Skocz do zawartości

Cipher 618

Opiekun Działu
  • Zawartość

    5913
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    148

Wszystko napisane przez Cipher 618

  1. Mięta górą! Twix lewy czy Twix prawy (w końcu jedyny jest tylko podjazd, a i tak się kłócą)
  2. Wpis #7 Jak można nazwać dłonie wymionami? Rozumiem, że Bon Bon nigdy nie uwierzy w istnienie ludzi, nawet jeśli go zobaczy, ale to już przesada. Byłam dziś w bibliotece. Twilight jest jakaś nerwowa, od czasu gdy stała się księżniczką. Na "dzień dobry" usłyszałam: "nie dam bo nie mam, a nawet jakbym miała to bym nie dała". Skąd wiedziała, że zapytam o antropologię? Kurcze, nie dość że potrafi się teleportować, to jeszcze czytać w myślach. W końcu wiedziała, że Rainbow poprosi o najnowszą część przygód jej ulubionej bohaterki. A Rarity? Kamienie szlachetne, wersja uzupełniona. Kurcze... to dopiero coś. Jutro wpadnę do niej i gdy tylko otworzy drzwi krzyknę: "NUTY! A konkretnie to spis znanych i kultowych utworów granych na lirze. Może się uda?
  3. Cipher 618

    Pamiętnik Bon Bon

    Wpis #5 Ten dzień był fatalny. Gorszego nie pamiętam. Rarity zamówiła tort na urodziny Twilight Sparkle. Miał być w kształcie książki. Drobnostka. Trzy warstwy: wanilia, czekolada, wanilia. Do tego polewa w dwóch kolorach. Grzbiet z gorzkiej, okładka zaś z mlecznej czekolady. Przysłowiową "Wisienką na torcie", miał być napis imitujący autora oraz tytuł książki. Twilight Sparkle, a pod spodem "Wszystkiego najlepszego księżniczko". Troszkę się namęczyłam, ale wyszedł perfekcyjnie. Ku mojemu zdziwieniu, kolejne zamówienia złożyły Applejack, Fluttershy, Pinkie Pie... wszystkie pięć. Jako ostatni przyszedł Spike i poprosił o trzy. No pięknie: "Mieszkańcy Ponyville", "Smok Spike" oraz jego największej "przyjaciółki", rzecz jasna Rarity. Notowałam jak wariatka. Po wszystkim ledwie co, rozpoznałam własne pismo. No nic, ja tu jestem od takich spraw. Kurcze, ale czy nie mogli dogadać się i rozdzielić tego wszystkiego? W końcu państwo Cake też to robią. A tort to nie byle ciasto czy cukierek. I to dla księżniczki! Musiałam się postarać, a wszystko w jeden dzień. Przy dwóch ostatnich kopyta trzęsły mi się ze zmęczenia. Applejack chciała ozdobę w kształcie jabłka, Fluttershy marchewki (ulubione danie Angela), Rainbow błyskawicy... Miałam dość tych przeklętych barwników do lukru. Lyra robiła swoje czyli nic. Jako jednorożec, mogłaby pomóc mi z tymi napisami, ale nieee. Rysowanie wymion jest ważniejsze. Rankiem, Spike przyszedł po zamówienia. Był w szoku. Stał i wpatrywał się w nie, jak skamieniały Discord... który też poprosił o tort dla księżniczki. "Namaluj byle co, jakiś chaos, coś nienormalnego". Początkowo myślałam, że całe to zdziwienie wynikało z perfekcji moich tortów. Dopóki nie powiedział jednego: - "Eee... Bon Bon. Słuchaj... Torty są perfekcyjne, ale miały być dla księżniczki... Celestii. Te napisy "Twilight Sparkle" trochę... no nie pasują. Nikt o nie nie prosił" Spojrzałam na kartkę... faktycznie. Notowałam zbyt szybko, jak w transie. W takich chwilach cieszę się, że nie jestem jednorożcem. Inaczej wszystkie te zamówienia wylądowałyby na gębie "Spajkusia łajkusia" w imieniu tych idiotek...
  4. Napisz CV - to trwa chwilę mówili...

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [3 więcej]
    2. WhiteDrakon

      WhiteDrakon

      W sam raz, pisali przecież w gazetach żeby mieć ładne CV dla zabawy napiszę że jestem człowiekiem.

    3. Cipher 618

      Cipher 618

      Aż bym wysłał ;) Wzór zrobiłby wrażenie... tylko jakie?

    4. Michalski9

      Michalski9

      Zależy jaki pracodawca

  5. Daję "entery" ponieważ lubię czytać przejrzyste teksty, a nie oczoBIPne ściany tekstu A o pytanie, co do oceny - nie mnie odpowiadać.
  6. Cipher 618

    Daj swoje foto :P

    Zdjęcie "ruchome". To ja mam taki głos? (na głodniaka) Miłego oglądania Triste jest w: 0:19 - kazali gapić się w sufit, to się gapiłem... 0:24 - Triste mówi 0:47 Triste rozmawia z neurologiem 1:19 Triste wchodzi na EEG 1:46 Triste podczas badania EEG (to co gada reporterka, pochodzi z mojej rozmowy z nią ) 1:59 TADA (?) Eee... a może nie? Tak czy siak, to ja. Aha, tego dnia miałem mieć wizytę u gastrologa. Od ok 6 do 14 na głodniaka. Drobnostka... 2:22 Kolejna gadka... Kręcone kamerą internetową, nie pytać o synchronizację audio/video. Sam nie wiem co poszło nie tak. A i tak namęczyłem się w PD11.
  7. Opowiadanie o "kacu", które w konkursie zajęło 3 miejsce. Niestety limit słów zrobił swoje. Postaram się o rozbudowaną wersję. Fabuła? Pewna znana wszystkim klacz, opowiada swoją..."niezbyt przyjemną" historię życia. O opowiadaniu - mały spoiler oraz odpowiedź na pytanie: "dlaczego Triste napisał o jakimś tam kacu moralnym"? DŹA [Memories] [soL] [Alternate Universe] [One shot]
  8. Ok, najpierw obejrzałem materiał w TV, w którym powiedziałem kilka słów, a teraz trzecie miejsce i to... 10/10 PS. Hoffman - wrzuciłem standardowe .docx Nie wiem jakim cudem zamieniło się to na .pdf I tak, chciałem dać więcej opisów, non stop walczyłem z limitem, zastępowałem opisy dialogami (np. koniec). Chciałem to rozbić na rozdziały - wizyty, ale... no właśnie. Limit. Opowiadanie oparłem o swoją wiedzę, chciałem rozbudować temat kucykowej wersji DDA. Postaram się w "wersji reżyserskiej".
  9. Cipher 618

    Wyżal się.

    Miałem to samo. W mojej miejscowości nie ma biblioteki z książkami pedagogicznymi - trzeba jechać 50km. Dzień z głowy. Na uczelni zakazują kserowania książek, bo "prawa autorskie..." Było tego zatrzęsienie. Projekt grupowy to koszmar. Kilka osób w różnych okolicach Podlasia. Część egzaminów była przekleństwem. Nie mogłeś napisać "na chłopski rozum", tak jak ty to wiesz i rozumiesz (oczywiście dobierając odpowiednie słowa, nie jak pod budką z piwem). NIE!. Ma być... na dobrą sprawę kopia książki. Na szczęście wśród tej bandy oszołomów, było kilka perełek: Jeden z nich, wyświetlał informacje z projektora. Nie dało się tego spisać - przełączał zbyt szybko. Poprosiliśmy, żeby zwolnił, a ten odpowiedział: "Nie musicie tego przepisywać. Po co wam kopia książki? Są w bibliotece. Zróbcie ksero poruszanych tu zagadnień - wystarczy do egzaminu" Inne dwie, nauczyły mnie w jeden semestr, więcej niż dwudziestu przez 6 lat (powtarzałem jeden rok) U jednego z profesorów oblałem pedagogikę (główny przedmiot, jakby nie patrzeć). Na poprawce mówiłem dokładnie to samo, wklejając książkowe, utopijne pierdoły. Usłyszałem krótko: "teraz to pan się nauczył, nie można było tak od razu?" ### A tak z zupełnie innej beczki. Pomijając słabszy wzrok - stereoskopia (lewe oko widzi gorzej), okulary pryzmatyczne... czy jak im tam (ciekawe od czego ) okulista, widać że uczciwy gość, ponieważ odesłał mnie do: neurologa, kardiologa, gastrologa. Wszystko to, mogło mieć wpływ na "widzenie w 3D". Musiał mieć 100% pewność. Upały (bradykardia), hurtowe ilości silnych leków od epilepsji, a do tego gastrolog (śpię w 5 min po większym posiłku) Wszystko prywatnie (100zł tu, 100zł tam...) Inaczej byłoby tak, jak u urologa. Zapisuję się 4 listopada... wizyta pod koniec lutego. I znowu "stówka". Trzy razy. Wszędzie usłyszałem "nie, nie ma wpływu". Z jednej strony to dobrze, z drugiej na samą myśl o łażeniu w pinglach mam ochotę popaść w depresję.
  10. Udzielałem wywiadu lokalnej TV :/

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [4 więcej]
    2. SnuJ

      SnuJ

      #Wywiad #Sława #Hajsy #TV

    3. Cipher 618

      Cipher 618

      "Błahostka". Likwidacja jedynej na Podlasiu, specjalistycznej placówki leczenia padaczek :(

    4. SzymonL

      SzymonL

      Wszystko zlikwidować i dopłacać tym co wzięli kredyty we frankach...

  11. Posiedzę w dziale jutro... w końcu to "tylko" kilka "minut" roboty :P

  12. Nutella górą! Mentos owocowy czy miętowy?
  13. Przeraża mnie ilość idiotów, którzy umieszczają na swoim Ask. odnośniki do stron typu "wyślij SMS..." Admini mają co robić...

    1. Michalski9

      Michalski9

      Widać "myślą" o łatwym zarobku

    2. Cipher 618

      Cipher 618

      Myślą i mają. Bana za takie, a nie inne linki. Swoją drogą niektóre pytania... ech. Kolekcja obrazków do odpowiedzi rośnie i rośnie...

  14. Ech, dziś nie ma reklam przerywanych fajnymi filmami.

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [1 więcej]
    2. 1stChoice

      1stChoice

      Oglądam sobie reklamy na polsacie... oglądam, oglądam a tu film .-.

    3. Cipher 618

      Cipher 618

      Kurde, więcej nie zaufam funkcji "GUIDE" w moim TV. Na Polsacie wyświetliło American Pie (n-ta część). Dobra jest tylko jedynka.

    4. SzymonL

      SzymonL

      O 21:50 na TVN "Disturbia" a nie jakiś kuzyn Pinkie.

  15. Śpię... jutro gastroskopia :/

  16. Śpię... jutro gastroskopia :/

  17. Poproszę o Final Dusk. Dziękuję Mam nadzieję, że ta cała Mina - bynajmniej nie przeciwpancerna - nie lezie do przodu niczym leming (da się wcisnąć pauzę, sprawić żeby się zatrzymała... cokolwiek). Swoją drogą, chciałbym mieć to na Vicie. Dotykowy ekran ułatwiłby zabawę, tak jak w przypadku "Ethan: Meteor Hunter"
  18. Cipher 618

    Wyżal się.

    Twoim problemem jest tzw. "samospełniająca się przepowiednia". Wiem co mówię, wywalili mnie z LO, maturę zdałem w prywatnym LO. O co chodzi? 1. Wychodzisz z założenia, że nie zdasz. 2. Przez takie myśli, nie możesz skupić się na nauce. 3. Nie skupiając się na nauce, nie przyswajasz wiedzy. 4. Wracasz do punktu 1. Koło się zamyka. Moja rada? Znajdź sobie nagrodę, którą otrzymasz, zrealizujesz (itp), ale dopiero po zdaniu matury. Musi być to coś, co jesteś w stanie załatwić. Ja miałem taki sam problem. Wpadłem w to przeklęte koło. Co pomogło? "Zdam maturę - jadę do kina na Zemstę Sithów". "Nie znam - nie jadę". Taka, możliwa do zrealizowania rzecz dała mi porządnego kopa w dupsko. Średnia z matury? 4.75 i oglądanie filmu w kinie.
  19. Fajny pomysł! Mamy chałupę, wolny pokój, jestem jednorożcem... Czego więcej chcieć? Daj mi pomyśleć... A tak, brak nam umiejętności fryzjerskich, a przede wszystkim zwierząt. Póki co, w Ponyville mamy jednego psa i kota. Reszta? Jak nie żółwie to sowy. Poza tym Applejack nie odda Winony w nasze kopyta, a kot Rarity to oszołom, drapiący do kości. Dosłownie. Nie chcę widzieć tego psychola. Pogadamy z Fluttershy. Załatwi... eee... Klientów. Poza tym Spike nie narzeka na kota Rarity. Przecież to smok, który ma bardzo twarde łuski, poza tym... sama wiesz. Dla tej klaczy dałby sobie łapę uciąć. Fakt... Jedna prośba "i by ku [bon Bon zatyka pysk Lyry kopytem] a nie miał łapy. Zabieraj to kopyto! Wybacz, ale pamiętasz co mówił Triste? Żadnego przeklinania. Lyra, do roboty. Pogadaj z jakimś pegazem jeśli trzeba. Stworzy ci małą burzę. [po powrocie z pełną szklanką] Burzę? BURZĘ!? Wiesz ile razy dostałam w tyłek błyskawicami? Ech... a myślałam, że będziesz na tyle mądra, aby poprosić o chmurę deszczową, a nie burzową. Samolot? Co to na miłość Celestii jest? Może być balon? To akurat mamy. Pożyczymy go i uzbroimy. I po co nam coś takiego? Zbudujemy Twilightguna. Tysiąc czarów na minutę. Niech no, podlecą tu Podmieńce
  20. Bon Bon! Tego nie stopisz. To je mangan! Lyra zajada się cukierkami, mówi: "Wyczuwam czyjąś obecność... Moc jest w nim silna. O rzesz ty... oh sith, oh sith, oh sith..." Lyra twierdzi, że nazywa się "Grzesio". Eee... nagranie (zapis) łamie zasady regulaminu. Tak czy inaczej, Lyra mówi różnymi głosami: "bierz go, bierz go... na banana, ja tu prowadzę..." Bon Bon jest w szoku. "Lyra, śmierdzisz... tym razem przeszłaś samą siebie... po sobie i nad sobą" Ta odpowiada: "ej, to ty zrobiłaś cukierka ze śmieci" "Lyra? Dlaczego świecisz w ciemności?" "Bo ja wiem? Pewnie od tego cukierka" "Eee... Lyra. Wyrósł ci drugi róg... na plecach" Po zjedzeniu cukierka, Lyra non stop ogląda TV. Pomiędzy odcinkami Gry... ogląda Ponyramę. Słysząc jak pierwszy lepszy kucyk, mówi do niej "cześć", ta odpowiada "bite my shiny pony ass" Lyra po zjedzeniu cukierka zaczyna kręcić się na podłodze, jak te wskazówki zegarka, jakby ją Discord opętał. "Booon Booon... zrób cooooś"
  21. DUM DUM DUM!!! Dark - Sikorka Onikira: Demon killer - ATIMKOS Magnetic by nature - Dżuma Silence of the Sleep - Sikorka They Joylancer The Detail Ep1 Z I NIE PISAĆ MI TU CZARNYM KOLOREM
  22. Wróg u bram Szeregowiec Ryan? Niech się schowa pod kamieniem i nie wychyla łba, bo mu snajper łeb odstrzeli. Streszczenie fabuły bez spoilerów. Akcja dzieje się w czasie drugiej wojny światowej. Przypadek sprawia, że niejaki Wasilij Zajcew (postać historyczna!) zostaje snajperem. Jego sukcesy szybko rozchodzą się po kraju, a on sam "na ochotnika" mianowany bohaterem. Niestety naziści muszą coś z tym fantem zrobić. Nie będzie im byle "ruski" strzelec straszył żołnierzy. A było się czego bać. Kto chciałby wychylać głowę, wiedząc że w absolutnie każdym oknie, dziurze w ścianie czy gruzach może siedzieć "ON" i tylko czekać na kogoś wyższego stopniem? W związku z tym, posyłają niemieckiego snajpera, aby go znalazł i zlikwidował. Rozpoczyna się walka "na lunety", a obaj "zawodnicy" są wyjątkowo przebiegli... Jeśli graliście w CoD z czasów drugiej wojny, zdziwicie się jak wiele scen "pożyczono" z tego filmu. Niestety, ale autorzy nie uniknęli wpadek. Książki jak z księgarni w jednej ze scen? Pewna kobieta, która miała usta pomalowane szminką, niczym z reklamy "Ej... won (mi stąd) Na szczęście to tylko detale. Całość to rewelacyjnie zrealizowany film. Może nie ma tu wybuchów, kul ognia, ale nie brakuje "tego czegoś" - napięcia - dzięki, któremu po "kilku minutach" pojawiają się napisy końcowe.
  23. Ostro... hmm... Nutella czy "masło orzechowe"?
  24. Lyra staje u progu i wrzeszczy do Bon Bon: YOU SHALL NOT PASS!!! Lyra w miejscu "tam gdzie Celestia chodzi piechotą" strzela kulkami niczym z miniguna Lyra rozwala wszystkie bilboardy w Ponyville... wliczając w to domy, na których wisiały. Sąsiednie zresztą też... Ku radości Lyry, pół Ponyville rozdupcone.
  25. Mordoklejki górą... i między zębami. Lay's łagodna papryka czy Lay's ostra papryka
×
×
  • Utwórz nowe...