla Królowej. Zostało trochę kasy na petardy Nic więcej.
  17. Nasza Klątwa Właśnie skończyłem go oglądać i prawdę mówiąc... nie potrafię się pozbierać po tych 30 minutach. To dokument, który ukazuje codzienność rodziców, walczących o życie ich dziecka. Choruje ono na niesamowicie rzadką chorobę - "Klątwy Ondyny". W dzień nie przejawia żadnych objawów, ale w nocy chory może przestać oddychać. Los Leo zależy od maszyny. A jak doskonale wiadomo, każda może się kiedyś zepsuć... NY Times udostępnił go za darmo. Do obejrzenia - tutaj Blog prowadzony przez rodziców Leosia.
  18. Chipsy. A skoro wygrały to: Paprykowe czy "fromage"?
  19. Lyra wyczarowała jakąś dziwną broń i wraz z Pinkie Pie zaczęły siać chaos. Ku zabawie! Nawet Discord schował się pod TOMem. Na szczęście Księżniczki połączyły siły, sprawiły, że broń zniknęła i poprosiły Applejack, aby przywiązała je do drzewa. Co tu dużo mówić. Słoma? Storczyki? Każdy kucyk nie mógłby się im oprzeć. PS. Rozpływają się w ustach a nie kopytku. Patrz wyżej Ok, jest trochę słodszy. Colgate się cieszy, ponieważ będzie miała mnóstwo pacjentów. Większość przyjmie prywatnie ponieważ EFZ (Equestrianski Fundusz Zdrowia) zaczyna wyczyniać cuda. Ciężko było zmielić te drzwi, ale jakoś poszło. Lyra zjada usypiającego cukierka, którego skutkiem ubocznym są koszmary. Lyra pomalowała się tak, że Rarity zemdlała z wrażenia. Raczej nie pozytywnego. Poza tym non stop wypytuje wszystkich, dlaczego są tacy poważni.
  20. Bon Bon, ja chcę kota! Zaopiekuję się nim! Bez obrazy, ale nie potrafisz zaopiekować się samą sobą. I masz już kota. Na punkcie ludzi. Fajny pomysł. Trochę nudny, ale fajny. To co, dogadamy się z Twilight? Pewnie nie będzie miała nic przeciwko. Pamiętaj, że jest wymagająca i surowa. Potrafi strzelić błyskawicą, albo dorobić wąsy gdy się wścieknie. Byłam u Twilight. Powiedziała, że to tylko fragment labiryntu w którym była. Ale skoro Lyra uparła się, że to jakieś nawiązanie do jej ludzi, to znalazła książkę o starożytności. Taki znaczek był w wielu miejscach. Np. tutaj:
  21. Ktoś zrobił warkoczyki dla Fluttershy, gdy spałem... to dziwne. Nawet Bardzo...

    1. WilczeK
    2. Cipher 618

      Cipher 618

      "Nawiedzony 2: Niektóre mieszkania rodzą się złe" "Paranormal Activity 69"

  22. - Ej, co powiemy? Wszystkiego najlepszego? - A może o pokazie fajerwerków? I tej petardzie, która miała zbyt krótki lont. - Ja tam powiem, że miał mega melanż. Dojść do siebie pod koniec lutego? Oj pewnie się działo.
  23. Lyra tak bardzo pogania Bon Bon, że ta wściekła wrzuca orzechy w skorupkach. Połamane zęby, wizyta u Colgate. Ta pyta tylko: "Połamane? Na litość Celestii... co ty jesz?" Lyra zostaje opętana. Na faktach realistycznych bazujących na prawdziwej historii powstaje film: "Egzorcyzmy Lyry Heartstrings" Lyra po zjedzeniu cukierka z dziwnym logo, konstruuje jeszcze dziwniejszą machinę. Niestety nie działa... Lyra zaczyna bełkotać. Ponownie przechodzi egzorcyzmy, które wykonuje Zecora. Powstaje jedyna w swoim rodzaju mordoklejka. Po zjedzeniu brzuch rozszerza się na chwilę, ale nic się nie dzieje.
  24. Odpowiedź pokręcona jak grzywa Pinkie, ale dzięki niej, wygrywają pączki - nadziewane (szpinakiem ) Chipsy solone czy paluszki solone?
×
×
  • Utwórz nowe...